Zakopane, Wadowice i Energylandia - nasze 5-dniowe wakacje

ZAKOPANE - MIŁOŚĆ RODZICÓW, ENERGYLANDIA - MIŁOŚĆ DZIECI

Można spotkać się z opinią, że Zakopane jest brzydkie, zatłoczone, przereklamowane, ale ja tak nie uważam. Zakopane od zawsze gości w moim sercu. Najpierw jeździliśmy z mężem jako narzeczeni, potem w podróż poślubną i już jako małżeństwo, aż do czasu, gdy urodziło nam się pierwsze dziecko. Wtedy zaczęły się nowe obowiązki i wydawało nam się, że ciężko jest jechać na wakacje z dzieckiem.

Żyliśmy w tym przekonaniu aż do tego roku, kiedy to postanowiliśmy zabrać naszą trójkę pociech i wybrać się właśnie do Zakopanego.

Długo się zastanawialiśmy, czy nasze dzieci: 8-latka, 5-latek i 3-latek dadzą sobie radę. Ale zaryzykowaliśmy i jesteśmy bardzo zadowoleni z pobytu, ponieważ udało nam się tak zaplanować czas, aby nasze dzieci mogły jak najwięcej skorzystać i wszędzie dojść na własnych nogach.

Widok na Tatry

Postanowiliśmy także spełnić marzenie naszych dzieci i w drodze powrotnej udać się do Energylandii oraz przy okazji zwiedzić Wadowice i zjeść słynne papieskie kremówki.

Nasz plan pobytu:

Dzień 1 – Krupówki

Dzień 2 – Gubałówka i Skocznia Wielka Krokiew

Dzień 3 – Kuźnice i Kasprowy Wierch

Dzień 4 – Wadowice

Dzień 5 – Energylandia

DZIEŃ 1 – KRUPÓWKI

Na podbój Zakopanego!

Po długiej i męczącej podróży trwającej 6 godzin i tysiącu pytań dzieci „A DALEKO JESZCZE??”, wreszcie dotarliśmy na miejsce. Po krótkim odpoczynku i rozpakowaniu w naszym apartamencie, który mieścił się przy ulicy Makuszyńskiego, tylko 5 minut piechotą od Krupówek, wybraliśmy się na spacer.

Dzieci bardzo zmęczone, ale i szczęśliwe, ciekawiło wszystko, co mijały oraz oczywiście wszystkie stragany z pamiątkami. W drodze powrotnej przez przypadek odkryliśmy świetny plac zabaw. Dzieci wcześniej zmęczone, nagle odzyskały siły i szalały.

Atrakcja dla dzieci

Plac zabaw znajduje się w Parku Miejskim i bardzo polecam każdej rodzinie z dziećmi, która spędza urlop w Zakopanem, by go odwiedziła. Dzieci mogą wyszaleć się do woli, a rodzice podziwiać piękne widoki na góry.

Plac zabaw dla dzieci w Zakopanem

DZIEŃ 2 – GUBAŁÓWKA I SKOCZNIA

Z samego rana pomyśleliśmy, że przed południem wybierzemy się na Gubałówkę, a po południu zwiedzimy skocznię. Na Gubałówkę postanowiliśmy wejść pieszo. Obecnie zrobiona jest super ścieżka wzdłuż trasy kolejki na Gubałówkę. Nawet mój 3-latek bez problemu na własnych nóżkach dał radę wejść na górę, a w przerwach na odpoczynek podziwialiśmy jeżdżącą w górę i w dół kolejkę.

Na Gubałówkę

Natomiast w dół zjechaliśmy kolejką, co dla dzieci było fajnym przeżyciem.

Po powrocie do apartamentu i odpoczynku wybraliśmy się na zwiedzanie Wielkiej Krokwi.

Obowiązkowy punkt na mapie Zakopanego

Na szczęście mieszkaliśmy w miejscu, gdzie wszędzie mieliśmy blisko, więc droga nie zajęła nam dużo czasu.

Niestety okazało się, że wyciąg narciarski jest w naprawie i nie można nim jeździć, a dzieci nastawiły się na przejazd. Nową atrakcją na skoczni jest zjazd na pontonie. Moje dzieci są za małe na tą atrakcję, ale dla starszych dzieci jest to super pomysł!!! Nam udało się za to zobaczyć trenujących na średniej skoczni skoczków narciarskich. Fajny widok, jak tak "latali" w powietrzu.

DZIEŃ 3 – KUŹNICE I KASPROWY WIERCH

Ostatni dzień naszego pobytu w Zakopanem postanowiliśmy również spędzić aktywnie. Wybraliśmy się pieszo do Kuźnic i wjechaliśmy i zjechaliśmy Kolejką na Kasprowy Wierch.

Cel: Kasprowy Wierch!

Trasa wędrówki bardzo ładna i prosta. Dzieci chętnie maszerowały i obserwowały otaczającą przyrodę. Do samych Kuźnic można było wjechać busem za 4 zł od osoby, ale to nie ta sama frajda. Najfajniejsza oczywiście była jazda kolejką na Kasprowy Wierch.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

W swoim planie zrezygnowaliśmy z wyprawy do Morskiego Oka. Niestety dzieci by nie dały rady dojść taki duży odcinek na własnych nogach, a nie jesteśmy zwolennikami jazdy zaprzęgami konnymi, więc woleliśmy zrezygnować. Może jeszcze kiedyś uda nam się wybrać i zrealizować ten punkt.

DZIEŃ 4 – WADOWICE

W Wadowicach 

W drodze do Energylandii postanowiliśmy zatrzymać się na nocleg w Wadowicach, które znajdują się tylko 15 minut jazdy od Parku i przy okazji zwiedzić miasto naszego Papieża Jana Pawła II. Po zwiedzeniu Bazyliki i zjedzeniu pysznych kremówek udaliśmy się do Parku Miejskiego, gdzie dzieci mogły poszaleć na placu zabaw.

Park Miejski z atrakcjami 

Rodzicom będącym z dziećmi w Wadowicach bardzo polecam, aby wybrali się do Parku Miejskiego. Znajdują się tam dwa place zabaw dostosowane do wieku, wzrostu i możliwości dzieci. Pierwszy, mały dla mniejszych dzieci i drugi dla większych dzieci. Znajdują się tam też ścianki wspinaczkowe też dostosowane do wieku dzieci.

DZIEŃ 5 – ENERGYLANDIA

Dotarliśmy!

Energylandia to wielkie marzenie naszych dzieci. Wszędzie reklamowana w telewizji, podsyciła w nich chęć odwiedzenia jej. Gdy tylko zobaczyły z daleka karuzele, rollercoastery, na ich twarzach pojawiły się uśmiechy od ucha do ucha.

Dzień tam możemy uznać za bardzo udany. 9 godzin zabawy minęło bardzo szybko. My, rodzice padaliśmy ze zmęczenia, a dzieciom było jeszcze mało. Posiadały niespożyte pokłady energii.

Bawimy się wszyscy w Energylandii!

Park bardzo ładny, z dużą ilością atrakcji dla osób w każdym wieku. I mój 3-latek, i 5-latek i 8-latka mieli atrakcje dostosowane do swojego wieku i wzrostu, a i mąż także znalazł coś dla siebie.

PODSUMOWANIE

Wyjazd wakacyjny uważam za bardzo udany. Nawet z trójką dzieci można wybrać się na górskie wędrówki. Trzeba tylko przygotować dobry plan i wybrać odpowiednie miejsca i trasy ciekawe dla dzieci i dostosowane do ich możliwości.

A co do parku rozrywki Energylandia, to nawet my, dorośli mieliśmy super zabawę i trochę sami poczuliśmy się jak duże dzieci .

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<

WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl