Rewal - atrakcje dla dzieci
Park Wieloryba w Rewalu
Piraci i morskie stworzenia
Pobyt nad morzem warto wykorzystać na coś więcej niż leniuchowanie na plaży. A propozycji na miłe spędzenie czasu w gronie rodzinnym nad Bałtykiem nie brakuje. Weźmy pod lupę np. Park Wieloryba w Rewalu. Czego możecie spodziewać się po wizycie w tym miejscu? Przede wszystkim edukacji poprzez zabawę i mnóstwa radości, którą z pewnością uwiecznicie na rodzinnych fotografiach.
W parku wydzielono 4 strefy, z których każda oscyluje wokół zagadnień związanych z tematyką mórz i oceanów.
W Krainie Bałtyk odkryjecie tajemnice Morza Bałtyckiego. Poznacie jego faunę, florę, ukształtowanie, a także klimat, który nie pozostaje bez znaczenia dla życia morskich ssaków, ryb i roślin, jak i kształtowania się wybrzeży i morskiego dna.
Wyposażeni w podstawową wiedzę możecie udać się do Krainy Gigantów z oceanów i pokazać dzieciom makietę największego, bo mierzącego aż 35 m długości płetwala błękitnego, który od czasu do czasu tryska wodą. Nie mniejsze wrażenie zrobią na Was towarzyszące mu kałamarnice, ośmiornice, orki, żółwie czy rekiny. Te ostatnie wyglądają strasznie, jednak nie gryzą. W całości też nie pożerają. Wystarczy włożyć głowę do rekiniej szczęki, by się o tym przekonać. Dzieci mogą się nawet przytulić do tych morskich drapieżników i zrobić sobie pamiątkowe zdjęcia. Przed naciśnięciem aparatu pamiętajcie powiedzieć za Pingwinami z Madagaskaru - suszymy ząbki, panowie. Wtedy zdjęcie na pewno się uda.
Następnie możecie odbyć podróż do Krainy Potworów z głębin, w której, jak nazwa wskazuje, spotkacie budzące grozę morskie stworzenia oraz do krainy, w której rządzą Piraci i Papugi. Ubrani w charakterystyczne stroje budzą ciekawość i respekt małych podróżników. Są jednak przyjaźnie nastawieni do "szczurów lądowych". Chętnie zabiorą Wasze dzieciaki na poszukiwanie skarbu, zaproszą na pokład statku, pozwolą stanąć za sterem, a nawet mianują Waszą pociechę równym sobie władcą mórz i oceanów. Podczas gdy dzieci będą rozszyfrowywać stare pirackie mapy, Wy możecie odpocząć na leżakach i hamakach. To strefa relaksu, w której można się posilić, patrząc, jak najmłodsi brykają na kolorowym placu zabaw wyposażonym m.in.: w zjeżdżalnie, konstrukcje wspinaczkowe, domki i dmuchańce.
Podwodno-piracki świat w Parku Wieloryba to idealna propozycja na rodzinny pobyt nad morzem. Macie ochotę na dobrą zabawę? Czas podnieść pupę z plażowego ręcznika i przeżyć niesamowitą przygodę.
Więcej informacji: Park Wieloryba
SOLEO Mini Golf w Rewalu
Rozrywka dla całej rodziny
SOLEO Mini Golf to najnowsza atrakcja Rewala dedykowana miłośnikom aktywności na świeżym powietrzu. Reklamuje się jako „najfajniejszy mini golf w Polsce”. Może mielibyście ochotę to sprawdzić?
SOLEO Mini Golf obiecuje zabawę na torach golfowych w bajkowym stylu, która może stanowić ciekawe urozmaicenie urlopu nad Bałtykiem. Uwzględnijcie tę atrakcję w swoim wakacyjnym planie dnia, a sprawicie mnóstwo frajdy nie tylko swoim dzieciakom.
Choć niełatwo być Tigerem Woodsem, on też kiedyś zaczynał. Nie musicie jednak osiągnąć mistrzowskiego poziomu, by doświadczyć niezapomnianych emocji. Poswingujecie trochę na zielonej sztucznej murawie, możecie rozegrać stroke play lub long game, wyznaczyć marshalla lub wszystkich członków rodziny zaangażować w uderzanie kijem. Możecie bawić się na własnych zasadach lub uwzględnić te obowiązujące w profesjonalnym golfie.
SOLEO Mini Golf nie stawia barier wiekowych. Nie wymaga też sportowych umiejętności ani typowego stroju golfisty. Ponadprzeciętna precyzja czy bezgraniczna cierpliwość też nie są niezbędne. Wystarczy dobry humor i chęć do zabawy.
Golf - jeszcze do niedawna uważany za sport dla bogatych biznesmenów - dziś jest aktywnością dla każdego. Jeśli tylko macie ochotę zasmakować w tej dyscyplinie sportowej lub podszlifować wcześniej zdobyte umiejętności pole golfowe SOLEO Mini Golf jest do Waszej dyspozycji.
Atrakcja znajduje się w kameralnej części Rewala, blisko morza. Pole jest ogrodzone i prócz gry na profesjonalnych torach minigolfowych o zróżnicowanym stopniu trudności oferuje też drinki w LA PLAYA Cocktail Barze, lody w CIAO GELATO, oraz pizzę w CIAO PIZZA.
Obiekt zaprasza codziennie w okresie od 28 kwietnia do 17 września w godzinach od 10:00 do 21:00, jednak grać można też po zmierzchu.
Do wyboru macie ofertę indywidualną, w ramach której dzieci do 3 roku życia mogą grać za darmo, a dla starszych przewidziano zniżki. Jeszcze korzystniej wypada jednak oferta rodzinna.
Bilet upoważnia Was do wypożyczenia sprzętu golfowego, jednorazowego przejścia wszystkich torów i gry nieograniczonej czasowo.
Atrakcja SOLEO Mini Golf stanowi część obiektu SOLEO Family Resort. Można z niej jednak korzystać niezależnie od pobytu w nowoczesnych domkach letniskowych ośrodka wypoczynkowego.





Więcej informacji: www.minigolf-soleo.pl
Bajkowa Chata w Rewalu
Niezwykła chata
Latające wróżki, mówiące zwierzęta, tęcza, która spowija krainę mlekiem i miodem płynącą, odważni rycerze, piękne księżniczki i historie z happy endem? Jeżeli tego spodziewaliście się po wizycie w Bajkowej Chacie to będziecie niestety rozczarowani. Nazwa miejsca wprowadza w błąd, jednak tylko z pozoru. Twórcy atrakcji wykorzystali baśniowe motywy, koncentrując się przede wszystkim na mrocznej stronie znanych baśni. Spotkacie tu m.in.: Królową Śniegu, Jasia i Małgosię, Hrabiego Draculę, który ewidentnie przed chwilą zjadł posiłek, pogrążoną we śnie Śpiącą Królewnę, a na stole operacyjnym pacjenta doktora Frankensteina. W komnacie Św. Mikołaja zobaczycie elfy, które przez cały rok ciężko pracują przy pakowaniu prezentów, a w pokoju Amesa doświadczycie optycznych złudzeń.
Postaci w Bajkowej Chacie wydają dziwne dźwięki, świecą oczami i niejednokrotnie przerażają wyglądem. Wewnątrz panuje półmrok i tajemnicza atmosfera. Adrenalina i gęsia skórka gwarantowane. Ze względu na swój mroczny charakter to atrakcja zdecydowanie dla starszych dzieci. Jednak jeżeli Wasze przedszkolaki lubią dreszczyk emocji, a Wy nie obawiacie się, że nawiedzą je nocne koszmary, przyjdźcie. Do odważnych świat należy.
Bajkowa Chata znajduje się niedaleko Parku Wieloryba w Rewalu przy ul. Słonecznikowej 9 (wejście od strony ul. Kamieńskiej).
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW NAD MORZEM: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Multimedialne Muzeum na Klifie w Trzęsaczu, kościół na klifie, taras widokowy
Co może morze?
Trzęsacz to niewielka miejscowość Pomorza Zachodniego, którą przecina 15 południk długości geograficznej wyznaczający czas środkowoeuropejski. Takie położenie to niewątpliwie gratka, jednak największą turystyczną atrakcję wsi stanowi coś zupełnie innego - ruiny kościoła, które dramatycznie trzymają się klifu. Od wieków walczą o przetrwanie. Morze nieubłaganie upomina się o kościelne mury i zagrabiając ziemię, która stanowiła dla nich fundament, przyczynia się do zniszczeń. Robi to od ponad 100 lat. Czy kiedyś przestanie? Czy dzieło ludzkich rąk wygra walkę z naturą? I dlaczego morze tak bezlitośnie zabiera coś, co należy do ludzi? Czym zawinili? Czy to jakaś kara?
Dowiecie się w tutejszym muzeum. Ta niepozorna, aczkolwiek niesamowita instytucja kulturalna powstała kilkanaście lat temu. W 2014 r. przeprowadzono modernizację, która pociągnęła za sobą nie tylko unowocześnienie infrastruktury i ekspozycji, ale także zmianę nazwy. Spacerując deptakiem w Trzęsaczu wypatrujcie więc szyldu „Multimedialne Muzeum na Klifie” i koniecznie wejdźcie do środka, by pokazać dzieciom coś niezwykłego.
Ekspozycja podzielona na kilka działów tematycznych wykorzystuje nowoczesne technologie, by wyjaśnić pojęcie 15 południka oraz przedstawić dzieje kościoła i historię Trzęsacza w kontekście tutejszej legendy.
Legenda o Zielenicy, córce morza
Rozpacz ojca
Zgodnie z dawnymi wierzeniami pewna niefortunna sytuacja na zawsze zmieniła bieg wydarzeń i losy kościoła. Dawno, dawno temu tutejsi rybacy wypłynęli w morze, jednak prócz ryb złowili również Zielenicę, córkę Bałtyku. Mimo próśb i błagań nie zwrócili jej wolności. Wręcz przeciwnie, postanowili ochrzcić pogańską dziewczynę. Przywieźli ją do kościoła, gdzie ksiądz dokonał sakramentu. Minęło niewiele czasu, a Zielenica zmarła. Jako chrześcijankę pochowano ją na cmentarzu znajdującym się tuż przy kościele. Zrozpaczony ojciec Bałtyk pragnął odzyskać ciało ukochanego dziecka. W wielkim gniewie zesłał na Trzęsacz tragedię. Rozgniewał niebo, rozhulał wiatr i rozkołysał morze. Podbierając ziemię nadmorskiego brzegu, przez lata rzeźbił klif. Wreszcie udało mu się osiągnąć cel i morska panna spoczęła tam, gdzie jej miejsce, na dnie morza. Lata nie ukoiły jednak bolesnej straty i Bałtyk nie zaprzestał niszczycielskich działań. Ściany ukochanego przez parafian kościoła nadal się osuwały i ginęły w morskiej toni. Do dziś ostała się jedynie jedna ściana, która przypomina wciąż żywą historię. Możecie ją podziwiać, spacerując po plaży lub z platformy widokowej o wysokości 10 m. Stojąc na niej możecie się lepiej przyjrzeć ruinom kościoła, wziąć głęboki oddech patrząc na bezkresne morze i pożegnać dzień. Zachody słońca z tej perspektywy wyglądają naprawdę pięknie.
Inna z legend mówi o Kaźku (Kniażku) - synu rybaka i Ewie - córce komornicy. Jak się zapewne domyślacie młodzi byli w sobie zakochani. I pewnie legenda ta nie przetrwałaby w pamięci okolicznych mieszkańców, gdyby nie smutne zakończenie. Kniaźko, który wyruszył na wojnę z armią brandenburską, już z niej nie wrócił. Zginął na morzu, zostawiając zrozpaczoną Ewę. Dziewczynie, której z żalu i tęsknoty serce pękło, pochowano na kościelnym cmentarzu. Od tamtej pory Kniaźko odwiedza ukochaną pod postacią fal morskich. Można sobie wyobrazić jak wielka jest jego tęsknota, gdy na morzu jest sztorm.
Trzecia z legend dotyczy Thora, boga burz i piorunów. To właśnie on, władca ziemi leżącej w okolicach Trzęsacza wypędzony przez chrześcijan mąci wodę w morzu, ciska piorunami i powodując przypływy, zabiera po trosze ziemię, którą mu odebrano.
Która z tych legend jest prawdziwa? Czy któraś w ogóle ma coś wspólnego z prawdą, czy to tylko barwne opowieści pasujące do okoliczności? Sami możecie zdecydować. Jeśli Wasze dzieci lubią takie historie, przedstawcie im trzy wersje znikającego brzegu morskiego. Z pewnością im się spodobają. Mają w sobie coś magicznego i baśniowego. Jedną z legend, tę dotyczącą losów Zielenicy możecie z nimi obejrzeć w Multimedialnym Muzeum na Klifie. Dzięki nowoczesnym technologiom odbędziecie niesamowitą podróż w czasie. Legenda umiejętnie wpleciona w fakty historyczne sprawia wrażenie prawdziwej. Przekaz jest jasny, zrozumiały dla dzieci i niezwykle wciągający. Nagranie lektorskie poprowadzi Was przez poszczególne sale, krok po kroku odsłaniając tajemnice Trzęsacza.
Wizyta w muzeum potrwa ok. 20 minut. To wystarczająco krótko, by utrzymać dziecięcą uwagę i wystarczająco dużo, by przedstawić całej Waszej rodzinie niezwykle ciekawe dzieje maleńkiej miejscowości na polskim wybrzeżu Bałtyku.
Więcej informacji: Multimedialne Muzeum na Klifie
NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM W REWALU I OKOLICY:
- Soleo Family Resort w Rewalu
- Villa Hoff**** Wellness & SPA w Trzęsaczu - laureat akcji Hotel Przyjazny Rodzinie
- Holiday Park & Resort w Niechorzu
- Natura Resort w Pogorzelicy
- Holiday Park & Resort w Pobierowie
- Apartamenty Rodzinne Nasza Chata w Pobierowie
- Ośrodek Wypoczynkowy Diament w Pobierowie
- Ośrodek Wczasowy Mewa w Mrzeżynie
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl