Zamki i pałace w Warszawie - zwiedzanie z dziećmi
KRÓLEWSKIE WŁOŚCI STOLICY
Warszawskie rezydencje to doskonałe miejsca na weekendowe wycieczki i świetny sposób na poznanie historii miejsc, które dawniej zamieszkiwały koronowane głowy i gdzie spotykała się ówczesna śmietanka towarzyska. Najlepiej wybrać się wiosną, która sprzyja połączeniu zwiedzania rezydencji z przyległymi założeniami parkowymi lub ogrodowymi.

Przyroda budzi się do życia, a spacer wypielęgnowanymi alejkami sprawia wielką przyjemność i daje gwarancję mile spędzonego czasu, zarówno dzieciom, jak i rodzicom.


Pierwszy przystanek - Zamek Królewski
W pierwszych promieniach majowego słoneczka 2020 roku wybieramy się na zwiedzanie Zamku Królewskiego, który po zniszczeniach wojennych został bardzo skrupulatnie odbudowany i zamieniony w muzeum wnętrz, a w 1980 roku umieszczony (wraz ze Starym Miastem) na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wchodząc przez Dziedziniec Wielki warto zadzierać wysoko głowy . Niestety nie wszystkie sale Zamku są udostępnione dla zwiedzających, a zależało nam zwłaszcza na tej gdzie można zobaczyć faksymile oryginału Konstytucji 3 maja, czyli Sali Senatorskiej.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Niemniej jednak wszystkie dostępne sale zachwycają wystrojem, umeblowaniem i dziełami sztuki oraz dekoracją ścian i plafonami na sufitach. Największe wrażenie robi na nas Sala Canaletta z kolekcją dwudziestu dwóch widoków Warszawy tego nadwornego malarza króla Zygmunta Augusta oraz Sala Tronowa z tronem oczywiście, a zwłaszcza z umieszczonymi za nim srebrnymi, haftowanymi orłami. Interesująca jest ich powojenna historia – do odkrycia dla ciekawych . Opuszczając komnaty Zamku mamy okazję podziwiać kolekcję ogromnych arrasów.

Kierując się do Ogrodów Zamku Królewskiego przyglądamy się po drodze wielkim blokom marmuru (stanowiły trzon kolumny Zygmunta jeszcze przed zniszczeniami wojennymi), przechodzimy obok pięknego Pałacu pod Blachą aż docieramy do podnóża fasady Zamku widzianej od strony Wisły oraz charakterystycznych Arkad Kubickiego. Te ceglaste łuki były bardzo długo remontowane i przebudowano je tak, by w przyszłości stanowiły główne wejście do Zamku Królewskiego oraz pełniły funkcję pasażu handlowego. Ogrody również wymagały rewaloryzacji i ich odtwarzanie ukończono niedawno, bo w 2019 roku. Dziś pięknie komponują się z bryłą Zamku i zachwycają zadbaną i precyzyjnie przystrzyżoną roślinnością. Ogrody królewskie są ogólnie dostępne dla spacerowiczów i umożliwiają spędzenie miło czasu, szczególnie w pogodny, słoneczny dzień .
Warszawska Starówka
Po takim wypoczynku nabieramy sił, by przejść się uliczkami pobliskiego Starego i Nowego Miasta. Pomocą służy nam książka Beaty Sarnowskiej „Tajemnica zielonej teczki” oraz karta TRInO „Nie tylko ludzie mieszkają na Nowym Mieście”.


Książka ta (jak również inne tytuły tej autorki) jest jak gra miejska i podążając tropem jej bohaterów odkrywamy ciekawe zakamarki Warszawy. Jest pusto i spokojnie jak nigdy, więc czujemy się jak wyjątkowi odkrywcy i mamy okazję sfotografować się bez turystów w tle. Dostojnie prezentuje się Rynek Starego Miasta, którego odwiedzenie poprzedzamy przejściem ulicą Kanonią (na tyłach Katedry św. Jana). Ukrywa się tu tajemniczy dzwon, który należy obejść kilkukrotnie i ponoć spełni pomyślane marzenie .
Na tym samym podwórku „wyrasta” najwęższa kamienica Warszawy (na szerokość jednego okna), a wokół jest wiele pamiątkowych tablic. Z Kanoniej kierujemy się ku najwęższej ulicy stolicy, czyli Kamiennym Schodkom, które prowadzą nas bezpośrednio na taras widokowy na dawnej Górze Gnojnej (warto poznać jej historię) skąd rozciąga się obszerna panorama Wisły. Idąc w dół ulicą Brzozową docieramy do maleńkiego pomnika, któremu nigdy wcześniej nie zauważyliśmy.
Na postumencie siedzą Wars i Sawa ze wzrokiem utkwionym w wodach Wisły – tacy niemi strażnicy stolicy. Ponad ich głowami, z tarasu widokowego dawnych murów miejskich rozciąga się fantastyczny widok na tę część miasta oraz na pobliski Barbakan. Wokół jest cicho, więc bez zakłóceń wyobrażamy sobie jak mogło wyglądać tu życie setki lat temu, a ukwiecone wiosennie drzewa dodają naszym „opowieściom” szczególnego uroku. Spod Barbakanu kierujemy się już bezpośrednio na Rynek Nowego Miasta.


To zazwyczaj spokojniejsze miejsce niż nieodległa Starówka, a w obecnej sytuacji (utrzymujący się stan pandemii) sprawia wręcz wrażenie opuszczonego. Stojąc przy zabytkowej studni zwieńczonej symbolem z herbu Nowego Miasta (zaskoczeniom i zachwytom nie ma końca, bo okazał się nim być jednorożec) podziwiamy bielutką bryłę Kościoła Sakramentek i jego wnętrze, a na okolicznych kamienicach piękne ozdoby. Są to głównie motywy zwierzęce (np. kogut, lisek, dzik czy łabędź), a dodatkowo na jednej ze ścian Rynku spotykamy duże, kamienne niedźwiedzie posągi.
Przemieszczamy się w kierunku nadwiślańskiej skarpy mijając po drodze kamienicę z ciekawym zegarem słonecznym. Widzimy już w oddali pomnik Marii Skłodowskiej-Curie i wiślańską panoramę, a tuż przed sobą monumentalną, ceglastą bryłę XV-wiecznego Kościoła otoczonego kwitnącymi kasztanowcami. Po obowiązkowej fotografii z Noblistką kierujemy się w dół ku Multimedialnemu Parkowi Fontann i spotykamy jeszcze pana Lindleya i kilka posągowych zwierzątek. Po chwili spaceru oczom naszym ukazuje się ponownie Barbakan.
Łazienki Królewskie
Również wiosną wybieramy się na spacer po Łazienkach Królewskich, czyli letniej rezydencji króla Stanisława Augusta. Jest tu kilka godnych uwagi obiektów, wręcz pereł europejskiej architektury: Pałac na Wyspie, Stara Oranżeria, Pałac Myślewicki, Biały Dom, Wodozbiór oraz Amfiteatr. Nie sposób podczas krótkiej wizyty obejrzeć je wszystkie z zewnątrz, a co dopiero wewnątrz… Wiemy już, że w Łazienkach będziemy bywać częściej, by nadrobić te zaległości.



Tymczasem cieszymy się wiosennym spacerem wśród alejek z pięknie skomponowaną roślinnością, w cieniu drzew i rozłożystych krzewów. Do dyspozycji mamy Ogród Królewski, Ogród Romantyczny i Ogród Modernistyczny. I znów jest to tak duży wybór, że ograniczamy się głównie do obszaru wokół Pałacu na Wyspie. Można podziwiać go godzinami z perspektywy okolicznych ławeczek, jak też obserwować życie wodne z pałacowego tarasu. Letnią rezydencję ostatniego króla Rzeczypospolitej rozpoczęto budować w XVII wieku jako pawilon ogrodowy z łaźnią i stąd nazwa całego kompleksu. Łazienki uważane są przez mieszkańców Warszawy za najszczęśliwsze miejsce w stolicy i jest w tym sporo prawdy .
Można tu nie tylko spacerować, ale też leżakować i piknikować. Szczególnie znany widok to tłumy zgromadzone wokół Pomnika Chopina, wsłuchane w koncerty fortepianowe jego dzieł. Organizowano je w każdą niedzielę, od połowy maja do końca września. Miejmy nadzieję, że to wydarzenie kulturalne o długiej tradycji zostanie wznowione w 2021 roku. W niewielkiej odległości od pomnika idąc wzdłuż Alei Ujazdowskich i podziwiając układ i roślinność parku Ujazdowskiego docieramy do fantastycznego placu zabaw, którego nie sposób opuścić nawet po kilku godzinach zabawy…
W sezonie zimowym Łazienki nadal przyciągają tłumy spacerowiczów. Ponure dni umila dekoracyjne oświetlenie, a gdy spadnie śnieg, wówczas miejsce to staje się magiczną krainą .
Kolejne królewskie włości...
Wystarczy wyjść z Łazienek na ulicę Agrykola (która jako jedyna zachowała w całości oświetlenie gazowe) wprost na pomnik księcia Józefa Poniatowskiego (postaci o bardzo bogatej biografii) i pójść dalej w górę, by dotrzeć do kolejnego kompleksu parkowo-zamkowego.



Chodzi o Zamek Ujazdowski, który stanowi dziś siedzibę Centrum Sztuki Współczesnej. Jego budowę rozpoczął Zygmunt III Waza w 1624 r., a król Stanisław August odstąpił go miastu na cele wojskowe. Wkrótce powstał tu Szpital Ujazdowski, a po wojennych zniszczeniach zaczęto odbudowywać Zamek dopiero w 1974 roku. Ten wczesnobarokowy, piętrowy pałac zbudowany na skarpie z widokiem na Wisłę był pierwszą rezydencją podziwianą przez przybywających do stolicy statkami rzecznymi.
Dopiero za zakrętem Wisły pojawiała się sylwetka Zamku Warszawskiego. Kierując się na budynek Zamku Ujazdowskiego miło spacerujemy wśród starych drzew i z licznych tablic, jak też karty TRInO „Wokół Centrum Sztuki Współczesnej” dowiadujemy się o bogatej historii tego miejsca (jak chociażby o prapremierze „Odprawy posłów greckich” z 1578 roku – pierwszym przedstawieniu teatralnym w Warszawie). Bryła zamku wyróżnia się sześciobocznymi, dwupiętrowymi wieżami w narożnikach i wewnętrznym dziedzińcem. Z położonego na tyłach zamku tarasu mamy rozległy widok na dolinę Wisły i park Agrykola, do którego prowadzą długie, kręte schody lubiane bardzo przez dzieci .

Stojąc zaś frontem do budynku warto odbić nieco w lewo by znaleźć się na kolorowym moście łączącym Zamek Ujazdowski z Placem na Rozdrożu (jednym z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w Warszawie) i osiedlem Jazdów (z unikatowym zespołem domków fińskich w enklawie zieleni). Instalacja nosi nazwę „0,5 km koloru” i ma za zadanie eksponować szlaki komunikacyjne pomiędzy miejscami o szczególnej energii społecznej.
Wycieczka na Wilanów
Kolejną siedzibą królewską, którą odwiedzamy jest Pałac w Wilanowie. Dziś to już część Warszawy, ale w XVII w., gdy Jan III Sobieski zlecał tu budowę pałacu, to ze stolicą dzieliła go spora odległość. Mimo to król wybrał sobie Wilanów na swój azyl i „dojeżdżał” do pracy, jakbyśmy dziś powiedzieli .



Odwiedzamy króla w jego pięknej rezydencji otoczonej okazałym ogrodem, tzw. włoskim, z oranżerią, przystanią kajakową i intrygującym zegarem słonecznym. Powyższe miejsca otaczające wilanowski pałac poznajemy dość szczegółowo dzięki karcie TRInO „Piękne włości Ich Królewskich Mości. Wilanowski Park Kulturowy”. Wstęp na teren ogrodu to tak symboliczny koszt, że będąc w pobliżu warto zawsze tu zajrzeć, by uciec od zgiełku miasta, pobyć blisko wody (Kanał Sobieskiego) oraz przyrody zmieniającej się w zależności od pory roku. Nasz spacer obfituje w wiele ciekawych obserwacji przyrody oraz w niezliczoną ilość fotografii .
Szczególną atrakcją okazuje się zwiedzanie wnętrz pałacu.
Przechodzimy przez wszystkie komnaty udostępnione akurat do zwiedzenia i zachwycamy się szczerze! Wystrój, kolorystyka i symbolika (ukryta zazwyczaj w malowidłach sufitowych) robią ogromne wrażenie. Radzimy wysoko zadzierać głowy! Ciekawie król skatalogował swoje bogate zbiory biblioteczne, np. regał z księgami w temacie astronomii zwieńczony jest popiersiem Mikołaja Kopernika, etc. Udało nam się zobaczyć pomieszczenia rzadko udostępniane turystom, np. tajne przejście dla służby oraz pierwsza łazienka króla!
Daleko jej oczywiście do dzisiejszych udogodnień, jednak zachwyca wystrojem i kolorystyką. Opuszczamy Pałac Króla pełni wrażeń i wiedzy o historii, obyczajach i stylu życia za czasów panowania Jana III Sobieskiego. W „normalniejszych” czasach warto na bieżąco śledzić stronę internetową Pałacu w Wilanowie, gdyż sporo wydarzeń dedykowanych jest zwłaszcza dzieciom.



W grudniu natomiast korzystamy z cyklicznej tutejszej atrakcji (dostępnej przez kilka miesięcy) i jesteśmy nią zachwyceni! Chodzi o Królewski Ogród Światła uatrakcyjniony dodatkowo mappingiem w dni świąteczne (bilety najlepiej kupić online). A że jest 25 grudnia, to korzystamy z obydwu atrakcji . Dzieciom najbardziej przypada do gustu opowieść o królewskiej wydrze.
Najpierw przechodzimy świetlistym tunelem, w którym rozbrzmiewa muzyka klasyczna. Za nim rozpościera się Zimowy Ogród Króla z rozświetlonymi drzewkami i fantastycznymi atrakcjami, które zachwycą każdego! Nie zdradzamy szczegółów, by nie popsuć efektu „wow” .
Ta świetlna instalacja jest doskonałą propozycją na zimowe, szare wieczory - zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych!
Autorka tekstu i zdjęć: Danuta Gawałkiewicz
INFORMACJE DODATKOWE:
Artykuł "Jak to ze śmieciami w Warszawie było"
Facebook Muzeum Łazienki Królewskie
Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski
Facebook Centrum Sztuki Współczesnej
Królewski Ogród Światła - Pałac Wilanów
Zespół pałacowo-parkowy w Wilanowie
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl