Kilka dni w Szczawnicy i okolicy
Kilka dni w Szczawnicy i okolicy
Wybierając miejsce na wyjazd wakacyjny zawsze kierujemy się ilością atrakcji dla dzieci w pobliżu tego miejsca. Nasz wybór padł w tym roku na Szczawnicę –miasto uzdrowiskowe w Pieninach. Byliśmy tu już czwarty raz, ale po raz pierwszy z synami (7 letni Kubuś i 2 letni Michałek) i na pewno nie ostatni.
Z cała pewnością stwierdzamy, że to jedno z naszych ulubionych miejsc w Polsce. Szczawnica jest dla osób lubiących aktywny wypoczynek, ładne widoki i szum potoku. Spływ Dunajcem to gówna atrakcja tego regionu. My nie skorzystaliśmy ze względu na młodszego syna, któremu byłoby nudno w tratwie.
Baza
Nasza baza to pokoje u Dragonka w Szczawnicy ul. Słoneczna. Z naszego pokoju był przepiękny widok na góry. Zamówiliśmy nocleg z wyżywieniem. Polecamy przepyszne śniadania i obiadokolacje. Gdy wstaje rano i nie muszę robić śniadania – to prawdziwe wakacje dla mamy.
Na Palenicy
Po śniadaniu wybraliśmy się spacerem wzdłuż potoku Grajcarek na kolejkę na Palenicę. Mijaliśmy most zakochanych, most Michała Słowika. Na kolejkę udał się starszy syn z tatą. Dla naszego siedmiolatka był to debiut na kolejce.
Ja zostałam z młodszym spacerując wzdłuż Grajcarka.
Spacer wzdłuż Grajcarka
Na Palenicy znajduje się tor saneczkowy – kolejna atrakcja, której moi chłopcy nie mogli ominąć. Wsiedli razem do saneczek i ruszyli tunelem, który jest w kształcie rury. To była szybka jazda i wielka frajda dla dużego i małego.
Radzimy, by takimi saneczkami jechać wspólnie z dzieckiem dla bezpieczeństwa. W wyprofilowanej rurze należy hamować, przyspieszać, dlatego lepiej, by małe dzieci nie jechały same. Po skończonej jeździe na torze udali się na trampolinę, a po niej musieli się ochłodzić duża ilością picia.
Przed torem saneczkowym
Na Palenicy
Polecamy by zakupić bilety w obie strony, wychodzi taniej. Na Palenicę (722m) da się też wejść pieszo ,spod kolejki zajmie nam około 35minut.
Po powrocie udaliśmy się do naszej kwatery na obiadokolację.
Dzień rowerowy
Następnego dnia wybraliśmy się do wypożyczalni rowerów. Dla starszego syna wypożyczyliśmy rower z dyszlem przyczepionym do roweru taty. Drugi rower dla mamy był wyposażony w fotelik dla najmłodszych i obowiązkowo kaski dla dzieci. Naszą trasę rozpoczęliśmy w godzinach porannych.
Prowadziła wzdłuż Dunajca. Odradzamy samodzielną jazdę młodszych dzieci rowerem np. biegowym, ponieważ po słowackiej stronie nie ma zbyt wielu barierek. Ponadto w niektórych miejscach należy zejść z roweru i prowadzić.
Minęliśmy przystań w Szczawnicy, gdzie zatrzymują się flisacy i pojechaliśmy wzdłuż Dunajca, gdzie jest przejście graniczne i kończy się spływ Dunajcem w Słowacji.
Spływ Dunajcem w Słowacji jest krótszy niż w Polsce.
Rowery
Na Słowacje
Ze Szczawnicy rowerami udaliśmy się na Słowacje, a dokładnie do Leśnicy i Czerwonego Klasztoru. Jazda rowerem w bliskim sąsiedztwie gór to coś niesamowitego. Gdy dotarliśmy do Leśnicy zatrzymaliśmy się na odpoczynek. Dzieci pobawiły się na placu zabaw, który jest darmowy i ogólnodostępny.
W Leśnicy
Z Leśnicy pojechaliśmy do Czerwonego Klasztoru. Jest to słowacka wieś, w której znajduje się budynek sakralny, do którego obowiązują bilety wstępu. Na trasie praktycznie nie ma barierek. W oddali widzieliśmy flisaków i turystów na spływie.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
W Czerwonym Klasztorze naszym oczom ukazał się widok na szczyt Trzy Korony (982m n.p.m.). Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej.
Jedziemy do Słowacji
Na tle Pienin
Ze Słowacji do Polski
Z Czerwonego Klasztoru udaliśmy się na most, który stanowi przejście graniczne między naszym krajem a Słowacją.
W Słowacji - przed mostem
Na moście
Po jednej stronie mostu znajduje się miejscowość w Słowacji Czerwony Klasztor, zaś po drugiej jest polska miejscowość Sromowce Niżne. W Sromowcach Niżnych znajduje jest szlak prowadzący na szczyt Trzy Korony.
Niestety nie da się tam dotrzeć rowerem, więc tam nie byliśmy, ale mamy zamiar to nadrobić.
Ze Sromowców Niżnych pojechaliśmy przez Sromowcę Wyżne do Niedzicy. W Niedzicy znajduje się zamek Dunajec i zapora wodna nad Jeziorem Czorsztyńskim. Na zaporze namalowany został obraz Moc Żywiołów. Jest możliwość wynajęcia promu by przepłynąć Jezioro Czorsztyńskie i dopłynąć do ruin zamku w Czorsztynie.
Na zaporze Moc Żywiołów
Odpoczęliśmy w Niedzicy przyglądając się na zamek i malownicze widoki wokół. Uważamy ten zamek za jeden z najpiękniejszych na terenie całego województwa małopolskiego. Wyróżnia go położenie blisko gór i sąsiedztwo jeziora. Ponadto kręcono tu filmy m.in. "Zemsta”.
Podziwiamy zamek w Niedzicy
Powrót zaplanowaliśmy taką samą trasą, którą przyjechaliśmy. Dużym ułatwieniem dla nas jako rowerzystów były tablice informacyjne, strzałki na trasie.
Całym sercem polecamy wyprawę rowerową wzdłuż Dunajca i dalej. Widoki jakie napotykaliśmy na długo zostaną w naszej pamięci. Ponadto jazda rowerem poprawia kondycję fizyczną, wzmacnia mięśnie i jest dobra dla naszego kręgosłupa.
Następnego dnia po śniadaniu pojechaliśmy autem do wsi Jaworki oddalonej około 7 km od Szczawnicy. Z Jaworek rozpoczyna się szlak do Wąwozu Homole, który prowadzi także na szczyt Wysoka (1050 m n.p.m.). Na parkingu znajduje się sklep z pamiątkami. Opłata jest tylko za parking, wejście do Wąwozu jest darmowe.
W Wąwozie Homole (mama w klapkach )
Już od dłuższego czasu planowałam wybrać się do wąwozu Homole. Słyszałam od znajomych, że jest tam pięknie. To tak naprawdę rezerwat przyrody założony w 1963r. Trasę przez cały wąwóz pokonaliśmy z naszym dwulatkiem na rękach i za rękę.
Wąwóz Homole urzekł nas potokiem, roślinnością. Jest piękny sam w sobie. Jest łatwy do pokonania dla dorosłych i dzieci.
W Wąwozie Homole
Przytulaski w Wąwozie Homole
Na końcu rezerwatu jest polana, na której można odpocząć, co też zrobiliśmy. Mieliśmy do wyboru udać się dalej na Wysoką – najwyższy szczyt Pienin lub zejść do Szałasu Bukowinka. Wybraliśmy drugą opcję. Nasze dzieci miały okazję zobaczyć na żywo zwierzęta na łące w górach.
Przy Szałasie Bukowinka znajduje się kolej linowa. Skorzystaliśmy z tej atrakcji. Przed wejściem na kolej wsadziliśmy małego synka do specjalnego nosidełka, które okazało się pomocne. Na kolejce w Jaworkach mogą zmieścić się tylko 2 osoby. Z bacówki schodziliśmy do Jaworek do parkingu pieszo.
Przy kolejce w Jaworkach
Mama w klapkach, ponieważ przez nieuwagę buty sportowe zostały w domu. Jak widać w klapkach da się przejść przez Wąwóz Homole. Tak więc mamy nauczkę, by kilka razy sprawdzać czy wszystkie rzeczy zostały spakowane do auta.
Pieniny skradły nasze serca. Wrócimy tam by zdobyć szczyty, których podczas ostatniego pobytu nam się nie udało m.in. Wysoka, Sokolica, Trzy Korony.
Polecamy każdemu to miejsce - nie tylko rodzinom z dziećmi. Nasz kraj jest piękny o każdej porze roku i należy podróżować z dziećmi by lepiej poznały swoją ojczyznę, wzbogaciły wiedzę o nim. Czas spędzony w Szczawnicy i okolicy uważamy za udany. Był to także czas by wzmocnić więzi rodzinne, spędzić czas razem budując piękne wspomnienie, które zostaną z nami na lata.
Polecajki:
- w góry obowiązkowo buty ze stabilnym zapięciem lub sportowe.
- na wyprawy rowerowe radzimy zabrać duży plecak- na pamiątki z wyprawy i nie tylko. Duży plecak jest praktyczny nie tylko na wypady rowerowe z dziećmi
- przekąski
- dużo wody do picia
- octanisept, plasterki – gdy zdarzy się zadrapanie, stłuczenie na drodze
- chusteczki suche i nawilżane
- dokładne sprawdzenie przed wyjazdem czy wszystkie rzeczy zostały zabrane do auta
- zabawki, książki dla dzieci
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl