Z dziećmi w agroturystyce w Powidzu

Agroturystyka u Państwa Bocheńskich 

Kiedy nasze dzieci wchodziły w wiek przedszkolny, zaczęliśmy szukać pomysłów na wyjazdy, które przynosiłyby dużo radości także im. Widząc, jak dobrze się czują podczas wyjazdów do babci na wieś, stwierdziliśmy, że agroturystyka to jest to!

Nie mieliśmy wśród znajomych kogoś, kto mógłby polecić nam jakieś miejsce. Skazani byliśmy na poszukiwania na własną rękę. I tak naprawdę dopiero w toku tych poszukiwań i testowania kolejnych opcji, uczyliśmy się określać swoje preferencje i oczekiwania.

Co przez to rozumiem? Przykładowo, ktoś polecił nam agroturystykę nad morzem. Nasze dzieci miały wtedy około 3-4 lat. Pomysł wydawał się idealny – połączenie morza i agroturystyki? – rewelacja.

Pojechaliśmy i dość szybko żałowaliśmy tego. W teorii (nie byliśmy tam wcześniej, mieliśmy informacje tylko ze strony internetowej oraz rozmowy telefonicznej z gospodarzami) wyglądało wszystko dobrze.

Na miejscu okazało się, że zwierzęta to parę klatek z królikami, spacerujące kury oraz jakaś koza i owca. Dzieciaki nie mogły zwierząt dotykać. Mogły w sumie niewiele – właściwie jedynie w ciągu dnia patrzeć przez ogrodzenie na zwierzaki oraz wstać rano przed śniadaniem i patrzeć jak pan gospodarz je karmi. Po tym wyjeździe wiedzieliśmy lepiej, o co pytać.

Chyba rok czy dwa później byliśmy w agroturystyce w Sudetach. Na szczęście nastawialiśmy się głownie na spacery po górach, bo gospodarstwo nas rozczarowało mocno. To znaczy było tam ślicznie i klimatycznie. Duże pokoje, czyściutko, nowocześnie, piękna pościel, obrazy na ścianach, TV w pokojach i inne tego typu luksusy.

Gospodarstwo miało jakiś certyfikat eko i uprawa różnych roślin była bardzo ważnym aspektem jego funkcjonowania. Dlaczego to miało znaczenie? Gościom nie wolno było chodzić po dużej części gospodarstwa. Właściwie miło by było, gdyby dzieci przebywały tylko na małym podwórku i wydzielonym placu zabaw.

Zwierzęta były w klatkach (głownie króliki), chyba były też jakieś inne zwierzęta, ale do pomieszczeń, gdzie były one trzymane, można było wchodzić tylko z gospodarzem, który zwykle był niedostępny lub nie miał czasu, bo pracował w gospodarstwie…

Te i inne próby po drodze nie były zmarnowaną szansą. To były bardzo udane wyjazdy, tylko nie do końca celujące w nasze i dzieci oczekiwania. Dlatego zachęcamy do tego, by dobrze przemyśleć swoje oczekiwania, ale też uważnie obserwować swoje dzieci.

Kiedy nasze dzieci miały 5 i 7 lat pojechaliśmy pierwszy raz do gospodarstwa Państwa Bocheńskich. I był to strzał w dziesiątkę. Przez te lata (minęło już 6 lat od tego „pierwszego razu”) każdego roku byliśmy tam minimum raz, a czasem dwa (w sensie 2 tygodnie wakacji i jakiś weekend jesienią). W tym roku też jedziemy (wyjazdy trzeba rezerwować dużo wcześniej).

Dla naszych dzieci stało się to miejsce dobrze znanym, ulubionym i niemal rajskim. Pamiętam, jak kiedyś u córki w klasie na jakiś event szkolny dzieci miały przedstawiać swoje najwspanialsze wakacje. Słuchałam jak kolejne dzieci opowiadają o jakichś niesamowitych zagranicznych wyjazdach, a Basia wystąpiła i z dumą opowiedziała o „wakacjach w domku nad jeziorem”.

Mieszkamy na co dzień w dużym mieście, w bloku, sami, bez szerszej rodziny. Nasze dzieci wówczas nie miały żadnych doświadczeń typu „chodzenie samopas”. Wszędzie, nawet na plac zabaw obok bloku chodziły w naszej asyście. A w Powidzu odkryły, że tak w ogóle dzieci dużo mogą smile W sumie odkryliśmy to i my – pamiętam jak zadzwoniła do mnie kiedyś mama i zapytała, co robią dzieci, a ja odpowiedziałam po chwili namysłu… „nie wiem”. Sama byłam zaskoczona.

Pokoje dla gości nie są tam jakoś specjalnie ekskluzywne. Czasem nawet chciałoby się nieco więcej komfortu, ale inne zalety spychają to na duuużo dalszy plan. Teren jest duży i bezpieczny. Jezioro dostępne, blisko, ale nie bezpośrednio przy gospodarstwie – nie ma strachu, że dziecko pójdzie samo. Jest dużo zwierząt i wszystkie oswojone – dziecko może wziąć królika na ręce, prowadzi kozę na łąkę, bawi się z psami czy kotami.

Gospodarze co rano prowadzą dzieci na poranny „obrządek” i np. uczą doić kozy. OK, dużo w tym jest „udawania” – typu jajka wcześniej podłożone kurom, by dziecko wyjęło je samo z gniazda i zaniosło do kuchni. Ale nam to udawanie nie przeszkadzało – radość dzieci była niezwykła. Jest dużo propozycji zajęć dla dzieci – lepienie z gliny, jazda konna, malowanie na drewnie, zawody sportowe, przejażdżki rydwanem, ognisko – ale zawsze dobrowolnych i nie przesadnie dużo, dzieci mogą same wymyślać sobie zajęcia. Ważne jest też to, że jest kilkanaście pokoi przez co zawsze na turnusie jest całkiem spora grupa dzieci, dość szybko się integrująca i biegająca potem stadnie.

Długo zastanawiałam się, czy napisać ten tekst, bo nie chcę, by ktoś odebrał to jako reklamę konkretnego miejsca. Celowo nie piszę też o wadach czy minusach jakie w tym miejscu widzę. Mój tekst był bardziej o formułowaniu własnych oczekiwań, preferencji, nazywaniu potrzeb – kiedy się one spełniają, to naprawdę to czujemy. To ważne, bo jesteśmy bardzo różni. Co innego dla każdego z nas może być ważne. To, co niezmiennie potrzebne – to by szukać.

Zdjęcia:

1. Pobyt w Powidzu to nie tylko kontakt ze zwierzętami z gospodarstwa, ale wszelakimi… Tu akurat dzieci złapały żabę

wakacje z dzieckiem w Powidzu

2. Wspomniana wcześniej żabka w całej okazałości

wakacje z dziecmi w Powidzu

3. A tu z kolei jaszczurka – dziw natury bo dwuogoniasta…

wypoczynek w Powidzu z dziecmi

4. Basia spacerująca z królikiem

w Powidzu z dzieckiem

5. Basia i koty

agroturystyka u bochenskich

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

 


6. Basia – znów z królikiem, ale kilka lat później

agroturystyka z dzieci

7. Maciek lepi z gliny

urlop w agroturystyce z dziecmi

8. Maciek robi stemple z ziemniaków

atrakcje dla dziecka   

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Poszukujecie dobrych, sprawdzonych noclegów w okolicy? Znajdziecie je tutaj: >>Noclegi dla Rodzin w Wielkopolsce<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

                                                                      
10. Z medalami po zawodach

aktywny wypoczynek z dzieckiem

11. A tu Basia lepi z gliny

podroze z dzieckiem

13. Zwykłe drzewo? O nie, to pierwsze drzewo na jakie nasze dzieci miały okazję się wspinać! (na zdjęciu, między gałęziami drzewa jest Maciek)

urlop z dzieckiem.

14. Plaża, na której spędzaliśmy długie godziny.

spedzanie czasu z dziecmi

 

Beata Banasiak


Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.