Ferie - nie w góry, a na Mazury!
W tym roku byliśmy na feriach w mazurskiej okolicy.
Miasto zwie się Mrągowo i położone jest właśnie na Mazurach, niedaleko Mikołajek.
Tutaj mieszkamy i mamy 3 dzieci. Niestety nie stać nas było na wyjazd do innych zakątków Polski, więc ferie spędziliśmy w naszej kochanej miejscowości.
Zaczęliśmy swój wypoczynek niedaleko jeziora Czos. To właśnie tam są duże górki, z których można zjeżdżać. Dzieci były tak zadowolone, że aż piszczały z radości, kiedy dotarliśmy na miejsce.
Najmłodsza Zosia ma 1 rok. Robiła tylko kulki śnieżne i czasami zdarzyło się, że spróbowała, jak smakuje lód. Była tym zachwycona. W końcu taka mała istotka zaczyna poznawać świat.
W kolejnych dniach ulepiliśmy bałwana Olafa z bajki pt.: „Kraina Lodu”.
Teraz jest na topie owa bajka, więc dzieci szybko zabrały się do pracy. My, jako rodzice, też skorzystaliśmy, bo ubaw był co nie miara. Wyklejały bałwanowi sterczący ząb i strasznie się przy tym śmiały, że jest szczerbaty. Ja, jako mama, starałam się nadać figurę bałwanowi, aby przypominał Olafa, a reszta to już ich praca.
Kolejnego dnia przyczepiliśmy do siebie wszystkie sanki i tata zrobił dzieciom kulig.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Biegł jak szalony, a one piszczały, krzyczały i się śmiały. Nawet się specjalnie wywracały, żeby było śmieszniej. Każda zabawa dzieci na śniegu rozpoczynała się rzucaniem śnieżkami i nacieraniem twarzy śniegiem. Komu się nie podobało, to musiał szybko uciekać.
Miały tak czerwone buzie, jak buraki, a i tak nie odpuszczały, tylko dalej tarzały się w śniegu.
Robiły także orły i anioły, kładąc się na śniegu i machając rękami. A my im pomagaliśmy zjeżdżać z górki, ze względu na bezpieczeństwo.
Zjeżdżanie z górki bolidem wyścigowym, wyznaczonym przez dzieci torem przeszkód, było bardzo atrakcyjne.
A jaki pisk przy tym!
Wszystkie się wyszalały i wybiegały.
Nasze ferie trwały 14 dni i były najlepszymi feriami pod słońcem. Piszę tak, bo przez cały ten czas było mroźno, ale świeciło także słoneczko. Wymarzone ferie na zabawę.
Muszę przyznać, że właśnie zimą Mazury są piękne. Spędzanie ferii w tej okolicy jest atrakcyjne, ponieważ można pójść do lasu i tam odsapnąć, a dzieci mogą się pobawić.
Zazwyczaj zbierają patyki i udają, że mają miecze - ganiają się, jak oszalałe.
Nie spodziewaliśmy się takiej pogody – śnieżnej, zimowej i takiej szałowej atmosfery, która towarzyszyła nam przez cały czas.
Aż miło do domu wracać i patrzeć, jak wszystkie dzieci zmęczone śpią. Każdemu życzymy takich udanych ferii!
Właśnie: NIE W GÓRY, A NA MAZURY!
Pozdrawiamy.
Autorka zdjęć i tekstu
Małgorzata Jurecka
Praca przysłana na Konkurs: "Moje ferie z dzieckiem w Polsce"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl