Swornegacie w Borach Tucholskich - co zobaczyć i zwiedzić?

Lasy, jeziora, chaty i kaszubska kultura czyli oczarowani w Borach

Spotkałam niewielu  ludzi, którzy nie uśmiechnęliby się po usłyszeniu nazwy miejscowości, w której przez tydzień gościliśmy. Fakt, brzmi śmiesznie. Teraz już, całkiem obyci, potrafimy wytłumaczyć, że  nazwa jej wywodzi się od swory - plecionki z korzeni służącej do umacniania czyli gacenia brzegów wodnych zbiorników. Choć to nie jedyna etymologicznie właściwa wersja - na pewno Swornegacie  nie mają nic wspólnego z bielizną, jak wielu się wydaje (myślą tak, dopóki tu nie przyjadą).

Miejscowi nazywają je Sworami. Są jeszcze małe Swory. Już się nauczyliśmy, że mówiąc tak - mieszkańcom  chodzi o sąsiednią wioskę - oczywiście Małe Swornegacie. Dość o samej nazwie, czas na wyjaśnienie czym oczarowały nas te tereny. Bo oczarowały bardzo, ba, może nawet uwiodły, bo czuję, że wrócimy tu znowu smile.

 

Pocztówka ze Swornegaci

Po obejrzeniu  w internecie fotografii (co, pewnie jak wielu, czynię przygotowując się do wyjazdów) - w pamięci pozostał mi jeden, najbardziej charakterystyczny, widok -  kościół, przybrzeżne domostwa,  mostek przez rzekę...

Swornegacie Bory Tucholskie

Pocztówka ze Swornegaci

Jest! Po znalezieniu owej „pocztówki” w tak zwanym realu - odkryliśmy też stojące nad brzegiem drewniane koziołki i ławeczkę, na której można siedzieć i siedzieć wpatrując się na płynące Brdą kajaki.

Co warto zobaczyć i zwiedzić? - Swornegacie
Koziołki ze Swornegaci
 

Jeśli kto woli - może wpatrywać się nieco dalej na rozległe wody Jeziora Karsinskiego, nad którym Swornegacie są położone.  Sielsko, błogo i niezwykle malowniczo.  Tym razem nie nastawialiśmy się na kajaki. Spacery na własnych nogach i zmotoryzowane wycieczki po okolicznych atrakcjach umożliwiających poznanie Kaszub  - to miało stać się naszym celem.

 

Pięknie - w każdą stronę

W którą stronę jeziora by się nie poszło - to właściwy wybór.

Jeśli w prawo - to kierując się na miejscowość Kokoszka, idąc polną drogą z widokiem na rozległe wody,  można dotrzeć do ścieżki ornitologicznej (z centrum Sworów to nieco ponad 2 kilometry) . A tam, dla spragnionych wiedzy, opisy i ilustracje obrazujące ptasie bogactwo tych okolic.

Bory Tucholskie - miejsce na wypoczynek
W prawo - Kokoszka ze ścieżką ornitologiczną
 

Tam też, w pobliżu, zlokalizowany jest camping, na którym zatrzymaliśmy się tylko przez chwilę, ale zdążyliśmy zauważyć, że wakacyjnym mieszkańcom było tam naprawdę bardzo błogo.

Cisza i spokój - Swornegacie, Bory Tucholskie
W lewo - ku Owinkowi
 

Wybierając stronę lewą - albo wzdłuż jeziora można dotrzeć na kąpielisko i plażę, albo skręcając drogą za Psią Górą - warto wybrać się na malowniczy spacer w kierunku osady Owink  - tu namioty, tam las, no i oczywiście piękne widoki na jezioro.

Nawet nie poczuliśmy kiedy przeszliśmy ponad 3 kilometry (w jedną stronę). Wróciliśmy tą samą drogą i to dość pospiesznie, popędzani przez pierwsze krople deszczu...

Park Narodowy Bory Tucholskie - warto zobaczyć
W Parku Narodowym
 

Tereny wokół Swornegaci składają się z samych pięknych widoków, część z nich ukrytych jest w Parku Narodowym Bory Tucholskie. Nam udało się przemierzyć dwie trasy - obie bajeczne i nie nazbyt męczące.

