Karkonoskie szlaki z nocowaniem w Schronisku Odrodzenie
Karkonoskie szlaki z nocowaniem w Schronisku Odrodzenie
Kiedy rodzice kochają góry, wiadomo, że chcieliby zaszczepić bakcyla w swoim dziecku. Ale… czy da się iść z dzieckiem (7 lat) na sensowny spacer po górach? Oczywiście, że tak! Nocowanie w górskim schronisku to zdecydowanie ułatwia. Zwłaszcza jeśli postawi się na schronisko Odrodzenie, które – UWAGA! - posiada salę zabaw. Na pierwszy rzut oka widać, że sala ta czasy świetności ma za sobą i nasza siedmiolatka wzgardliwie wydęła usta na jej widok. Szybko jednak jej przeszły dąsy na to pomieszczenie, gdy okazało się centralnym punktem spotkań wszystkich dzieci znajdujących się w schronisku.
Zacznijmy jednak od początku. Do Przesieki przyjechaliśmy samochodem i auto zostawiliśmy pod „Chybotkiem”. Stamtąd z całym wyposażeniem niezbędnym podczas kilkudniowego pobytu w górach poszliśmy niebieskim szlakiem w kierunku Przełęczy Karkonoskiej i Odrodzenia, gdzie czekał na nas pokój. Wiecie, co ułatwia takie wspięcie się na górę? To, że po drodze rośnie mnóstwo jagód.
Jagody
Nim zaczniecie krzyczeć, że to teren Karkonoskiego Parku Narodowego, przypomnę, że zaczyna się tuż przy Odrodzeniu. Tego dnia już nigdzie nie wychodziliśmy, pozwalając córce oswoić się z nowym miejscem, tym bardziej, że było już późne popołudnie i zaraz zaczęły pojawiać się dzieci we wspomnianej już sali zabaw.
Po czeskiej stronie Karkonoszy
Kolejnego dnia wyruszyliśmy w góry. Podczas tej wycieczki skupiliśmy się na szlakach po czeskiej stronie. Szliśmy niebieskim szlakiem do Davidovy Boudy, potem żółtym do Petrova Bouda, następnie czerwonym (wzdłuż pogranicza) do Odrodzenia.
Przy Moravskiej Boudzie czekała na nas niespodzianka: trampolina, która udowodniła, że nogi dziecka wcale nie męczą się długą wędrówką, gdy w grę wchodzi skakanie. Na tych szlakach wyjątkową atrakcją były zwierzęta gospodarcze – krowy i owce, które zainteresowały córkę.
Krowy na szlaku
Owce
Tego dnia przypadkowo odkryliśmy również zielony szlak-ścieżkę edukacyjną o zwierzętach, który przeszliśmy aż dwa razy.
Ścieżka edukacyjna
Następna wycieczka z naszą siedmiolatką prowadziła zielonymi szlakiem z Odrodzenia aż do szlaku niebieskiego, gdzie skręciliśmy na drogę wzdłuż rzeki Bile Labe do Bile Labe Bouda.
Bile Labe Bouda
A stamtąd żółtym szlakiem do Odrodzenia. Łatwo nie było, ale widoki wodospadów bardzo uatrakcyjniły wycieczkę.
Wodospad na Bialej Labie
Nasza najdłuższa wyprawa
Kolejnego dnia zafundowaliśmy naszej siedmiolatce odrobinę klasyki.
Trasa prowadziła Głównym Szlakiem Sudeckim - fragment od Odrodzenia do punktu widokowego nad Wielkim i Małym Stawem.
Punkt Widokowy nad Wielkim Stawem
Potem powrót do Słonecznika...
Słonecznik
... I trasa żółtym szlakiem do Pielgrzymów. Od Pielgrzymów zielony szlak do Odrodzenia. To była najdłuższa wyprawa w góry i trochę obawialiśmy się o możliwości naszej córki, ale udało się!
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Ostatni dzień naszego krótkiego urlopu to zejście do Chybotka. Żal nam jednak było kończyć wakacje i postanowiliśmy obejrzeć Wodospad Podgórnej w Przesiece,
Wodospad Przesieka
Kaskady Myi
Kaskady Myi
oraz ogród japoński Siruwia. W końcu trzeba było jednak powrócić do domu, co zrobiliśmy z żalem.
Podsumowanie pobytu w górach z siedmiolatką
Jakie mamy wrażenia z tej pięciodniowej wyprawy z dzieckiem? Przede wszystkim czujemy radość. Radość z tego, że zachęciliśmy córkę do spędzenia czasu tak, jak my to lubimy robić. Odkryliśmy, że jednak da się połączyć chęć dreptania po górach z wychowywaniem dziecka i całkiem świetnie to połączenie nam może wyjść. Satysfakcja ze zrealizowania zamierzeń również się pojawiła.
I wiecie co?
Bardzo byliśmy dumni z naszego dziecka, które dzielnie towarzyszyło nam na szlakach i nawet (aż tak bardzo) nie marudziło. A wieczorami w schronisku to my siedzieliśmy przy stolikach zmęczeni spacerami, gdy córka szalała z dzieciakami w sali zabaw.
Tak, w tej wzgardzonej przez nią na początku sali. I choć nasza przygoda w górach nie była całkowicie polska, uważam, że warto pokazać dziecku, jak w dzisiejszych czasach wygląda przekraczanie granic kraju i jak płynna oraz umowna jest linia oddzielająca nas od sąsiadów.
Jednocześnie w dwóch krajach
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl