Ferie w domu nie muszą być nudne!
Pochodzimy z małej wsi Odrzechowa w Beskidzie Niskim, w województwie podkarpackim.
Tegoroczne ferie zaczęły się u nas najpóźniej w całej Polsce, bo dopiero 11.02.2019 r.
Ponieważ jestem osobą pracującą i z mężem wychowujemy 10-letnią córkę Weronikę, a mąż jest po operacji i nie może pracować, podjęliśmy decyzję, iż pierwszy tydzień ferii nasza pociecha spędzi u kuzynek (córek mojej siostry: Martyna – 12 lat, Dagmara – 7 lat), a drugi tydzień dziewczynki spędzą u nas.
Dziewczynki uwielbiają spędzać ze sobą czas, dlatego w pierwszy dzień zabrały się za planowanie, co chciałyby robić na feriach (lista była bardzo bogata w atrakcje, a co najlepsze - większość z nich udało się zrealizować) oraz bawiły się w domu.
Nazajutrz dziewczynki wraz z moja siostrą i szwagrem pojechały do parku trampolin w Rzeszowie. Zabawa była udana, dzieci nie maiły umiaru w dobrej zabawie. Nawet gdy czuły strach przed wykonaniem jakiejś rzeczy, każda była na tyle dzielna i odważna, że po krótkiej chwili nie było już niemożliwego. Skoki, salta, przewroty, podskoki, skakanie z rozbiegu i z podestów - wszystko to zostało przez nasza waleczną trójkę wypróbowane.
A co najważniejsze, dziewczynki (Tysia, Nisia i Gusia, bo takie mają pseudonimy) spędziły cały dzień bardzo aktywnie, wspierały się, pomagały sobie w trudnych momentach.
Dla nas, rodziców, ich zachowanie, a szczególnie zachowanie w społeczności, jest bardzo ważne. Od najmłodszych lat wpajamy im, że trzeba pomagać słabszym, wspierać i dodawać otuchy, gdy się ktoś czegoś boi.
Następnie poszli na obiadek i „małe co nieco”. Dziewczynki za swoje oszczędności kupiły rodzicom lizaki z napisami „Kocham Cię”, jako wyraz wdzięczności za miłe chwile oraz wyraz swoich uczuć.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Gdy wrócili po całym dniu szaleństw do domu, dzieci od razu padły i poszły spać.
Kolejne dni ferii mijały na zabawie i spacerach.
Skorzystaliśmy z ostatniej szansy zobaczenia lodospadów w Rudawce Rymanowskiej.
Było też kino, na które zawsze wszyscy mają ochotę, nawet dzieci koleżanki. Ha ha ha.
Następne dni mijały na zabawie w naszym domu. Dziewczynki śpiewały, tańczyły i malowały. Odwiedzały też babcię, u której są małe króliczki. Dziewczynki uwielbiają się z nimi bawić, karmić je oraz nadawać im imiona. Wieczorami były gry w karty, pidżama party, przemycanie zdrowych przekąsek oraz mnóstwo zabaw, za które nagrodami były przytulasy i całusy oraz czytanie bajek do snu.
Tak minęły wyczekiwane i bardzo udane ferie zimowe w roku szkolnym 2018/2019. Nie trzeba mieć zasobnego portfela, by zapewnić dzieciom frajdę i miło spędzić czas.
Autorka zdjęć i tekstu
Justyna Kilar - Starzewska
Praca przysłana na Konkurs: "Moje ferie z dzieckiem w Polsce"
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl