Zasady zachowania w lesie - bezpieczeństwo, trujące rośliny, niebezpieczne zwierzęta

Dziecko w lesie – zachowanie i bezpieczeństwo

Wyprawa do lasu to wspaniała przygoda i świetny sposób na budowanie więzi z Naturą. Warto jednak pamiętać, aby podchodzić do Natury z respektem i tego samego uczyć dzieci. Dzięki temu wszyscy (zarówno Wy, jak i Natura) wyjdziecie z tego spotkania bez szwanku.

Z żywiołami nie ma żartów

Planując wycieczkę po lesie, koniecznie sprawdźcie prognozę pogody i aktualne komunikaty danego nadleśnictwa (a jeśli las leży na terenie Parku Narodowego – to także komunikat turystyczny danego Parku). To tam znajdziecie informacje o przewidywanych opadach deszczu i burzach, a także o zagrożeniu przeciwpożarowym. Zdarza się, że z uwagi na to ostatnie wstęp do danego lasu jest czasowo całkowicie zabroniony.

Wiatr i burze

Latem, zwłaszcza w upalne popołudnia, prawdopodobieństwo burzy jest naprawdę spore. Dlatego warto przed rozpoczęciem wycieczki sprawdzić prognozę pogody, a już będąc w lesie – uważnie obserwować otoczenie.

Jesień i zima to z kolei czas silnych wiatrów, które mogą łamać drzewa. Każdy chyba słyszał o słynnym „halnym” - ciepłym, bardzo silnym wietrze wiejącym w Tatrach, ale wichury zdarzają się w całej Polsce.

Wyprawa do lasu z dziećmi

Wiatrołomy w Tatrach

Warto pamiętać, że zarówno burza, jak i silny wiatr bez wyładowań atmosferycznych, może zdarzyć się o dowolnej porze roku. Dlatego warto zachować czujność i sprawdzać prognozy pogody na stronach internetowych, a w razie przepowiadanych burz i silnych wiatrów – po prostu zrezygnować z wycieczki. Polecam szczególnie:

www.meteo.imgw.pl

www.meteo.pl

www.yr.no

Cisza przed burzą

To określenie nie wzięło się znikąd. Cisza w języku żeglarzy oznacza brak wiatru. Burzę poprzedza zazwyczaj gorący, duszny dzień, kiedy o powiewie wiatru można co najwyżej pomarzyć. Kiedy wokół panuje upał i taka „duchota”, że przy najmniejszym wysiłku człowiek momentalnie jest spocony – prawdopodobieństwo nadejścia burzy jest spore.

Nadciągającą burzę możecie również przewidzieć na podstawie zachowania zwierząt. Najprościej jest to „wyłapać” u owadów, które są wyjątkowo niespokojne i nagle robi się ich jakby więcej. To dlatego, że opady deszczu i burze poprzedza niskie ciśnienie, które uniemożliwia owadom wzbicie się wyżej w powietrze i wszystkie latają nisko nad ziemią.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

W lesie trudno jest obserwować niebo, ale być może z leśnej polany uda Wam się w porę wypatrzeć ciemną chmurę burzową. Można też wesprzeć się aplikacją na telefon, która pokazuje, jak przesuwają się chmury deszczowe i pozwala określić, że deszcz najprawdopodobniej nadciągnie za kwadrans lub za godzinę. Takie informacje znajdziecie też na specjalnych stronach śledzących chmury deszczowe, np.

www.radareu.cz

Jak przetrwać burzę w lesie

Kiedy wszystkie środki ostrożności zawiodą i burza zaskoczy Was w lesie, zróbcie wszystko, aby uniknąć niebezpieczeństwa:

  1.  Nie zatrzymujcie się pod wysokimi, starymi drzewami, które mogą przyciągnąć uderzenie pioruna lub złamać się w wyniku towarzyszącej burzy wichury i przygnieść Was. Poszukajcie schronienia wśród młodych, niższych i bardziej giętkich drzew
  2.  Unikajcie sąsiedztwa cieków wodnych (rzek, strumieni) i bezpośredniego kontaktu ze skałami (najlepiej być trzy metry od nich) oraz z metalowymi przedmiotami. Starajcie się odizolować od podłoża (możecie np. usiąść lub ukucnąć na plecaku, z którego wcześniej wyrzuciliście wszystkie metalowe przedmioty).
  3.  Wyłączcie telefony komórkowe.
  4.  Starajcie się ochronić siebie i (zwłaszcza) dzieci przed wychłodzeniem.

Zagrożenie pożarem

W czasie suszy wystarczy tylko iskra, aby podpalić leśną ściółkę i doprowadzić do pożaru. Jeśli od dawna nie padało, należy sprawdzić na stronie danego nadleśnictwa, czy nie ma przypadkiem zakazu wstępu do lasu ze względu na zagrożenie pożarowe. Jeśli można do lasu wchodzić, należy zachować środki bezpieczeństwa:

  1.  Nie stosować otwartego ognia w lesie i w odległości 100m od niego, poza wyznaczonymi miejscami, które są zabezpieczone przed rozprzestrzenianiem się ognia. Poza tymi miejscami należy się powstrzymać nie tylko od rozpalania ogniska, ale również przed używaniem kuchenki turystycznej. Po zakończonym ognisku w dozwolonym miejscu trzeba dokładnie ugasić ogień, rozgarniając popiół i sprawdzając, czy pod spodem nie tli się żar.
  2.  Nie rzucać na ziemię żadnych śmieci (oczywiście nie robimy tego nigdy, ale powodem jest również nasze bezpieczeństwo), z butelkami (które skupiają promienie słoneczne) i niedopałkami papierosów na czele.

Jak nie zabłądzić w lesie?

Ze względu na zawężone pole widzenia (powszechnie wiadomo, że w lesie jest ładnie, tylko te drzewa wszystko zasłaniają) łatwo można się zgubić w gęstwinie. Aby uniknąć pobłądzenia, trzymajmy się znanych sobie ścieżek, a w nowym terenie – szlaków turystycznych.

Spacer rodzinny leśnym szlakiem

Trzymajcie się szlaku - nie zabłądzicie!

Warto też zapamiętywać charakterystyczne elementy w lesie (wyróżniające się drzewa, skałki, wiaty, ambony myśliwskie), które pomogą nam wrócić tą samą drogą. Ogólnie w przypadku pobłądzenia strategia powrotu „po swoich śladach” do ostatnio mijanego znanego sobie miejsca, jest najlepsza. W czasie śnieżnej zimy można to potraktować dosłownie – świeże ślady na śniegu mogą ułatwić sprawę.

W nawigacji podczas leśnej wyprawy może nam pomóc GPS (np. w telefonie) wraz z odpowiednią, wgraną wcześniej mapą, a także tradycyjny kompas i mapa. Nawet podczas krótkiego spaceru po lesie warto też ćwiczyć kontrolowanie stron świata. Najłatwiej można je rozpoznać w okolicach godziny dwunastej w słoneczny dzień, kiedy słońce pada z kierunku południowego, a cienie drzew wskazują północ. To dobry punkt wyjścia do dalszych obserwacji.

W terenie górskim w ostateczności można użyć aplikacji RATUNEK, której uruchomienie powoduje automatyczne zgłoszenie Waszego położenia ratownikom górskim. Niejednokrotnie ratownicy byli w stanie skierować turystów we właściwą stronę po prostu dzięki kilku wskazówkom przekazanym podczas rozmowy telefonicznej. Warto wiedzieć, że aplikacja wysyła GOPR-owcom Wasze położenie także spoza terenu górskiego, więc przy odrobinie dobrych chęci mogą oni spróbować Wam pomóc także w takim przypadku.

Nieczęsto zdarza się kompletne pobłądzenie w lesie, ale dość często można źle oszacować długość trasy (zwłaszcza wędrówka z dziećmi może się nieoczekiwanie przedłużyć). Planując dłuższą trasę, warto wziąć pod uwagę dodatkowy zapas czasu (zimą ten czas może wzrosnąć dwukrotnie), nieco więcej wody i prowiantu oraz latarkę (najlepiej tzw. „czołówkę”), która umożliwi prawidłową nawigację po zmierzchu.

 

Zwierzęta ukryte w trawie i krzakach

Komary, meszki i kleszcze

Kleszcz pospolity niebezpieczny dla dzieci

Kleszcz pospolity 

Dlaczego zaczynam od takich maluchów? Uważam, że ze względu na swoją liczebność to one są dla ludzi największym zagrożeniem spośród leśnych zwierząt. Każdy z tych gagatków jest niczym mały wampir, który marzy o wypiciu Waszej krwi. Na szczęście komary i meszki w naszej strefie klimatycznej raczej nie przeniosą na Was żadnej strasznej choroby (w Polsce na szczęście nie grozi nam zapadnięcie na malarię, dengę czy żółtą febrę), jednak ukąszenia powodują nieprzyjemną reakcję alergiczną w postaci zaczerwienienia i swędzenia skóry.

Z kleszczami sprawa jest poważniejsza, ponieważ przenoszą one poważne choroby: boreliozę i zapalenie opon mózgowych. Na szczęście tę pierwszą można leczyć, a na drugą z kolei leków nie ma, ale jest szczepionka (jeśli planujecie częste wycieczki do lasu, warto ją rozważyć).

Odzież „antykleszczowa”

Sprawdzoną przeze mnie i skuteczną metodą (zwłaszcza w odniesieniu do kleszczy) jest odpowiedni strój. Do lasu zakładamy zawsze długie spodnie (latem są to dość cienkie i przewiewne spodnie z naturalnego materiału), a nogawki wpuszczamy w skarpetki. Co więcej, nasze „leśne” ubrania są w jasnych kolorach, na których łatwo zauważyć wędrującego kleszcza (który jest czarny, rzadziej czerwony). Mamy również wyrobiony nawyk powierzchownego oglądania swojego ciała i odzieży (zajmuje to raptem kilka sekund) i po prostu robię to co kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Wiele razy zauważyłam kleszcza spacerującego po mojej ręce lub po nogawce spodni i mogłam w porę zareagować. Oczywiście trudno wymagać od dzieci takiej systematyczności, ale w końcu od czego są towarzyszący im rodzice?

Bezpieczny w lesie strój dla dzieci i rodziców

 Ubiór przeciwkleszczowy - jasne kolory i nogawki wpuszczone w skarpetki

Mimo uszczelnionych nogawek czasami zdarza się, że kleszczowi uda się przedrzeć. Dlatego po zakończonej wycieczce warto obejrzeć siebie i dzieci dokładniej, a także dobrze wytrzepać ubrania. Nawet jeśli kleszcz już się wbił, natychmiastowe usunięcie go znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia boreliozą czy kleszczowym zapaleniem mózgu. W razie jakichkolwiek wątpliwości (nawet, gdy nie występuje charakterystyczny rumień) warto po 6-8 tygodniach zrobić badanie krwi pod kątem boreliozy. Można próbować dostać się do poradni zakaźnej lub zrobić badanie prywatnie, na własną rękę.

Jeśli chcecie spróbować dodatkowych środków ochrony przed komarami i kleszczami, macie szeroki wybór.

Środki chemiczne

Na rynku dostępnych jest sporo środków mających odstraszyć lub zdezorientować komary i/lub kleszcze. Mają one postać sprayu, kremu lub nasączonej opaski na nadgarstek. Warto jednak dokładnie sprawdzić skład takich środków. Niektóre z nich to chemia dużego kalibru, która niestety może szkodzić nie tylko kleszczom, ale i ludziom. Niestety właśnie te substancje są najskuteczniejsze (w czołówce jest DEET).

O chemicznych środkach odstraszających i unieszkodliwiających komary i kleszcze okiem farmaceuty możecie przeczytać tutaj:

www.pantabletka.pl/deet-ikarydyna-ir3535-co-dziala/

Ultradźwięki

W ostatnich latach nastała moda na urządzenia emitujące ultradźwięki. Podobno dezorientują one kleszcza (paraliżując jego narząd Hallera) i powodują, że gagatek rezygnuje z ataku. Opinie na temat skuteczności tej metody są podzielone, brakuje pozytywnych wyników badań naukowych w tym temacie . Nie znalazłam jednak nigdzie informacji, aby ta metoda była szkodliwa dla ludzi czy dla zwierząt. Jeśli zatem macie chęć, możecie bez obaw spróbować (ryzyko jest jedynie finansowe).

Zioła i olejki eteryczne

Olejki eteryczne to naturalna i relatywnie tania metoda odstraszania. Minusy są dwa: olejki działają krótki czas (ponieważ odparowują), mogą też powodować alergie (trzeba zatem mieć sprawdzony zapach, który nie podrażnia). Można kropić olejkami buty i nogawki spodni (mają intensywny zapach, więc lepiej sobie darować aplikowanie ich w pobliżu twarzy). Wybór zapachów uznawanych za nielubiane przez komary i kleszcze jest szeroki: mięta pieprzowa, cedr, eukaliptus cytrynowy, a dla mniej wrażliwych (raczej dla dorosłych): tymianek i rozmaryn.

Zwolennicy naturalnych metod odstraszania kleszczy i komarów polecają także picie określonych naparów ziół (czystek z miętą), a także dietę bogatą w czosnek i cebulę. Podobno takie działania powodują zmianę składu potu na taki, który zniechęca komary i kleszcze do ataku.

A jeśli kleszcz wbił się w skórę?

Nawet jeśli kleszcz już się wbił, natychmiastowe usunięcie go znacznie zmniejsza ryzyko zakażenia boreliozą czy kleszczowym zapaleniem mózgu. Trzeba delikwenta chwycić dwoma palcami tuż przy skórze i energicznie pociągnąć. W przypadku malutkich kleszczy (tzw. nimf) może przydać się pęseta. Oczywiście na rynku jest całe mnóstwo wynalazków do usuwania kleszczy: specjalne lassa i zestawy do wymrażania gagatków. Możecie próbować do woli. W moim odczuciu jest to przerost formy nad treścią, ponieważ wyciągnięcie kleszcza palcami lub pęsetą jest proste i wymaga tylko nieco odwagi i zdecydowania.

Nawet, gdy nie występuje charakterystyczny rumień, warto po minimum sześciu tygodniach zrobić badanie krwi pod kątem boreliozy. Można próbować dostać się do poradni zakaźnej lub zrobić badanie prywatnie, na własną rękę.

 

Żmija zygzakowata

Dzikie i niebezpieczne zwierzę - żmija zygzakowata

Żmija zygzakowata

To jedyny mieszkający z Polsce jadowity wąż. Występuje na terenie całego naszego kraju. Jego cechą charakterystyczną jest czarny zygzak na grzbiecie, dobrze widoczny u jasnej odmiany tego gada, natomiast prawie niezauważalny u jego czarnego „kuzyna”. Jad żmii zygzakowatej może być śmiertelnie niebezpieczny, zwłaszcza dla dzieci i osób starszych. Żmija często mylona jest z innym wężem, niejadowitym zaskrońcem (tego ostatniego poznacie po żółtych plamkach po bokach głowy).

Zaskroniec wąż niebezpieczny dla odwiedzających las

Często mylony ze żmiją - zaskroniec

Żmije lubią siedzieć w zaroślach i pod kamieniami, gdzie trudno je wypatrzeć. Same z siebie nie atakują człowieka, robią to tylko w obronie własnej, np. nadepnięte. Dlatego starajcie się omijać zarośla, a jeśli musicie przez nie przejść – poruszcie trawy i krzaki przed sobą długim kijem (świetnie nadaje się do tego kij trekkingowy), aby w porę wystraszyć żmiję i skłonić ją do ucieczki.

Jeśli dojdzie do ukąszenia przez żmiję (zazwyczaj pozostają dwa ślady zębów jadowych w odległości kilku lub kilkunastu milimetrów od siebie), spróbujcie odejść w bezpieczny teren i natychmiast telefonicznie wezwijcie pomoc (numer alarmowy 112, w terenie górskim również numer GOPR/TOPR 601 100 300). W 60% przypadków żmija nie wpuszcza jadu do rany, ale lepiej nie bagatelizować ukąszenia. Osoba ukąszona nie powinna się zbytnio ruszać ani denerwować (łatwo powiedzieć!), ponieważ ruch i stres powoduje szybsze bicie serca i tym samym - rozprzestrzenianie się jadu po organizmie. Ukąszone miejsce powinno znajdować się poniżej serca. Obecnie odchodzi się od praktyki uciskania miejsca ukąszenia lub miejsca powyżej ukąszenia (takie działanie może przynieść więcej szkody niż pożytku) . Tym bardziej darujcie sobie znane z filmów praktyki: wysysanie jadu, przypalanie rany etc.

W przypadku ukąszenia przez żmiję może dojść do utraty przytomności, a nawet do niewydolności krążeniowo-oddechowej. W takim przypadku należy postępować zgodnie z zasadami pierwszej pomocy.

 

Duże zwierzęta leśne

Szczerze mówiąc, zagrożenie z ich strony jest znikome – najprawdopodobniej w ogóle ich nie spotkacie. Warto jednak znać podstawowe zasady zachowania, dzięki którym będziecie względnie bezpieczni nawet podczas spotkania z dzikim zwierzęciem.

 

Wypadki drogowe

Zacznijmy od tego, że największą szansę na „spotkanie trzeciego stopnia” z dzikiem lub jeleniem macie podczas dojazdu na leśny parking. Samochód porusza się dość szybko i zwierzak może nie zdążyć zareagować. Pamiętajcie, że dzikie zwierzęta w lesie i na łące są u siebie. To człowiek wpakował w sam środek ich świata drogę, po której pędzą samochody. Nikt nie nauczył łań i dzików, że przed wejściem na jezdnię muszą spojrzeć w lewo, w prawo i znów w lewo. Przyjmijcie na chwilę ich perspektywę: one biegną sobie przez las i nagle uderza w nie auto.

Znaki pomagające utrzymać zasady w lesie

Kierowco, wjeżdżasz na teren dzikich zwierząt!

Jadąc przez las samochodem, jesteście śmiertelnym niebezpieczeństwem dla zwierząt. Jednocześnie one mogą stanowić spore zagrożenie dla Was. Warto wziąć pod uwagę, że dorosły dzik może ważyć 100kg, jeleń – 200kg, a łoś - nawet 700kg. Uważajcie, zwłaszcza o świcie i o zmierzchu oraz po zapadnięciu zmroku.

Pamiętajcie także, że jeśli mimo wszystko zdarzy Wam się potrącić dzikie zwierzę, to macie obowiązek zabezpieczyć odcinek drogi (jeśli ranny/martwy zwierzak leży na jezdni), czyli postawić trójkąt ostrzegawczy i wezwać pomoc (można skorzystać z numeru alarmowego 112). Nikt nie wymaga od Was podchodzenia do zwierzęcia (które jest nie tylko dzikie, ale też oszołomione i może zwyczajnie zrobić Wam krzywdę). Jeśli jest ono ranne, odpowiednie służby wezwą fachową pomoc w postaci weterynarza.

 

Wilk, niedźwiedź i spółka – leśne ssaki drapieżne

Niebezpieczny dla dzieci mieszkaniec lasu

Wilk w lesie 

W lasach Karpat (w Bieszczadach, Tatrach i Beskidach) żyją niedźwiedzie. Karpaty i Pogórze Karpackie to także największa ostoja wilków, które żyją także w Puszczy Białowieskiej, na Mazurach i na Pomorzu.

Jaka jest szansa na przypadkowe spotkanie niedźwiedzia lub wilków w lesie? Prawie żadna! Piszę z perspektywy osoby, która odbyła kilkadziesiąt wycieczek po Tatrach (także Tatrach Słowackich, gdzie zwierząt jest o wiele więcej) i przemierzyła kilka mało popularnych tras w Bieszczadach. Wędrowaliśmy nieraz tylko we dwójkę, także poza sezonem turystycznym. Kilka razy zdarzyło mi się źle oszacować czas przejścia trasy i wracać z wycieczki o mało rozsądnych porach, również po zmierzchu. Mimo to nigdy nie widziałam wilka ani niedźwiedzia, choć nie dam głowy, że żaden wilk lub niedźwiedź nie widział mnie. Dzikie zwierzęta z natury unikają kontaktu z człowiekiem i jeśli w porę go usłyszą lub zobaczą, zejdą mu z drogi.

Jeśli odwiedzacie lasy Karpat lub Podlasia z dziećmi i z całego serca nie chcecie spotkać wilka lub niedźwiedzia, trzymajcie się kilku zasad:

  • Planując wycieczkę, zapoznajcie się z aktualnym komunikatem turystycznym Parku Narodowego, Nadleśnictwa lub informacjami na stronie ratowników TOPR/GOPR. Czasami w takich miejscach można znaleźć informację, że w danym miejscu przebywa np. niedźwiedzica z młodymi. Wtedy lepiej wybrać inny cel wycieczki.
  • Wybierajcie dość popularne trasy wycieczek, gdzie nie będziecie jedynymi ludźmi w okolicy.
  • Nie zbaczajcie z wyznaczonych szlaków turystycznych. Dzikie zwierzęta znają je i są przyzwyczajone do obecności ludzi w tych miejscach. Nie zaskoczycie ich, więc najpewniej Was zignorują.
  • Starajcie się zakończyć wycieczkę przed zmrokiem. Noc to czas, kiedy ludzi na szlakach prawie już nie ma, a zwierzęta stają się bardziej aktywne.
  • Jeśli zdarzy Wam się sytuacja awaryjna i na przykład ostatni fragment trasy będziecie musieli zrobić po zmierzchu, starajcie się robić wokół siebie trochę hałasu. Możecie głośno rozmawiać lub śpiewać piosenki. Generalnie chodzi o spowodowanie, aby przebywający w okolicy niedźwiedź pomyślał: „No nie, znowu ci ludzie... Ehh, lepiej sobie pójdę!” i zawczasu zszedł Wam z drogi.
  • Nie rozkładajcie się z piknikiem w jakimś pustym, zapomnianym miejscu w dzikiej kniei. Lepiej nie kusić losu. Pod żadnym pozorem nie wyrzucajcie też resztek jedzenia w pobliżu szlaku. Może ono spowodować, że dzikie zwierzęta zaczną podchodzić bliżej. Niedźwiedzie żywią się nie tylko mięsem, stos porzuconych przez turystów ogryzków od jabłek i gruszek także może je zainteresować.

Co robić, jeśli jakimś cudem usłyszycie, albo nawet zobaczycie w lesie duże lub drapieżne zwierzę? Specjaliści radzą, aby starać się zejść mu z drogi, zachowywać się możliwie spokojnie i starać się nie zwracać na siebie większej uwagi. Wyobraźcie sobie, że omyłkowo weszliście do zajętej łazienki. Dla obu stron sytuacja nie jest komfortowa i należy krótko dać znać, że nie ma się złych zamiarów, po czym chyłkiem się ulotnić. Zagapiliście się i przypadkiem „wpadliście” na niedźwiedzia? Starajcie się przekazać zwierzakowi komunikat w stylu: „To ja już sobie pójdę, nie chcę przeszkadzać, życzę miłego dnia”.

Szczególną ostrożność musicie zachować w styczności z młodymi (i nie tylko z młodymi niedźwiedziami, ale w ogóle ze zwierzęcymi maluchami). Najlepiej do nich nie podchodzić. Najgorsze, co możecie zrobić, to wejść pomiędzy młode a matkę – z pewnością będziecie wtedy uznani za zagrożenie.

Zachowajcie ostrożność również w przypadku mniejszych zwierząt. Powszechnie lubiane przez dzieci lisy mogą poprzez ugryzienie zakazić nas wścieklizną. Dlatego lepiej nie zbliżać się do dzikich zwierząt i pod żadnym pozorem nie wolno ich dokarmiać, aby nie zachęcać do nadmiernego zbliżania się do nas.

 

Niebezpieczne rośliny

Podczas wycieczki do lasu spotkacie je na pewno! Dlatego koniecznie umówcie się z dziećmi, że niczego nie będą jadły bez Waszego pozwolenia. Niektóre trujące rośliny pięknie kwitną i ich zachęcający wygląd może skłonić najmłodszych do spróbowania, jak smakują.

Inne mają owoce bardzo podobne do czerwonych i czarnych borówek, jednak zjedzenie ich może powodować szereg dolegliwości. Oto lista najpopularniejszych roślin niebezpiecznych i trujących, które spotkacie w polskich lasach:

  •  barszcz Sosnowskiego – bardzo niebezpieczna roślina, wydzielane przez nią olejki eteryczne mogą poparzyć skórę,
  •  wawrzynek wilcze łyko,
  •  śnieżyczka przebiśnieg (trujące są cebulki),
  •  konwalia majowa,
  •  glistnik jaskółcze ziele (można stosować zewnętrznie na kurzajki, jednak absolutnie nie można go jeść),
  •  cis,
  •  pokrzyk wilcza jagoda,
  •  naparstnica purpurowa.
Barszcz Sosnowskiego - niebezpieczna roślina w lesie

Barszcz Sosnowskiego

 

Wawrzynek wilcze łyko groźny dla dzieci
Wawrzynek wilcze łyko
 
 
Piękna roślina lasu, czyli  śnieżyczka przebiśnieg

 Śnieżyczka przebiśnieg

 

Trująca konwalia majowa

Konwalia majowa -piękna, ale trująca

 

Glistnik jaskółcze ziele napotkany na wycieczce rodziną do lasu
 Glistnik jaskółcze ziele
 
 
Cis w lesie

Cis - jest niebezpieczny, jego owoce przypominają wyglądem borówki

 

Pokrzyk wilcza jagoda śmiertelnie trujący

Pokrzyk wilcza jagoda

Osobną kategorią są grzyby. Powszechnie wiadomo, że grzyby dzielą się na jadalne, niejadalne (powodujące dolegliwości żołądkowe) i trujące (niebezpieczne dla zdrowia, a często również dla życia, zwłaszcza w przypadku dzieci). Dlatego też można zbierać jedynie te grzyby, co do których jesteśmy absolutnie pewni, że są jadalne.

 

Bąblowica

Decydując się na zbiór grzybów, jagód, malin czy poziomek, pamiętajcie, że owoce i grzyby trzeba przed jedzeniem umyć w ciepłej wodzie (podobnie ręce). Mogą znajdować się na nich resztki odchodów dzikich zwierząt wraz z maleńkimi jajami bąblowca.

Niebezpieczne dla dzieci rośliny leśne

Borówka czernica, zwana czarną jagodą

Bąblowiec to bardzo mały, ale wyjątkowo inwazyjny pasożyt z rodziny tasiemców. Może zaatakować wątrobę, nerki, płuca, a nawet mózg. Tworzy torbiele z larwami. Pęknięcie takiej torbieli wewnątrz organizmu człowieka jest śmiertelnie niebezpieczne. Nie warto ryzykować tej strasznej choroby dla chwilowej przyjemności jedzenia leśnych owoców prosto z krzaka.

Na zniszczenie jaj tasiemca bąblowca jest prosty sposób – umycie ich w wodzie o temperaturze 50 stopni Celsjusza. Umyjcie zatem jagody i poziomki w bardzo ciepłej wodzie, porządnie umyjcie ręce i możecie bez obaw cieszyć się smakiem leśnych owoców.

 

Zranienia, złamania i zwichnięcia

Las to świetny plac zabaw dla dzieci, jednak chwila nieostrożności może doprowadzić do wypadku. Dlatego warto mieć ze sobą apteczkę, w której znajdą się środki opatrunkowe, środek do odkażania ran, a także bandaż elastyczny do usztywnienia zwichniętej/złamanej kończyny.

Wezwanie pomocy

Jeśli ktoś z Was lub Waszych dzieci uległ wypadkowi w lesie (i efektem jest coś poważniejszego, np. zwichnięta lub złamana noga), zabłądziliście i od dłuższego czasu nie potraficie sami odnaleźć drogi, albo zostaliście ukąszeni przez żmiję, nie wahajcie się i dzwońcie po pomoc. Na terenie całego kraju (a także w rejonach przygranicznych) możecie wybrać numer alarmowy 112. Dyspozytor zadecyduje, czy skierować do Was ratowników górskich, straż pożarną czy lotnicze pogotowie ratunkowe.

Kiedy jesteście w polskich górach, na terenie działania GOPR lub TOPR, możecie zwrócić się o pomoc bezpośrednio do tych organizacji, korzystając z aplikacji RATUNEK lub alarmowego numeru telefonu 601 100 300.

W każdym przypadku musicie wykazać się zrozumieniem, że oczekiwanie na pomoc w trudno dostępnym terenie może trwać nawet kilka godzin (zwłaszcza po zmroku lub podczas załamania pogody, kiedy niemożliwe będzie użycie śmigłowca). Koniecznie dopakujcie do plecaka cieplejsze ubranie i mały i lekki koc ratunkowy (z folii NRC), który w zimne dni zapobiegnie wychłodzeniu organizmu w czasie oczekiwania na pomoc

Las oswojony

Liczba niebezpieczeństw, jakie możecie napotkać w lesie, może wydawać się przytłaczająca. Pamiętajcie jednak, że odpowiednie przygotowanie (właściwy strój i ekwipunek) i znajomość przyrody to Wasza szansa na uniknięcie większości z nich.

Jeśli dopiero zaczynacie leśne wyprawy z dziećmi, wybierzcie na początek krótkie trasy po łagodnym terenie, bez bagien, przepaści i blisko cywilizacji. Możecie znaleźć miły, łatwo dostępny leśny zakątek możliwie niedaleko od domu, który będziecie odwiedzać regularnie i wspólnie nabierać doświadczenia w obcowaniu z przyrodą.

Leśna wyprawa z dziećmi i nauka zasad bezpieczeństwa

Las - Rudawy Janowickie

Kiedy oswoicie swój pierwszy kawałek lasu, z pewnością zechcecie wyruszyć na dalsze i bardziej wymagające leśne wyprawy. Skorzystajcie wtedy z poniższej ściągawki.

Przed wycieczką koniecznie sprawdźcie:

  • prognozę pogody,
  •  zagrożenie pożarowe, planowane: wycinkę drzew i polowania,
  •  komunikat parku narodowego/nadleśnictwa w sprawie warunków na szlakach turystycznych,
  •  długość i trudność planowanej trasy wycieczki.

Ubranie do lasu:

  • wygodna odzież, adekwatna do pogody, a od wiosny do jesieni chroniąca również przed kleszczami i owadami,
  •  wygodne buty sportowe/trekkingowe, a na błotne wyprawy – kalosze,
  •  dodatkowa ciepła bluza i kurtka przeciwdeszczowa w plecaku.

Ekwipunek:

  •  jedzenie i picie (w zimne dni – koniecznie termos z herbatą lub zupą),
  •  apteczka: plastry z opatrunkiem, środek do odkażania ran, bandaż elastyczny, koc ratunkowy (folia NRC), leki niezbędne przy chorobach przewlekłych,
  •  naładowany telefon z numerem alarmowym 112, a w górach 601 100 300, aplikacją RATUNEK, gps-em i mapą okolicy,
  •  zapasowa bateria do telefonu lub power bank,
  •  latarka (najwygodniejsza jest czołówka),
  •  opcjonalnie: kompas i tradycyjna mapa.

Tak przygotowani i wyposażeni - śmiało ruszajcie na leśną wyprawę.

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.
Polecane artykuły
Wakacje z dziećmi