Ujście Warty - tam warto wracać
Ujście Warty- tam warto wracać
Byliście kiedyś w miejscu, do którego obiecaliście sobie, że wrócicie z całą pewnością? My wielokrotnie. Miejsce, o którym chcemy Wam dziś opowiedzieć, udało nam się odwiedzić dopiero po 3 latach przerwy. Ujście Warty i najmłodszy Park Narodowy w Polsce.
Najmłodszy, ale ogromnie ciekawy, szczególnie jeżeli lubicie miejsca, w których obcowanie z przyrodą spotka się z historią, tworząc niesamowitą całość, która nas pochłonęła całkowicie.
Ujście Warty, dlaczego właśnie tam?
Pierwsza nasza wyprawa, majowa zresztą, podyktowana była ogromną miłością do podglądania ptaków. Wtedy właśnie obiecaliśmy sobie, że wrócimy jeszcze wiosną, kiedy rzeka zalewa wszystkie okoliczne pola i dookoła króluje woda. Wyprawa wczesną wiosną nie jest jednak łatwą sprawą. Gdybyście chcieli wyruszyć polecamy monitorowanie strony PNUW (Parku Narodowego Ujście Warty). Na stronie tej można sprawdzić bieżące pomiary poziomu wody w różnych częściach parku. Spora część szlaków jest zalana i nie ma możliwości poruszania się w ich obrębie.
My wnikliwie sprawdzaliśmy wykresy od trzech dni przed wyjazdem, podnoszący się poziom wody zdawał się nam grozić odwołaniem wycieczki... Wiedzieliśmy już, że nie uda się nam zobaczyć ścieżki przyrodniczej Mokradła. Wyruszając w sobotę nad ranem, nadal nie mieliśmy pewności, czy uda nam się zobaczyć "Betonkę". Poziom wody był dosyć wysoki. Zamiast zrezygnować - zapakowaliśmy kalosze .
Na miejscu polecamy być wcześnie rano (co nam się oczywiście nie udało, słyniemy bowiem z notorycznych spóźnień ), kiedy ptaki po bezpiecznym noclegu na wodzie udają się na podmokłe łąki w poszukiwaniu jedzenia. Na wspomnianej Betonce możemy zaparkować samochód, przy wiatce, parking i wstęp do parku jest darmowy. Następnie ruszyć przed siebie betonowymi płytami, stanowiącymi starą drogę, obserwując ptaki, czytając tablice informacyjne czy też zatrzymując się na odpoczynek na wieżach widokowych czy w czatowniach.
Ścieżka jest lekka i przyjemna, również dla podróżujących z wózkiem. Nam udało się wypatrzyć kilka gatunków ptaków, ale największą dla Nas radością obserwacyjną były dwa bieliki. Nigdy wcześniej nie widzieliśmy ich w środowisku naturalnym .
Wczesnowiosenny krajobraz
Co jeszcze było dla nas niesamowite w tym wczesnowiosennym krajobrazie? Ogrom wody, wszędzie woda... Rzeka występująca z koryta i zajmująca cała przestrzeń, którą my mogliśmy ogarnąć wzrokiem.
Posiadając w pamięci majowy krajobraz, nie potrafiliśmy wyjść z zachwytu, czując także respekt przed żywiołem i jego możliwościami.
Początek przygód
Szybki przystanek w muzeum
Kiedy nacieszyliśmy się Betonką i widokami, które oferuje, postanowiliśmy ruszyć w stronę Polderu Północnego, jest to bowiem obszar żerowania ptaków. Zadziwiło Nas muzeum, które wyrosło przed nami w Słońsku. Minęliśmy je, po chwili jednak zawróciliśmy. Nasze dzieci uwielbiają muzea... Było warto...
Polecamy je z całego serca. Obiekt jest nowy i oferuje niesamowite atrakcje dla każdego gościa. Jest multimedialne, przekazuje wiele informacji o obszarze, na którym się znajdujemy.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Dzieci mogę zagrać w wiele gier, podotykać, posłuchać, pooglądać. Wyruszyć w lot balonem nad parkiem, przepłynąć go łodzią. Spędziliśmy w nim naprawdę sporo czasu. Gdyby nie fakt, że jeśli chcemy jeszcze coś zobaczyć, musimy ruszać dalej, siedzielibyśmy tam pewnie jeszcze dwa razy dłużej .
Ciekawe muzeum dla Rodziców z dziećmi
"Olszynki"
Naszym kolejnym celem była ścieżka przyrodnicza "Olszynki". Trasa prowadzi przez olsowy las, po kładkach i drogą gruntową.
Jest bardzo malownicza i nie jest zbyt wymagająca. Dla dzieci, myślę, że jest bardzo ciekawa. Idąc tą ścieżką, możemy zatrzymać się w czatowni znajdującej się na zarastającym jeziorku. Udało nam się wypatrzeć z niej łyski i perkozy. Po okolicznych polach spacerowały żurawie. Ponieważ słonce powoli zachodziło, a ogromne stada gęsi malowały czarne chmury na tle złocisto-czerwonego nieba, postanowiliśmy wrócić jeszcze na chwilę na Betonkę.
Nim nastanie zmrok i park "zamknie się dla odwiedzających do kolejnego świtu", spojrzeć raz jeszcze na rzekę, posłuchać odgłosów układających się do snu chwilowych mieszkańców Warty.
Ścieżka przyrodnicza i piękne widoki
Jeden dzień w Parku, długa droga do domu, było warto.. I wiecie co.. jeszcze tam wrócimy .
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl