Tatry z dzieckiem
TATRY Z DZIECKIEM
Atrakcje Tatr i Zakopanego dla dzieci, szlaki dostępne z małym dzieckiem, polecone noclegi przyjazne dzieciom, bezpieczeństwo
Wyruszamy w Tatry z dzieckiem
Co zrobić, żeby zapewnić dzieciom wakacje niezapomniane, bo pełne przygód, a przy tym zdrowe?
I jeszcze takie, podczas których mogłyby wzbogacać wiedzę i rozwijać albo odnajdować nowe zainteresowania? A przy tym samemu nie zanudzić się na śmierć? Bo w końcu w każdym z nas drzemie dziecko, które powinniśmy od czasu do czasu porozpieszczać
Wydawałoby się, że prawie każdy rodzaj wspólnego, dobrze zaplanowanego i aktywnego wypoczynku jest w stanie zapewnić wszystkie te rzeczy rodzinie. Ale nigdzie nie da się zrealizować kompletu tych zamierzeń lepiej i przyjemniej niż w górach. A żadne góry w Polsce nie są tak otwarte dla przyjezdnych, a przy tym wciąż tak pełne legendy i przygody, jak Tatry.
Czy te góry nie są za wysokie?
Rzeczywiście jedna z rzeczy, które warto zrobić zawczasu, to zastanowienie się nad planowaniem dłuższych i bardziej stromych wycieczek. Dopóki nie poznamy możliwości fizycznych, sprawności i odwagi naszych dzieci, nie warto, a nawet nie wolno wybierać się z nimi wysoko w góry. Na to przyjdzie jeszcze czas, bo w Tatry zawsze chce się wracać. Z dziećmi musimy jednak zacząć od niższych partii tych pięknych gór, bo łatwe, łagodne szlaki znajdziemy właśnie tutaj. Na takich trasach możemy na początek sprawdzić kondycję również starszych dzieci i naszą.
Z własnego doświadczenia dodamy jednak jeszcze jedną obserwację. Czasami kilkulatek, który marudzi na prawie płaskich szlakach, że się nudzi albo "bolą nóżki", w wyższych partiach gór, gdzie może się trochę powspinać i gdzie czekają go prawdziwe wyzwania, pędzi do przodu niczym kozica, z błyszczącymi oczami i uśmiechem na twarzy, w poczuciu wspaniałej przygody.
Dlatego na łatwiejszych trasach warto zatrzymać się, aby pomóc malcowi wdrapać się na leżący przy szlaku wielki głaz lub skałkę, zajrzeć do jaskini (zawsze miejcie latarkę), pobrodzić w strumieniu, pobuszować wśród jagodowych krzaczków, poobserwować kolorowego motyla. Żeby góry nie kojarzyły się dziecku z monotonnym, nudnym, męczącym marszem.
Z tego też powodu nawet na krótkie wycieczki weźmy ze sobą mapę i przeczytajmy przewodnik, żeby móc dziecku opowiadać o otaczających szczytach (przyda się mała lornetka), grotach, legendach o zbójnikach i ciekawostkach związanych z wybraną trasą. Wtedy zamiast skupiać się na trudach wędrówki, maluch myśli o fascynującym otoczeniu i ma głowę pełną niesamowitych wyobrażeń.
Miejsca dostępne i odpowiednie dla małych dzieci w Tatrach
To przede wszystkim:
- tatrzańskie walne doliny (czyli doliny biegnące do podnóża gór, m.in. Chochołowska, Kościeliska - nadające się już dla 3-latka),
- Droga pod Reglami (również dla 3-latka)
- dolinki reglowe (np. Dolina Białego, Strążyska, Za Bramką - dla 4-5 latka)
- sławna Ścieżka nad Reglami (ta raczej od 5 lub 6 roku życia - dla dobrego piechura).
Rodzinom z małym dzieckiem polecić możemy również np.:
- niedługą wycieczkę z Wierchporońca na widokową Rusinową Polanę (4-latek da radę)
- dłuższą wyprawę z Łysej Polany do Morskiego Oka (dla najmłodszych większość trasy wozem konnym, bo to w sumie ok. 8 km),
- a także wycieczkę z Łysej Polany Doliną Białej Wody (łatwa nawet dla 3-latka).
Wiecej o trasach w Tatrach dostępnych dla dzieci w różnym wieku oraz tatrzańskich atrakcjach przeczytacie niżej - w dalszej części artykułu.
Wózek i nosidło górskie
Niektóre ze szlaków w Tatrach są dostępne również dla terenowych wózków (opisujemy je niżej), a wszystkie wyżej wymienione można przejść z dzieckiem w nosidle na plecach (przy w miarę dobrej kondycji - to zresztą zależy od wagi dziecka ). Takie nosidło warto mieć ze sobą nawet gdy idziemy z 3-latkiem drogą nie nadającą się dla wózka. Dużą część opisanych tu tras maluch da radę przejść samodzielnie. A gdy będzie zmęczony, można go trochę ponieść. Jeżeli nie posiadacie własnego nosidełka, można takie wypożyczyć za ok. 20 zł/dobę, chociażby w jednym z górskich sklepów turystycznych w Zakopanem, np. przy ul. Kościuszki 15 lub na Krupówkach.
Kasprowy Wierch
Tym, których nie przerażą trudy zdobycia biletów na kolejkę na Kasprowy, polecamy wjazd na górę i podziwianie przepięknej panoramy. Sama przejażdżka wagonikiem na linie jest dla malca dużym przeżyciem. Pamiętajmy jednak, by wziąć ze sobą cieplejsze ubranko dla dziecka, bawełnianą czapeczkę, czapkę z daszkiem i krem z filtrem UV. Temperatura na Kasprowym jest dużo niższa niż w Zakopanem.
A jeśli szczyt nie tonie w chmurach, słońce jest dużo ostrzejsze niż na dole. W miarę możliwości, warto zarezerwować wcześniej bilety na wyciąg, ponieważ 2-3 godzinne czekanie w kolejce z maluszkiem w Kuźnicach (a tak bywa w okresie wakacyjnym), może być naprawdę frustrujące. Po wjeździe na górę, warto pospacerować z dzieckiem w pobliżu stacji wyciągu, a może nawet pieszo zejść do Murowańca lub powędrować kawałek Czerwonymi Wierchami i zawrócić (ale to już trasy dla 5-6 latka, nie dla najmłodszych).
Giewont
Co do Giewontu, to niektórzy wytrawni taternicy szczycą się tym, że nigdy na niego nie poszli. I naprawdę odradzamy tę wycieczkę z małym dzieckiem: stromo, tłoczno i na ogół trzeba czekać w kolejce, żeby wejść na szczyt. Naprawdę lepiej posiedzieć na polanie z pięknym widokiem i porozmawiać z dziećmi o ich marzeniach.
Droga pod Reglami
Biegnie wzdłuż dolnej granicy lasów. To łagodna, szeroka ścieżka, odpowiednia nawet dla maluchów, prowadząca od Księżówki (okolica Ronda Kuźnickiego) do Siwej Polany (wejście do Doliny Chochołowskiej). Dorosłemu przejście całego szlaku zajmie ok. 3 godzin. Oczywiście wcale nie trzeba przemierzać go w całości, bo dojścia do Drogi pod Reglami są w wielu miejscach Zakopanego. Można również przejechać trasę rowerem. Nie trzeba płacić za wstęp, ponieważ szlak biegnie poza granicą TPN. Brak tu spektakularnych wysokogórskich widoków, ale spacer tuż przy lesie jest bardzo przyjemny. Dla urozmaicenia można np. zajrzeć do którejś z bacówek na polankach i zobaczyć pokaz robienia serków oraz oczywiście spróbować oscypka, bunca, bryndzy czy żentycy.
Tatrzańskie doliny
Ponieważ tatrzańskie doliny są sławne i naprawdę piękne, są też mocno uczęszczane, ale to w żaden sposób nie odbiera im majestatu ani uroku. Do wylotu wszystkich dolin można bez trudu dotrzeć pieszo albo zakopiańskim busem, nie martwiąc się o parkowanie. Wstęp, jak do całego Tatrzańskiego Parku Narodowego, jest płatny.
Ważne, aby nie planować wyprawy do doliny jako szlaku, który trzeba przejść z dzieckiem od–do w określonym czasie. W każdej z dolin są miejsca, które warto obejrzeć, a oczekiwanie na coś, co zdarzy się niedługo, bardzo uprzyjemnia wycieczkę. W tatrzańskie doliny można też wyruszyć bez większych przeszkód, dźwigając malucha w nosidełku, pamiętając oczywiście o zasadach bezpieczeństwa. W Dolinie Chochołowskiej i Kościeliskiej kursują konne dorożki, można więc maluchowi sprawić również taką frajdę.
Dolina Chochołowska
Jest położona najbardziej na zachód ze wszystkich dużych tatrzańskich dolin. Jest też z nich najdłuższa i największa. Spacerując po niej latem, trzeba koniecznie mieć dla dzieci czapki z daszkiem, kremy z filtrem ochronnym i zapas napojów (więcej o zasadach poruszania się po górach z dziećmi i rzeczach, które trzeba spakować do plecaka - w artykule "Góry dla dzieci").
Szeroka, piękna droga (nadająca się już dla idącego piechotą 3-4 latka oraz na znacznym odcinku dla wózków) prowadzi wśród wspaniałego krajobrazu. Wycieczka jest dobrą okazją, żeby nauczyć dzieci wychowane w mieście patrzenia dalej niż kilka metrów do przodu. Wielu z nas, „mieszczuchów” pracujących w zamkniętych biurach i poruszających się samochodami, po prostu nie ma nawyku rozglądania się po świecie. Z dziećmi jest tak samo i warto w nich ten nawyk wyrabiać, ucząc je rozpoznawania zaznaczonych na mapie (albo panoramie) szczytów i patrzenia nie tylko pod nogi.
Przejście całej doliny (ok. 10 km) spokojnym tempem w jedną stronę zajmie dorosłemu około 2 godzin, ale nie trzeba przemierzać całej aż do schroniska. Można zawrócić przy którejś ze skalnych bram, przy wywierzysku albo na Polanie pod Jaworki. Ważne, żeby to ciekawość dzieci i poczucie dobrze spędzonego czasu nadawały tempo i cel wycieczce, a nie tylko informacje zamieszczone w przewodniku. Zabieramy dzieci w Tatry, żeby poznawały świat w swoim tempie, a nie realizowały program turystyczny.
Dolinę Chochołowską można też przejechać z dzieckiem rowerem. Jeśli nie zabraliśmy własnych, możemy wypożyczyć u wejścia do doliny rowery z dziecięcymi fotelikami.
Dolina Kościeliska
Jest równoległa do Chochołowskiej i tak jak tamta słynie ze swojej wielkości, tak ta z niezrównanego piękna tamtejszych skał. Cała dolina jest głębokim wąwozem ukształtowanym najpierw przez lodowiec, a potem przez płynący dnem, malowniczy kościeliski potok. I znowu nie chodzi o to, żeby przejść dolinę, tylko żeby w odpowiednim miejscu pozwolić dzieciom trochę się zmoczyć, jeśli zakole jest płytkie. Poszukać turni, która nazywa się Okręt, porozmawiać o tym, dlaczego niektóre skały nazywają się Zbójnickie, dlaczego jest tam tyle śladów po poszukiwaczach skarbów albo na którą ze skał chciałyby wejść, gdyby mogły. A może wspiąć się z większym dzieckiem do którejś z jaskiń? W okolicy Doliny Kościeliskiej jest ich wiele, część dostępna dla turystów, m.in. Mroźna (oświetlona), Mylna, Raptawicka (potrzebna latarka i ciepłe ubranie).
Cała dolina ma około 9 km długości. Można rozpocząć wycieczkę u wylotu doliny albo podjechać dorożką do Polany Pisanej. Droga jest łagodna i w dużej części można ją przejść z wózkiem na dużych kołach. 3-4 latek piechotą także da radę, ale oczywiście musimy zarezerwować sporo czasu na "odpoczynki", w czasie których możemy rozkoszować się widokami i pluskać nogami w potoku. Na końcu doliny, na Hali Ornak znajduje się schronisko, gdzie możemy się posilić.
Dolina Strążyska
Dolina Strążyska jest krótsza od dwóch zachodnich sąsiadek, a jej wylot znajduje się niemal w samym Zakopanem, na przedłużeniu ulicy Strążyskiej. Ponieważ prowadzi tędy szlak na Giewont, miejsce jest bardzo uczęszczane. Nadaje się już dla 4-5 latka. Trasę w wielu miejscach przecinają mostki nad Strążyskim Potokiem, a wokół mnóstwo malowniczych skałek. Najsławniejszą, ale nie jedyną atrakcją doliny jest wysoki na 23 metry wodospad Siklawica. Przejście całej doliny przez dorosłego trwa około 40 minut. Dochodzi się do Polany Strążyskiej, gdzie w schronisku można zjeść ciepły posiłek. A z polany imponujący widok na Giewont, który wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Do Siklawicy trzeba ze schroniska dojść żółtym szlakiem ok. 15-20 minut. Większość dzieci chętnie spędza tam dłuższą chwilę.
Inne dolinki reglowe
Jeżeli dzieci są dobrymi piechurami, to zamiast tą samą drogą, można wrócić do Zakopanego malowniczą Doliną Małej Łąki (na zachód od Strążyskiej), najmniejszą z tatrzańskich walnych dolin. Wymaga to podejścia łączącym je szlakiem na przełęcz w Grzybowcu (1300 m npm). Dolina Malej Łąki słynie z przepięknej Polany Małołąckiej, na której zwykle spędza się trochę czasu, a u wylotu porośnięta jest wspaniałym, starym lasem. Przejście szlakiem łączącym doliny trwa około 1,5 godziny (dorosły). Doliną Małej Łąki schodzi się do Zakopanego w ciągu mniej więcej 50 minut (dorosły).
Inny wariant to powrót przez położoną na wschód od Strążyskiej Dolinę Białego wzdłuż malowniczego Białego Potoku, szeroką ścieżką, która biegnie od czasu do czasu wzdłuż stromych ścian skalnych i przechodzi przez drewniane mosty.
Zarówno Dolinę Białego (ok. 1h 15 min. w górę), Dolinę Małej Łąki (do wysokości Ścieżki Nad Reglami ok. 1h, dalej do Kondrackiej Przełęczy jeszcze 2h w górę), a także doliny Za Bramką (ok. 25 min. w górę), Ku Dziurze (ok. 25 min. w górę, na końcu jaskinia), można zaplanować jako osobne wycieczki z Zakopanego. Czasy przejścia, które podaliśmy, dotyczą dorosłych. Z dziećmi często trzeba to pomnożyć przez 2, a nawet przez 3. Do Doliny Białego i Doliny Małej Łąki można pójść już z 5-latkiem, do dolin Za Bramką, Ku Dziurze nawet z 4-latkiem
Ścieżka nad Reglami
„Nad reglami”, czyli ponad granicą lasów, dlatego rozpościerają się stamtąd przepiękne widoki na góry, chociaż sam szlak nie wspina się nigdy wyżej niż na 1307 m. w Dolinie Kominiarskiej. Ścieżka nad Reglami istnieje od 1900 roku, biegnie od Kalatówek do Doliny Chochołowskiej, ma 17 km długości, łączy kilka mniejszych i parę walnych dolin i można na nią wejść z dzieckiem z wielu miejsc Zakopanego. Nie jest też tak bardzo uczęszczana jak szlaki w dolinach. Jest na niej sporo zejść i podejść, dlatego najlepiej pokonywać z dzieckiem jednorazowo niedługie odcinki. To trasy dla dobrze chodzącego 5-6 latka.
Inne krótkie, ale bardziej strome wyprawy w Tatry dla 5-6 latka
Dosyć łatwa i niezbyt długa (ok. 1,5 godz. w jedną stronę dla dorosłego) jest trasa z Kuźnic przez Skupniów Upłaz do Doliny Gąsienicowej i Schroniska Murowaniec oraz inna - z Wierchporońca na Rusinową Polanę. Z obu roztaczają się wpaniałe panoramy Tatr.
Dla dobrze radzącego sobie 5-6 latka polecamy również dość łatwe wycieczki na Gęsią Szyję, Sarnią Skałę, Kopieniec czy Nosal.
Niedługa lecz trudna wyprawa po prawdziwą przygodę, to wędrówka Wąwozem Kraków (dojście z Doliny Kościeliskiej). Prawdziwa wspinaczka po drabinie i łańcuchach, z przejściem przez Smoczą Jamę (potrzebna latarka). Sprawny 6-latek, oczywiście ubezpieczany przez dorosłego da sobie radę i będzie długo o tej wycieczce opowiadał kolegom. Taki wypad polecamy jednak tylko wysportowanym rodzicom, znającym góry. To samo dotyczy innej wycieczki w bok od Doliny Kościeliskiej - do Jaskini Mylnej. Przejście z własnymi latarkami, najlepiej w pelerynie (wilgoć) i w dobrych butach. Niezapomniane przeżycie!
Dająca poczucie przygody, ale łatwiejsza do przejścia - nawet dla odważnego 4-latka - jest Jaskinia Mroźna (szlak także wiedzie w bok od Doliny Kościeliskiej). Do wejścia do jaskini trzeba podejść trochę w górę (łatwe podejście, ok. 20 min. po kamiennych stopniach, ale można się spocić . Ta jaskinia jest oświetlona, ale warto mieć latarkę, żeby mały odkrywca mógł zajrzeć w tajemnicze zakamarki i boczne korytarze. Temperatura jest niska (latem ok. 5 st.C), więc niezbędne jest ciepłe ubranie. Tu także przyda się peleryna i koniecznie dobre buty - miejscami bardzo mokro, a czasem trzeba się przejść "w kucki". Tak naprawdę im młodsze dziecko, tym mu łatwiej, bo prawie nie musi się schylać. Nasza córka, wędrująca przez podziemne korytarze pierwszy raz w wieku lat 4, była zachwycona i po wyjściu spytała, czy możemy wejść jeszcze raz. My nie mieliśmy na to w tym momencie aż tak wielkiej ochoty .
Całodniowe trasy w Tatrach dla 6-7 latków i rodziców w dobrej kondycji
Czerwone Wierchy i Kasprowy
Godny polecenia dla rodzin z większymi dziećmi, których siły sprawdziliśmy już na krótszych trasach, jest całodniowy szlak z Doliny Kościeliskiej przez Czerwone Wierchy na Kasprowy i stamtąd zjazd kolejką do Kuźnic. Podejście z Doliny Kościeliskiej jest dość mozolne , ale Widoki na Czerwonych Wierchach zapierają dech w piersiach.
Trzeba jednak zacząć wyprawę wcześnie rano i uważać, żeby zdążyć na Kasprowy przed odjazdem ostatniego wagonika. Koniecznie należy przedtem sprawdzić np. w internecie, do której godziny kolejka kursuje. W przeciwnym razie czeka nas schodzenie piechotą z Kasprowego, co nie należy do największych przyjemności po tak długiej wyprawie. Można także przejść tę trasę od przeciwnej strony, czyli zacząć od porannego wjazdu kolejką na Kasprowy, przejść Czerwone Wierchy, a potem zejść do Doliny Kościeliskiej. Tu także mamy różne opcje. Szlaki rozwidlają się za Ciemniakiem, na Chudej Przełączce. Jeśli mamy więcej czasu, możemy wybrać szlak zielony i schodzić malowniczą Doliną Tomanową do schroniska Ornak (odcinek Chuda Przełączka - Ornak to ok. 2h 15 min. marszu dla dorosłego). Ale trzeba pamiętać, że potem zostanie jeszcze do przejścia cała Dolina Kościeliska (ok. 1,5 h dorosły), chyba, że dla zmęczonych nóżek wybierzecie zjazd dorożką :) Jeśli natomiast na Chudej Przełączce wybierzecie kontynuację trasy z Czerwonych Wierchów szlakiem czerwonym, do Doliny Kościeliskiej dotrzecie w ok. 2,5 h (dorosły). Zejdziecie wtedy w końcowej części wylotu Doliny Kościeliskiej i do przejścia do Kir zostanie już tylko ok. 15-20 min. Na wędrówkę wyruszamy oczywiście z dzieckiem dobrze przygotowani, w górskich butach, odpowiednio ubrani (polar, nieprzemakalna kurtka z kapturem, peleryna, czapka z daszkiem, bawełniana czapeczka dla dziecka), zaopatrzeni w mapę, przewodnik, latarkę, ciepłą herbatę, jedzenie, krem przeciwsłoneczny itp. Przed wycieczką koniecznie przestudiujcie mapę i przewodnik z czasami przejścia i dokładnym opisem tras! Więcej o przygotowaniu do tego typu wyprawy przeczytacie w naszym artykule "Góry dla dzieci".
Dolina Pięciu Stawów Polskich
Inna całodniowa, emocjonująca i niezwykła widokowo tatrzańska wycieczka dla 6-7 latka, to wyprawa do malowniczej Doliny Pięciu Stawów Polskich.
Można tam dotrzeć np. przez Dolinę Roztoki (przechodząc obok najpotężniejszego w Tatrach wodospadu Siklawa) lub przez Świstówkę - Opalone. Trasę rozpoczynamy w obu przypadkach z parkingu w Palenicy Białczańskiej, wcześnie rano. Mamy tu wybór. Możemy iść piechotą i z drogi asfaltowej prowadzącej do Morskiego Oka odejść w prawo do Doliny Roztoki szlakiem zielonym przy Wodogrzmotach Mickiewicza. Natomiast jeśli wybierzemy szlak niebieski przez Świstówkę, który rozpoczyna się tuż przed Morskim Okiem, trzeba z dzieckiem podjechać wozem konnym do Polany Włosienica, aby oszczędzić siły, a przede wszystkim czas na stromą część wyprawy. Z Doliny Pięciu Stawów wrócić możemy przechodząc do Morskiego Oka przez Świstówkę lub Szpiglasową Przełęcz. Przejście przez Szpiglasową jest jednak trudne, po łańcuchach i nadaje się tylko dla odważnych, wysportowanych dzieci od około 7 lat. Gdy jesteśmy już w Dolinie Pięciu Stawów, trzeba dobrze obliczyć czas (podany na mapie czas przejścia pomnożyć przynajmniej przez 1,5). Jeśli chcemy wracać przez Szpiglasową Przełęcz lub Świstówkę, należy tak zaplanować zejście, żeby na Polanie Włosienica być przed odjazdem ostatniego wozu konnego, najlepiej przed 18.30 (trzeba jeszcze na początku wyprawy zapytać woźnicy, o której zjeżdżają ostatnie wozy). Dziecko będzie zmęczone (zresztą dorosły też), a przejście wielu kilometrów asfaltową drogą po takiej wyprawie nie należy do przyjemności. Z Doliny Pięciu Stawów można oczywiście także wrócić Doliną Roztoki.
Trzeba jednak pamiętać, że po wyjściu z Doliny Roztoki jeszcze około 3 km idziemy do parkingu asfaltem.
Tatry z wózkiem
Dolina Chochołowska i Kościeliska
Nie ma przeszkód, żeby przyjechać w Tatry z wózkiem, chociaż oczywiście nie wszystkie szlaki dla wózków się nadają. Na pewno można wyruszyć z niemowlakiem terenową spacerówką do Doliny Chochołowskiej (4 km droga asfaltowa, następnie ubita gruntowa, potem kamienista) i Kościeliskiej (na znacznym odcinku ubita gruntowa, potem kamienne płyty), których trakty umożliwiają całkiem wygodny spacer na znacznej długości. W tych dolinach kursują również dorożki, na których można się przejechać także ze złożonym wózkiem. W Dolinie Chochołowskiej wg nas najlepsza opcja to jazda wózkiem do Polany Huciska, a dalej przejazd dorożką ze złożonym wózkiem lub przełożenie dziecka do nosidła. Zaczyna się tu bowiem odcinek kamienisty i zafundowalibyśmy maluchowi zbyt intensywne wstrząsy. Ta sama zasada dotyczy Doliny Kościeliskiej. W końcowym odcinku trzeba maleństwo nieść w nosidle albo po prostu przenieść w wózku po kamiennych "stopniach".
W dolinie Strążyskiej, Małej Łąki i Białego kamienie na niektórych odcinkach utrudniają albo uniemożliwiają pchanie wózka. Najbardziej zdeterminowani powinni najpierw „przebiec” drogę i przekonać się na własne oczy, czemu sprostają, a gdzie trzeba będzie nieść i dziecko, i wózek. Ponadto fundowanie maluchowi dużej ilości wstrząsów na kamieniach nie jest według nas najlepszym pomysłem. Naprawdę warto wypożyczyć nosidło.
Morskie Oko
Bardzo malownicza, doskonale przystosowana dla wózków droga asfaltowa prowadzi z Polany Palenica (970 m npm, dojazd busem) do Morskiego Oka. Warto jednak pamiętać, że wiedzie cały czas łagodnie pod górę, pokonując na odcinku 9 km ponad 400 m różnicy poziomów. Za to widok i górskie otoczenie, które czeka na końcu, są wiele warte. Dla rodziców, którzy chcą nasycić oczy pięknem krajobrazu, a nie mają ochoty wędrować długą trasą, istnieje inna opcja. Można złożyć wózek i większość drogi przejechać konnym wozem z dzieckiem na kolanach aż do Polany Włosienica (niemowlak, ukołysany bujaniem wozu, najczęściej w drodze zasypia - w każdym razie tak było z naszymi dziećmi). Dalej z Polany Włosienica przejście do samego Morskiego Oka zajmuje już tylko ok. 20-30 min.
Nad jeziorem znajduje się schronisko, gdzie można zjeść całkiem niezły posiłek. Warto mieć ze sobą nosidło i po dotarciu do schroniska, urządzić z maluchem na plecach spacerek wokół Morskiego Oka.
Dolina Białej Wody
Bajeczne widoki, wygodny dla terenowej spacerówki szeroki, równy trakt i słoneczne polany czekają na tych, którzy dotrą samochodem lub busem do Łysej Polany (ok. 15-20 minut drogi od Zakopanego). Jest tam wejście na słowacki szlak (kolor niebieski), biegnący dnem długiej na 10 kilometrów, otoczonej granitowymi szczytami Doliny Białej Wody (Bielovodska Dolina). Ścieżka łagodnie pnie się pod górę, odsłaniając niezapomniane widoki. Oczywiście nie trzeba z dzieckiem wędrować całych 10 kilometrów, można zawrócić na którejś z polanek. Szlak jest przeznaczony również dla wózków inwalidzkich.
Rusinowa Polana
Na śmiałych i wytrwałych czeka krótki, ale malowniczy spacer pod górę niebieskim szlakiem prowadzącym na Rusinową Polanę i tamtejszy sławny, górsko-sielski krajobraz. Ten szlak polecamy raczej na wędrówkę z dzieckiem w nosidełku na plecach lub z kilkulatkiem. Łagodny, niemęczący, z pięknymi widokami. Dorosłemu (bez nosidła) dojście zajmuje ok. 1h 30min. Więc spokojnie można po drodze robić przerwy na oglądanie żuczków Niestety pchając wózek nie uda się dojść do samej Rusinowej Polany. W końcowej części trasy trzeba wózek nieść (kamienne schody). Sama Rusinowa Polana z niezrównanym widokiem na Tatry, to świetne miejsce na wypoczynek.
Dla dzieci dodatkowa atrakcja to pobrzękujące dzwonkami owce, które często można tu spotkać.
Wszędzie tam, gdzie droga choćby zaczyna się nachylać lub gdzie teren jest kamienisty, dziecko w wózku bezwzględnie musi być przypięte szelkami!
Bezpieczeństwo
Na opisanych wyżej i podobnych szlakach raczej trudno się zgubić, ale zawsze mogą się wydarzyć nieprzewidziane sytuacje. Zabierając dzieci w Tatry, trzeba pamiętać o ważnych zasadach, opisanych szerzej w artykule "Góry dla dzieci". Informacje o pogodzie i dostępności szlaków publikowane są na bieżąco na stronie Tatrzańskiego Parku Narodowego. W razie jakiegokolwiek wypadku albo groźnej sytuacji, zawsze można się skontaktować z ratownikami TOPR-u. Więcej informacji na www.topr.pl, tel. +48 601 100 300 lub +48 (18) 20 63 444.
Zakopane z dzieckiem i atrakcje dla dzieci w Tatrach
Można pewnie pojechać w Tatry z dzieckiem omijając Zakopane, ale właściwie dlaczego? Ważne tylko, żeby wyprawa do miasta nie skończyła się wyłącznie odwiedzaniem tego, co już dobrze znane, czyli na przykład jakiejś franczyzowej gastronomii.
Zwiedzanie Zakopanego
Zwiedzanie w towarzystwie dzieci to jedna z tych sytuacji, kiedy sprawdza się zasada, że mniej znaczy lepiej: wybierając miejsca do obejrzenia, na przykład Muzeum Tatrzańskie, nie oczekujmy, że dzieci przejdą całą ekspozycję, bo i po co. Lepiej wybrać jeden czy dwa działy na początek, a potem o nich porozmawiać, zamiast biec przez trzeci. Kilkulatki zwykle najbardziej interesuje dział przyrodniczy ze zwierzątkami oraz dawne góralskie sprzęty.
Pozwólmy dzieciom zadawać pytania, bo one to uwielbiają, zamiast bez przerwy do nich mówić. To oczywiście może postawić szanownego rodzica w sytuacji, w której będzie musiał powiedzieć „nie wiem”, ale właśnie wtedy zaczyna się przygoda, bo pojawia się wspólny cel i jest prawdziwy powód do wspólnego spędzania czasu.
No i pozwólmy sobie na działania niekonwencjonalne. Czasem trzeba dwa razy pod rząd wjechać na Gubałówkę, bo dziecku strasznie się to podoba. W końcu, dlaczego nie?
Kolejki i wyciągi
Poza kolejką naziemną na Gubałówkę (gdy jesteśmy z małym dzieckiem, weźmy ze sobą wózek, nawet jeśli nie ma terenowych kół, bo na górze możemy sobie urządzić bardzo przyjemny, widokowy spacer) i wagonikami kolejki linowej na Kasprowy można jeszcze wyruszyć z dzieckiem w górę po widoki kolejką krzesełkową na Butorowy Wierch, na Harendę i na Polanę Szymoszkową. Wszystko to są miejsca doskonale zagospodarowane turystycznie, zielone, widokowe i pięknie położone. Wszędzie krzesełka są co najmniej dwuosobowe.
Wielka Krokiew
Obejrzenie z bliska, a może i z góry największej w Polsce skoczni narciarskiej Wielka Krokiew, będzie atrakcją i dla rodziców, i dla większych dzieci. Będąc z małym dzieckiem, na górę trzeba wejść schodami, ponieważ krzesełka wyciągu są jednoosobowe.
Krupówki
Dla młodszych i starszych nastolatków atrakcją będą też na pewno same Krupówki – dawniej główna ulica Zakopanego, a dzisiaj tłoczny, tętniący życiem i komercją deptak z prawdziwie wielkoświatową mieszanką kultur, mnóstwem straganów z pamiątkami i oscypkami oraz... spacerującymi po ulicy wielkimi "maskotkami" witającymi się z dziećmi.
Muzea i zabytki
Inne miejsca, które warto odwiedzić z dzieckiem w Zakopanem (i nie tylko), to m.in. piękne Muzeum Stylu Zakopiańskiego w Willi Koliba, Muzeum Stylu Zakopiańskiego-Inspiracje w Chałupie Gąsieniców-Sobczaków, Muzeum Kornela Makuszyńskiego, letnia wystawa dziecięcych prac artystycznych w Centrum Kultury Jutrzenka, wystawa zwierząt (ok. 400 okazów) na terenie zespołu dworsko-parkowego w Kuźnicach. Pośród zabytków trzeba też koniecznie odwiedzić stary drewniany kościółek i niezwykły cmentarz Na Pęksowym Brzyzku. Pośród osób wybitnych i zasłużonych dla Zakopanego i Polski są tu pochowani m.in. Stanisław Marusarz, Helena Marusarzówna, Tytus Chałubiński, Sabała, Stanisław Witkiewicz, Władysław Orkan, Kazimierz Przerwa-Tetmajer, ks. Józef Stolarczyk, Władysław Hasior oraz znany nawet małym dzieciom Kornel Makuszyński, a także przedstawiciele znanych zakopiańskich rodów - Gąsieniców, Marusarzów, Pęksów, Chramców, z których wielu zginęło w górach jako ratownicy TOPR albo w czasie wojny pełniło rolę kurierów. Starszym dzieciom warto te historie opowiedzieć, spacerując pośród niezwykłych często nagrobków. Polecamy też dalej przejść się ulicą Kościeliską, gdzie stoją jeszcze dawne góralskie chaty, a wokół nich mnóstwo kolorowych kwiatów. Minus tego spaceru - chodnik jest dość wąski, a obok przejeżdża dużo samochodów, bo Kościeliska jest bardzo ruchliwa.
Spacery
Zielone tereny w Zakopanem na spacery z dziećmi, również w wózku to Park Miejski przy ul. Staszica z placem zabaw i kortami tenisowymi oraz porośnięte trawą Rówień Krupowa Górna i Dolna z alejkami, ławeczkami i wspaniałą panoramą Tatr. Można tu w ciepły dzień nawet rozłożyć koc i rozkoszować się widokami.
Sala zabaw
Natomiast w czasie gorszej pogody można pójść do sali zabaw dla dzieci Małpi Gaj przy ul Chyców Potok 26.
Parki linowe
Dla rodziców z większymi dziećmi: Gu Gu Park w centrum Zakopanego ( m.in. park Mini - dla najmłodszych i plac zabaw) i Adventure Park Przygody Gubałowka na Gubałówce (tu m.in. park Junior dla młodszych dzieci, kula do Zorbingu staczająca się po zboczu Gubałówki, ścianka wspinaczkowa i 400-metrowa "tyrolka"), Park Linowy Złota Grań, również na Gubałówce.
Gubałówka
Na Gubałówce jest jeszcze inna atrakcja - wózkowa zjeżdżalnia grawitacyjna (oczywiście nie chodzi o wózki niemowlęce ). Są tu też liczne restauracyjki, sklepiki i wspomniany wyżej Park Przygody. A dla małych i dużych - między górnymi stacjami wyciągów na Gubałówkę i Harendę (położoną na wschód od Gubałówki) kursuje "ciuchcia" widokowa. Można też przejść spacerkiem tą trasę, oglądając piękne widoki i zjechać później 4-osobowymi krzesełkami z Harendy. Wygodny Szlak Papieski prowadzący z Gubałówki na zachód na Butorowy Wierch ma około 2 km długości, a z Butorowego można zjechać 2-osobowymi krzesełkami do Kościeliska. Zjazdów wyciągami krzesełkowymi oczywiście nie polecamy rodzicom z wózkiem.
Aquaparki
Na starszych i młodszych miłośników kąpieli czekają Aquapark w Zakopanem, kąpielisko z wodą geotermalną na Polanie Szymoszkowej, baseny termalne w Bukowinie Tatrzańskiej, termy w Białce Tatrzańskiej i Szaflarach.
Wszystkie atrakcje turystyczne, tatrzańskie zabytki, liczne obiekty sportowe i wypożyczalnie sprzętu w Zakopanem są szczegółowo opisane na www.zakopane.pl. Wyczerpujących informacji udziela też Biuro Informacji Turystycznej, tel. (18) 20 122 11.
Jak wybrać miejsce pobytu w Tatrach?
Przy założeniach, które tu propagujemy, właściwie każde miejsce na tatrzańskiej mapie nadaje się na bazę wypadową. Bo przy podróżowaniu z dziećmi mniej ważne jest to, co faktycznie zwiedzamy, a dużo ważniejsze - jakiego sposobu oglądania świata chcemy je uczyć. Niektóre decyzje trzeba jednak podjąć na wstępie. Jedną z nich jest wybór miejsca pobytu.
Co zapewnia ośrodek?
Wyruszając z dziećmi, najlepiej wybrać ośrodek lub pensjonat nastawiony na przyjmowanie rodzin. Nie ma ich w Tatrach wiele, ale niektóre zapewniają naprawdę wysoki standard pobytu i oferują mnóstwo rzeczy, które ułatwią i uprzyjemnią pobyt. Na przykład umeblowanie (wysokie krzesełka, łóżeczka, wanienki dla maluchów) oraz specjalne pokoje i place zabaw dla dzieci. Dobrze jest, jeśli ośrodek jest ogrzewany przez cały rok, bo latem w górach noce bywają naprawdę zimne (nawet poniżej zera).
Ważna jest także zdrowa, najlepiej domowa kuchnia, uwzględniającą specyficzne wymagania gości, jeżeli dziecko ma na przykład alergię. Poza tym niekoniecznie po to jedzie się na wakacje, żeby jeść to, co zawsze – warto sprawdzić, co Tatry mają do zaoferowania również od strony kulinarnej. No i w takim hotelu czy ośrodku dzieci będą na pewno miały zapewnione towarzystwo rówieśników, a to zawsze sprzyja przygodzie.
Co to znaczy najlepsze miejsce?
Położenie ośrodka to jeszcze jedna ważna rzecz przy wybieraniu miejsca na pobyt z dziećmi w Tatrach. Powinien być zlokalizowany w takim miejscu, aby bez trudu dało się z niego wyjść na spacer, nie przedzierając się przez miejską zabudowę. Anglicy mówią, że widok na góry wart jest milion dolarów i chyba mają rację. Nic tak nie wycisza i nie dodaje tyle energii, co poranny widok na majestatyczne, tchnące spokojem górskie szczyty. A bliskość leśnej polany czy strumienia sprawią, że każdy spacer będzie ciekawy, tak jak wyprawy Kubusia Puchatka albo indiańskie podchody. A jeśli nie dopisze kondycja albo pogoda, to i tak cały pobyt będzie odpoczynkiem w górach.
Najlepiej starannie wybrać takie miejsce pobytu, w którym dzieci będą miały zapewnione wszystkie wygody i gdzie będą miały co robić nawet przy niesprzyjającej pogodzie.
Ukochane Tatry
A jeśli zaszczepicie dzieciom miłość do gór, już niedługo same będą Was pytać: "Mamo, tato, kiedy znowu pojedziemy w Tatry?" I wyruszycie razem na najpiękniejsze szlaki...
Za współautorstwo artykułu "Tatry z dzieckiem" oraz część zdjęć dziękujemy Państwu Joannie i Leszkowi Frankiewiczom, którzy sami kochają Tatry i wychowali w nich swoje dzieci
Zespół DziecioChatki.pl
Przyjazne dzieciom pensjonaty, hotele i domki w Tatrach
Poniżej linki do przyjaznych dzieciom, poleconych przez rodziców miejsc na nocleg w Tatrach i na Podhalu:
Pensjonat Reymontówka - Kościelisko k. Zakopanego
Pensjonat Sekuła - Bukowina Tatrzańska
Domki Regionalne Rozetka - Zakopane
Domki Rozetka Resort - Zakopane
Ceprówka - Białka Tatrzańska
Białczański Dworek - Białka Tatrzańska
Pensjonat Silverton - Białka Tatrzańska
Pensjonat Orlik - Bukowina Tatrzańska
Hotel Burkaty - Białka Tatrzańska
A tu wspólny artykuł o tym, gdzie warto nocować: Zakopane i okolice - noclegi z dziećmi
Tatry zimą z dzieckiem
Jeśli chcesz wybrać się z dziećmi w Tatry zimą, zajrzyj tutaj: "Ferie z dzieckiem - Zakopane, Białka Tatrzańska, Bukowina..."
I jeszcze linki do kilku relacji z rodzinnych wypraw w Tatry:
W Tatry z 4-latkiem: kąpielisko Szymoszkowa, Morskie Oko, aquapark w Zakopanem i Krupówki, Dolina Kościeliska, Gubałówka i Dolina Gąsienicowa
Dolina Chochołowska z niemowlakiem
Z dziećmi w Tatry: Dolina Małej Łąki, Hala Stoły, Dolina Lejowa, Dolina Olczyska, Wielki Kopieniec
W 6 dni dookoła Kościeliska z dziećmi: Kuźnice, Zakopane, Dolina Kościeliska, Termy Chochołowskie, Oravsky Hrad
Z dziećmi na szlakach Tatr (6-latek i 8-latek): Nosal, Wielki Kopieniec, Grześ, Dolina Białego, Sarnia Skała, Dolina Strążyska, wodospad Siklawica, Hala Gąsienicowa, Kasprowy Wierch, Rusinowa Polana, Gęsia Szyja, Kalatówki, Hala Kondratowa
SPRAWDZONE NOCLEGI W TATRACH
Z Mapy, Szczegółowa, Regionami
Przyjazne dzieciom pensjonaty, hotele, domki i ośrodki wypoczynkowe w Tatrach znajdziecie tutaj:
DziecioChatki w Tatrach
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl