Bielsko-Biała i Wisła - weekend z dzieckiem

Jesienna wyprawa w Beskidy

Wyjazdy z dziećmi czy to w góry czy nad morze zawsze są wyzwaniem i przygodą. Tyle sytuacji trzeba przewidzieć i o tylu sprawach zawczasu pomyśleć. Zawsze jedziemy pełni obaw o to czy pogoda dopisze, czy dotrzemy cali i zdrowi i czy dziecku się spodoba.

Wybierając cel podróży staramy się zawsze wybrać miejsce nam nieznane, tak aby była to odkrywcza wyprawa i dla nas rodziców i dla naszej pociechy.

Bielsko-Biała i Wisła w jeden weekend

Panorama górska

Większość naszych wycieczek możemy zaliczyć jako udane. Pod każdym względem spełniły one nasze oczekiwania. Inaczej rzecz się miała z Wisłą, w której byliśmy niecałe 2 lata temu. Już w dzień przyjazdu powitały nas krople deszczu. Udało nam się chociaż wykorzystać „okno pogodowe” i w pośpiechu wejść na Klimczok. Niestety kolejny dzień wygonił nas z Wisły ulewą, pozostawiając niedosyt i uczucie zawodu w kilkuletnim fanie skoków, który na skocznię nie dotarł. Nie pozostawało nic innego jak odczarować tamto miejsce.

Tym razem na pomysł weekendowej wycieczki wpadła Babcia Filipa- Basia. Nie sposób zliczyć ile szczytów przemaszerowali już nasi starsi turyści. Bez obaw powierzyliśmy synka dziadkom, którzy i tak uczestniczą w większości naszych wycieczek. My sami zostaliśmy w domu z młodszą córeczką, która nieszczególnie przepada za podróżami.

 

Z dzieckiem w góry

Aby odczarować poprzedni wypad w Beskidy, zaplanowano całkowicie odwrócić tok wycieczki. Ostatnio spaliśmy w Wiśle i jechaliśmy do Bielska-Białej, aby wejść na Szyndzielnię i Klimczoka. Tym razem to Bielsko było noclegownią, a Wisła celem niedzielnej wycieczki.

Mapa górskich szlaków - Beskidy

Beskid Śląski

Piątek w Bielsku – Białej upłynął na rozpakowywaniu i przygotowaniach do porannego marszu w góry. Z Wielkopolski jedzie się tutaj prawie 4 godziny. Po krótkim odpoczynku, wieczorową porą można było udać się na klimatyczny spacer ulicami Bielska- Białej. Spacer nie za długi, bo trzeba zebrać siły przed wspinaniem się na Klimczoka.

Co ciekawe nasz nie taki już mały turysta niewiele zapamiętał z poprzedniego wejścia na oba szczyty. Nam dorosłym wydaje się, że skoro dziecko chłonie nowe wrażenia jak gąbka, to zapamięta je do końca życia. A tutaj okazuję się, że Filip nie pamiętał jak poprzednio zachwycał się zjeżdżającymi z Szyndzielni kolarzami. Nic mu nie mówiły opisy Klimczoka z jego dość stromym podejściem. Tym bardziej trzeba było tam wejść jeszcze raz. Było to dla niego jak widać nowe doświadczenie.

Beskid Śląski z małym dzieckiem

Jesiennie

Podobnie jak dwa lata temu i teraz zdobycie dwóch szczytów Beskidu Śląskiego rozpoczęło się od wjazdu gondolową kolejką linową na Szyndzielnię. Przejazd kolejką trwa około 10 minut i już w wagoniku można podziwiać nie tylko panoramę Bielska, ale i zjeżdżających w zastraszającym tempie wyczynowych kolarzy. Jeszcze na dole Filip mógł zaobserwować jak rowerzyści montują swoje rowery na zewnątrz wagonika i w pełnym ekwipunku jadą na górę.

Górska gondolowa kolejka
Z dzieckiem na górski szczyt - Szyndzielnię

Wejście na kolejkę

A na górze stojąc przy Gacioku, czyli specjalnie wydzielonym szlaku tylko dla górskich rowerzystów, mógł obserwować jak kolarze błyskawicznie zjeżdżają ze Szyndzielni.

Gaciok - trasa górska dla rowerzystów w Beskidach

Szlak Gaciok

Przejazd kolejka linową to dla Filipa nie pierwszyzna, ale gdziekolwiek byśmy nie wjeżdżali to budzi on zawsze ogromną euforię.

Wjeżdżamy na górę - atrakcja dla rodzin

W drodze na szczyt

Cena biletu normalnego to 30zl za dwukierunkowy zjazd , bilet dla ucznia w obie strony kosztował 22zł. Ceny te jednak zmieniają się dość intensywnie i najlepiej sprawdzić je tuż przed planowanym wjazdem na górę.

Cennik - Szyndzielnia
Cennik biletów

Na górze można także przyjrzeć się jak kiedyś wyglądały wagoniki kolejki, można nawet do takiego wagonika wejść. Nie ma się co dziwić, że obecne- nowsze bardziej wzbudzają zaufanie.

Starsze wagoniki kolejki

Weekend z dzieckiem - Bielsko-Biała

Historyczne wagoniki

Tuż przy stacji górnej kolejki znajduje się wieża widokowa. Każdemu kto pokona taki ogrom przestrzennych schodów i zmierzy się z potencjalnym lękiem wysokości ukaże się oszałamiający górski ( i miejski) krajobraz. Naszego Filipka póki co wieża widokowa nie przekonała. Może do trzech razy sztuka?

Wieża widokowa na górze - atrakcja dla rodzin

Wejście na wieżę

Szyndzielnia wznosi się na wysokość 1026 m n.p.m i zachwyca przede wszystkim ogromnym i przepięknym schroniskiem.

Koniecznie warto wejść tam na poranną kawę i wypić ją w klimatycznym i przytulnym drewnianym wnętrzu. Do dyspozycji mamy też ogromny taras z którego już widać kawał panoramy Beskidów.

Schronisko górskie - Beskidy
Beskid Śląski - weekend z dzieckiem

Szyndzielnia - schronisko

 

Kolejne wyzwanie - Klimczok

Warto dodać, że właściwy szczyt - Szyndzielnia znajduję się kawałek dalej i to wprost od niego rozpoczyna się trasa na Klimczok- drugi cel sobotniej wycieczki babci, dziadziusia i Filipowskiego.

Poprzednim razem postanowiliśmy uderzyć od razu na szczyt i dopiero potem „zbiec” do schroniska. Tym razem -tak dla odmiany- kolejność została odwrócona. Najpierw trasa do Schroniska PTTK Klimczok, a dopiero potem wdrapywanie się na górę i podziwianie krajobrazu.

Rozpoczynamy wycieczkę na Klimczok

Szyndzielnia

Przejście z jednego schroniska do drugiego to praktycznie spacerek po lesie. Na taką wędrówkę może się zdecydować każdy od malucha po seniora. Jeszcze jak na trasie prowadzi się tak ożywione rozmowy to metry same uciekają.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Filip z dziadkami całą drogę szukał leśnych osobliwości, a dzięki Babci –geograf poznawał nie tylko górską florę i faunę, ale nawet rozmawiali na temat zróżnicowania terenu i dociekał skąd właściwie biorą się góry. Po takim intensywnym wysiłku umysłowym trzeba było zebrać siły w Schronisku PTTK Kliczmok.

Wycieczka z dzieckiem w polskich górach
Górskie wędrówki podczas weekendu
Górskie szlaki jesienią

Spacery w górach

Akurat była to pora obiadowa i chociaż kolejka do kuchni była ogromna udało się załapać na pyszne domowe pierożki i cieplutką pomidorówkę. Po nietanim – jak to w górskich schroniskach bywa – obiedzie, przyszła pora na badanie terenu.

Wnętrze schroniska nie wzbudziło tyle zainteresowania co jego obejście. Tutaj Filip pierwszy raz mógł zobaczyć jak wyciągiem orczykowym dostarczane są produkty do schroniska. Interesujący był tez ogromny terenowy samochód stojący przed schroniskiem. Filip nie byłby sobą, gdyby go porządnie nie obejrzał.

Atrakcja dla dzieci pod schroniskiem
Klimczok z dzieckiem
Samochód terenowy w Beskidach

Atrakcje na Klimczoku

Pozostaje jeszcze podejście z Siodła – jak nazywa się polana pod Klimczokiem, na samą górę po dość stromym zboczu.

Podejście utrudnia porastająca Klimczok trawa i panująca dookoła jesienna wilgoć. Łatwo nie było i trzeba było uważać, żeby się nie ześlizgnąć na dół.

Podziwiamy widoki górskie pod Klimczokiem
Podejście z Siodła z dzieckiem - Beskid Śląski

Polana pod Klimczokiem

Widoki na szczycie wynagrodziły trud wspinaczki. Piękny widok na schronisko pod którym było się jeszcze chwilę temu i oczywiście na panoramę polskich gór. To dla takich widoków ciągniemy w góry „ jak myszki do sera”.

Panorama górska - Beskidy
Podziwiamy górskie okolice Bielsko-Białej
Wędrówki w górach z małym dzieckiem - ciekawe miejsca

Piękne Beskidy

Zejście z Klimczoka i marsz do kolejki na Szyndzielni upłynął błyskawicznie. Jakoś tak jest, że droga powrotna zawsze szybciej mija. Ostatnie spojrzenie na Bielsko-Białą z góry i pora wracać na ziemię wink.

 

Rodzinny wieczór

A w samym Bielsku czekał na Filipa jeszcze wieczór pełen wrażeń. Po pierwsze spacer po zmierzchu do centrum miasta i podziwianie figurek ulubionych bohaterów Bolka i Lolka.

Weekend z dzieckiem - przyjazna Bielsko-Biała

Bielsko-Biała

A na zakończenie dnia kolacja u Włocha- a konkretnie w prawdziwej włoskiej pizzerii, gdzie rodowity Włoch na oczach gości przygotowywał pizzę. Filip na długo zapamięta to miejsce, bo szef kuchni ciągle do zagadywał i rozśmieszał. Czy może być piękniejsze zakończenie tak intensywnego dnia?

Atrakcja dla dzieci - pyszna pizza
Odpoczynek w pizzerii po ciężkim dniu

Włoska pizza z dzieckiem

 

Wycieczka ciuchcią i zwiedzanie Wisły

Niedziela była wspaniałym dopełnieniem całego wyjazdu. Z samego rana na Filipka czekał przejazd Ciuchcią Martusią w ulubionym czerwonym kolorze.

Ciuchcia Martusia - co robić z dzieckiem?

Babcia z samego rana telefonicznie dokonała rezerwacji i kiedy dojechali na miejsce czekał na nich właściciel kolejki z biletami. Cena biletu dla dorosłego to 20zl , ulgowy bilet Filipa kosztował 10zł. Przejazd trwał ponad 2 godziny, podczas których kierowca ciuchci opowiadał ciekawostki o miejscach , które akurat mijali. Nasi podróżnicy wybrali trasę nr 1 , która obejmuje podjazd pod skocznię , Zamek Prezydencki i zapory na Wiśle.

Na każdym przystanku pasażerowie mają, na tyle dużo wolnego czasu, aby móc zwiedzić dany punkt. Dla Filipa najważniejsza była oczywiście Skocznia im. Adama Małysza. Tyle razy oglądał skoki z Wisły i ubolewał , ze dwa lata temu nie udało się wjechać na bullę. Tym razem szczęście dopisywało naszemu fanowi skoków. W końcu wjechał na skocznię i mógł spojrzeć w dół z perspektywy ulubionego Kamila Stocha, czy Dawida Kubackiego. Przeżycie było ogromne i od razu telefonicznie zrelacjonowane rodzicom.

Skocznia w Wiśle
Wisła z dzieckiem - wyprawa na skocznię
Ciekawe miejsce do odwiedzenia z dzieckiem - Wisła

Skocznia im. Adama Małysza

Po takich wrażeniach oglądanie zamku, w którym rezyduje Prezydent naszego kraju, czy oglądanie małej i dużej zapory Wisła Czarne, było już tylko skromnym ( oczywiście dla 8 latka) dopełnieniem całości.

Rodzinny weekend w Beskidzie Śląskim

Zapora wiślana

Ale to nie koniec atrakcji. Filipowi ogromnie przypadł do gustu kierowca ciuchci- pan Tadeusz. A że Filip to dziecko niezmiernie ciekawe świata miał do niego wiele pytań. I aby moc na te wszystkie dziecięce pytania odpowiedzieć, pan Tadeusz po prostu zaprosił naszego Filipka do swojego „punktu dowodzenia”. Cóż za wspaniały gest w stosunku do takiego młodego człowieka. Pan Tadeusz może być pewien, że jeżeli kiedyś jeszcze będziemy w Wiśle, to ma w nas stałych pasażerów

Te ważniejsze miejsca na mapie Wisły wpisane są w trasę ciuchci, ale to nie koniec atrakcji jakie niesie ta miejscowość. Koniecznie trzeba wybrać się na główny deptak przy ulicy 1-go Maja i pobuszować na straganach z pamiątkami. Nie zabraknie tam oscypków i magnesików- nieodłącznych pamiątek z każdej górskiej wyprawy. Fajną zabawą jest także szukanie słynnych nazwisk w Alei Gwiazd Sportu. A na wygłodniałych turystów czekają cieplutkie wnętrza tutejszych restauracji.

Przy deptaku, w samym centrum Wisły na Rynku znajduje się Dom Zdrojowy, a w nim słynna rzeźba Adama Małysza cała wykonana z białej czekolady. Statuetka ma ponad 2,5 metra wysokości i waży ok.180kg. Początkowo nasz słodki skoczek nie był niczym zabezpieczony, ale kiedy czterokrotnie zjedzono mu ( tak tak zjedzono ) kryształową kulę podjęto decyzję, aby figura została umieszczona w szklanej gablocie. Taki słodki skoczek na długo zapadnie każdemu w pamięć. A naprzeciwko niego można przymierzyć do prawdziwej belki startowej i wybić się po złoto oczywiście.

Adam Małysz z czekolady
Zwiedzamy Dom Zdrojowy w Wiśle

W Domu Zdrojowym

Idąc tropem polskiego mistrza, warto odwiedzić Galerię „ Sportowe Trofea Adama Małysza”. Jest to prywatne muzeum sportowe naszego skoczka, w którym prezentowane są medale, kryształowe kule i wszelkie zdobyte przez Małysza nagrody.

Można tam obejrzeć także jego kombinezony, kaski, a także narty, czy plastrony ze skoków narciarskich. To miejsce musi poczekać na naszą kolejną wyprawę do Wisły. Patrząc jak wspaniale można się czuć w tym miasteczku i ile jeszcze mamy do okrycia, na pewno nastąpi to w bliskiej przyszłości.

Wisła - weekend w górach z dzieckiem

Odwiedziny w Wiśle

Jak się okazuje wyjazd w takiej konfiguracji także ma swoje dobre strony.

Nocleg w Biesku zaoszczędził czas potrzebny na górski marsz z dzieckiem, bo dzięki temu nie trzeba było z rana pokonywać trasy z Wisły. Samo Bielsko okazało się bardzo fajnym miasteczkiem i też jest warte większej uwagi na co czasu niestety nie starczyło. Koniecznie musimy tam wrócić i odwiedzić Muzeum Bolka i Lolka, a także Muzeum Motoryzacji.

Zarówno starsze jak i młodsze pokolenie jest nimi zafascynowane. Wisła jako miejsce jednodniowego wyjazdu także ugościła tym co ma najlepsze. Dla Filipa te kilka miejsc, które odwiedził zostawiło wiele wrażeń i wspomnień.

Bielsko i Wisła - atrakcja na weekend

Z polskich skoczkiem

 

autorka tekstu i zdjęć: Patrycja Pietryk

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.
Polecane artykuły
Wakacje z dziećmi