 

Edukacja w Chocińskim Młynie

Pierwszą trasę połączyliśmy  z wizytą w Chocińskim Młynie, gdzie z przyjemnością  podaliśmy się procesowi edukacyjnemu w Centrum Edukacji Przyrodniczej Narodowego Parku Bory Tucholskie.

Tam, w muzeum przyrodniczym, odbyliśmy ponad godzinną podróż po lasach, jeziorach, torfowiskach, podglądając charakterystyczną dla tych terenów faunę i florę. Dioramy, fotografie, makiety, opisy, opowieści przewodnika lub przewodnik w formie audio.

Zwiedzanie na wczasach z dziećmi
Nauka o płazach, w muzeum w Chocińskim Młynie
 

Udało nam się, co teraz uważam za bardzo mądre posunięcie, rozpocząć poznawanie Borów Tucholskich od wizyty właśnie w tym miejscu - Centrum Edukacji Przyrodniczej.

Dzięki temu przemierzanie potem parkowych szlaków okazało się nie tylko spacerem, ale i zaangażowaną podróżą, w czasie której  bardziej świadomie i głębiej mogliśmy rozumieć otaczającą przyrodę. 

Zagroda pokazowa
Uratowane z opresji - zagroda pokazowa w Chocińskim Młynie
 

Odwiedzenie Chocińskiego Młyna połączyliśmy też z wizytą u zwierząt i ptaków - mieszkańców zagrody pokazowej. Pomimo nazwy - one są tam nie tylko na pokaz, zostały uratowane z życiowych opresji i pewnie nie byłyby w stanie same wyżyć na wolności. Bielik, kruki, kawki, są też krowy, koniki - zwierzyniec niewielki ale zajrzeć warto.

 

Parkowe trasy

Tyle tu atrakcji, że wciąż nie doszłam w swym opisie do trasy, którą chciałabym zarekomendować. Wybraliśmy opcję najkrótszą, bo po wizycie w Chocińskim Młynie czas się nieco skurczył.  Celem naszym  stało się dojście do Bartusia (nie mylić z Bartkiem - ten, choć również jest starym dębem, zapuścił jednak korzenie w Świętokrzyskiem). Choć leciwy to wciąż Bartuś smile.

Okolice Swornegaci
Leciwy dąb
 

Przyjemną, oczywiście leśną drogą, pokrywającą się z niebieskim szlakiem , dotarliśmy do sędziwego ponad 600-letniego drzewa a stamtąd, po krótkim odpoczynku pod wiatą, ruszyliśmy na „obchód” Kaczego Oka - specjalnie przygotowaną drewnianą kładką.

Stąpając ostrożnie po wytyczonej ścieżce doceniliśmy wartość przyrodniczą tego miejsca, już teraz mając ochotę na kolejną trasę...

Przytulne miejsce na wypoczynek
Nad Gacnem
 

Ta druga trasa, w naszym przypadku nieco dłuższa (choć wcale nie dająca się we znaki), rozpoczęła się w Bachorzu a zakończyła w Funce.

Wiodła wokół Jeziora Gacno Wielkie, udostępniając nam do podziwiania w całej swej krasie dziko rosnącą lobelię i mięsożerną rosiczkę.

Malownicze jezioro

Lobelia nad brzegiem jeziora... lobeliowego

Nie spotkaliśmy zbyt wielu ludzi po drodze, raczej pojedynczych turystów - nie wiem czy dlatego, że sezon dopiero się zaczynał, czy jeszcze nie jest to jednak tak popularny dla turystów teren. Nam to zupełnie pasowało -  ten raj dla pragnących ciszy i bliskiego kontaktu z przyrodą.

Nietypowa roślinność - Bory Tucholskie
Mięsożerna rosiczka
 

Na pewno  też raj dla rowerzystów - przygotowano dla nich około 165 kilometrów tras, które to łączą się w Kaszubską Marszrutę. Nie próbowaliśmy, bo, jak wspomniałam, nastawialiśmy się na inny rodzaj turystyki.

Wiele jeszcze o jeziorach mogłabym napisać, ale przecież kultura i tradycja kaszubska też zasługują na wspomnienie.

 

Chaty i tradycja

Rozpoznanie kaszubskiego  tematu wiązało się z odwiedzinami w Kaszubskim Domu Rękodzieła Ludowego w Swornegaciach. Piękna stylowa chata wyposażona w sprzęty, przedmioty codziennego użytku, stroje umożliwiła nam zapoznanie się z kulturą regionu.

Zwiedzanie z dziećmi - Swornegacie
W Kaszubskim Domu Rękodzieła Ludowego, Swornegacie
 

Chata niewielka, ale zwiedzenie jej, dzięki opisom wysłuchanym z audioprzewodnika, przekształciło się w niezwykle treściwą wycieczkę. Obok sklepu z pamiątkami i rękodziełem  zlokalizowanym w chacie trudno przejść obojętnie i trzeba być nie lada zdyscyplinowanym, aby nie zostawić tam zbyt wiele „grosza”. Tu też odbywają się liczne imprezy, koncerty, warsztaty, można między innymi wypiekać chleb. Choć nam nie było to dane - czuję jego zapach i smak smile.

Co warto zwiedzić z rodziną?
Skansen we Wdzydzach
 

To nie jedyna chata w tych okolicach. Oczywiście ich zbiór, w formie skansenowej można odwiedzić nieco dalej - w Kaszubskim Parku Etnograficznym we Wdzydzach. Ponieważ nie przepuszczę żadnego skansenu - pojechaliśmy i tam. Tym bardziej warto, że to pierwsze muzeum pod chmurką powstałe na polskich ziemiach.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Znaleźć można tam wszystko, co w skansenie znaleźć się powinno - zabudowania mieszkalne chłopskie i dworskie, obejścia gospodarcze, kościoły, wiatraki, szkoły i wiele innych  budowli - seniorów i równie leciwych elementów wyposażenia. W sielskiej scenerii budynki sprzed wieków uspokajają i relaksują. A wszystko to na 22 hektarach nad jeziorem Gołuń.

Atrakcje dla Rodziców z dziećmi
Przed Chatą Kaszubską w Brusach - Jagliach
 

Zanim zaczęłam wymieniać etnograficzne dobrodziejstwa skansenu -  miałam w pamięci jeszcze inną chatę. Również piękną i tradycyjną, pełną pozyskanych od okolicznej ludności sprzętów i pamiątek. Chata Kaszubska w Brusach - Jagliach (a raczej tamtejszy przewodnik raczący nas niezwykłymi opowieściami i gawędami)  w sposób przystępny, dowcipny i ciekawy po raz kolejny przybliżył nam dorobek kaszubskiej ludności - wielu pokoleń.

Wycieczka po Borach Tucholskich
W Chacie Kaszubskiej w Brusach - Jagliach
 

Ba, przybliżenie okazało się na tyle namacalne, że nawet udało nam się pograć na tradycyjnych instrumentach kaszubskich - diabelskich skrzypcach i burczybasie. Chata ta nosi imię niezwykłego, choć może jeszcze nie tak bardzo powszechnie znanego (cieszymy się, że nam już tak!) ludowego twórcy - Józefa Chełmowskiego.

 

Chata i sztuka

Sąsiadująca z Chatą Kaszubską malowana chata to część muzeum -  domu mieszkalnego i pracowni oraz ogrodu z rzeźbami - ulami - należącego do rodziny zmarłego już artysty.

Ciekawe miejsce do odwiedzenia
Chata Pana Józefa
 

I  rodzina po tym niezwykłym królestwie oprowadza. Dom Chełmowskiego przesiąknięty jest atmosferą sprzed lat, tak, jakby Pan Józef wyszedł na chwilkę do sąsiada, zostawiając to, czym żył i co tworzył i zaraz miał wrócić, by dzieła dokończyć.

Obdarzony niezwykłą wyobraźnią, artystycznym wyczuciem, dowcipem ludowy artysta - samouk rozmyślający nad mądrością natury, zagadnieniami społeczno - politycznymi, wiarą oraz filozofią świata.

Zabytki - okolice Swornegaci
Wszechobecne dzieła - dom Józefa Chełmowskiego
 

Zostaliśmy oprowadzeni przez wnuczkę artysty, która przybliżyła nam postać dziadka  powracając do dziecięcych doświadczeń towarzyszenia mu. 

Chciało się nam  tu zostać dłużej, z przyjemnością wpatrując w każdy detal, podążając za próbą zgłębiania zawiłości  świata i ducha. Tu trzeba być - zatrzymać się, zachwycić i pokontemplować. A my zakupiliśmy jeszcze, na osłodę, miód!

 

Muzea w historycznych murach - Bytów i Chojnice

Co zobaczyć w Borach Tucholskich?
Dzieła Chełmowskiego w Bytowie
 

Obrazy Józefa Chełmowskiego można też obejrzeć w niektórych okolicznych muzeach - my odnaleźliśmy je w Muzeum Zachodniokaszubskim mieszczącym się w historycznej budowli - krzyżackim zamku w Bytowie.

Gotyckie piętnastowieczne mury strzegą eksponaty związane z kulturą, etnografią, tradycją Kaszubów Bytowskich, jak też odwołują się do Krzyżaków i Gryfitów.

Rodzinna atrakcja - zamek
Widok na zamkowe mury, Bytów
 

Spacer po zamku, jego dziedzińcu i krużgankach pozwala na podziwianie okazałej budowli i okolicznych widoków.

Zwiedzamy z dzieckiem zamek
Średniowieczne Chojnice
 

Drugie muzeum, tym razem Etnograficzno - Historyczne w Chojnicach, również kryje się w pamiętających odległe czasy wnętrzach - chodzi o zespół budowli będących częścią średniowiecznych murów obronnych miasta.

Ciekawe miejsce do odwiedzenia z dzieckiem

W muzeum w Bramie Człuchowskiej, Chojnice

Odwiedziliśmy Bramę Człuchowską (wystawy rozpościerały się na pięciu kondygnacjach) i Basztę Kurza Stopa. Ta ostatnia wprowadziła nas w świat kaszubskiego haftu - nie tylko podziwialiśmy kunszt mistrzowskich wyrobów urodzonego na początku XX wieku nauczyciela z Wiela, który był też etnografem, kustoszem i z zamiłowania hafciarzem właśnie - Pana Leonarda Brzezińskiego, ale też, na przykład, dowiedzieliśmy się, że haft kaszubski pierwotnie był jednobarwny.

Bardzo podobały nam się  dzieła mistrza, okazało się, że  tworzone nie tylko przy pomocy nici i igły...

Średniowiecze w Borach Tucholskich

W krainie haftów, Baszta Kurza Stopa, Chojnice

Same Chojnice są niewątpliwie perełką architektoniczną pamiętającą czasy średniowieczne. Niewielkie miasteczko, ale wpaść naprawdę warto - przespacerować się, posiedzieć i popatrzeć albo zwiedzić, tak jak my. Może traficie na jakiś koncert?

 

Białe żagle w Charzykowach

U boku Chojnic rozpościerają się Charzykowy - turystyczna miejscowość nad brzegami Jeziora, oczywiście Charzykowskiego. Kąpielisko, zacumowane jednostki pływające (i te z rozpostartymi już żaglami), promenada usłana budkami z napojami, lodami i innym jadłem, najstarszy Klub Żeglarski i możliwość wypłynięcia w rejs statkiem pirackim TUR - co prawda w nie za długi, bo 45 -minutowy, ale ukazujący zupełnie inna perspektywę widokową niż ta z brzegu.

Statek cumuje przy pomoście tuż obok plaży. Z jego dobrodziejstw z przyjemnością skorzystaliśmy.

A w przyszłości chętnie skorzystamy z kolejnych dobrodziejstw tego rejonu. Wiele ich zostało, chociaż i wiele odwiedziliśmy. Gdybym miała  opisać jednym tylko  hasłem moje wrażenia - krótko i na temat to powstałoby: „I love Bory” smile

 

Autorka tekstu i zdjęć: Anna Kossowska-Lubowicka

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.