Sady Klemensa w Komorowie - opinia mamy

SADY KLEMENSA

Pięć lat temu odkryłam wraz z moją rodzinką świetne miejsce na spędzenie razem dnia na świeżym powietrzu. „Sady Klemensa” – tak nazywa się miejsce, o którym chcę opowiedzieć.

Brama do Sadów Klemensa

Sady Klemensa znajdują pomiędzy Łodzią a Warszawą, koło Rawy Mazowieckiej. Jest to Park Rozrywki i Wypoczynku ale inny niż typowe, przeludnione Parki w Polsce. Żeby zrozumieć ich odmienność trzeba po prostu tam pojechać i przekonać się samemu.

Jest to jedyny park, w którym byliśmy już trzy razy (średnio co dwa lata dlatego zamieszczone zdjęcia są z różnych wizyt u Klemensa) i na pewno jeszcze tam wrócimy.

Początek przygód w parku

Na pobyt w parku należy przeznaczyć cały dzień gdyż atrakcji i miejsc do wypoczynku jest sporo. Sady Klemensa czynne są od maja do października. Pod Parkiem jest duży bezpłatny parking. Bilety można kupić zarówno online (bilet ważny jest przez cały sezon) jak i na miejscu przy kasie. Będąc pierwszy raz (w 2018 r.) otrzymaliśmy kartę na zniżki przy kolejnych wejściach. Zatrzymałam tą kartę bo wiedziałam, że będziemy tam wracać.

Mimo upływu lat karta nadal jest honorowana a na czwarte wejście będziemy mieli już 50% rabatu a piąte wejście jest gratis. Płaci się tylko przy wejściu, atrakcje w środku są w cenie poza parkiem linowym, który jest płatny dodatkowo. Miejsce to usytuowane jest faktycznie wśród drzew owocowych i nie tylko.

Wiosna w Sadach Klemensa

W pełni sezonu każdy może częstować się owocami prosto z drzew o czym informują tabliczki pod drzewami typu „Poczęstuj się naszymi czereśniami”. Przy wejściu znajdują się skrzynki pełne jabłek, którymi również można się częstować. Na terenie Sadu rozmieszczone są różne punkty gastronomiczne np. Bistro Antonówka, Laboratorium Soków, Chata grillowa, Pizzeria. W każdym punkcie serwowany jest inny rodzaj posiłków.

Oczywiście jedzenie jest dodatkowo płatne. Na całej powierzchni Sadów rozmieszczonych jest około 17 atrakcji dla dzieci, ale a każdym razem kiedy odwiedzamy Sady przygotowane są nowe, dodatkowe strefy. Ścieżki po Sadach Klemensa zbudowane są z drewnianych desek więc spokojnie można zabrać również wózek dla dziecka i spacerować po całych Sadach z wózkiem.

Moc atrakcji

Przejdźmy do atrakcji: do wyboru mamy np. „Strefa Miękkich Lotów” (ulubiona strefa mojego syna) czyli różnego rodzaju dmuchańce;

Strefa Miękkich Lotów

„Tęczowa kraina” - czyli mały park wodny (czynny dopiero od momentu kiedy warunki pogodowe na to pozwalają);

Tęczowa kraina

„Gorące piaski” (kolejna strefa, którą dzieci uwielbiają) to po prostu wieeeelka góra piasku, po których dzieci biegają, kopią dziury, turlają się.

Gorące piaski z tatą

Dostępna jest też beczka z kranikiem i bieżącą wodą, miski, wiaderka więc zabawa dla dzieci jest wyśmienita. Polecam zabrać komplet ubrań na przebranie, kąpielówki i ręcznik bo te dwie strefy dostarczają ogromną ilość radości ale lepiej przygotować się żeby nie było później problemu. Na terenie całego parku znajdują się leżaki i hamaki dla rodziców, praktycznie przy każdej atrakcji.

Mając dziecko na oku można samemu wypoczywać pod drzewkami relaksując się i ciesząc otaczającą przyrodą, rozmową z bliskimi lub czytając książkę. Kolejna strefa „Turlaj Owoca” - teren z dołkami i pagórkami, po którym dzieci wtaczaj i turlają wielkie piłki w kolorach owoców;

Turlaj owoca

Strachowisko – tu nie zdradzę co dzieje się za ogrodzonym starymi deskami ogrodem…, trzeba sprawdzić samemu ale zza ogrodzenia zawsze słychać piski dzieci . Dodatkowo „Leśny tor przeszkód” no i mega atrakcja dla odważnych „Klemensowa zjeżdżalnia” czyli zjazd po przygotowanym torze na „desce z czterema kółkami…”. Dla każdego zapewniony jest zestaw ochraniaczy i kask.

Zjeżdżalnia Klemensa

Kolejna atrakcja „Dogonić Klemensa”, czyli przejażdżka gokartami;

Dogonić Klemensa

„Kretowisko”- system tuneli zbudowanych na ziemi z rur, które prowadzą do kopca kreta, prosta a zarazem super zabawa.

Kretowisko kiedyś

Kretowisko dziś

W Sadach Klemensa znajdziemy jeszcze takie atrakcje jak: mini figloraj z piłeczkami, karuzela łańcuchową nakręcaną korbą przez samych rodziców, labirynt brzozowy, tężnia solankowa czy strefa „Hop Hop do góry !!!” czyli różnego rodzaju trampoliny.

Miejsca, których sami jeszcze nie przetestowaliśmy to Park Linowy i Ścianka wspinaczkowa ale na oko wyglądały bardzo interesująco, choć nie starczyło nam ostatnio na nie czasu. Widzieliśmy również, że w Sadach Klemensa przygotowywany jest „Kemping Klemensa”. Sami jesteśmy tego ciekawi, może już latem będzie można wybrać się tam pod namiot…

Tereny Sadów

Na terenie Sadów przygotowane są węzły sanitarne więc praktycznie od każdej strefy blisko jest do toalety co przy pobycie z dzieckiem jest bardzo ważne (dostępne są również przewijaki). W weekendy organizowane są dodatkowe animacje dla dzieci oraz przedstawienia w amfiteatrze. Co do zatłoczenia - byłam w Sadach trzy razy zarówno w dzień powszedni jak i weekend, nigdy nie staliśmy w kolejce do kasy dłużej niż 5-10 minut, do punktów gastronomicznych również nie spotkałam się z jakimiś długimi kolejkami.

Nie wiem czy tak jest zawsze czy po prostu mieliśmy szczęście. Wokół jest mnóstwo zieleni więc można również przyjść z własnym kocykiem oraz koszem piknikowym i przygotować własny posiłek (sami tak ostatnio zrobiliśmy).

Sady Klemensa to miejsce, w którym dzieci spędzają cały dzień w ogrodzie nie myśląc nawet przez chwile o telefonie, tablecie czy komputerze. To prosty a zarazem przygotowany z niezwykłą fantazją teren, na którym można miło spędzić czas w rodzinnym gronie.

Z wizytą u Klemensa

W Sadach Klemensa przygotowany jest również indywidualny pakiet dla przedszkoli i szkół. Wszelkie informacje o tym miejscu można znaleźć na stronie: www.sadyklemensa.pl

WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl