Gra Haru Ichiban - nasza recenzja
Haru Ichiban – Pierwszy wiosenny wiatr
Autor: Bruno Cathala Ilustracje: Stefano Collavini
Kwiaty lotosu
Kwitną na stawie wiosną
Który ogrodnik?
Haru Ichiban Wprowadzenie
Haru Ichiban – gra planszowa o rozkwitających kwiatach lotosu – jest kolejnym znakomitym dziełem uznanego francuskiego twórcy planszówek, Bruno Cathali. Recenzowałem już dwie z jego najbardziej znanych gier – Kingdomino i Abyss – wiecie więc już, że samo jego nazwisko jest bardzo silną rekomendacją. Haru Ichiban jest kolejnym przedstawicielem francuskiej szkoły tworzenia gier, charakterystycznej dla dzieł Cathali.
Jest więc, podobnie jak Kingdomino i Abyss, grą zbudowaną wokół ciekawej, pomysłowej mechaniki, ale jednocześnie pięknie wygląda. Jest jednak grą zupełnie inną niż wymienione tytuły, szczególnie Abyss. Haru Ichiban to po japońsku pierwszy wiosenny wiatr od wschodu i gra Bruno Cathali właśnie o wiośnie opowiada. Gracze wcielają się w role dworskich ogrodników, którzy usiłują zaimponować cesarzowi szczególnie pięknym układem rozkwitających na wiosnę nenufarów. Te zaś przesuwa na stawie wiejący z południa wiatr…
Haru Ichiban – Mechanika
Każda tura składa się z kilku prostych (a jednak niebanalnych) kroków. Każdy z graczy wybiera jeden z dostępnych dla niego trzech kwiatów, po czym oboje ujawniają je jednocześnie i osoba z większym numerkiem zostaje starszym ogrodnikiem. Najpierw młodszy ogrodnik umieszcza swój kwiat na ciemnym liściu nenufaru, następnie starszy umieszcza swój kwiat gdzie chce.
Teraz przychodzi powiew haru ichiban – młodszy ogrodnik przesuwa jeden liść lub ich grupę o jedno pole w dowolnym kierunku. Wreszcie, starszy ogrodnik odwraca jeden z liści na ciemną stronę. Gra toczy się tak, aż ktoś ułoży jeden z dostępnych układów kwiatów, za co dostaje od jednego do pięciu punktów. Wtedy następuje reset planszy i gra zaczyna się od nowa, co powtarza się aż ktoś uzbiera pięć punktów. To może nastąpić już po jednej rundzie, albo i po dziewięciu.
Do tego dochodzą jeszcze zasady rozstrzygania remisów (w tym pomagają znajdujące się na planszy kolorowe żabki. Gra jest jak widać dość prosta, ale nieoczywista i wymagająca sporo namysłu, myślenia na przynajmniej jeden krok naprzód i uważnego obserwowania przeciwnika – mi notorycznie zdarza się tak skupić na układaniu swoich nenufarów, że nie zauważam kiedy mój oponent wygrywa partię. Asymetria ruchów w każdej turze i niepewność co do roli jaką przyjdzie nam przyjąć w kolejnej decydują o wyjątkowości tej mechaniki.
Haru Ichiban - Wykonanie
Gra Haru Ichiban jest złożona z prostych, ale pięknych elementów. W centrum rozgrywki jest symetryczna plansza przedstawiająca staw, na której brzegach umieszczono też ściągi z punktacji i przebiegu tury oraz ilustracje dwóch pogodnych ogrodników. Na tej planszy układamy piękne żetony liści, kwiatów i kolorowych żabek.
Całości dopełnia malutka planszetka cesarza, na której odlicza się punkty za pomocą drewnianych znaczników. Wszystko to zapakowano w białe kwadratowe pudełko z piękną ilustracją i zaopatrzono w czytelną kolorową instrukcję (szkoda tylko, że nie wyjaśniono w niej co konkretnie oznacza „grupa nenufarów”, którą może przesunąć wiosenny wiatr). Przede wszystkim zaś, całość po prostu ocieka klimatem. To jedna z najbardziej nastrojowych gier jakie znam.
Informacje pudełkowe
Wiek: 8+ Gra zdecydowanie jest przystępna dla młodszych graczy, chociaż zasady są jednak niebanalne i nie jestem pewien czy będą wystarczająco proste dla ośmiolatka. Z drugiej strony, z moim osobistym dziesięciolatkiem jak na razie wygrałem tylko raz…
Czas gry: 20 min. należy potraktować jako średnią, bo czas gry potrafi być bardzo różny. Pojedyncza runda zajmuje od pięciu do dziesięciu minut. Więc jeśli ktoś w pierwszej rundzie zdobędzie pięć punktów, to partia skończy się po 10 minutach. Z drugiej strony, jeśli ogrodnicy będą ciułać punkty po jednym, to rund może być teoretycznie nawet dziewięć. A jeszcze czasem po wyczerpaniu kwiatów nikt nic nie ułoży i runda kończy się remisem. W praktyce jednak większość naszych rozgrywek faktycznie kończyła się po ok. 15-20 minutach.
Liczba graczy: 2 i nic tu nie ma do dodania. Gra jest z założenia dwuosobowa i skonstruowana tak, że nie dałoby się w żaden sposób grać w pojedynkę czy w większym gronie.
Podsumowanie
Haru Ichiban to gra taka jak tytułowy wiosenny wiatr.
Ciepła, spokojna, tchnąca klimatem, ale jednocześnie wielce obiecująca. Jeżeli szukacie wymagającej, ale zarazem przystępnej i relaksującej małej, szybkiej gry dla dwojga (może na Walentynki?), to trudno będzie lepiej wybrać.
Zdjęcia z gry Haru Ichiban:
Więcej opinii o grach planszowych dla dzieci znajdziecie na naszym blogu.
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl