Lubuskie - perły zachodnich krańców Polski
Perły zachodnich krańców Polski
- To będzie nasza podróż życia - rzuciłam do dzieci, kiedy mijaliśmy samochodem kolejne piękne miejscówki naszej podróży.
- Ale mamo, Ty zawsze tak mówisz - odparł Maciek.
- No tak, ale tym razem już na bank .
Mijaliśmy przecudne pola słoneczników, wspaniale mieniące się kolorami słońca, kręte dróżki prowadzące do uroczych wsi i osad położonych pośród niewielkich wzgórz, to znów pola kukurydzy, winnice i niekończące się ilości stawów i jezior. To one są charakterystycznym i niepowtarzalnym elementem tych okolic - województwa lubuskiego.
Do Agroturystyki “Anastasia” dotarliśmy tuż przed zachodem słońca, kiedy niebo i wody stawów przybierały kolor fioletu i różu. Nie było absolutnie ani jednego argumentu, aby zabronić dzieciom wskoczyć do tej spokojnej i ciepłej wody i stąd oglądać rój spadających Perseidów na rozgwieżdżonym niebie. Tak rozpoczął się nasz pełen pięknych chwil pobyt w lubuskiem!
Lubuskie stawy.
Łuk Mużakowa
Leniwy poranek, spokojne śniadanie i tuż po nim ruszamy, wiedzeni intuicją, zanurzyć się w Łuk Mużakowa. Na geologicznych mapach świata to prawdziwa perełka - wpisany na listę UNESCO Geopark. Pełen kolorowych jeziorek, niezliczonych znakowanych ścieżek spacerowych (wiele z nich spokojnie można pokonać z wózkiem), potrafi zachwycić każdego! Widok z wieży widokowej należy do wyjątkowych - z tarasów możemy podziwiać niezwykłą panoramę okolicy z Jeziorem Afrykańskim na pierwszym planie, którego wody mienią się odcieniami błękitu.
Podążając ścieżką geoturystyczną “Dawna kopalnia Babina”, można zauroczyć się krajobrazem jeziorek, pięknych, pachnących lasów i uczuciem przeniesienia jakby do innej epoki.
Geopark, Łuk Mużakowa.
Największa niespodzianka czekała na nas na koniec dnia. To Turkusowe Jeziorko było absolutnym hitem wycieczki, miejscem tak cudownym, że z wrażenia straciliśmy głos na kilka chwil. Z niewielkiego wzniesienia roztaczał się niesamowity widok na maleńkie jezioro, którego kolor przywoływał na myśl Malediwy. Błękit, turkus. A dookoła lasy, biała piaszczysta plaża, zupełny spokój, śpiew ptaków. W takich chwilach jestem pewna, że wolę kolekcjonować w życiu piękne chwile, aniżeli przedmioty .
Schodzimy nad Jeziorko Turkusowe.
Na pomoście nad Jeziorkiem Turkusowym.
Plaża przy Jeziorku Turkusowym
Dopełnieniem pobytu w tych okolicach był Park Mużakowski w Łęknicy. Jest to historyczny park łączący dwa kraje - Polskę i Niemcy. Nysa Łużycka dzieli park na dwie części - niemieckie Bad Muskau i polską Łęknicę. Miejsce to można zwiedzać pieszo, konno, rowerem, a nawet spływając rzeką. Tereny parku są przeogromne, wijące się ścieżki spacerowe zdają się nie mieć końca. Ale to, co nas urzekło najbardziej, to sztuka ogrodnicza, która jest połączeniem wspaniale wypielęgnowanych roślin wkomponowanych w naturę. W parku można zobaczyć nie tylko niezwykłe rośliny, majestatyczne drzewa, ale również perełki architektury, takie jak mosty, tajemnicze kamienne kręgi, Pałacyk Belweder i wiele innych. Zmęczeni długim zwiedzaniem parku, docieramy do przeuroczego miejsca – Nowego Zamku po stronie niemieckiej. Dzieciaki zachwycone jego widokiem, nie potrafią ukryć wzruszenia .
Księżniczkowy pałac, jak o nim mówią, zaprasza do swojego wnętrza na przepyszną kawę oraz smaczne desery. W niewielkim sklepiku można również nabyć pamiątki, bardzo gustowne. My wybraliśmy pakiet widokówek, pachnące mydełko i mały widelczyk z końcówką w kształcie ananasa .
Nowy Zamek w Bad Muskau.
Otoczenie Nowego Zamku.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Zamek w Zatoniu
Kolejny dzień przyniósł wcale nie mniejsze doznania, emocje i wrażenia estetyczne.
Deszcz padał niemiłosiernie, ale ja bardzo dobrze wiedziałam, że już za chwilę zaświeci słońce. Bo my zawsze mamy piękną pogodę! Do zamku w Zatoniu dotarliśmy w pełnym słońcu . Zaopatrzeni w stos mapek i ulotek w okolicznym punkcie Informacji Turystycznej, udaliśmy się w kierunku ruin zamku. Czerwona cegła zamku wspaniale kontrastowała z zielenią otaczającego, starego, klimatycznego parku. Jakże emocjonujący okazał się spacer pośród dawnych komnat pałacu. Już przy odrobinie wyobraźni można przywołać na myśl świetlane czasy tej historycznej rezydencji. Wisienką na torcie jest przepiękna kawiarenka położona w przylegającej do pałacu oranżerii. Klasycystyczna oranżeria została wiernie zrekonstruowana, zachowując dekorację wnętrz i historyczny klimat. Jeśli dodać do tego płynącą z głośników klasyczną muzykę i pyszne desery, to można tu zapomnieć się na bardzo długi czas!
Pałac w Zatoniu
Park przypałacowy w Zatoniu
Wnętrze kawiarenki przy Pałacu w Zatoniu
Zielona Góra
Zwiedzając województwo lubuskie, nie sposób pominąć jednej z najważniejszych atrakcji, szczególnie dla dzieci. Muzeum Etnograficzne w Zielonej Górze - Ochli ma powierzchnię 13 ha. Usytuowano na nim ponad 80 obiektów pozwalających poznać kulturę różnych regionów - Wielkopolski, Łużyc, Dolnego Śląska, a nawet krainy kresowej usytuowanej na terenie dzisiejszej Ukrainy i Rumunii. Zobaczymy budownictwo mieszkalne, ale także maszyny, sprzęty gospodarcze, rolnicze, meble, tradycyjne stroje ludowe. Niektóre przyrządy można próbować użyć, ale chyba największe wrażenie robi spoglądanie do wnętrza pokoików z jakże innym niż dziś umeblowaniem i wystrojem. Spacer po skansenie to bardzo przyjemne doznanie, z dala od zgiełku miasta, w ciszy i tajemniczej atmosferze zamierzchłych czasów.
Skansen w Ochli
Zielona Góra przywitała nas oszałamiającym gorącem. Schowani przed słońcem, sączyliśmy chłodną lemoniadę i zajadaliśmy wspaniały chłodnik litewski. Mam wrażenie, że to właśnie tu, w Zielonej Górze zjadłam najlepszy chłodnik w życiu!
Posileni ruszyliśmy jednym z pierwszych i najdłuższych ciągów spacerowych w Polsce. Wspaniale ocienione miejsce, otoczone kamienicami, klimatycznymi kawiarniami i... czekającymi gdzieniegdzie bachusikami - rzeźbami, które stanowią swoisty symbol miasta.
Zielona Góra
Nie można nie odwiedzić tutejszej palmiarni z niezwykłymi okazami roślin egzotycznych i przepięknym widokiem roztaczającym się na całe miasto. We wnętrzu palmiarni znajduje się również restauracja wkomponowana pomiędzy palmy i inne ogromne rośliny. Całość aranżacji jest wprost zdumiewająca! Z kolei na zewnątrz znajdziemy leżaki, strefę relaksu, plac zabaw dla dzieci i roślinny labirynt.
Palmiarnia w Zielonej Górze
Restauracja w palmiarni w Zielonej Górze
O Zielonej Górze można pisać bardzo długo. Można spędzić tutaj kilka dni i wciąż odkrywać nowe, ciekawe miejsca. Dla miłośników sztuki liczne galerie i muzea, z Muzeum Ziemi Lubuskiej na czele. Dla fanów sportu - żużel, wreszcie dla młodych miłośników nauki – Centrum Nauki Keplera, w którym można samodzielnie przeprowadzać eksperymenty z wielu dziedzin nauki.
Województwo lubuskie to region wielu kultur, mieszanka kulturowego bogactwa, historycznych korzeni, ale również pięknych krajobrazów, rezerwatów przyrody, ostoi zwierzyny i architektonicznych perełek. Nie sposób zobaczyć wszystkiego w jeden weekend, dlatego wiem na pewno, że wrócimy tutaj nie raz i nie dwa .
autorka zdjęć i tekstu przysłanego na Konkurs
"Polska z dziećmi 2022"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl