Wiosna w Karpaczu z dziećmi
Wiosenny weekend w Karpaczu
Wybierając miejsce na wycieczkę staramy się pojechać tam, gdzie nas jeszcze nie było. Szukamy miejsc dla nas nowych i takich, które nas zaskoczą i zafascynują.
Zdarzyło nam się jednak kilka razy wrócić do miejsca, w którym już byliśmy i jak się okazało ciągle było tam wiele do obejrzenia.

Wiosna a tu śnieg
Takim miastem do którego wróciliśmy był Karpacz. Tego miejsca nie trzeba przedstawiać.
Zna je pewnie każdy Polak, a także i obcokrajowcy. Karpacz ma wszystko to co górskie miasteczko powinno mieć: szczyt, do którego zmierzają turyści, atrakcje u jego podnóża, górski klimat i cudowny krajobraz. Jest to więc idealne miejsce na spędzenie tam czasu z dziećmi.

Karkonosze
Poprzednio zawitaliśmy tam jesienią kilka lat temu z jednym dzieckiem i to już zaprawionym w górskich wędrówkach. Pomimo kiepskiej wietrznej i deszczowej aury, udało nam się zdobyć Śnieżkę, a także zwiedzić najbardziej charakterystyczne miejsca dla tego karkonoskiego miasteczka. Pisałam o tym we wcześniejszej relacji: https://www.dzieciochatki.pl/ciekawe-miejsca-na-wyprawy-z-dziecmi/weekend-w-karpaczu-z-dzieckiem
Tym razem na wycieczkę w Karkonosze wybraliśmy kwietniowy weekend licząc, że wiosenna pogoda pozwoli nam w pełni wykorzystać uroki tego regionu.
Kolejny już raz, na spotkanie przygodzie ,wybraliśmy się w powiększonym składzie- nasza już 4 osobowa rodzinka: ja z mężem, synkiem Filipem i córeczką Natalką i niezawodni Babcia Basia i Dziadziuś Marek - skład sprawdzony i zgrany.
Dla naszej powiększonej ekipy znaleźliśmy piękny Apartament EverySky na ul. Wyspiańskiego , z trzema sypialniami, dwoma łazienkami i salonem z aneksem kuchennym. Nasze mieszkanko posiadało także cudny taras, z którego uroków nie było nam dane korzystać, ale mogliśmy podziwiać rozpościerające się z niego widoki. Podobny widok towarzyszył nam z okien podczas posiłków i porannej kawy.


Wiosenny relaks...
Apartament położony był nieco oddalony od centrum Karpacza, ale miał kilka miejsc parkingowych i zapewniał ciszę i spokój.
Na miejsce dotarliśmy w piątek popołudniu, więc dzień ten upłynął nam na spacerze po deptaku i szukaniu wielkanocnych jajek, którymi pięknie Karpacz ozdobiono.

Wielkanoc w górach
Wieczorem ustaliliśmy , że na Śnieżkę wejdzie męska część wycieczki. Trzy pokolenia kobiet postanowiły w tym czasie pospacerować po miasteczku i pooddychać pełną piersią czystym, górskim powietrzem.
Przygoda na Śnieżce
Śnieżka to chyba jedna z najbardziej charakterystycznych polskich gór, z widocznym z daleka "grzybkiem" - czyli stacją meteorologiczną. Najwyższy szczyt Karkonoszy i Sudetów 1602 m n. p. m. , który przyszło nam dzielić z naszymi sąsiadami Czechami.
Odkąd pamiętam Babcia Basia zawsze mówiła o niej , że tak kapryśnej pod względem pogody - góry jeszcze nie spotkała.

Początek wyprawy
Z samego rana w sobotni poranek panowie pojechali autem pod wyciąg na Kopę, by stamtąd udać się na szczyt Śnieżki. Pogoda była wymarzona na taką wyprawę- przez całą sobotę pięknie świeciło słońce.
Filip uwielbia wszelkie wyciągi górskie, a zwłaszcza te kanapowe, gdzie czuć jak buja i widać jak wysoko się znajdujemy.


W górę!
Widoki mieli przepiękne i jak się okazało już przy Domu Śląskim zrobiło się całkiem zimowo.

Śnieg na szczycie
Choć w Karpaczu wiosna była w pełnym rozkwicie, wyżej w górach śnieg jeszcze się nie stopił. Panowała tam iście zimowa aura co dla ludzi z nizin spragnionych śniegu (po dość ciepłej zimie) , było wielkim zaskoczeniem.


Namiastka zimy
Niestety to właśnie śliska pokrywa śnieżna przeszkodziła naszym turystom w stanięciu na szczycie, a Śnieżka dosłownie była śnieżną górą. Pomimo zimowego, trekkingowego obuwia naszym panom nie udało się pokonać ostatnich metrów na wierzchołek góry.
Być może raki byłyby tu pomocne, ale nikt nie spodziewał się takich warunków podczas wspinaczki. Bezpieczeństwo zwyciężyło i po zrobieniu całej serii przepięknych zimowych zdjęć, nasza męska grupa zjechała do Karpacza.


Sesja zdjęciowa na szczycie
Nie ma tego złego , co by na dobre nie wyszło , bo szybszy powrót do domku, pozwolił udać się w jeszcze jedno miejsce od zawsze kojarzące nam się z Karpaczem, a mianowicie do Western City.
A w Western City...
Pamiętam jak jeszcze w podstawówce, spędzając wakacje na koloniach w Karpaczu , spędziliśmy tam cały dzień. W mojej pamięci zapisał się prawdziwie kowbojski klimat tego miejsca, z saloonem pośrodku osady, z szeryfem i oczywiście napadem na bank w samo południe.
Musieliśmy się przekonać , czy po ponad 20 latach w Ściegnach pod Karpaczem nadal żyją kowboje?


Co robić z dziećmi w Karpaczu?
Na miejsce trzeba dojechać samochodem, ale pod samym Western City jest spory parking. Wstęp jak na górskie atrakcje nie jest wygórowany, utrzymuje się na poziomie innych atrakcji.
My zdecydowaliśmy się wykupić „ bilet dla dziecka” za 40zł, który dodatkowo pozwalał na skorzystanie z takich atrakcji jak przejazd ciuchcią, rzut podkową, strzelanie z łuku, czy paintball.



Zabawa na całego
Filip pierwszy raz próbował kręcić lassem, strzelał z łuku i trzymał karabin do painballu strzelając z niego do celu. Najmłodsza nasza podróżniczka była natomiast zachwycona przejażdżką ciuchcią i oglądaniem koników, owieczek i psiaków.



Tego jeszcze nie było
Oczywiście trafiliśmy także na moment napadu na bank. Nie obyło się bez strzelaniny, ofiar w kowbojach i strachu czy i nas nie zakują w dyby, bo siedzieliśmy praktycznie w samym centrum westernowego zamieszania.
Na szczęście uszliśmy z życiem i mogliśmy na spokojnie pozwiedzać Western City, nad którym majestatycznie góruje Śnieżka.

Widoki z Western City
Wycieczka do Muzeum Sportu i Turystki
Podczas poprzedniej naszej wycieczki do Karpacza nie udało nam się odwiedzić Muzeum Sportu i Turystyki mieszczącego się praktycznie w centrum miasta na ul. Kopernika 2.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Mając ze sobą zagorzałego kibica sportów zimowych, nie mogliśmy tym razem nie wstąpić do tego miejsca. Bilety wstępu to koszt 15zł dla dorosłego i 10zł dla uczniaka. Filip był zachwycony eksponatami i z zainteresowaniem oglądał wystawę.


Muzeum w Karpaczu
Można tam zobaczyć eksponaty związane ze sportami zimowymi – pierwsze narty czy saneczki, a także stroje narciarskie w tym takie kombinezon Kamila Stocha.


Kilka chwil w sportach zimowych
Jest tam też część poświęcona ratownictwu górskiemu.

Nauka o ratownictwie
Nie sposób zliczyć ile trofeów medali i pucharów mieszczą gabloty w tym muzeum.


Powrót do przeszłości sportów zimowych
Będąc w Karpaczu koniecznie trzeba poświęcić czas i odwiedzić to miejsce. Zwłaszcza jadąc tam z takim fascynatem sportów jak nasz syn.
Dodam jeszcze, że nasza córcia nie doceniła Muzeum i trzeba ją było stamtąd szybko wyprowadzić. Na szczęście tuż obok znajduje się wielki plac zabaw- nie trzeba było nic więcej.

Pod muzeum
Ostatnie chwile w Karpaczu
Karpacz nas urzekł i kolejny raz pokazał jakie fajne są takie rodzinne wyjazdy.
To klimatyczne miasteczko z pięknym deptakiem i urokliwymi uliczkami. Kiedy Filip z dziadziusiem i tatą starał się wdrapać na Śnieżkę, damska część wycieczki oddawała się urokom Karpacza.

Aktywny wypoczynek
To właśnie dzięki tym niekończącym się przejściom i mostkom i schodkom udało nam się z maluchem i wózkiem przejść praktycznie z jednego końca miasteczka na drugi.
Od czasu do czasu wyłaniała nam się zza budynków Śnieżka i mogłyśmy pomachać naszym wędrowcom.

Malownicze spacer z wózkiem
To była naprawdę fajna rodzinna wycieczka.
Trzy pokolenia pod jednym dachem, wspólnie cieszące się rześkim górskim powietrzem.
Jak się okazuje nawet w górach da się pogodzić potrzeby dwójki dzieciaków, gdzie jedno marzy o bieganiu w samopas, a drugie chciałoby zdobywać szczyty.
Karpacz daje możliwość spędzenia czasu razem, ale także i osobno i zapewnia atrakcje dla starszych, ale i dla młodszych dzieciaków.

Nasza rodzinka
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl