Rodzinnie na Mazurach
Mieliśmy ogromną przyjemność trafić pod dach cudownej Pani Joli w miejscowości Przystań.
Muszę tutaj wspomnieć, iż Pani Jola oprócz tego iż jest bardzo ciepłą osobą, jest również pisarką . Pisze opowieści dla dzieci. W prezencie otrzymaliśmy 2 cudowne książki z dedykacją. Mało tego, nasza cudowna Pani Jola również czyta dzieciom swoje opowiadania, więc przed wieczorkiem mieliśmy z mężem czas tylko dla siebie, ponieważ Julka codziennie szła na bajkę i znikała na długi czas.
Przystań - jest to bardzo mała miejscowość. Panuje tutaj cisza i spokój- to jest właśnie to czego szukamy na wakacjach. U Pani Joli, oprócz ciszy i spokoju, do dyspozycji mieliśmy prywatną plażę, kajaki i grill.
Przystań - plaża
Nasze żołądki były syte do pełna, albo jeszcze bardziej, dzięki staraniom gospodyni. Przepraszam. Ale nie mogę tego pominąć, bo na samą myśl mam ślinotok ;-). Przez 9 dni smakowaliśmy mazurskich specjałów spod ręki naszej Joli. Wszystko przepyszne, ślicznie podane.
Będąc tam, bardzo dużo zwiedzaliśmy. Dwa kilometry dalej były doskonale zachowane bunkry w Mamerkach, gdzie mieliśmy przyjemność gościć w Bursztynowej Komnacie, a nawet spotkać samego Hitlera.
Hitler
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Weszliśmy na wieżę z której rozpościerał się doskonały widok na okolice i Jezioro Mamry
Jezioro Mamry
Jako że uwielbiamy zwiedzać i łazić, nie mogliśmy nie odwiedzić (po raz kolejny zresztą) Wilczego Szańca.
Wilczy Szaniec
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Ale zawsze jak tam jesteśmy jest inaczej, czyli tak jakbyśmy zwiedzali na nowo.
Wakacje z dzieckiem zawsze są cudowne. My do Przystani na pewno wrócimy. Bardzo ważne dla nas było to, że mieliśmy na miejscu wyżywienie, nie musieliśmy nic szukać, ewentualnie tylko lody albo gofry.
Kolejny ogromnym plusem była dla nas prywatna plaża wraz z całym wyposażeniem. Dzięki temu, bez żadnych tłumów mieliśmy wszystko pod kontrolą. Bliskość miejsc do zwiedzania - Mamerki były na pieszo. Do Wilczego Szańca pojechaliśmy rano, co polecam, ponieważ podczas gdy my już wyjeżdżaliśmy, do wjazdu była ogromna, ok. 5 km kolejka aut.
Świetną osobą okazała się sama Pani Jola, która uwielbia dzieci i spędzając z nimi czas pozwalała odpocząć rodzicom, za co jesteśmy jej ogromnie wdzięczni.
Tegoroczne wakacje zaliczamy do mega udanych. Odpoczęliśmy wszyscy i śmiało możemy powiedzieć, że za rok tam wrócimy.
Iwona Młynarczyk
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl