Zanurzamy się w historię - szlakiem muzeów i kultury w Trójmieście
Wyjazd nad Bałtyk to nie tylko świetna okazja do plażowania i aktywnego wypoczynku nad morzem, ale też szansa na to, by powrócić do dawno odwiedzanych miejsc i poznać nowe. Dlatego też planując wakacje nad Bałtykiem zaplanowaliśmy je w taki sposób, aby oprócz cieszenia się morzem, pływania w Bałtyku, leniwego leżenia na plaży odwiedzić kilka miejsc związanych z kulturą.
Korzystając z okazji odwiedziliśmy zatem Gdynię, Gdańsk i Sopot po to, by odwiedzić kilka ważnych dla nas miejsc. Była to pierwsza okazja do zwiedzania Trójmiasta z dziewięcioletnią już córką.
Gdynia - ORP Błyskawica
Pierwsza część naszej wędrówki tropami historii to wizyta w Gdyni. Po przyjeździe do Gdyni skierowaliśmy nasze kroki prosto do portu, a stamtąd na ORP Błyskawica. To było ważne i ciekawe miejsce ponieważ zwiedzanie ORP Błyskawicy nie tylko dało nam możliwość poznania budowy statku, ale również pozwoliło zapoznać się z wycinkiem historii Polski. Dla córki bardzo ciekawe było wędrowanie po górnym pokładzie statku, a następnie zejście na dół po to, żeby poznać ekspozycję dotyczącą udziału tego okrętu w działaniach obronnych. Ważnym elementem zwiedzania tego okrętu była wystawa dotycząca historii polskiej marynarki wojennej, udziału poszczególnych statków i różnych typów okrętów w bitwach w czasie II wojny światowej. Tym, co szczególnie zaciekawiło córkę było pokazanie jakie warunki życia mieli marynarze służący na okrętach, w jakich warunkach spędzali czas, jak wygląda służba w Marynarce Wojennej.
Komu polecamy wycieczkę na ORP Błyskawica – wszystkim rodzinom z dziećmi. Wystawa jest szczególnie atrakcyjna dla dzieci starszych. Przy chęci zwiedzania z dziećmi poniżej wieku przedszkolnego warto wziąć pod uwagę zmianę poziomu, konieczność schodzenia po stromych schodach. Na zwiedzanie statku należy przeznaczyć około 1 godziny. Bilety umożliwiające zwiedzanie można zakupić na miejscu.
Akwarium Gdyńskie
Druga część naszej wędrówki to Akwarium Gdyńskie MIR. To miejsce wybraliśmy z kilku powodów. Przede wszystkim dowiedzieliśmy się o tym, że mieści jedne z większych i ciekawszych zbiorów ryb w Polsce. Po drugie córka jest początkującą akwarystką, od zeszłego roku hoduje ryby, więc tym ciekawsze wydawało nam się zdobycie większej wiedzy o nich.
Sam budynek akwarium robi duże wrażenie a pomieszczenia rozlokowane są na kilku piętrach.
W czasie zwiedzania poznajemy kolejno różne gatunki ryb, gady i płazy. Jeden z większych gadów szczególnie zainteresował córkę. W Akwarium Gdyńskim możliwe jest również poznanie różnych gatunków płazów łącznie z większymi i rzadko spotykanymi. Akwarium jest przemyślaną i bardzo spójną strukturą ponieważ przechodząc przez kolejne sale dowiadujemy się więcej o rybach, gadach, płazach zamieszkujących poszczególne strefy klimatyczne.
Niewątpliwą atrakcją akwarium jest możliwość podziwiania barwnych, egzotycznych ryb w dużych, pięknie oświetlonych akwariac. A gatunki ryb znane z filmów Disneya „Gdzie jest Nemo” są stale podziwiane przez kolejne grupy dzieci .
Akwarium Gdyńskie jest warte odwiedzenia tym bardziej, że łączy w sobie dwie ważne funkcje – z jednej strony daje możliwość poznania różnorodnych zwierząt morskich i rzecznych, pozwala dowiedzieć się więcej o strefach klimatycznych i ich mieszkańcach. Z drugiej strony wyższe piętra ekspozycji w przystępny i ciekawy sposób wprowadzają do zagadnień związanych z ochroną przyrody, zagrożeniami związanymi z zanieczyszczeniem wód. Ważnym aspektem edukacyjnym jest pokazywanie różnorodności odmian poszczególnych gatunków – w bardzo widowiskowy sposób dzieci poznają różnice pomiędzy różnymi gatunkami pingwinów czy rekinów.
Dla kogo polecamy Akwarium Gdyńskie? Wydaje się, że dla każdego. Dla dzieci mniejszych, młodszych niż przedszkolne będzie to okazja do obejrzenia różnych gatunków ryb i bliskiego spotkania z krewniakami Nemo . Dla starszych dzieci to okazja do poznania różnorodności świata zwierzęcego i dowiedzenia się więcej o rybach. Na zwiedzanie akwarium warto zarezerwować około 2 godzin. Bilety do tego muzeum można zakupić bezpośrednio przed wejściem.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni
Niezbyt daleko od Akwarium Gdyńskiego mieści się kolejne miejsce warte zobaczenia – Muzeum Marynarki Wojennej. Muzeum Marynarki zajmuje duży budynek oraz część przylegającego terenu na świeżym powietrzu. Odwiedziny w tym muzeum dają szansę na poznanie przeszłości marynarki wojennej oraz na zapoznanie się z wiedzą o historii Polski. Samo muzeum dzieli się na kilka części. Jedna z nich pokazuje historię okrętów wykorzystywanych w różnych czasach do prowadzenia działań wojennych. W tej części ekspozycji poznajemy zatem różne typy statków, okrętów, które w przeszłości wykorzystywano do udziału w wojnach. Ta ekspozycja pokazuje modele, obrazy, przekroje statków wywodzących się z różnych epok i kultur, jest ciekawa bo pokazuje jak bardzo zmieniała się technika. Na córce największe wrażenie robiły duże modele starych statków oraz obrazy z bitew morskich.
Druga część ekspozycji pokazuje dokładnie historię polskiej marynarki wojennej. W tej części poznajemy szczegółowo samoloty, statki, różne typy okrętów wykorzystywanych w służbie marynarki wojennej. W tej części ekspozycji poznajemy zdjęcia, modele okrętów, plany oraz części maszyn – samolotów, okrętów, wyposażenia okrętów obrazujące stan polskiej marynarki wojennej. Po dokładnym zwiedzeniu całej ekspozycji mieszczącej się w budynku możliwe jest przejście na teren na świeżym powietrzu. Tam z kolei można dokładnie obejrzeć duże części okrętów wojennych, samolotów stanowiących wyposażenie sił obronnych Polski.
Dla kogo polecamy to muzeum? Myślę, że może być atrakcyjne dla rodzin z nieco starszymi dziećmi. My zwiedzaliśmy je z dziewięcioletnią córką i było widać duże zainteresowanie. Sposób prezentacji zbiorów, duża różnorodność eksponatów sprawiły, że wystawa wzbudzała duże zainteresowanie. Na zwiedzanie warto zarezerwować sobie około 1,5 godziny.
Gdańsk - Westerplatte
Być w Trójmieście i nie zwiedzić Gdańska… to niemożliwe. Nasze spotkanie z Gdańskiem podzieliliśmy sobie na dwie części. Pierwsza część naszej wizyty w Gdańsku to odwiedziny Westerplatte. Przed przejazdem na Westerplatte staraliśmy się opowiedzieć córce o tym, jakie wydarzenia tam miały miejsce, dlaczego Twierdza Westerplatte jest tak ważnym miejscem. Po krótkim wprowadzeniu pojechaliśmy tam. Na samo zwiedzanie Westerplatte warto przeznaczyć około 1,5 godziny. Wejście na teren twierdzy rozpoczyna się przy wielkim pomniku, tym samym wchodzi się na teren ścieżki dydaktycznej.
Ścieżka dydaktyczna wiedzie nas po terenie leśnym, zwiedzamy kolejne stacje, na których opisane jest to, jakie budowle mieściły się w danym miejscu i jakie działania rozgrywały się na tym terenie. Idąc leśną drogą zwiedzamy zatem teren twierdzy, poznajemy miejsca, w których znajdowały się budynki obronne. Dużą zaletą terenu są wystawy fotografii i mapy zamieszczone na dużych tablicach. Dzięki temu, w przystępny i ciekawy sposób, poznaje się informacje dotyczące rozpoczęcia drugiej wojny światowej, początku działań wojennych na terenie Gdańska oraz informacje dotyczące organizacji zbrojnych tego czasu. Po przejściu całej ścieżki osiąga się cel – możliwość dojścia do pomnika Westerplatte. Oczywiście skorzystaliśmy z tej okazji, możliwe było zatem zapoznanie się z wszystkimi informacjami zawartymi na pomniku i poznanie fragmentu historii Polski.
Tym, co zwraca uwagę w czasie zwiedzania Pomnika Obrońców Wybrzeża jest widok z tego wzgórza – stojąc w pobliżu Pomnika możemy bowiem zobaczyć ważny dla Polski napis.
Wizyta na półwyspie Westerplatte była dla nas ważną wycieczką ponieważ pozwoliła na pokazanie córce miejsc ważnych dla Polski, stała się sposobem do doświadczenia na żywo miejsc istotnie związanych z ważnymi dawnymi wydarzeniami.
Dla kogo polecamy wycieczkę – myślę, że jest to dobry pomysł na zwiedzanie z dziećmi starszymi. Na zwiedzenia warto zarezerwować około 1,5 godziny.
Multimedialna Wystawa Zbigniewa Beksińskiego
Tą część naszej wyprawy do Gdańska zakończyliśmy odwiedzeniem wystawy multimedialnej prezentującej twórczość Zbigniewa Beksińskiego. Wystawa Beksiński Multimedialny wydawała nam się ciekawa ponieważ prezentowała reprodukcje znanych obrazów tego malarza ale także pozwalała zapoznać się z dorobkiem fotograficznym tego twórcy. Dużą zaletą tej wystawy była możliwość zanurzenia się w rzeczywistości wirtualnej. Za pomocą specjalnych okularów możliwe stało się wejście w świat obrazów i przeżycie na żywo swojej w nich obecności. Z tego ostatniego doświadczenia koniecznie chciała skorzystać córka, dla której wejście w przestrzeń obrazu okazało się dużym przeżyciem.
Wystawa Beksińskiego jest niezwykle ciekawa głównie dzięki połączeniu tradycyjnych środków ekspozycji z metodami najnowszymi. Myślę, że udział w tej wystawie może być polecany dla dzieci starszych, zdecydowanie od wieku szkolnego. Bilety na tę wystawę można kupić bezpośrednio przed wejściem, choć wygodniejsza jest opcja zakupu przez Internet.
Teatr Atelier w Sopocie
Naszą wycieczkę do Gdańska zakończyliśmy tego dnia przejazdem do Sopotu. W Sopocie nie mogłam zrezygnować z wizyty w miejscu, które pamiętałam sprzed prawie dwudziestu lat – wspólnie z córką odwiedziliśmy Teatr Atelier.
Wcześniej zakupiliśmy bilety na spektakl piosenki aktorskiej i obejrzeliśmy bardzo kameralny spektakl. Tym, co wyróżnia Teatr Atelier spośród innych teatrów jest fakt, że znajduje się na plaży. Zaraz po wyjściu ze spektaklu wchodzimy na plażę.
Wyjście do sopockiego teatru jest świetnym pomysłem dla rodzin z dziećmi starszymi, począwszy od wieku szkolnego. Ze względu na małą liczbę widzów, którzy jednocześnie mogą wejść do teatru wskazany jest zakup wcześniej, przez Internet. Teatr jest bardzo kameralny, spektakl może oglądać jednocześnie zaledwie dwudziestu – trzydziestu widzów tak, więc konieczna jest umiejętność spokojnego podziwiania spektaklu. Myślę jednak, że warto odwiedzać z dzieckiem również i takie, mniej typowe miejsca.
Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku
Na odwiedziny w Muzeum II Wojny Światowej przeznaczyliśmy dużą część jednego dnia. Uważaliśmy, że to ważne aby odwiedzić to miejsce, pokazać córce kawałek historii Polski. Już wcześniej czytaliśmy wiele o tym, jak niezwykłe i dobrze zorganizowane jest to muzeum, nie mogło nas tam zatem zabraknąć. W bilety do tego Muzeum zaopatrzyliśmy się już wcześniej, kupiliśmy je przez Internet, co okazało się bardzo dobrym wyborem ponieważ przed tym muzeum zawsze wije się długa kolejka chętnych do wejścia. W obecnej chwili bilety kupuje się na określony dzień i godzinę, dzięki czemu po terenie muzeum porusza się tylko określona liczba zwiedzających.
Sam budynek muzeum robi wielkie wrażenie zarówno za sprawą wielkości jak i za sprawą ciekawej architektury. Zaraz po wejściu na teren ekspozycji wchodzi się do części dedykowanej specjalnie dla dzieci. Myślę, że jest to jedno z bardziej interesujących miejsc dla dziecka. Przede wszystkim ta wystawa stworzona na potrzeby dzieci pokazuje jedną informację – wojna nie jest nigdy zabawą i zawsze zmienia losy rodzin w tym dzieci. Wystawa ta zorganizowana jest w bardzo ciekawy sposób – zwiedzający kolejno przechodzą przez kilka pokojów. Pierwszy pokazuje mieszkanie i umożliwia poznanie stylu życia sprzed wojny, kolejne pokazują co dzieje się z mieszkaniem i jego mieszkańcami w kolejnych latach okupacji.
Jednocześnie z głośników płynie opowieść małych mieszkańców tego pokoju – chłopca i dziewczynki opowiadających o losach ich rodziny w czasie wojny. Zaletą wystawy dziecięcej jest wielość środków przekazu, pokazywanie za pomocą jasnych i zrozumiałych znaków tego, czym jest wojna i jak zmienia losy. Po wyjściu z ekspozycji dziecięcej zaczęliśmy zwiedzanie wystawy stałej. W kolejnych salach poznawaliśmy atmosferę czasów przedwojennych, narodziny dwóch wielkich terrorów, działanie propagandy. Następnie można było poznać wydarzenia związane z wybuchem II wojny światowej, historię wywózek Polaków, prześladowań, działania na różnych frontach. Tym, co zwracało szczególną uwagę było niezwykle trafne połączenie środków przekazu – oprócz zdjęć, plakatów, eksponatów i rekonstrukcji eksponatów wiele było także filmów, historii dźwiękowych, konstrukcji architektonicznych. Na córce zwiedzanie tego muzeum zrobiło duże wrażenie. Wiele eksponatów, zdjęć, filmów mocno przemawiało do jej wyobraźni.
Myślę, że zwiedzanie tego muzeum było dobrym pomysłem ponieważ córka dzięki tej wystawie dowiedziała się dużo o losach Polski i Polaków w czasie II wojny światowej, poznała ten ważny wycinek polskiej historii w atrakcyjny i przemawiający do wyobraźni sposób.
Na zwiedzanie tego Muzeum warto zarezerwować sobie co najmniej pięć godzin. Wystawa główna może być wartościowa i ciekawa dla dzieci starszych, w wieku szkolnym. Wystawa dziecięca jest interesująca również dla dzieci młodszych.
Tegoroczne spotkanie z Trójmiastem wiodło nas szlakiem historii – i tej największej, Polskiej, czego znakami było Muzeum Marynarki Wojennej, Westerplatte, ORP Błyskawica i Muzeum II wojny światowej i tej bardziej prywatnej – wizyta w Teatr Atelier, zwiedzanie wystawy Beksińskiego. Jest to nasze pierwsze spotkanie z Trójmiastem, wiemy, że to dopiero początek, że jeszcze wiele pięknych miejsc tam na nas czeka. Nasze wycieczki po wybranych miejscach Trójmiasta okazały się dużym przeżyciem dla córki, pozwoliły jej dowiedzieć się więcej o historii Polski ale też poznać miejsca, które dla mnie były ważne. Te krótkie wyprawy do Trójmiasta zainspirowały nas do tego, by tam powrócić.
Ewa Bujoczek
autorka zdjęć i tekstu przysłanego na Konkurs
"Polska z dziećmi 2020"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl