Okolice Mrągowa z dziećmi - nie tylko jeziora!

MAZURY (OKOLICE MRĄGOWA) Z DZIEĆMI - jeziora, lasy, zwierzęta i inne cuda

Jeśli byliście na Mazurach, zapewne macie swoje ulubione miejscówki i sposób spędzania tutaj wakacji. Jeśli jeszcze tu nie dotarliście, być może kojarzą się Wam głównie z wodą, pływaniem i wodnymi rozrywkami - oczywiście słusznie.

My natomiast rodzinnie na Mazurach byliśmy pierwszy raz podczas COVID-owego lata 2020 i możemy śmiało powiedzieć, że Mazury to coś znacznie więcej niż wodne atrakcje. Nam dodatkowo Mazury będą się już zawsze kojarzyć z pięknymi lasami, kajakami i bajkową, krystalicznie czystą rzeką Krutynią, rowerami, małymi rezerwatami i urokliwymi ścieżkami wśród lasów, a także sielskim krajobrazem i spotkaniami ze zwierzętami w warunkach bardzo zbliżonych do naturalnych oraz przyjaźnie nastawionymi mieszkańcami.

Szukając miejscówki na Mazurach, najpierw odszukaliśmy kilka atrakcji - miejsc, które chcieliśmy odwiedzić, a następnie rozglądaliśmy się za noclegami w ich pobliżu. Szczególnie zależało nam, żeby odwiedzić 2 miejsca - Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie oraz Fermę Jeleniowatych w Kosewie Górnym.

Kiedy więc okazało się, że w Kosewie znaleźliśmy wolny mały apartament, w dodatku blisko (ok. 200 metrów) jeziora Kos, nie wahaliśmy się i Pokoje Gościnne Pod Lipami stały się naszą bazą wypadową.

Baza wypadowa - Pokoje Gościnne pod Lipami

Jezioro Kos jest małe, ale wyjątkowo czyste. Dodatkowo znajduje się tu maleńka plaża wiejska z pomostem, która jest ogólnodostępna, co niestety nie jest na Mazurach taką oczywistością.

Nad Jeziorem Kos z dziećmi
Wczasy na Mazurach - Jezioro Kos

Podczas naszego kilkudniowego pobytu okazało się, że bardzo często w małych wioskach dostęp do jezior jest utrudniony, gdyż pomosty i mini-plaże wokół są oznaczone tabliczkami z napisem: TEREN PRYWATNY. Czasem te tereny należą do ośrodków, częściej do prywatnych właścicieli. Inaczej wygląda sytuacja w miasteczkach - tu każde szczyci się miejską plażą i bogatą infrastrukturą, choć przy dobrej pogodzie trzeba się liczyć z obecnością tłumów.

Wracając jednak do naszego pobytu - o ile plażowanie w jakimś stopniu się udało, nie był to główny cel naszego pobytu na Mazurach, bardziej atrakcja, z której nie wypada nie skorzystać, kiedy się już tu jest smile. Co zatem robiliśmy? Jakie miejsca odwiedziliśmy? Jak spędziliśmy rodzinnie czas? Poniżej lista miejsc i atrakcji, które bardzo gorąco Wam polecamy, jeśli będziecie kiedyś w okolicach Mrągowa.

 

PARK DZIKICH ZWIERZĄT W KADZIDŁOWIE

To miejsce, którego byliśmy bardzo ciekawi po przeczytaniu kilku różnych opinii znalezionych w Internecie. Park ma status ogrodu zoologicznego, bo zajmuje się reintrodukcją rzadkich gatunków zwierząt (bocian czarny czy ryś), ale nie przypomina tradycyjnego zoo. Nie ma tu zbyt wielu klatek, asfaltowych alejek i budek z chińszczyzną. Nie ma też knajpek i placu zabaw. Co więc jest? Po pierwsze - miejsce znajduje się na uboczu, przy samym lesie i w lesie. Są wybiegi dla zwierząt, które przypominają bardziej łąki, duże zagrody, pastwiska (czyli środowisko naturalne), jest też kilka wolier. Do parku wchodzi się po drewnianych drabinkach, a przejścia pomiędzy poszczególnymi wybiegami też są właśnie takie „drabinkowe”, co stanowi jedną z atrakcji.

Odwiedzamy Park Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie

Jakie zwierzęta tu zobaczycie? Sarny, daniele, łosia, rysie, wilki, ptactwo i inne. Przed wejściem na teren parku za symboliczną złotówkę możecie kupić jedzenie dla saren i danieli, którym będziecie mogli karmić zwierzęta, spacerując swobodnie między nimi. Dzieciom bardzo podobało się to doświadczenie, choć 5-letnia Gaja podchodziła do saren z dużą dozą nieufności. Bardzo podobało nam się też „tropienie” wilków, które żyją na wielkim leśnym wybiegu (jest to w zasadzie kawałek lasu otoczony siatką). Trochę nam zajęło wypatrzenie stada, więc rzeczywiście czuliśmy się jak tropiciele. Kiedy w końcu udało się spostrzec watahę, radość i ekscytacja udzieliły się zarówno dzieciom, jak i dorosłym.

Kadzidłowo - obserwujemy dzikie zwierzęta
Wycieczka do Parku Dzikich Zwierząt na Mazurach
Atrakcje dla dzieci na Mazurach - Park Dzikich Zwierząt
Rodzinne wakacje w okolicach Mrągowa
Spacer po Parku Dzikich Zwierząt w Kadzidłowie

Park Dzikich Zwierząt zwiedza się z przewodnikiem, a spacer po terenie parku trwa 1,5 -2 godziny. Przewodnik informuje, do których zwierząt można podejść, które i jak karmić oraz cierpliwie odpowiada na wszystkie pytania.

KWESTIE PRAKTYCZNE:

  • bilety kupuje się na miejscu za gotówkę (lato 2020),
  • nie można wprowadzać tu swoich zwierząt,
  • nie polecamy terenu dla wózków - drabinki i płotki utrudniają spacer z wózkiem - lepiej wziąć nosidło, zabrać malucha na ręce lub odłożyć wizytę na moment, kiedy dziecko będzie samodzielnie spacerować,
  • teren nie jest też przystosowany dla wózków inwalidzkich,
  • zaraz obok parku znajduje się Oberża pod Psem - ładna, kolorowa, pełna folkloru restauracja ze sporym terenem na zewnątrz i bogatym menu, w tym z kilkoma ciekawymi propozycjami dla wegetarian (np. pierogi z kaszą gryczaną i twarogiem czy kluski śląskie z masłem i parmezanem) oraz smakowite desery typu naleśniki z poziomkami! Można stolik zarezerwować wcześniej, choć my zagadaliśmy do właścicielki, mimo tabliczki informującej o pełnym obłożeniu (bo go nie widzieliśmy) i stolik znalazł się od razu.
Przystanek w Restauracji Oberża Pod Psem

 

FERMA JELENIOWATYCH W KOSEWIE GÓRNYM

Po wizycie w Kadzidłowie zastanawialiśmy się, czy wizyta na fermie Stacji Badawczej PAN jeszcze czymś nas zaskoczy.
Wiedzieliśmy, że tu również uda nam się spotkać zwierzęta, lecz już konkretnie gatunki jeleniowate, głównie sarny, muflony i daniele. Teren należący do stacji badawczej jest ogromny, więc trzeba się nastawić na solidny spacer. Wizyta przebiega całkiem inaczej niż w parku w Kadzidłowie. Tutaj grupę również prowadza przewodnik, ale spaceruje się w otwartym, pagórkowatym, trawiastym terenie. Zwierzęta mają swoje ulubione miejsca i do tych miejsc prowadzi przewodnik. Od razu tłumaczy, że czas trwania wizyty będzie zależeć m.in. od tego, czy zwierzęta uda się dostrzec w pierwszym z miejsc, proponowanych przez niego, czy dopiero w kolejnych. Zagląda się więc pod drzewa, na skraj lasu, za wzgórza i pagórki tak długo, aż uda się dostrzec stado lub pojedyncze osobniki. Zobaczycie tu dorosłe grupy saren i danieli oraz zwierzęce żłobki, dowiecie się mnóstwo o zwyczajach zwierząt, możecie też zadać wszystkie pytania, jakie Wam przyjdą do głowy. Powinno się też udać pogłaskać zwierzęta pod czujnym okiem pracownika stacji.

Zwiedzamy Farmę Jeleniowatych w Kosewie Górnym
Atrakcje w okolicy Mrągowa - Farma Jeleniowatych
Farma Jeleniowatych z dziećmi
Rodzinny urlop na Mazurach - Farma Jeleniowatych

Wizyta była zupełnie inna od tej w Kadzidłowie. Podobało nam się w obu miejscach i polecamy odwiedzenie obu ośrodków. Natomiast były z nami rodziny, które narzekały, że trzeba dużo chodzić i szukać zwierząt - to, co dla nas było największym atutem miejsca, kogoś męczyło. Jeśli więc wolicie wycieczki mniej obciążające, wybierzcie Kadzidłowo - choć tu też czeka Was spacer smile.

KWESTIE PRAKTYCZNE:

  • wizytę zdecydowanie warto zarezerwować telefonicznie, gdyż wejścia odbywają się na konkretne godziny (w sezonie są to 4 wejścia dziennie), od wtorku do niedzieli, i w każdym spacerze może wziąć udział maksymalnie 30 osób,
  • można tu płacić kartą,
  • na spacer nie można ze sobą zabierać żadnego jedzenia (nawet w plecakach), gdyż zwierzęta mają bardzo dobry węch i mogłyby wystraszyć turystę obskubując jego pachnący dobytek. My plecaki zostawiliśmy w kasie,
  • nie można wnosić parasoli, bo zwierzęta się ich boją. Na wypadek przelotnych opadów lepiej więc wziąć kurtkę przeciwdeszczową.
  • praktycznie pod samą fermę można dojechać samochodem. My z Kosewa mieliśmy tu ok. 4 kilometry i przyjechaliśmy na rowerach. Trasa, którą GPS ocenił na 13 minut, nam z pięciolatką podczas dość ciepłego dnia zajęła pół godziny. Na miejscu są stojaki rowerowe, wiata, ławeczki.
  • więcej informacji znajdziecie tu: https://kosewopan.pl/pl/home/

 

SPŁYW KAJAKOWY RZEKĄ KRUTYNIĄ

To bardzo popularna rozrywka wśród rodzin. Krutynia jest rzeką czystą, dość płytką, jest więc idealna na pierwszą (i nie tylko) kajakową przygodę. W okolicy jest mnóstwo wypożyczalni kajaków, które organizują spływy.

My skorzystaliśmy z usług firmy Kajaki As-Tour i byliśmy bardzo zadowoleni. Jak wygląda to logistycznie? Przyjechaliśmy na wielki parking wyżej wspomnianej firmy. Po zaparkowaniu, udaliśmy się do pani siedzącej przy stoliku obok małego kontenerowego biura. Powiedzieliśmy, że chodzi nam o jeden trzyosobowy kajak z dostawką dla 5-latki i trasę do Ukty. Zapłaciliśmy i po chwili, kiedy zebrała się pełna grupa, podjechał pod nas autokar, który zawiózł nas nad rzekę, do miejsca rozpoczęcia spływu. Tam dostaliśmy kajak, dostawkę i kapoki i mogliśmy ruszyć w drogę. Wiedzieliśmy, gdzie kończy się nasz spływ (zdecydowaliśmy się na odcinek o długości ok. 13 kilometrów) i po opuszczeniu kajaka w Ukcie czekał na nas busik, który odwiózł nas na parking, gdzie zostawiliśmy samochód. Wszystko przebiegło bardzo sprawnie. Podejrzewamy, że podobnie wygląda to w innych wypożyczalniach.

A sam spływ? Świetna rodzinna przygoda smile. Pierwszy odcinek (Krutyń - Rosocha) pokonaliśmy jak na skrzydłach. Tutaj czeka na Was mała przenoska. Można przenieść kajak samemu, można skorzystać za opłatą typu 10-20 zł z pomocy miejscowych chłopaków lub, tak jak my - pomóc przenieść komuś jego kajak, a potem wspólnie przenieść własny smile. W porcie Rosocha znajduje się mała knajpka, gdzie zjecie m.in. dobre pierogi. Są tu też toalety.

Na kajakach z dziećmi
Rodzinny spływ kajakowy
Mazury - spływ kajakowy
Spływ rzeką Krutynią z rodziną
Mazury z dziećmi - spływ kajakowy

Drugi odcinek trasy początkowo płynęło się nam świetnie, pod koniec 5-latka była już lekko znudzona (w końcu „tylko” siedziała), a 9-letni syn był trochę zmęczony (wiosłował na zmianę z mamą). Za to właśnie pod koniec trasy przydarzyło nam się nietypowe spotkanie. Będąc w rzece, stanęliśmy oko w oko z… krowami smile.

Spotkanie z krowami podczas spływu

Kajaki na Mazurach to jedno z fajniejszych wspomnień z naszych ostatnich wakacji.

KWESTIE PRAKTYCZNE:

  • koniecznie załóżcie pod ubranie strój kąpielowy, przydadzą się też buty do wody oraz wodoszczelne etui na telefon. My etui nie mieliśmy, więc kupiliśmy je przy zakupie biletów - dało radę, ale nie było szałowe. Po wakacjach kupiliśmy lepsze przez Internet.
  • „dobytek”, który bierzecie na kajak warto spakować w wodoodporny worek, plecak lub nawet zwykłą reklamówkę, czy gruby worek na śmieci, żeby zawartość nie uległa przemoczeniu,
  • warto mieć ze sobą gotówkę, w tym drobne, żeby pod drodze kupić coś do jedzenia lub picia czy zapłacić za toaletę,
  • trasa jest bardzo popularna, więc rzeka bywa mocno zatłoczona. Jeśli macie taką możliwość, na spływ lepiej udać się w tygodniu niż w weekend,
  • stronę wypożyczalni Kajaki As-Tour i wszelkie informacje o możliwych trasach w okolicy znajdziecie tutaj: https://www.splywy.pl/.

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

 

REZERWAT ZAKRĘT I JEZIORO MOKRE

Po spływie zajrzeliśmy do wypatrzonego po drodze Rezerwatu Zakręt. Przed wjazdem do lasu zaparkowaliśmy samochód, a do rezerwatu dojechaliśmy na rowerach. Po wypatrzeniu tabliczki informującej o tym, że wchodzimy na jego teren, „zaparkowaliśmy” rowery i dalej udaliśmy się ścieżką pieszo. Teren rezerwatu to obszar bagienny, więc warto kroczyć wytyczonymi ścieżkami. Znajdziecie tu trzy jeziorka śródleśne,
pomost, ciszę i spokój smile.

Na trasie w Rezerwacie Zakręt
Rezerwat Zakręt w okolicy Mrągowa
Atrakcje dla rodzin z dziećmi - Rezerwat Zakręt

Dodatkowo rosną tu licznie jagody, więc zaliczyliśmy pierwsze rodzinne zbieranie, a owoce stały się dodatkiem do naszej kolacji.

Zbieramy jagody

Po przejściu ścieżki w rezerwacie wróciliśmy do głównej alei w lesie po rowery i pojechaliśmy wprost przed siebie. Spotkani wcześniej rowerzyści powiedzieli nam, że po przejechaniu 2-3 kilometrów w głąb lasu dojedzie się do Jeziora Mokrego, gdzie nie da się dojechać samochodem, więc raczej nie powinno tam być tłumów. Dokładnie tak było. Przyjemny wieczór, słońce chylące się ku zachodowi, pomost i dwa ciekawe spotkania - z tatą i synem, którzy jak się okazało byli w trakcie kilkudniowej podróży kajakiem, a tu mieli spędzić noc pod namiotem, a chwilę później z dwiema młodymi dziewczynami, które zapuściły się tu konno - dla przyjemności i dla zdjęć w tak pięknych okolicznościach przyrody. Bardzo miło zakończyliśmy tu dzień.

Spacerujemy po lesie - Rezerwat Zakręt
Jezioro Mokre
Okolice Mrągowa - Jezioro Mokre
Odpoczywamy nad Jeziorem Mokrym
Wycieczka z dziećmi do Rezerwatu Zakręt - Jezioro Mokre

 

ŚCIEŻKA WOKÓŁ STAWU W PIECKACH

To atrakcja, o której istnieniu dowiedzieliśmy się dopiero będąc na Mazurach. Lubimy takie niespodzianki smile. Przejeżdżamy samochodem, a tu proszę - ciekawy drogowskaz! Podążyliśmy za znakami, zaparkowaliśmy na maleńkim parkingu i prawie od razu w oczy rzuciła nam się nowa, ładna, drewniana kładka spacerowa. Cała ścieżka ma długość ok. 2 kilometrów, z czego połowa to drewniane kładki i pomosty. Znajdziecie tu też tablice informacyjne, ławeczki, wiaty i miejsce na grilla.

Z dziećmi na Ścieżce Wokół Stawu w Pieckach
Ciekawe atrakcje w okolicach Mrągowa - Piecki
Wakacje na Mazurach z rodziną
Ścieżka edukacyjna w Pieckach

Na stawie znajdują się dwie naturalne i jedna sztuczna wyspa, na których mieszkają lub żerują różne gatunki ptaków. Teren jest bogaty w walory ornitologiczne. Spotkacie tu takie gatunki ptaków, jak: rybitwy, kaczki, mewy, perkozy, łabędzie nieme, bociany czarne czy bieliki (przy okazji przypomnieliśmy sobie, że bielik nie jest orłem, choć potocznie tak się go nazywa).

 

ROWERY I PRZYGODY PO DRODZE

Mazury są dobrym miejscem na wycieczki rowerowe. W zasadzie codziennie udawaliśmy się choćby na krótkie przejażdżki. Pewnego dnia chcieliśmy na rowerach dojechać z Kosewa do Mrągowa (to odległość ok. 9 kilometrów). Coś, być może upał, sprawiło, że pomyliliśmy drogi i skończyliśmy w szczerych (choć pięknych) polach, a kiedy w końcu dojechaliśmy do linii brzegowej jeziora, okazało się, że wszelkie zejścia do wody są terenami prywatnymi. Dzieci były zmęczone i zrezygnowane, kiedy jeden z mieszkańców zauważył nas i w trakcie rozmowy, która się wywiązała, zaprosił nas do swojego ogrodu z dostępem do wody i pomostu. Bardzo lubimy takie przygody smile. Tu też miała miejsca inna przygoda. Iwo bawił się obok starej łódki w szuwarach i do nogi przyssała mu się pijawka! Na szczęście więcej było z zajściem strachu niż faktycznej szkody. Uff smile.

Wycieczka rowerowa w okolicy Mrągowa
Aktywny wypoczynek na Mazurach
Rowerami po Mazurach - odpoczynek na starej łodzi

Jak ostatecznie dostaliśmy się do Mrągowa? Mama i dzieci korzystali z gościnności lokalnego mieszkańca, a tata rowerem wrócił po samochód, przyjechał po nas, spakowaliśmy rowery do auta i to samochodem dojechaliśmy do plaży miejskiej w Mrągowie smile.

 

MRĄGOWO - PLAŻA MIEJSKA

Dotarliśmy tu późnym popołudniem, ale i tak było wielu miłośników kąpieli. Plaża miejska nie jest wielka, ale dobrze przygotowana. Są miejsca na rozłożenie się przy wodzie, plac zabaw na plaży i obok plaży, budki gastronomiczne, boiska (na których wieczorem dla chętnych odbywały się animacje dla dzieci), pomosty na wodzie. Duży plac zabaw przy plaży bardzo spodobał się naszym dzieciom!

Na plaży w Mrągowie
Mrągowo - zabawa na plaży
Plaża miejska w Mrągowie z dziećmi
Urlop na MAzurach z rodziną - Mrągowo
Wczasy z atrakcjami dla maluchów na Mazurach
Odpoczywamy na plaży w Mrągowie

Tutaj też znajduje się przystanek tramwaju wodnego, którym można dopłynąć do centrum Mrągowa, a potem wrócić na plażę. My dotarliśmy tu już o takiej godzinie, że tramwaje odbyły swoje ostatnie kursy, ku rozpaczy naszej pięciolatki, która bardzo chciała się takim przepłynąć. No cóż. W takich sytuacjach obowiązuje zasada: nigdy nie zaszkodzi zapytać wink. Mama podeszła do jednego z „kapitanów”, wyjaśniła sytuację, wspomniała o marzeniu córki i tadam! Za drobną opłatą miły pan zgodził się nas wziąć na małą przepływkę - może nie do centrum Mrągowa, ale po jeziorze. My dwie na tramwaju wodnym - to jedno z fajnych dziewczyńskich (chłopaki wolały popływać w tradycyjny sposób) wspomnień z tych wakacji.

Rejs tramwajem wodnym

My dorośli nie przepadamy za takimi „kurortami”, ale jeden wieczór był dla nas ok, a dzieciom bardzo się podobało. W trakcie rodzinnych podróży wszyscy idą na małe kompromisy, żeby ostatecznie każdy miał miłe wspomnienia.

Nasz mazurski czas wspominamy bardzo miło i chętnie wrócimy w te okolice. Mamy nadzieję, że udało nam się zachęcić tych z Was, którzy do Mazur nie są przekonani, a może pokazać kilka nowych miejsc i trochę mniej znane oblicza tego regionu jego „stałym bywalcom”.

PS. Będąc na Mazurach, możecie też sprawdzić, jak daleko macie do Arboretum Warmii i Mazur - to miejsce też Wam serdecznie polecamy smile!

Rodzinne wakacje na Mazurach

Autorka tekstu i zdjęć: Aleksandra Horzela-Chrost

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.
Polecane artykuły
Wakacje z dziećmi