Tydzień bez Internetu
Tydzień bez Internetu
To był lekki szok dla dzieci, gdy usłyszały, że mają spędzić tydzień nad jeziorem bez telefonów. Kilka dni oswajały się z tą myślą, ale udało nam się je przekonać.
Wyjazd zaplanowany był na początek sierpnia, w domku 4-osobowym w Białym Borze nad Jeziorem Łobez.
Ośrodek wypoczynkowy przywitał nas piękną pogodą i czystym jeziorem. Domek oddalony 100 metrów od jeziora przypadł chłopakom do gustu, fajne łóżka na piętrze, czysta pościel i balkon. My na dole z małą ślepą kuchnią i łazienką.
Nie chcieliśmy luksusów ani wygód, po prostu odpocząć od pracy, pobyć z dziećmi i pokazać im inny świat niż laptopy i gierki. Obok domku hamak i wielki taras ze stołem i ławami do siedzenia.
Początki były trudne i marudzenie, ale po odpoczynku po podróży, wzięliśmy koce, materac, dmuchaną lamę i poszliśmy nad jezioro. Było cudnie, widoki przepiękne, miejsce bajeczne, plaża piaszczysta.
Dzieci od razu wskoczyły do wody, były bezpieczne, bo wydzielony teren na kąpanie jest strzeżony przez ratownika od 10:00 do 18:00. Woda ciepluśka, dno piaszczyste. Liczne pomosty do spacerowania były fajnym miejscem do robienia zdjęć.
Obok jeziora jest bar, w którym można przekąsić frytki, lody i wypić kawusię, pograć w bilard.
Plaża i atrakcje Jeziora Łobez
Jest też stołówka, w której można wykupić obiady, ale my postawiliśmy na swoje jedzonko i przywieźliśmy grilla elektrycznego, kociołek na ognisko. Obiady miały być inne niż w domu, spontaniczne.
Pyszne jedzonko
Dni mijały w przyjemnej atmosferze, na szaleństwie i rozrywce. Na terenie ośrodka można było wypożyczyć rowery i objechać jezioro dookoła ścieżką rowerową. Były też gokarty i domek na drzewie.
Wielka trampolina, zadbana i zamykana na klucz, który był w recepcji, a korzystające dzieci musiały być z opiekunem. Fajna sprawa, bo można było z kawką usiąść obok trampoliny i popilnować dzieci.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Ważnym elementem ośrodka było boisko do piłki na piasku. Ogrodzone dostępne o każdej porze dnia. Brygada do meczu zbierała się codziennie i choć każdy z innej strony Polski, wszyscy byli jedną drużyną.
Domek i atrakcje ośrodka
Dzieci zapomniały o telefonach, bo nie było na to czasu, stół do ping ponga na polu (paletki w recepcji), boisko do siatkówki, bocianie gniazdo i najważniejsze - łódki i kajaki, które można było wypożyczyć tuż obok plaży.
Dla mnie wyzwanie, bo nie umiem pływać, ale mąż mnie przekonał. Pływało się super, czuło się wolność.
Codziennym rytuałem było też karmienie kaczek, z których jedną mój syn nazwał Dźemisława.
Ośrodek piękny, duży i przestronny, ogrodzony, pilnowana jest cisza nocna, chyba, że uzgodnione jest ognisko z właścicielami ośrodka.
Polecamy z czystym sumieniem.
Relaks i kąpiel przy zachodzie słońca
Tydzień szybko minął, bo jak mówią: To co dobre szybko się kończy.
Dzieci były szczęśliwe, wyluzowane, spokojne. Poznały nowych kolegów, zapomniały o telefonach. My byliśmy wypoczęci, bo naprawdę szum wody, zachody słońca i romantyczne chwile na pomoście pozwoliły zapomnieć o codziennym życiu.
Misja została spełniona!
Justyna Radwańska
"Polska z dziećmi 2021"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl