Zakopane - co zobaczyć i gdzie pójść z dziećmi?
Wiele osób w tym roku wybrało Zakopane. W poniższym zestawieniu chciałem pokazać, jak możemy spędzić miło czas w Zakopanem i okolicach, omijając tłumy. Opisane przeze mnie miejsca są bardzo ciekawe i dostępne dla każdego, komu się chce. My w tym roku podróżujemy z 9-letnim chłopcem i jego mamą, którzy pierwszy raz są w górach.
Z czystym więc sumieniem polecam trasy, oczywiście biorąc pod uwagę, że warto mniej więcej dodać 40% czasu do podanych na tabliczkach. Nie tylko jednak szlaki. Dzieci muszą przecież mieć inne atrakcje. Do gór dzieci może zachęcić zbieranie kamieni na szlaku, szyszek, pieczątek itp.
Odpoczynek na łące w miejscu noclegowym
Z miłości do podróżowania
Szaflary – Termy Szaflary
Nadszedł czas na nasz główny urlop – tym razem Zakopane. Byliśmy już tu nie raz, jednak zawsze jest coś do obejrzenia. Na wycieczkę zabieramy Magdę i Czarka, przyjaciół z Chojnic. Czarek jest 9-letnim chłopcem z Zespołem Aspergera. To stwarza możliwość integracji dzieci, wymiany działań i pomysłów, obserwacji zachowań.
Pierwsze trzy dni spędzamy w Szaflarach, 7 następnych w Zakopanem.
Pierwszy dzień to odpoczynek po podróży. Wybieramy się do Term Szaflary. Termy oferują dużo masaży wodnych, mniej jest atrakcji dla dzieci, jednak i one znajdą tu coś dla siebie. Niestety trafiamy na niemiłą obsługę w barze, ale czas mija nam bardzo fajnie. Jest to super pomysł na odpoczynek po trudach podróży. W środku jest basenik dla dzieci, jacuzzi, basen rekreacyjny oraz inhalatorium. Na dworze dwa baseny. Można pograć w siatkówkę, zjechać na zjeżdżalni, poleżeć na leżakach.
Wodna zabawa
Termy Szaflary
Do centrum Szaflar mamy spacerek około 30 minut. Do Szaflar dojedziemy pociągiem Polregio. Można dojechać innymi, jednak wtedy czeka nas przesiadka w Nowym Targu. Taxi do Szaflar to kwota 50 złotych.
Szaflary – Termy „Gorący Potok”
Drugi dzień ze względu na gorszą pogodę spędzamy w termach Gorący Potok. Tu spędzamy tym razem aż sześć godzin. Lepsza kuchnia, bar na wodzie, koncerty, wodny plac zabaw dla dzieci, lody, leżaki, gorące baseny, mini plaża i wiele innych atrakcji. My na pewno spędzamy tu czas dużo lepiej. Większość basenów jest na zewnątrz, ale wypoczynek był bardzo fajny. Termy w stylu drewnianym, ładnie urządzone. W restauracji stoliki kamienne lub drewniane.
Termy Gorący Potok
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Szaflary – Przełom Białki
Kolejny dzień to taksówka na przełom Białki. Koszt - 100 zł, powrót 11 km drogą już pieszo. Przełom Białki to wspaniałe widoki, czysta źródlana woda. Miejsce, gdzie spokojnie pomoczymy nogi oraz odetchniemy przy strumyku. Ciężko tu o cień, ale miejsce warte polecenia. My spędzamy tu całe przedpołudnie, dzieci łowią ryby, zbierają ładne kamyczki. Warto pamiętać o gumowych butach, ponieważ dno jest bardzo kamieniste i choć kąpiel w zimnej wodzie to przyjemność, dłuższe chodzenie po kamykach już nie.
Przepiękna Dolina Białki
Zakopane – Papugarnia i Illusion House
Kolejny dzień to przeprowadzka do Zakopanego. Tutaj na pierwszy dzień wybieramy centrum, oraz Papugarnię i Illusion House. Miejsca te sprawiają wiele radości naszym dzieciom. Papugi są bardzo przyjane. Mimo odwiedzin popołudniową porą, są chętne do współpracy. W Illusion House z kolei mamy możliwość zrobienia bardzo wielu ciekawych zdjęć. Przemiła obsługa pomaga uchwycić najlepsze ujęcia, a zdjęcia z tego miejsca to na pewno niezapomina pamiątka.
Illusion House w Zakopanem
Iluzja, a może prawda
Papugarnia w Zakopanem
Zakopane – Dolina Pięciu Stawów Polskich
Kolejny dzień to już wyzwanie górskie. Może ktoś powie, że to za długi szlak, za ciężki, ale spokojnie mogę powiedzieć, że Czarek, kolega Bartka był pierwszy raz w górach i szlak przeszedł bez trudu. Jego mama również. Choć oczywiście zamiast 6 godzin, zajęło nam to 10 godzin, czyli wycieczka na cały dzień. Jak i pozostałe dwa wypady. Poza tym my wchodzimy w 30-stopniowym upale. Jeśli ktoś nie lubi pić z górskich strumyków, powinien zaopatrzyć się w spory zapas wody.
Szlak z Palenicy do Schroniska w Dolinie Pięciu Stawów Polskich, bo o nim mowa, to przepiękny szlak z perełką – wodospadem Wielka Siklawa. Warto więc podążać cały czas szlakiem niebieskim, a zejść skrótem (czarnym szlakiem), który łatwiej pokonać w dół niż w górę. Po drodze często towarzyszy nam strumyk to po prawej, to po lewej stronie. Czyste wody stawów, kamieniste szlaki, zieleń, to niezapomniane chwile, piękne krajobrazy. Na górze schronisko z miejscami noclegowymi, posiłkami, napojami. Do Palenicy warto wybrać się busem lub dużo wcześniej zarezerwować sobie miejsce parkingowe.
Wodospad Wielka Siklawa
Dolina Pięciu Stawów
Zakopane – Giewont
Kolejny szlak to wyprawa z Kuźnic na Giewont. Mogą przestraszyć łańcuchy, ale jeśli ktoś jest uważny, da spokojnie radę. Nasi chłopcy - 9 i 10 lat z Zespołem Aspergera - dali radę bez problemu, z naszą asekuracją. Warto wejść ostatecznie na Przełęcz pod Giewontem, skąd również mamy piękne widoki. Szlak z początku jest łagodny do schroniska na Hali Kondratowej. Potem już strome podejście na sam szczyt. Szlak szeroki, więc łatwo o mijanki. Z każdym metrem, za plecami coraz to piękniejsze krajobrazy. Całość również zajmuje nam 10 godzin, ale naprawdę powolnym tempem, z wieloma przerwami. Wodę również po drodze możemy zaczerpnąć w dwóch miejscach z strumyka.
Giewont
Odcinek szlaku na Giewont
Zakopane – Karb, Murowaniec
Trzeci i ostatni tym razem górski wypad, w którym - nie ukrywam - ale się zakochałem. Szlak cudowny – co prawda możemy go skrócić znacznie, ale zupełnie nie warto. Żeby oszczędzić siły na kolejne około 10 godzin wędrówki, wjeżdżamy na szczyt Kasprowego Wierchu. Stąd kierujemy się do Schroniska Murowaniec. Przy dolnej stacji kolejki Gąsienicówka, skręcamy w prawo i kierujemy się na Karb. Po drodze mijamy kilka małych stawów, w których pięknie odbijają się szczyty pobliskich masywów górskich. Często możemy się ochłodzić przy strumykach. Zróżnicowana jak nigdzie dotąd roślinność oraz krajobrazy.
Sam Karb to wąski szczyt, ale z pięknymi widokami. szczególnie z całego grzbietu, którym podążamy przez chwilę. My schodzimy do Schroniska Murowaniec i na pewno lepiej tą drogą schodzić, niż wchodzić, ze względu na strome podejście oraz fakt, że schodząc cały czas mamy przed sobą piękny Staw Gąsienicowy. Nad stawem obowiązkowy odpoczynek i potem krótki spacerek do schroniska. Po pięknych chwilach, najwspanialszych w moim życiu krajobrazach, schodzimy na dół. My wybieramy zejście przez Dolinę Jaworzynki. Całość kończymy w Kuźnicach.
Żeby uniknąć kilkugodzinnych kolejek do kasy kolejki na Kasprowy Wierch, warto wcześniej zakupić bilety przez internet lub w biletomatach na terenie Zakopanego.
Szlak na Karb
Ciekawy przypadek na szczycie
Staw Gąsienicowy
Zakopane – Centrum i Jaszczurówka
Kolejny dzień poświęcamy na odpoczynek. Cały dzień spędzamy w pokoju, grając w różnego rodzaju gry. Moczymy również nogi w pobliskim strumyczku. Fajne, płytkie i ciekawe miejsce znajduje się przy ulicy Tatary. Odwiedzamy też po południu Krupówki i kupujemy pamiątki.
Ostatni dzień tzw. na walizkach, odwiedzamy Jaszczurówkę. Godzinkę spędzamy w Dolinie Olczyskiej, gdzie towarzyszy nam strumyk i nie przeszkadza nawet przelotny deszcz. Z racji, iż jest to niedziela, odwiedzamy piękną drewnianą kapliczkę NSPJ w Jaszczurówce. Przez chwilę się modlimy i dziękujemy za wspaniałe 10 dni urlopu i odwiedzenie kolejnych miejsc w tym rejonie naszego pięknego polskiego raju.
W niepogodę też można
Odpoczynki w centrum miasta
Rekreacja także musi być
Przepiękny kościół w Jaszczurówce
Krzysztof Kaniecki
"Polska z dziećmi 2021"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl