Złoty Potok na weekend i nie tylko - przystanek na Szlaku Orlich Gniazd
Złoty Potok na weekend i nie tylko – przystanek na szlaku Orlich Gniazd
Miejsce, które jest naszym odkryciem w trakcie ostatnich wakacji to Złoty Potok. Wieś położona w gminie Janów w Jurze Krakowsko-Częstochowskiej, które wybrałam losowo na mapie (spodobała mi się nazwa) i które miało stanowić tylko miejsce noclegowe na weekendowy wypad ze znajomymi i dziećmi na zamki w Mirowie i Bobolicach.
Na miejscu okazało się, że to bardzo urokliwa miejscowość, w której można miło spędzić czas z dziećmi, nie nudząc się ani chwili. Na pewno jeszcze tam wrócimy, ale tym razem może z rowerami ponieważ w okolicy jest kilka tras rowerowych. W Złotym Potoku znajduje się Pałac Raczyńskich i dworek Zygmunta Krasińskiego, w którym obecnie mieści się muzeum.
Staw Gorzkich Łez
Oba budynki położone są na terenie pałacowego parku (wstęp bezpłatny na teren parku, a pałac można obejrzeć tylko z zewnątrz, wejście do muzeum płatne). Po drugiej stronie miejscowości znajduje się staw Amerykan, który jest zbiornikiem przepływowym na rzece Wiercica.
Z licznych materiałów informacyjnych, jakie znajdowały się w wynajętym domku, dowiedzieliśmy się, że podobno dawniej staw nazywał się Stawem Gorzkich Łez. Nazwę tą wymyślił Zygmunt Krasiński, który przychodził nad staw płakać po śmierci swojej córeczki. Później Raczyńscy zmienili nazwę stawu na Amerykan na cześć amerykańskiego senatora, który przywiózł ikrę pstrąga tęczowego z Ameryki do Złotego Potoku. Zapoczątkowało to działanie pstrągarni w Złotym Potoku.
Obecnie latem staw zamienia się w rodzinne kąpielisko. Wokół stawu jest ścieżka, którą można się przespacerować. Nieopodal znajduje się również Staw Sen Nocy Letniej (w informatorach piszą, że ten staw, jak żaden inny, zmienia swój kolor i wygląd w zależności od pory roku), Rezerwat Parkowe i Niedźwiedzia grota.
Nad stawem można zjeść świeżo przyrządzonego pstrąga, na deser lody lub wypić kawę. Koło stawu znajduje się świetnie urządzony park linowy, który dzieciom bardzo się spodobał.
Atrakcja dla dzieci
My mieliśmy kwaterę w Złotym Potoku, więc poszliśmy nad staw pieszo, ale dla przyjezdnych przygotowane są płatne parkingi.
W lipcu w Złotym Potoku na błoniach oraz w pobliskim Olsztynie odbywają się Jurajskie Zawody Balonowe. Osobiście jeszcze nie uczestniczyliśmy w takim wydarzeniu, ale w przeglądanych materiałach informacyjnych wyglądało to obłędnie.
Zwiedzanie zamków
Zaledwie około 10-15 min. drogi samochodem od Złotego Potoku znajduje się Zamek w Mirowie. Polecam zatrzymać się na bezpłatnym parkingu zaraz na wjeździe do Mirowa, koło lasu. Z parkingu jest piękny widok na ruiny Zamku.
Zamek w Mirowie
Potem krótki spacerek i jesteśmy przy wejściu na zamek. Wstęp jest płatny. Jest kilka opcji zakupu biletów. Można kupić bilet na same błonia zamku, lub razem ze zwiedzaniem zamku w Mirowie, na sam zamek w Bobolicach lub łączony na oba zamki i taki właśnie wybraliśmy.
Zamek w Mirowie jest w trakcie odbudowy, dlatego dla zwiedzających udostępniony jest tylko niewielki fragment jego wnętrza. Jednak sam teren otaczający zamek dostarcza miłych, relaksujących widoków, a skałki w jego otoczeniu są dla dzieci nie lada frajdą.
Podziwiamy zamek
Z zamku prowadzą cztery ścieżki do zamku w Bobolicach. Pierwsza, którą wybraliśmy, prowadziła koło różnych formacji skalnych, gdzie spotkaliśmy osoby uprawiające wspinaczkę oraz koło Jaskini Suchej, druga po skałkach (nią wracaliśmy ), trzecia - według Pana, który sprawdzał bilety - prowadziła koło pasących się baranów, a czwarta prowadziła drogą asfaltową (do wyboru, do koloru).
Ścieżka do zamku
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Spacer z zamku w Mirowie do Zamku w Bobolicach zajmuje około 30 minut. Przed wzgórzem zamkowym znajduje się ławeczka, na której można odpocząć i nacieszyć oko pięknym, odbudowanym zamkiem.
Dotarliśmy!
Tym razem wnętrze zamku jest bardzo ciekawe i atrakcyjne. Dzieciom bardzo podobały się głównie różne zbroje i oczywiście armata.
Zamek w Bobolicach
Koło zamku można zjeść posiłek lub zamówić nocleg, jednak my postanowiliśmy wrócić na kolację do Złotego Potoku na pysznego pstrąga.
Olsztyński zamek
Kolejnego dnia po opuszczeniu domku w Złotym Potoku ruszyliśmy na wycieczkę do zamku w Olsztynie (około 15 minut drogi autem ze Złotego Potoku).
Do wyboru jest kilka parkingów. My wybraliśmy parking koło kościoła, z którego dróżką przez pole można dojść do zamku. W sumie, patrząc z góry, chyba z każdego okolicznego parkingu prowadzi ścieżka do zamku, a bilety można kupić w kilku punktach.
Zamek w Olsztynie również jest w trakcie odbudowy, ale w sumie mi podobał się najbardziej.
W Olsztynie
Dzieci też miały frajdę, wspinając się po skałkach. Mając tak wspaniałe widoki, stwierdziliśmy, że będzie to dobre miejsce na posiłek (który przynieśliśmy w plecakach) na zamku.
Wycieczka do Olsztyna
Mieliśmy ochotę jeszcze na spacer na Górę Biakło - niestety nie starczyło nam już czasu.
Pojechaliśmy do Złotego Potoku w piątek po pracy, a w niedzielę po południu musieliśmy już ruszać do domu. Na pewno jeszcze tam wrócimy, bo to zdecydowanie za mało czasu na tak piękny i ciekawy zakątek Polski.
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl