Dziś zabiorę Was w podróż do cudownej wsi Zalipie!
Zalipie – wieś w Polsce położona w województwie małopolskim, w powiecie dąbrowskim, w gminie Olesno. W latach 1975–1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa tarnowskiego.
Mapa Zalipia
Dlaczego akurat do Zalipia??
Otóż nie ma w Polsce piękniejszej wioski! Każdy dom, każda stodoła, obora a nawet buda dla psa czy kota! Wszystko jest pięknie malowane w corocznym konkursie na najpiękniejszy wzór kwiatowy!! Jest co podziwiać !
Nasza wycieczka odbyła się w niedziele , samochód zaparkowaliśmy przy samym kościele ,który w środku również jest zdobiony motywem kwiatowym.
Troszkę historii o kościółku:
Kościół pod wezwaniem św. Józefa został poświęcony w 1949r. Ma on swój niecodzienny wystrój który zachwyca mieszkańców oraz przejezdnych ludzi. Zaprojektowany przez malarza z Tarnowa. Ponowne malowanie kościoła odbyło się 10 lat temu z inicjatywy Dyrektor Domu Malarek. Nowo zaprojektowane i wykonane wzory kwiatowe wypełniły wnętrze świątyni . Z pomocą przyszły malarki ale i osoby mieszkające w tym cudownym miejscu. Inicjatywę wspierał modlitwą co się teraz okazało ksiądz Stanisław Nakielski tak ,ksiądz Stanisław który przygotowywał mnie do pierwszej Komunii Świętej taka ciekawostka. Miło jest się zagłębić w historię kościoła . Świat jest jednak bardzo mały Ksiądz Stasiu był pomysłodawcą stylu zalipiańskiego , w pracach pomagał też sołtys wsi . Podziwiając świątynię szczególną uwagę należy zwrócić na kaplice Św.Błażeja . Ma ona charakter zalipiańskiej twórczości , są tam różnorodne kompozycje kwiatowe wykonane przez malarki.
Sam ołtarz złożony jest z 3 obrazów z przed 1 wojny światowej udekorowany kwiatami z bibuły.Antepedium ołtarzowe zostało utworzone ze skrzyni. Menza ołtarzowa jest pokryta haftowanym obrusem w cudowne wzory kwiatowe .
Kaplica Św. Błażeja.
Środek Kościółka.
Kościółek otwarty, udostępniony dla zwiedzających . Trafiliśmy akurat ,że nikogo nie było tylko my i Bóg . Mogliśmy w ciszy się pomodlić i podziwiać cudowne wzory kwiatowe na murach kościoła.
Po chwili udaliśmy się zwiedzać cała wieś .
Pierwsza ukazała się nam Kapliczka , również zdobiona w zalipiańskim stylu jak to przystało na tą kwitową wieś.
Możemy znów na chwilkę się zatrzymać i zmówić krótką modlitwę.
Po chwili ruszamy dalej i dostrzegamy domy jeden za drugim, nasz cel to Dom malarek.
Pierwsze zdjęcie wśród malowanych kwiatków.
Każdy dom ma inny wzór i nie sposób się przy nim nie zatrzymać!
Ruszamy dalej już tylko kilka metrów i dojdziemy do słynnego muzeum malarek. Tam może odpocząć , coś zjeść , kupić pamiątki.
Oczywiście muzeum jest otwarte dla zwiedzających, zawsze trafimy na malarkę w środku. Która chętnie opowie cała historię związaną z tym miejscem. Można też wpisać się do pamiątkowej księgi gości.
Troszkę historii o tym miejscu!
www.polskieszlaki.pl:
"Po śmierci Zofii Curyłowej w jej domu zorganizowano Muzeum nazwane "Zagroda Felicji Curyłowej". Ma ono za zadanie, podobnie jak Dom Malarek w Zalipiu promować "Wieś malowaną", która robi ogromne wrażenie na turystach. Nigdzie indziej, w żadnym zakątku Polski, nie spotkasz takiej miejscowości. W Domu Malarek jest stała wystawa fotograficzna, pokazująca bogatą twórczość ludową Zalipia. Prężnie działa tu sekcja artystyczna, która wzorami zapoczątkowanymi przez Zofię i Felicję Curyłowe ozdabia regionalne wyroby z gliny, drewna i kartonu."
Piec w którym piekli chleb i gotowano obiady. Teraz stoi i zdobi muzeum.
Piękne drewniane naczynia i tacki potrzebne do kuchni ale i na ozdobę domu!
Ruszamy na dalsze zwiedzanie Zalipia .
Udajemy się w lewo od domu malarek. Dostaliśmy mapkę jak się poruszać dokładnie więc teraz nic nam nie ucieknie.
Synkowi najbardziej spodobała się studnia. Oczywiście jest ona pusta ale i tak cieszy oczy i dziecko.
Mi natomiast piękne rolety w oknach .
Nasza wycieczka pomału dobiega końca ,pełni zachwytu i oczarowania kolorowymi domkami będziemy mieli co wspominać.
Najważniejsze jest to ,że wracamy do domu zadowoleni z uśmiechami na twarzy i wrócimy tutaj w przyszłym roku ,kiedy malarki pozmieniają motywy kwiatowe , będzie znów co podziwiać i fotografować .
Zdjęcie z moim kochanym synkiem przy domku który nas najbardziej zachwycił.
Ciekawe co jest w środku??
Imponujący wzór.Zakochałam się w tych kwiatach i w tej maleńkiej malowniczej wsi.
Pokażę Wam coś jeszcze, aby Was zachęcić do przyjazdu w nasze małopolskie progi . Sama od lat mieszkam w Małopolsce i blisko Zalipia a o tej cudownej wsi dowiedziałam się z TVN-u
Taka oto piękna buda dla psiaków. Pieski są sztuczne, ale i tak słodko to wygląda
Ostanie zdjęcie i się Żegnamy! Odwiedzajcie Zalipie !
Bardzo modne teraz są sesje małżeńskie, dziecięce , narzeczeńskie , tutaj naprawdę wychodzą cudowne zdjęcia a jeśli przyjedziecie w czasie kwitnięcia słoneczników to w sąsiedniej wsi mają plantacje słoneczników tez fajna alternatywa na zdjęcia. Blisko też do rzeki Dunajec!