Na plaży, na łące - Rewa i okolice
Na plaży, na łące – Rewa i okolice
Nieco mniej niż 30 kilometrów od dużego, bogatego w atrakcje Gdańska położona jest niewielka miejscowość nadmorska – Rewa. W tym roku to właśnie Rewa stała się bazą naszych wakacyjnych podróży. Umiarkowanie znana, ze średnio rozwiniętą bazą turystyczną, mała kaszubska miejscowość okazała się wspaniałym miejscem do wypoczynku, ale także doskonałą bazą wypadową dalszych wycieczek.
Rewa przywitała nas lekko zachmurzoną i niezbyt gorącą pogodą. Pomimo braku słońca od razu okazało się, że tamtejsze pejzaże zachwycają nas. Zaraz po przyjeździe poszliśmy zatem na spacer. Celem pierwszego spaceru było molo w Rewie. Molo jest niezbyt długie, niezbyt może okazałe, ale zapewniające ładne widoki. Spacer po molo i po nabrzeżu pozwolił nam nieco poznać okolice Rewy.
Spacer po miasteczku i wejście na molo stanowiły zatem atrakcję pierwszego dnia spędzonego w Rewie.
SUPowanie
Przez kolejne dwa dni pogoda była słoneczna i ciepła, mogliśmy zatem w pełni korzystać z atrakcji plażowych. Jak się szybko okazało Rewa oferuje spory wybór tych atrakcji. Jedną z największych atrakcji była wypożyczalnia sprzętu wodnego przy plaży. Już pierwszego dnia nasza dziewięciolatka postanowiła skorzystać z deski SUP.
SUPowanie okazało się nie do końca tak łatwe jak się wydawało, po krótkim jednak kursie była w stanie utrzymać się na niej. Oprócz desek do SUP w wypożyczalni można było skorzystać także z rowerów wodnych i kajaków, co dawało jeszcze więcej możliwości aktywnego spędzania czasu. Zatoka, która rozciąga się w Rewie jest bardzo atrakcyjna dla osób chcących korzystać ze sportów wodnych ponieważ woda jest płytka, co pozwala uczyć się pływania na SUP czy na kajakach. Możliwość wypożyczenia kajaka bardzo nas cieszyła, była to szczególnie duża radość dla córki.
Cypel Rewski
Na zakończenie dnia plażowania celem wieczornych spacerów uczyniliśmy Cypel Rewski. Możliwość wejścia na cypel, który z każdym krokiem zwęża się tak, że finalnie dochodzimy do miejsca gdzie z obu stron mamy blisko morze jest świetnym przeżyciem.
Jak chodzi o organizację atrakcji to przejście przez Rewę wzdłuż głównej ulicy zajmuje około trzydziestu – czterdziestu minut, przejście od wejścia na plażę po koniec Cypla Rewskiego to zaledwie dwadzieścia minut. Dużą atrakcją spacerów w okolicy Cypla jest możliwość obserwowania kitesurferów i osób pływających na windsurfingu.
Rezerwat Mechelińskie Łąki
W jednym z kolejnych dni niebo zasnuło się chmurami i zaczął wiać silniejszy wiatr, więc plażowanie stało się niezbyt przyjemne. Postanowiliśmy zatem poznać lepiej przyrodę okolicy. Szybko okazało się, że okolice Rewy dają nam możliwość spędzenia czasu w otoczeniu natury i poznania wielu jej odmian.
Zaledwie kilka minut jazdy samochodem od centrum Rewy znajduje się rezerwat Mechelińskie Łąki. Zaletą tego rezerwatu jest jego położenie ponieważ znajduje się na wybrzeżu morza. Tym samym podziwiając piękno nadmorskiej przyrody nie tracimy nawet na chwilę z oczu widoku morza. Zwiedzanie rezerwatu było dla nas ciekawym przeżyciem ponieważ oglądaliśmy tam chronione rośliny nadmorskie.
Na terenie tego rezerwatu znajdują się bowiem miejsca gdzie można zobaczyć mikołajka nadmorskiego. Wycieczka po terenie rezerwatu pozwoliła córce poczuć się jak Guliwer w krainie olbrzymów – niektóre dorodne rośliny były większe niż dorosły człowiek.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Oglądanie terenu rezerwatu można uznać za ciekawą atrakcję ponieważ jest to jeszcze jedno z niewielu miejsc, w których można oglądać typową przyrodę nadmorską, można zobaczyć roślinność porastającą wydmy.
Myślę, że zwiedzanie Mechelińskich Łąk jest tym ważniejsze, że jest to niestety rezerwat, którego teren szybko się zmienia, coraz mniej miejsca zostaje dla prawdziwej nadmorskiej roślinności. Wejście do rezerwatu od strony Rewy jest praktycznie całkowicie zarośnięte. Pierwsza próba wejścia tam od strony Rewy oznaczała zderzenie z ogromną ilością rozrośniętych chaszczy.
Wejście do rezerwatu od strony miejscowości Mechelinki jest o wiele ciekawsze – znajduje się blisko centrum miejscowości i jednocześnie blisko plaży. Wycieczkę do rezerwatu Mechelińskie Łąki polecamy wszystkim – od rodzin z małymi dziećmi po rodziny z dużymi dziećmi. Wielką zaletą rezerwatu jest możliwość poznania nadmorskich i wydmowych roślin, możliwość swobodnego spaceru nadmorskimi łąkami i ścieżkami.
Mechelinki
Na spacer po tym rezerwacie należy zarezerwować sobie około półtorej godziny. Zaraz po wyjściu z terenu rezerwatu warto przejść się po molo w Mechelinkach. Kolejną atrakcją Mechelinek jest bar „Szprot w płot”, do którego warto zajrzeć wspólnie z dziećmi. Jeśli w trakcie wędrówki po rezerwacie zgłodniejemy, to wizyta w „Szprot w płot” jest świetnym pomysłem bo możemy tam zjeść świeżo smażone ryby i duży wybór zup rybnych. Zaletą baru jest bliskość plaży, bliskość centrum Mechelinek i dania stworzone dla dzieci.
Na całość wizyty w Mechalinkach razem z wizytą w barze i spacerem po nabrzeżu warto przeznaczyć co najmniej 2,5 godziny.
Rezerwat Beka
Celem naszej drugiej wycieczki krajoznawczej stał się Rezerwat Beka. Dojazd samochodem do Rezerwatu Beka zajmuje kilkanaście minut. Wejście na teren rezerwatu znajduje się w dość odludnej okolicy. Sam rezerwat zajmuje dużą powierzchnię a zwiedzenie jest okazją do długiego, kilkukilometrowego spaceru.
Teren tego rezerwatu jest ciekawy i stanowi dobry cel wycieczki ponieważ można tam zobaczyć kilka różnych rodzajów łąki – łąki słone i młaki. Miejscami teren rezerwatu przechodzi przez okolice mokradeł, w innym miejscu wchodzimy w typowe okolice łąkowe gdzie można podziwiać wiele chronionych roślin. Niewątpliwą zaletą wycieczki do rezerwatu Beka jest możliwość długich, wielokilometrowych wędrówek po odludnych miejscach, możliwość bliskiego podziwiania łąk i wydm.
Na wycieczkę do tego rezerwatu warto zarezerwować sobie co najmniej 2,5 godziny.
Jadąc do Rewy oczekiwaliśmy przede wszystkim spokoju, dobrej bazy noclegowej oraz dobrej bazy wypadowej do Trójmiasta. Dostaliśmy tam o wiele więcej – atrakcje plażowe, piękne i spokojne krajobrazy, możliwość bliskiego obcowania z nadmorską przyrodą. Rewa okazała się być nie tylko ciekawym turystycznie miejscem ale i miejscem dającym spokój, ciszę, możliwość bliskiego kontaktu z morzem. Odkryliśmy, że niezależnie od tego czy świeci ostre słońce czy też wieje wiatr lub zapada zmrok, warto tam być.
Ewa Bujoczek
autorka zdjęć i tekstu przysłanego na Konkurs
"Polska z dziećmi 2020"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl