3 dni z dziećmi na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej
Dawno temu… no dobra nie tak całkiem dawno, ale trochę już czasu minęło od kiedy rozpoczęła się nasza górska przygoda.
Całkiem przypadkiem…zaczynając od kupna butów trekkingowych w jednej z sieciówek. Pierwsza wyprawa na Czupel i Magurkę z Międzybrodzia Żywieckiego wcale nie zapowiadała wielkiej miłości do gór… mimo całkiem wygodnych butów nie za miliony!
Jednak byliśmy ambitni i się nie poddawaliśmy, dzięki temu Beskidy i Pieniny przeszliśmy sobie wzdłuż i wszerz. Apetyt rośnie w miarę jedzenia i postanowiliśmy podnieść sobie poprzeczkę i wyruszyć w Tatry. Tam tak naprawdę zachłysnęliśmy się górami, szlakami i wszystkim co wiąże się z wędrowaniem!
Kiedy pojawiły się dzieci było oczywiste, że będą wędrować z nami. Karol rozpoczął górską przygodę jak miał 18 miesięcy, a Franio 14 miesięcy. Co roku wakacje, wolne weekendy spędzamy w górach.
Jednak dziś nie o tym chciałam Wam powiedzieć. Jest sporo przewodników o tym jak i gdzie wędrować z dziećmi w górach. Dziś chciałam zabrać Was na wycieczkę po JURZE KRAKOWSKO – CZĘSTOCHOWSKIEJ. To niesamowite miejsca, ruiny zamków, jaskinie, skałki. Tereny bajeczne, malownicze i urocze. Do tego są to dość proste trasy, które świetnie sprawdzają się do wędrówek z dziećmi. Gotowi na 3 dni dni na Jurze?
Dzień 1 – Gród Birów – Ogrodzieniec – Pustynia Błędowska.
Aby dotrzeć do Grodu Birów musimy udać się do wsi Podzamcze koło Ogrodzieńca. Gród znajduje się na Górze Birów na wysokości 461 m n.p.m. Nieopodal szlaku znajduje się parking. Szlak prowadzący na górę jest krótki i bardzo prosty. Spokojnie już maluszki sobie tu poradzą, a przy okazji zdobędą swój pierwszy szczyt. Nie jest to jednak trasa na wózki.
To przyjemny spacer wśród drzew. Na Górze znajduje się zrekonstruowany średniowieczny gród drewniany. Najprawdopodobniej właśnie w tym miejscu w średniowieczu znajdował się gród obronny. Jednak historia góry sięga okresu dużo wcześniejszego. Badania archeologiczne wykazały, że już w czasach neolitu gród był zamieszkiwany przez plemiona.
Z góry roztacza się piękny widok, natomiast wokół grodu znajdują się liczne skały, jaskinie, ścianki wspinaczkowe. Mieliśmy przyjemność obserwować grupy wspinaczkowe na ścianach które mają VI stopień trudności w skali Kurtyki – czyli, krótko mówiąc nie są łatwe. Warto tu wspomnieć, że w Grodzie Birów odbywają się liczne imprezy tematyczne dla dzieci z fajnymi atrakcjami. My tam trafiliśmy na dzień z Władcy Pierścienia. Chłopcy mieli sporo frajdy z zabaw jakie były tam przygotowane. Wejście do grodu jest płatne i bilet ulgowy kosztuje 4,00 zł, normalny 5,00 zł.
1,8 km od Grodu znajduje się moim zdaniem najpiękniejszy na Jurze Zamek Ogrodzieniec.
Jest on usytuowany na najwyższym wzniesieniu Jury na wysokości 515,5 m n.p.m. Można się tam udać piechotą, albo podjechać samochodem. Jest to zamek na szlaku Orlich Gniazd. Chyba największy z tych zamków. Zwiedza się go bardzo przyjemnie. Mamy dokładnie opisaną trasę zwiedzania, która jest jednokierunkowa. Przechodzimy przez, krużganki, korytarze, są liczne schody, do piwnic schodzimy po krętych schodach trzymając się łańcuchów. Całość robi dość spore wrażenie na zwiedzających.
Na terenie zamku znajduje się zbrojownia, sala tortur, kawiarnia, są stragany jest scena. Często organizowane są tu imprezy tematyczne. Zamek można bez problemu zwiedzać z dziećmi. Z maluszkami jednak odradzam wejście do piwnic z uwagi na wąskie, strome i kręte schody. Franek ma 4 lata i poradził sobie bez problemu z tą trasą. Wstęp na zamek kosztuje 8,00 zł bilet ulgowy, a 12,00 zł bilet normalny.
Można kupić bilet łączony Gród Birów i Zamek Ogrodzieniec w cenie: bilet ulgowy 11,00 zł, a normalny 16,00 zł.
Zamek Ogrodzieniec
Ogrodzieniec
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Będąc w tych stronach nie można nie podjechać na Pustynię Błędowską, która znajduje się około 20 km od Zamku Ogrodzieniec.
Niestety w latach 60 pustynię zaczęto zalesiać, na szczęście obecnie trwają prace mające na celu przywrócenie jej pierwotnego charakteru. Warto, bo to unikatowe miejsce w tej części Europy! Pustynia ma 10 km długości i 4 km szerokości i robi niesamowite wrażenie.
Pustynię można podziwiać z kilku miejsc: m.in. z wsi Chechło – gdzie znajduje się betonowy taras widokowy. Jednak na samą pustynię nie można wejść, bowiem jest to teren wojskowy. My tym razem właśnie tam byliśmy i z tego miejsca pochodzą nasze zdjęcia. Jest tu efekt WOW! Wielkie morze piasków gdzieniegdzie porośnięte roślinnością.
Pustynia Błędowska z Chechła
Innym miejscem jest miejscowość Klucze, gdzie znajduje się Róża Wiatrów. Piękna drewniana platforma, klimatycznie oświetlona wieczorem. Można po niej poruszać się także wózkiem. Jest to miejsce gdzie można wejść na Pustynię. Są tu szlaki turystyczne, a raz w roku organizowane jest Nocne Zwiedzanie Pustyni z dwoma trasami zwiedzania – przyrodniczą i rodzinną. Pustynię można tez podziwiać z wzgórza Czubatka, ale jest to chyba najmniej robiące wrażenie miejsce. Polecam, Pustynia robi naprawdę wrażenie, a chodzenie po jej piaskach jest niesamowite.
Dzień 2 – Grota Łokietka – Brama Krakowska – Jaskinia Ciemna
Jedną z najbardziej znanych jaskiń na Jurze jest Grota Łokietka, do której kolejny raz udaliśmy się i my. Najlepiej rozpocząć wędrówkę we wsi Czajowice, gdzie na ul. Łokietka nieopodal wejścia do Ojcowskiego Parku Narodowego znajduje się parking.
Sama trasa dotarcia do jaskini jest dość krótka i nie sprawia żadnych trudności. Idziemy lasem, a ostatni etap idziemy po skałkach i tu może być miejscami ślisko, dlatego należy ten kawałek uważać.
Jaskinię zwiedzamy z przewodnikiem i nie wolno w niej robić zdjęć. Planując wyprawę należy pamiętać, że do jaskini wchodzimy co 30 minut. Przewodnik bardzo ciekawie opowiada i jest to fajna przygoda taka wędrówka po jaskini. Jaskinia jest oświetlona sztucznym światłem, ale też przewodnik ma latarkę, którą świeci w mniej dostępne miejsca. Samo przejście jaskini jest dość proste, mamy to schody, są miejsca zwężenia, ale nie jest to trasa, która w jakimś stopniu utrudnia dziecko jej przejście. Wręcz przeciwnie jest spora frajda!
Możemy tu obserwować liczne nacieki, kotły wirowe, są stalaktyty makaronowe, nieliczne stalagmity, stalaktyty i stalagnaty. Sporo stalaktytów i stalagmitów została zniszczona w czasach gdy jaskinię zwiedzali bez żadnej kontroli przybywający do Ojcowa kuracjusze z których każdy coś tam sobie uszczknął. Warto tu dodać, że jest to miejsce hibernacji nietoperzy.
Wejście do jaskini jest płatne i bilet ulgowy kosztuje 6,00 zł, a normalny 10,00 zł.
Grota Łokietka
Po zwiedzeniu jaskini udajemy się szlakiem w kierunku Bramy Krakowskiej, która położona jest w Dolinie Prądnika. Jest to prosty szlak wiodący przez las i liczne malownicze skałki.
To trasa, którą spokojnie 4 latek sobie poradzi. Nie jest to absolutnie szlak przystosowany dla wózków. Przed Bramą są ławki, na których można odpocząć.
Trasa od Groty Łokietka do Bramy Krakowskiej
Skałki w kierunku Bramy Krakowskiej
Brama Krakowska
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Po odpoczynku warto udać się dalej w kierunku Ojcowa do Jaskini Ciemnej. Po 5 minutach skręcamy w prawo i udajemy się do kasy aby kupić bilet do jaskini. Planując wycieczkę należy pamiętać o dwóch kwestiach: po pierwsze do jaskini wchodzimy o pełnych godzinach, a po drugie musimy tam dojść.
Jaskinia znajduje się na Górze Koronnej i prowadzi do niej zielony dość stromy szlak. Z dziećmi czas przejścia to około 15 minut. Nam ta trasa bardzo się podobała, ale po drodze widzieliśmy marudzące dzieci. Jednak uważam, że 4 latek spokojnie powinien sobie tu poradzić. Oczywiście nie jest to trasa dla wózków. Jaskinię zwiedza się z przewodnikiem i...ze świeczkami, które otrzymujemy od przewodnika. Jest to dodatkowa atrakcja. Jaskinia nie ma oświetlenia i jedynym światłem są wspomniane świeczki oraz latarka przewodnika.
Zwiedzanie jaskini rozpoczynamy od platformy, która jest na stropie zawalonej jeszcze w czasach epoki lodowcowej jaskini. Jest tam zrekonstruowane stanowisko człowieka sprzed 120 tyięcy lat. To właśnie ta jaskinia jest najcenniejszym stanowiskiem archeologicznym na Jurze. Po krótkim wstępie idziemy do jaskini. Mamy tu jeden długi płaski korytarz w którym na stropie są przepiękne wielkie kotły wirowe i stalaktyty rurkowe.
Wejście do jaskini jest płatne: bilet ulgowy 5,00 z, a normalny 8,00 zł.
W drodze Jaskini Ciemnej
Jaskinia Ciemna
Stanowisko neandertalczyka w Jaskini Ciemnej
W jaskiniach Jury bytuje najbardziej jadowity pająk w Polsce Meta menardi, co u nas było dodatkową atrakcją. Innymi jaskiniami w okolicy, które zwiedzamy z przewodnikiem jest Jaskinia Nietoperzowa i Jaskinia Wierzchowska Górna, które również gorąco polecam.
Zwiedzając wszystkie jaskinie warto pamiętać o fakcie, ze temperatura tam panująca wynosi około 8 st.C i jest stała przez cały rok. Dlatego należy do zwiedzania ubrać się ciepło.
Droga powrotna wiedzie tą samą trasą. Będąc pod Bramą Krakowską polecam kupić watę cukrową, pyszna jest :)
Dzień 3 - Zamek Mirów – Skałki Mirowskie – Zamek Bobolice
Szlak Orlich Gniazd jest bajkowy, klimatyczny i przyciąga nas od dawna. Udajemy się do wsi Mirów. Gdzie na bezpłatnym parkingu pod zajazdem zostawiamy samochód i idziemy lekko pod górkę do Zamku.
Są to ruiny, obecnie nieudostępnione do zwiedzania z przyczyn bezpieczeństwa. Jednak trwają tam prace zabezpieczające i częściowo restaurujące ten zamek. Sam zamek położony jest w malowniczej scenerii, której dodatkowego uroku dodają właśnie ruiny zamku.
Mirów
Trasa do zamku jest prosta i poradzi sobie z nią już maluszek.
Z zamkiem związana jest legenda, mówiąca o tym, że zamieszkiwał go jeden z braci Mir, a drugi Bobol mieszkał w oddalonym o 1,2 km zamku Bobolice. Zgodnie z legendą zamki były połączone podziemnym tunelem, a historia braci skończyła się tragicznie.
Idąc czerwonym szlakiem wiodącym przez bajeczne Skałki Mirowskie możemy dojść do wspominanego zamku w Bobolicach, który jest na wysokości 380 m. n. p. m. Czas przejście to około 30 minut. Wiedzie przez w miarę prosty szlak wśród licznych skałek, momentami lasem. Nie jest to trasa na wózki.
Skałki koło zamku w Mirowie
W kierunku Bobolic
Bobolice to całkowicie zrekonstruowany zamek, który przez odbudowę trochę stracił uroku zamków ze Szlaku Orlich Gniazd. Zamek znany jest choćby z filmu „Korona Królów” którego niektóre sceny toczyły się właśnie na tym zamku.
Możemy zwiedzać komnaty, podziwiać zbroje, meble, jest tu także kapliczka. Na dole możemy zobaczyć miejsce kata z toporem i szkieletem. Dla chłopaków była to spora atrakcja. Zwierzając zamek w posadzce można znaleźć sporo amonitów. Dla nas była to niezwykła frajda, bo tematy geologii i paleontologii są nam szczególnie bliskie.
Wejście na zamek jest płatne, bilet ulgowy 10,00 zł, a normalny 15,00 zł.
Bobolice
Bobolice w środku
Opisane trasy przeszliśmy z dziećmi w wieku 4 i 8 lat. Uważamy je za proste i niewymagające specjalnej kondycji. Żadna z tras nie nadaje się na wózek. Zresztą, jestem przeciwniczką brania wózków w góry, gorąco polecam nosidła turystyczne. Nawet jeśli nie macie swojego, można takie wypożyczyć w licznych już punktach. Idąc na wycieczki warto zadbać o prowiant (kanapki, wodę), pelerynę i ciepłe ubranie do jaskini i...dobry humor ;)
Jura to bajkowe miejsca, klimatyczne, niezwykłe. Troszkę mało doceniane, ale dzięki temu nie mamy tam tłumów i możemy delektować się tym pięknem i wszystkim co te tereny nam dostarczają.
Na nas Jura działa wyciszająco, daje spora frajdę i satysfakcję. Skałki, jaskinie, zamki...bajka. Jak raz tam pojedziecie, będziecie wracać ciągle...
Anna Potocka
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM