Osadnicy: Wykreślane Imperium - nasza recenzja

Dodano: 2022-07-12 godz. 14:06

Wykreślamy imperializm – Osadnicy: Wykreślane Imperium

Autor: Ignacy Trzewiczek Wydawca: Portal

Jak się wykreśla imperium? Potrzeba kilku chłopa do roboty, którzy będą zbierać plony, rąbać drewno, stawiać mosty, zbudują tartak i farmę i może sklep z narzędziami. Że mało imperialnie to brzmi? No niestety, państwo z papieru, a właściwie to na papierze…

Nie, to nie jest aluzja do stanu Rzeczpospolitej Polskiej, to wstęp do recenzji gry Osadnicy: Wykreślane Imperium, autorstwa Ignacego Trzewiczka, która ma w zamierzeniu być wersją roll&write popularnego tytułu wydawnictwa Portal – Osadnicy: Narodziny Imperium.

Tytuł oryginału tłumaczy czemu gra tak mało imperialnie wygląda: tematem są osadnicy, którzy kiedyś być może stworzą imperium. W tej grze zdecydowanie do tego momentu nie doczekamy. Mamy kilku robotników, trzy rodzaje zasobów i jedną wioskę, w której możemy postawić pięć budynków. W sumie jest to typowa gra w zbieranie zasobów, tyle że zamiast dostawać żetony, zakreślamy pola na kartce.

Recenzja gry rodzinnej Osadnicy: Wykreślane Imperium

 

Mechanika

Zasady gry Osadnicy: Wykreślane Imperium są w gruncie rzeczy bardzo proste, chociaż po samej lekturze instrukcji wcale się takie nie wydają. Na początku tury jeden z graczy rzuca wszystkimi kostkami, następnie wszyscy po kolei wybierają po jednym żetonie przysługi, a potem zakreślają kratki na swoim arkuszu imperium lub osady. Jedna z czterech kości (różowa) określa ilość dostępnych w danej turze osadników, a pozostałe dają zasoby: drewno, kamienie, żywność i złoto.

Liczba osadników określa ile akcji gracze mogą wykonać w turze, czyli – najprościej mówiąc – ile mogą zakreślić kratek na arkuszach. W większości przypadków, żeby móc to zrobić trzeba też dysponować odpowiednimi surowcami. Tych dostarczają pozostałe trzy kości oraz pola w dolnej części arkusza imperium. Trochę ciężko jest upilnować ile się czego ma, pamiętając jednocześnie o wszystkich niuansach reguł. Wielu graczy woli posiłkować się tu dodatkowymi żetonami (np. tymi z oryginalnych Osadników).

Za zakreślanie kratek na arkuszu imperium dostajemy punkty zwycięstwa i dostęp do nowych pól ze zbiorami. Natomiast po zakreśleniu wszystkich kratek przy budynku dostajemy dostęp do jego zdolności specjalnej. Wspomniane żetony przysług dają różne drobne bonusy – dodatkowy surowiec, robotnik, czy punkty zwycięstwa.

To tyle jeśli chodzi o tryb podstawowy, ale radziłbym jak najszybciej przerzucić się na tryb zaawansowany, który wprowadza jedną, ale jakże znaczącą dodatkową regułę. Przy każdym budynku narysowany kształt złożony z czterech kwadratów. Jeżeli zakreślone przez gracza na karcie imperium kratki układają się w jeden z tych kształtów, gracz może go obrysować i wzmocnić działanie budynku, który np. zamiast jednego zasobu będzie odtąd dawał dwa. Jest też jeden budynek, który daje osiem punktów zwycięstwa. Znacząco wpływa to na przebieg rozgrywki.

Po pierwsze, zakreślając pola na arkuszu imperium zaczynamy patrzeć nie tylko na punkty, które dają, ale także na kształty jakie możemy utworzyć. Dość bezużyteczny w grze podstawowej tor żywności nagle staje się niezbędny! Po drugie, zwiększanie wydajności budynków daje więcej zasobów i/lub akcji w późniejszej fazie gry, co zwiększa możliwości działania.

Osadnicy: Wykreślane Imperium mają jeszcze tryb jednoosobowy, o którym warto wspomnieć, bo wprawdzie rozgrywany jest zgodnie z tymi samymi regułami, ale na specjalnych arkuszach. Każdy z nich jest inny, reprezentuje inną „kulturę” i zawiera unikalny zestaw budynków z różnymi zdolnościami, co czyni grę dużo ciekawszą.

 

Wykonanie

Osadnicy: Wykreślane Imperium zapakowani są w ładne, solidne pudełko, które jest jednak nieco za duże. Jeśli czytaliście wcześniejsze recenzje, to wiecie, że to jest mój stały zarzut pod adresem gier roll&write, ale ta gra ma największe pudełko z opisywanych przeze mnie tytułów. Po części wynika to z tego, że arkusze imperium są dość duże, ale też pudełko jest od nich większe. Mogłoby też być bardziej płaskie. Same arkusze są jednostronne, co nie jest optymalnym rozwiązaniem. Zadrukowując je z obu stron można było uzyskać dwa razy więcej rozgrywek przy tej samej ilości papieru.

Dedykowane kości są wykonane z drewna i oznaczone kolorowymi, czytelnymi symbolami. Są jednak dość małe i brakuje im wagi. Takie wykonanie nie jest uzasadnione, bo kości tylko cztery, a gra i tak zajmuje (jak na roll&write) sporo miejsca. Bardzo fajnie zrobione są za to karty przysług, w formie kartonowych żetonów. Są solidne, mniejsze niż standardowe karty, ale na tyle duże żeby je wygodnie potasować.

Biorąc pod uwagę ich ilość, jest to znacznie lepsze rozwiązanie niż standardowe karty. Ołówki, jak we wszystkich grach tego typu, są za krótkie żeby były wygodne, mimo że w pudełku spokojnie zmieściłyby się takie normalnej długości.

Grafiki na arkuszach i żetonach stylizowane są na ręcznie rysowane, co ma swoje wady i zalety. Z jednej strony jest to bardzo odpowiednia konwencja do gry roll&write, a cała oprawa jest spójna i czytelna. Z drugiej strony, trochę to robi chałupnicze wrażenie i pozbawione jest klimatu, zwłaszcza że budynki na karcie wioski są bardzo generyczne.

Pod tym względem znaczenie lepiej wypadają arkusze do gry jednoosobowej, które mają szczegółowe, klimatyczne ilustracje przedstawiające różne, mniej lub bardziej realistyczne kultury (mamy tu i Chiny, i Rzym, i barbarzyńców rodem z Conana). Do tego każdy arkusz jest inny. Jest więc świetnie, tylko czemu tego bogactwa i klimatu nie wykorzystano w grze wieloosobowej?

 

Informacje pudełkowe

Wiek: 10+ Grałem z dziewięciolatkiem i za pierwszym razem przegrałem, ale na dłuższą metę faktycznie jest to gra dla nieco starszych graczy. Zasady podstawowe są proste i poradzi sobie z nimi nawet ośmiolatek, ale już dołączenie reguły za zakreślaniem kształtów budynków czyni grę dużo ciekawszą, ale też dużo bardziej skomplikowaną. Poza tym, dla dzieci, a nawet dla młodszych nastolatków, rozgrywka może być po prostu nieco nudna.

W gruncie rzeczy, Osadnicy: Wykreślane Imperium to gra o zakreślaniu kratek na kartce. Klimat w grze wieloosobowej jest mało wyrazisty, rozgrywka może być powtarzalna, a mechanika nie przekłada się czytelnie na fabułę gry. Dla dorosłych graczy nie powinno to być problemem, ale dla dzieci często będzie.

Czas: do 30 minut Tu się nie ma co rozpisywać, spokojnie można się zamknąć w 30 minutach, a ponieważ gracze mogą wykonywać swoje ruchy jednocześnie, to czas nie zmienia się przy większej ich liczbie.

Liczba graczy: 1-4 Górny limit liczby graczy ogranicza tylko ilość żetonów przysług, których jest pięć. Poza tym właściwie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby grać w dowolną liczbę osób. Trochę więc szkoda, że nie ma więcej żetonów. Można jednak spokojnie grać w pięć osób – po prostu ostatni gracz w turze będzie musiał wziąć ostatnią pozostałą przysługę, ale że tur jest 10, to ten los spotka wszystkich tak samo często.

Paradoksalnie, przez brak interakcji z innymi graczami, rozgrywka jest mniej powtarzalna na dwóch graczy, bo wtedy w każdej partii może być inny zestaw żetonów przysług. Nie jest to jednak znacząca różnica. Tryb jednoosobowy nie ma odrębnych reguł, ale używa się w nim specjalnych arkuszy wioski, z których każdy jest inny. Są one ładniejsze, bardziej urozmaicone i bardziej klimatyczne niż nieco bezpłciowe arkusze do gry wieloosobowej.

Co więcej, jednych i drugich jest 48, można więc rozegrać przynajmniej dwa razy więcej partii jednoosobowych niż wieloosobowych. Dodajmy do tego, że interakcja między graczami jest i tak minimalna, a wyjdzie na to, że gra zaprojektowana jest przede wszystkim z myślą o trybie jednoosobowym. Tyle że jedynym celem zabawy w pojedynkę jest bicie rekordów punktowych, co na dłuższą metę nie motywuje do gry.

 

Tryb jednoosobowy dla wielu graczy?

Wydawało mi się, że na dłuższą metę gra wieloosobowa może być zbyt powtarzalna. Budynków jest tylko sześć, więc jest niewiele możliwych zależności, a interakcji z innymi graczami brak.

Zdecydowanie ciekawiej wypada tryb jednoosobowy, w którym arkusze wioski są zróżnicowane, a przy tym bardziej klimatyczne. Dlatego postanowiliśmy spróbować zagrać w kilka osób na arkuszach do gry jednoosobowej. Na pierwszy rzut oka problemem może tu być brak zbalansowania rozgrywki, w końcu każdy ma inne budynki do dyspozycji.

Z drugiej strony, skoro celem gry jednoosobowej ma być bicie rekordów punktowych, czyli niejako konkurowanie samemu ze sobą na różnych arkuszach, to należy zakładać, że są one w miarę zrównoważone. A poza tym gra jest bardzo symetryczna. W praktyce bywa różnie. Niektóre zdolności wydają się jednak nieco mocniejsze od innych.

Co więcej, część zdolności nastawiona jest konkretnie na rozgrywkę jednoosobową – np. przerzucanie kości czy korzystanie z dwóch przysług – i w grze wieloosobowej trzeba albo samemu doprecyzować zasady, albo omijać te arkusze. Jednak żaden z tych problemów nie uniemożliwia gry, więc jeśli skończą albo znudzą wam się arkusze do gry wieloosobowej, to spokojnie możecie grać na tych do rozgrywki solo. Wniesie to przy okazji powiew świeżości do gry.

 

Podsumowanie

Sporo sobie obiecywałem po tej grze. Spodziewałem się, że będzie to tytuł nadający się na podróż, ale stopniem skomplikowania przypominający pełnowymiarową grę ekonomiczną. W sumie… nie zawiodłem się. Wykreślane imperium, choć większe od innych gier roll&write, wciąż mieści się bez trudu w plecaku, jeśli porzucimy pudełko i nie zabierzemy wszystkich 192 arkuszy.

Jest też pozycją całkiem rozbudowaną, szczególnie na pełnych regułach. Co więcej, dobrze skaluje się na większą ilość graczy i umożliwia rozgrywkę solo, więc daje dużo opcji. Gra jest jednak dość powtarzalna i uboga w klimat czy fabułę.

Oba te problemy rozwiązują arkusze do gry jednoosobowej, która jednak cierpi na brak sensownego celu. Sprawia to też, że nie jest to raczej gra odpowiednia dla dzieci. Do wad zaliczyłbym także brak interakcji z innymi graczami: wszyscy korzystają z tych samych wyników na kościach i nie mogą wpływać na działania innych; co najwyżej ktoś może podebrać żeton przysługi, który jest ci potrzebny.

Mimo to gra po mniej więcej trzeciej rozgrywce zaczyna wywoływać syndrom jeszcze jednej partii. Nawet grając na standardowych arkuszach do gry wieloosobowej, ciągle myślałem sobie „a to mogłem zrobić, a tu co innego”.

Potrzeba wymyślania nowych zagrań i strategii utrzymuje się przez wiele rozgrywek, a kiedy już opanujecie je wszystkie, albo po prostu znudzicie się nimi, to można zacząć korzystać z arkuszy do gry solo, które dostarczą wam nowych doznań estetycznych i intelektualnych.

Osadnicy w wersji roll&write ostatecznie nie tylko mnie nie zawiedli, ale i sprostali moim oczekiwaniom. Biorąc pod uwagę jak tanio można obecnie kupić Wykreślane Imperium, zdecydowanie warto dać tej grze szansę.

 

Zdjęcia z gry Osadnicy: Wykreślane Imperium:

Wykreślana gra planszowa dla dzieci
Recenzja gry dla Rodziców i dzieci
Karty do gry Osadnicy: Wykreślane Imperium
Rozrywka dla całej rodziny idealna na wakacje
Jak grać w grę Osadnicy: Wykreślane Imperium?
Nasza rozgrywka z dziećmi
Gra karciana dla starszych dzieci
Nasze karty podczas rozgrywki w Osadnicy: Wykreślane Imperium
Gra z dziećmi na wczasach
Zabawa dla rodzin z dziećmi podczas urlopu
Gra karciana Osadnicy: Wykreślane Imperium przyjazna dzieciom

 

Autor tekstu: Marcin Pędich

Autorka zdjęć: Agnieszka Dzięcioł-Pędich

O innych grach roll and write przeczytacie w artykule na naszym blogu.

Więcej opinii o grach planszowych dla dzieci znajdziecie na naszym blogu.

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Miejsca przyjazne dzieciom
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.