Zakopane z naszą rodzinką

Zakopane z naszą rodzinką

Witam.

Mam na imię Daria. Jestem mamą 2,5 letniej Julki i rocznej Leny. Wybraliśmy się w tym roku na spóźnione wakacje dopiero w październiku i choć dużo osób Nam odradzało wybraliśmy góry a dokładnie Zakopane. Odradzane mieliśmy ze względu, iż mamy tam aż ponad 380 km iże Lenka jest za mała na taką podróż a po drugie, że z takimi małymi dziećmi nie warto jechać jesienią w góry.

Nieprawda.

Udowodnię to w opisie.

Zacznę od wyjazdu. Jechaliśmy 6,5 godziny i nie było problemów z drogą, dzieci zniosły super podróż autem. Dojechaliśmy dosyć późno więc tylko się zakwaterowaliśmy w apartamencie „Stara Polana” na ul. Nowotarska 24.

Apartament znajduje się blisko centrum miasta, co jest ważne przy szukaniu noclegów z dziećmi. W ofercie apartamentu jest także basen, jacuzzi, sauna, plac zabaw na zewnątrz i sala zabaw w środku. Są to udogodnienia dla Nas i dzieci.

Spacer po Zakopanem i wycieczka do Papugarni

Pierwszego dnia wyruszyliśmy na spacer na Krupówki i pospacerować po Zakopanem.

Na deptaku spotkaliśmy Kowboja, który zaskakuje przywitaniem.

Potem zwiedziliśmy Papugarnie, która znajduje się na Krupówkach. Można wejść do środka gdzie papugi latają, siadają na Nas i możemy je karmić karmą, którą dostaje się w kasie Papugarni w cenie biletu.

Dzieci bardzo się cieszyły z latających ptaszków chociaż dostaliśmy ostrzeżenie do których nie możemy się zbliżać z dziećmi.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Wieczorem byliśmy na kolacji w karczmie u Fiakra, przy której grała kapela góralska. Super spędzony czas i wrażenia a małe gwiazdy tańcowały przy góralskiej muzyce.

Zdobywamy szczyty - Gubałówka i  Wielka Krokiew

Kolejnego dnia wybraliśmy się na Gubałówkę.

Z dziećmi polecamy dojechać tam kolejką z Krupówek lub dojechać autem i spacerkiem 1km dojść pieszo.

My wybraliśmy drugą opcję ze względu nawet na przebranie dziecka czy gdyby zasnęło mieliśmy pod ręką auto i nie byliśmy od nikogo uzależnieni.

Widoki piękne ale tam można tylko spacerować i podziwiać piękne górskie widoki oraz odpocząć na polanie czy też w restauracjach.

W trakcie pobytu byliśmy na skoczni Wielka Krokiew, trafiliśmy na trening Polskiej kadry i niestety lub stety nie mogliśmy wjechać na samą górę ale za to mogliśmy obejrzeć jak trenują Nasi najlepsi skoczkowie. Najbardziej podobało się to mojemu mężowi gdyż jest fanem Naszej Polskiej kadry.

Wizyta w Mini Zoo

Również odwiedziliśmy Mini Zoo, które znajduje się blisko skoczni. W zoo mogliśmy pogłaskać alpaki, owce, kozę, kucyka. Można zobaczyć zebrę, kury, kaczki, pawie i inne. A największym zainteresowaniem mojej starszej córki były króliki do których można było wejść i je pogłaskać oraz nakarmić. Tu jednak karmę do zwierząt trzeba osobno zakupić oprócz biletów.

W cenie biletów jest również piaskownica z zabawkami, dmuchany zamek czy też zjazd na pontonie co także sprawiło radość mojej starszej córce.

Podwodny świat

Byliśmy także w „Podwodnym świecie” bo moje dzieci uwielbiają ryby, więc bardzo im się tam podobało. Jest to niewielkie, ale efektowne miejsce do zwiedzania z przewodnikiem w formie audio.

Dom do góry nogami

Ostanie miejsce jakie udało nam się odwiedzić był „Dom do góry nogami”. Na Nas dorosłych wywarł wrażenie, jeśli chodzi o dzieci są za małe aby rozumiały o co chodzi.

Jest jeszcze bardzo dużo miejsc , których Nam się nie udało odwiedzić takie jak Morskie Oko, Kasprowy, Doliny czy tez atrakcje typu Myszogród lub Świat Iluzji. Nam się wszystkiego nie udało zobaczyć ale ta, wrócimy i nadrobimy to.

Jeśli lubicie góry, spacery i atrakcje to polecamy Zakopane z całego serca.

WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl