Kopalnia uranu Podgórze
Kopalnia Uranu Podgórze
Cześć, na imię mam Piotr i wraz z moją żoną Kasią staramy się pokazywać różne interesujące miejsca naszym dzieciakom: pięcioletniej Marcie i ośmioletniemu Tomkowi.
Jak zapewne wszyscy wiemy, Polska, a zwłaszcza Śląsk słyną z kopalni. Duża część już wyeksploatowanych jest przekształcana na swoiste muzea poświęcone górnictwu, udostępniane do zwiedzania. Każdy Polak na pewno słyszał o kopalni soli w Wieliczce czy Bochni albo o kopalni węgla Guido. Mniej znane są już kopalnie srebra w Tarnowskich Górach czy kopalnia soli w Kłodawie mieszcząca się w centralnej Polsce. Natomiast mało kto wie, że w Polsce wydobywano też inne kruszce i minerały - od złota, po ropę naftową. Możemy się pochwalić pierwszym na świecie szybem naftowym.
Droga do kopalni uranu
My tym razem postanowiliśmy pokazać naszym dzieciom kopalnię uranu. Bez obaw, zwiedzanie jest bezpiecznie. W tym celu odwiedziliśmy miejscowość Kowary znajdującą się na pograniczu Karkonoszy.
Mieszczą się tam dwie kopalnie: Kopalnia Liczyrzepa oraz Kopalnia Podgórze. Obie ze sobą konkurują i podobno w sezonie są specjalni naganiacze, abyś zaparkował bliżej albo jednej, albo drugiej.
My odwiedziliśmy Kopalnię Podgórze. Podjazd na parking jest dość stromy. Jeśli nie jesteście zaprawienie w jeździe po górach, to lepiej się wybrać w okresie letnim, tak jak my.

Zaraz obok parkingu znajduje się budynek, w którym mieszczą się kasy, grill bar oraz toalety, obok jest też mała budka z pamiątkami. Wejścia do kopalni odbywają się o każdej połówce godziny z przewodnikiem.
Jeśli dotrzecie wcześniej i trzeba będzie poczekać, możecie przejść się po okolicy, są naprawdę ładne widoki na góry. Po drodze z kas do wejścia do sztolni jest niewielki wodospad, zimą w niecce przy nim kąpią się "morsy". A jak ktoś bardzo lubi ekstremalne przygody, to na nocleg może wynająć sobie ziemiankę, która jest trochę powyżej kas biletowych.




W ciemnościach...
O wyznaczonej godzinie przewodnik zabiera Was spod budynku kasy. Kopalnię zwiedza się w ciemności, dostaniecie stare latarki górnicze z taką torbą na ramię, w której jest akumulator. Bardzo ciekawy pomysł, choć niektóre dzieciaki mogą się bać takiego zwiedzania. Sama kopalnia to tak naprawdę prosty tunel wydrążony w skale, dopiero pod koniec trochę skręcający.
Idąc sztolnią, co kilkadziesiąt metrów się zatrzymujemy. We wnękach ściany są zaaranżowane wystawy różnego rodzaju sprzętu górniczego albo przedmiotów związanych z kopalnią, jak na przykład mapy sztolni. Przewodnik opowiada wtedy o samej kopalni, wystawionych przedmiotach czy historii z czasów zimnej wojny, która miała wpływ na funkcjonowanie kopalń uranu w Polsce.




Nietypowe kolekcje
Z ciekawszych przedmiotów, jakie są wystawione w kopalni, należy wymienić kolekcję szkła uranowego.

Jest to największa tego typu kolekcja w Polsce. Szkło takie było barwione tlenkami uranu, dzięki temu w świetle UV świeci. Swoją popularność straciło po II Wojnie Światowej, kiedy to ludzie zaczęli obawiać się uranu i promieniowania. Samo szkło nie stanowi zagrożenia, ponieważ dawka promieniowania jest tak mała, że obecnie więcej się napromieniujemy, spacerując po mieście.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Kolejnym ciekawym eksponatem jest mały reaktor atomowy, którego górnicy używali do oddzielania uranu od skał.

W końcowej części sztolni stoją małe wagoniki górnicze i stare metalowe leżaki. Dość oryginalne przedmioty, jak na kopalnię, ale okazuje się, że po zakończeniu wydobycia uranu, od roku 1974 w kopalni działało inhalatorium radonowe należące do Uzdrowisko Cieplice. Właśnie wspomnianymi wagonikami transportowano kuracjuszy w głąb sztolni i siedząc na tych leżakach, oddychali czystym, chłodnym powietrzem z domieszką radonu, który w kopalni uwalniał się samoistnie.
Takie inhalacje są zalecane na choroby układu krążenia, nadciśnienie, układu oddechowego i inne. Z powodów finansowych zakończono tą działalność w 1990 roku. Ale jeśli chcielibyście skorzystać z takich inhalacji, to w uzdrowisku możecie kupić bilet i udać się do kopalni Jelenia Struga, działa tam jedyne w Polsce takie inhalatorium i jedno z pięciu na świecie.



Podsumowanie wyprawy
Po zakończeniu zwiedzania wracamy tą samą trasą, którą weszliśmy. Całość zwiedzania trwa około 1,2 godziny i jest do przejścia około 1,6 km. Nasze dzieciaki nie marudziły, dzielnie zwiedzały i słuchały przewodnika, a nawet odpowiadały na pytania. Trasa jest prosta, nie trzeba się nigdzie schylać czy przeciskać, można zwiedzać nawet z maluchami. Należy tylko pamiętać, że jak w każdej kopalni, jest chłodno i wilgotno.
Polecamy wszystkim taką wycieczkę w trochę inne i mniej popularne miejsce. Jak to mówią, podróże kształcą i nawet jak nie zapamiętamy wszystkich informacji, to i tak będzie to ciekawie spędzony czas, a dzieci na pewno będą go wspominać jeszcze długo.
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl