Wejście z dziećmi na Grzesia
Nieco wyższe góry
Po wstępnym zapoznaniu z Tatrami, czas na nieco bliższą z nimi znajomość. Nasz wybór padł na szczyt o dźwięcznej nazwie Grześ. Postanowiliśmy bowiem zdobyć szczyt a nie tylko wędrować dolinami, jednocześnie chcieliśmy by trasa była w miarę łatwa i po drodze było schronisko z możliwością odpoczynku i zjedzenia posiłku.
Początek szlaku na Grzesia to Siwa Polana. Do Siwej Polany można dojechać busami lub samochodem. Samochód trzeba zostawić na jednym z licznych parkingów. W momencie dotarcia do Siwej Polany trzeba podjąć pierwszą decyzję – należy zdecydować czy cały szlak pokonamy piechotą czy też nieco skrócimy pierwszy, najbardziej monotonny fragment drogi. My zdecydowaliśmy o skróceniu drogi po to, by nieco zaoszczędzić czas i siły na podejścia dalsze.
Tak więc odcinek od Siwej Polany do Polany Huciska pokonaliśmy kolejką turystyczną Rakoń. Kolejka ta w sezonie kursuje co kilkanaście minut a przejazd nią jest sporą atrakcją dla dzieci. Przejazd kolejką trwa ok. 10 minut i pozwala zaoszczędzić około godziny czasu. Kolejką Rakoń dotarliśmy do Polany Hucisko skąd rozpoczęliśmy wędrówkę.
Szlak do schroniska na Polanie Chochołowskiej należy do najbardziej zatłoczonych w całych Tatrach. Na całym szlaku należy się liczyć z wycieczkami, turystami indywidualnymi a w niektórych miejscach ze sporym tłokiem. Jednakże te drobne niedogodności wynagradzają nam piękne widoki. Droga do schroniska w Polanie Chochołowskiej jest bowiem łatwa ale malownicza i obfituje w piękne widoki. Po obu stronach widać masywy górskie, widoczne są ciekawe formacje skalne.
Widok ze szlaku w dolinie Chochołowskiej
Na szlaku w Dolinie Chochołowskiej tłok
Na jednej z kolejnych polan widzimy pozostałości dawnej osady, dawną zabudowę górską. Po niecałej godzinie bardzo łatwej drogi dochodzimy do schroniska na Polanie Chochołowskiej. Schronisko to również jest bardzo zatłoczone zwłaszcza w sezonie letnim. My zdecydowaliśmy, że w schronisku odpoczniemy i zjemy obiad. Obiad nie odbiegał jakością od przeciętnych dań w innych schroniskach, ale odpoczynek w schronisku był bardzo przyjemny.
Coraz bliżej do schroniska
Po umiarkowanie długim odpoczynku ruszyliśmy na szlak. Zaraz za schroniskiem rozpoczęła się droga na Grzesia. Droga ta prowadzi na szczyt Grzesia i na Rakoń. Już pierwsze podejścia okazały się nieco strome. Przez cały w zasadzie czas podejścia dość strome i podejścia wiodące lasem przeplatały się z drogą łagodniejszą.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Sama droga na Grzesia dla dorosłego turysty nie jest szczególnie trudna, ale dla dziecka może momentami być męcząca. Droga ze schroniska na Grzesia trwa ok. 1 godz. 45 minut. Ostatni etap podejścia na Grzesia jest dość męczący ale zmęczenie zmniejsza się kiedy pomyślimy o tym, że za chwilę osiągniemy szczyt. Podejście jest ciekawe również dlatego, że można zobaczyć roślinność typową dla o wiele wyższych gór, fragment podejścia na Grzesia wiedzie bowiem wśród kosodrzewiny. Dla dziecka podejście wiodące bezpośrednio na szczyt jest dość trudne ale może być atrakcyjne ze względu na zmieniające się rośliny i piękne widoki po obu stronach.
Pierwsze podejście za schroniskiem
Po nieco męczącym podejściu osiągamy wreszcie szczyt. My zdecydowaliśmy o nieco dłuższym odpoczynku na szczycie – zrobiliśmy sobie trochę zdjęć, usiedliśmy, zjedliśmy część zapasów i wypili wodę. Był to najlepszy czas aby oglądać piękne widoki i widzieć szlaki na inne góry, które ze szczytu Grzesia świetnie widać.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Po dłuższym odpoczynku rozpoczęliśmy zejście w dół. Przy zejściu trzeba było chwilami uważać bo bywało chwilami dość stromo ale zróżnicowany teren, piękne widoki nie pozwalały się nudzić i zmniejszały zmęczenie. Po ok. godzinie wróciliśmy już do schroniska. Od schroniska czekała nas droga powrotna do Polany Hucisko.
Robi się coraz trudniej
Z Polany Hucisko można albo wracać pieszo, albo czekać na kolejkę turystyczną Rakoń.
Wycieczka na Grzesia dała nam przedsmak wyższych gór, pokazała piękno przyrody tatrzańskiej i zachęciła do opracowywania kolejnych szlaków.
Podsumowanie:
- czas trwania wycieczki – 7-8 godzin
- stopień trudności – łatwa do umiarkowanego
- wiek dziecka z którym wędrowaliśmy – niecałe 7 lat
- konieczne wyposażenie na wycieczkę – napoje, przekąski, mapa, odzież w razie zmiany pogody
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM