Górskie Maliny
Wyznając zasadę "cudze chwalicie, a swego nie znacie" podróż swą odbyliśmy do Kościeliska, z dala od deptaków w stylu Krupówki, gdzie czar wspólnego spędzania czasu pryska.
Oczywiście jak później się okaże ... ulegliśmy pokusom kupna pamiątek z Zakopanego.

Pamiątki prawdziwe, Zakopane
Podróż nasza zaczęła się w Bydgoszczy przez Warszawę, Bytom, Rudę Śląską, aż do Kościeliska.
W Bydgoszczy mieszkamy i mamy kotkę Kisię, która na długi okres naszej absencji postanowiła wyjechać do swojego kolegi Amara (Berneński Pies Pasterski) do Warszawy. Tam wspólnie spędzali czas na wspólnych zabawach ze sobą.
Po paru dniach pojechaliśmy przez Bytom (moje rodzinne miasto), Rudę Śląską (naszych przyjaciół) do Kościeliska, żeby dzieciaki widziały czym jest rodzina i przyjaźń. Dbamy o to, by jak najczęściej się da odwiedzać rodzinę i starych dobrych znajomych.

Rodzina
No dobra... skoro Górskie Maliny to zaczynamy! Jesteśmy w Kościelisku, miesiąc lipiec. Pierwsze zwiedzanie Kościeliska łącznie z zakupami pieszo do Zakopanego po: pamiątki”... miecz z Meincrafta i drewniany nóż piracki.

Nóż piracki

Dzieciaki zadowolone, ponad chmurami latające, poszły do Zakopanego i z powrotem na nogach nie wiedząc że to trochę daleko (11 km).
Po trzech dniach krótkich tras zakupowych czyli dziecięcej aklimatyzacji ruszyliśmy w pierwszą poważną trasę.
7:40 weszliśmy na zdradziecką trasę na Morskie Oko... pieszo. Widoki trasa jak na Krupówkach ale w sumie z dziećmi, z wózkiem gdzieś trzeba chodzić :) Przygodę z Morskim Okiem zakończyliśmy o 15:00 i po 21 km. Ja, żona i trzech synów pieszo oszczędzając biedne konne autobusy, na których widok łza się w oku kręciła.



Morskie Oko
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Po wyczerpujących wojażach nad Morskim Okiem udaliśmy się na spoczynek do term w Szaflarach. Polecam dla rodziców z dziećmi w wieku przedszkolnym. Kameralnie i bezpiecznie. Zjeżdżalnia, woda i pogoda!

Szóstego dnia naszych wakacji żona wraz z dwójką chodzących królewiczów poszła na Nosal (ich ulubiona trasa), kiedy ja z naszym najmłodszym potomkiem zwiedzałem Zakopane i odwiedzałem w pracy naszą przybraną ciotkę Agatę, z którą w niedzielę ruszyliśmy do Doliny Kościeliskiej.

Dolina Kościeliska


Dolina Kościeliska


♦ ♦ ♦ ♦ ♦
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Kolejny dzień to też męska wyprawa z Kuźnic do Przełęczy między Kopami i powrót na nogach. Ile ja się nasłuchałem że mnie nogi bolą, daleko jeszcze, czy inne. Wieczorem duma rozpierała mnie jak patrzyłem na zdjęcia i mierzoną trasę w kilometrach (kolejne 8 km)






10 dzień to odpoczynek bo tylko piesze wejście na Gubałówkę, Park Linowy i zjazd wyciągiem na Szymoszkowej.


11 dzień to gorsza pogoda ale po południu był w hotelu teatrzyk...
Rano jednak w męskim gronie ruszyliśmy do Nowego Targu na podbój starych dobrych znajomości z moim Profesorem z lat studenckich. Chociaż spotkanie trwało tylko 40 minut to muszę powiedzieć że warto było.
12 dnia znów była nagroda dla wszystkich Termy Szaflary!
13 dzień to wypompowanie całego kieszonkowego chłopaków na resztę suwenirów oraz zabawa pod Gubałówką.

Gubałówka
Ostatniego dnia przez Śląsk powróciliśmy po naszą kotkę do Warszawy, gdzie zostaliśmy na parę dni w Warszawie u dziadków.
Polecam urlop z dzieciakami nie All Inclusive i bez animatorów. W końcu czym skorupka za młodu nasiąknie... sami wiecie. Rodzice i dzieci to jedność a cały pęd za nowoczesnością opóźniajmy jak najdłużej się da.
Pozdrawiam i życzę takiej rodziny jaką mamy My.
Maliny!
Mateusz Malina
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM