Wakacje z dziećmi w Rewalu
Długo zastanawialiśmy się z mężem, gdzie pojechać na wakacje w tym roku. Braliśmy pod uwagę Chorwację, Turcję Grecję, a w końcu znów padło na Polskę :)
Wybraliśmy Rewal, bo jeszcze tam nie byliśmy i szukając odpowiedniej miejscowości najważniejsze dla nas były atrakcje dla dzieci, aby w razie niepogody było co robić. Na nasze nieszczęście (czy też raczej szczęście) w tym roku pogoda była cudowna, upalne lato, więc plaża nas bardzo kusiła i brakowało czasu na zaliczenie wszystkich zaplanowanych atrakcji.
Na wakacje wyjechaliśmy 21 lipca i byliśmy tam 10 dni. Uważam, że jest to najlepsza długość pobytu, aby wypocząć a jednocześnie nie znudzić się miasteczkiem. Jechaliśmy w 4 osoby – ja , mój mąż i nasze pociechy – 3 letnia Kasia i 9 letni Bartuś.
Wyjechaliśmy dość późno jak na nas, bo zazwyczaj wyjeżdżaliśmy w nocy, żeby dzieci przespały podróż i aby ominąć korki. Tym razem wyjechaliśmy koło 7 rano, bo nie chciało mi się w nocy wstawać i to niestety była zła decyzja. Nie dosyć, że były straszne korki to do tego dzieciaki marudziły, kłóciły się i ryczały. Mieliśmy już dość. To była nasza najdłuższa podróż nad morze. Jechaliśmy ponad 8 godzin. Masakra.
Gdy już w końcu zobaczyliśmy nazwę miejscowości REWAL, byliśmy przeszczęśliwi. Wynajęliśmy pokój 4 osobowy (nazwa „Na fali”) - fajny obiekt, bo świetnie umiejscowiony, wszędzie blisko – na plaże i na miasteczko. Było to dla nas ważne, żeby nie dźwigać wszystkich tobołków na plażę kilometrami. W końcu trzeba było zabierać ze sobą tonę zabawek do piasku, ręczniki, parawan no i oczywiście kilka dmuchańców do pływania.
Już pierwszego dnia poszliśmy zobaczyć morze i zachód słońca. Zejście na plaże było dość kłopotliwe, bo było duuuużo schodów. Zejście na dół super ale wspinaczka z powrotem bardzo ciężka. Jeśli przejdzie się trochę dalej są łagodniejsze zejścia ale my woleliśmy korzystać z tego najbliższego.
Pogoda była piękna, więc codziennie leżeliśmy na plaży. Co roku braliśmy na plażę mały basenik dla dzieci aby mogły się kąpać w ciepłej wodzie. W tym roku nie wzięliśmy i to była dobra decyzja, bo było tak gorąco, że dzieciaki ciągle bawiły się w morzu.
Plaża jest tu cudowna i idealna dla dzieci. Jest długo płytko co było dla mnie ważne aby dzieci były bezpieczne. Na plaży oczywiście spacerują ciekawe postacie zachęcające do fotek. Skusiliśmy się na fotkę z Kubusiem i przyjaciółmi, bo moja Kasia od razu podbiegła się z nimi przywitać i wołała, że chce fotkę. Koszt takiego zdjęcia to 20zł (wywołane na miejscu i do tego swoje można robić ile się chce). Także mamy super pamiątkę, która już jest oprawiona w ramkę. Warto :)
Oczywiście dzieci były wniebowzięte. W parku jest mnóstwo pięknych zwierząt, przy których można zrobić fajne zdjęcia. Jest też papugarnia ze ślicznymi, kolorowymi papugami. Są hamaki, na których można wypocząć, podczas gdy dzieci bawią się na zamku dmuchanym. Jest także punkt gastronomiczny, w którym można kupić coś do jedzenia, napić się kawy lub zimnego shake-a.
Park Wieloryba
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW NAD MORZEM: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Za to syn z tatą ruszyli dalej i dzięki temu mamy fajne fotki. Syn był zachwycony pokojem iluzji, w którym wygląda jakby był większy od taty. Ogólnie fajnie.
Bajkowa Chata
Bajkowa Chata
Przy Bajkowej Chacie jest Zoombieland, jednak tam nie weszliśmy bo nawet syn się bał jak usłyszał od jednego chłopca, że jest tam tak strasznie, że jak wszedł do pierwszego pokoju to się wrócił i wyszedł.
W Rewalu jest też wystawa Lego. Mieliśmy tam iść, bo syn uwielbia Lego, ale stwierdziliśmy że się nie opłaca bo byśmy płacili za nas 4 około 80zł a to było tylko 1 pomieszczenie z budowlami z lego (kuknęłam do pokoju :)).
Sam Rewal jest bardzo ciekawym miasteczkiem. Jest tu dużo sklepików, punktów gastronomicznych, jest wesołe miasteczko z atrakcjami zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych. Wesołe Miasteczko jest ślicznie oświetlone w nocy.
Wesołe miasteczko
Wesołe miasteczko
Spacerując po Rewalu trzeba przejść Aleją Zakochanych i tam także zrobić kilka fajnych zdjęć.
Aleja Zakochanych
Oczywiście najpiękniej widać morze z Platformy Widokowej. Plac Wieloryba także jest śliczny.
Plac wieloryba
Jednego dnia wybraliśmy się na wyprawę (pieszo) plażą do Niechorza. Jednak odradzam pieszą wędrówkę z dziećmi tą drogą. Dzieciaki marudził,y że są zmęczone i małą trzeba było nieść, co nie było łatwe na piasku. Poza tym tego dnia były dość duże fale i w jednym miejscu zrobiło się dość niebezpieczne przejście przy kamieniach, w które uderzały fale.
Wyprawa do Niechorza plażą
W Niechorzu poszliśmy zwiedzić latarnię morską – polecam - widok piękny i duma moich dzieci, że same dały radę wejść tak wysoko – nawet 3-letnia Kaśka.
Latarnia Morska
Widoki
Jest tu też Motylarnia – ale ją sobie odpuściliśmy i znów Wystawa Lego – też odpuściliśmy.
Za to weszliśmy do Muzeum Figur Woskowych. Ogólnie fajne bo zdjęcia są super pamiątką, ale samo muzeum jest bardzo małe – zaledwie dwa pomieszczenia, mogliby to bardziej rozbudować.
Muzeum Figur Woskowych
Muzeum Figur Woskowych
Muzeum Figur, moje gwiazdy
Powrót z Niechorza do Rewala odbyliśmy kolejką, która codziennie kursuje. Frajda dla dzieci i nie trzeba było znów deptać plażą :)
W Rewalu jest amfiteatr, w którym praktycznie codziennie coś się dzieje. Liczne kabarety i koncerty zespołów. My już przed wyjazdem zamówiliśmy przez internet bilety na Kabaret Młodych Panów i na koncert zespołu BOYS. Było super – naprawdę warto – a Boys – po prostu cudownie tak się wybawiłam (pomimo, że były z nami nasze dzieci).
Naprawdę polecam Rewal jako miejscowość na spędzenie ciekawych i pełnych atrakcji wakacji z dziećmi. Najważniejsze, że rodzice wypoczęli a dzieci się wybawiły i szczęśliwe wróciły do domu. Mamy co wspominać. Na pewno wrócimy tu ponownie.
Anna Glinka
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM