Z maluchami w Polskę

Witam serdecznie,

Na początku pragnę przedstawić naszą małą, skromną familię:
Mama --> Laura
Tata --> Tomek
Nadusia --> 3 latka
Lilianka --> 1 roczek

Jesteśmy młodą i wesołą rodzinką, która uwielbia podróżować i poznawać nowe miejsca.

Spełnianie marzeń jest dla nas priorytetem, dlatego chętnie opiszemy nasze doświadczenia w podróżach po Polsce.

1. WŁADYSŁAWOWO 

Ten roczek przyniósł nowe przygody
I zamarzyło nam się nie mało wody,
Więc nad morze, padł pomysł taki.
Ale czy nasz samochód udźwignie ciężar taki?
Do przejechania kilometrów tysiące, spędzić w autku te godziny męczące?
W koncu z krakowa to kawałek nie mały.
I pytań tysiące, czy dzieciaki bedą spały?
Czy w podróży nam sie uda
Nie wydarzą sie żadne cuda?
Trudno! - trzeba zaryzykować.
Długo się nie zastanawiać - torby pakować!
I tak lipcowego wieczora
Przyszła naszej wycieczki pora.
Nie było łatwo, nie ma co czarować.
Ale było warto by sie morzem delektować.
Zwiedziliśmy Sopot, Hel i Władka
Dla nas to była wielka zagadka.
Takie nas wielkie szczęście spotkało
Było by to nie możliwe gdyby skarbonki brakowało ;-)
Na takie wakacje moglibyśmy jeździć codziennie
Bo było tak wspaniale, było tak przyjemnie!

Na tą wyprawę czekaliśmy całą zimę. W końcu nie tak łatwo przejechać całą Polskę.

Pierwszym poważnym wyzwaniem okazało się zapakowanie bagaży do auta. Torby starannie jedna po drugiej trafiały do bagażnika, a gdzie tam jeszcze wózek i dostawka.

udało się! późną nocą - wyruszyliśmy w drogę - całość wraz z przerwami zajęła nam 12 godzin.

Dziewczyny zdały egzamin, większość drogi przespały,co zaowocowało dobrym humorkiem z rana.

Po przyjeździe na miejsce docelowe szybko rozpakowaliśmy bagaże i ruszyliśmy do tak wyczekiwanego morza.

Córeczki były zachwycone, a nie ma nic piękniejszego niż widzieć uśmiech na tych dwóch, no dobra trzech twarzyczkach .

Dni mijały bardzo różnorodnie, toż to Władysławowo - miejsce w którym jest szereg atrakcji. między innymi Ocean Park, Lunapark czy tez wieża widokowa.

Oczywiście wszystko po kolei zostało zdobyte.

Według relacji 3 latki, najfajniejszy jest port gdzie można zobaczyć ogromnie dużo statków, łódek i kutrów rybackich.
Jasnym więc było że popłyniemy w nasz pierwszy wspólny rejs. Ah, co to była za przygoda, do dziś wesoło wspominamy, zachód słońca, piękne fale, i ten wiatr we włosach.

Większość czasu spędziliśmy we Władysławowie, natomiast nie omieszkaliśmy przejażdżki np. pociągiem na Hel, rowerem do Karwi a w drodze powrotnej zahaczyliśmy o Sopot i Gdańsk.

Wycieczka trwała 7 dni, przez ten czas spędziliśmy razem wiele wspaniałych chwil, doświadczenie wzrosło, a samopoczucie minęło górne granice zadowolenia.


2. OGRÓD ZOOLOGICZNY - KRAKÓW

Wycieczka do zoo to nie lada atrakcja zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Mnóstwo gatunków zwierząt, które do tej pory można było zobaczyć jedynie na fotografiach, dziś podziwialiśmy własnymi oczyma.

Wycieczki do zoo mają swoich zwolenników oraz przeciwników.

Jedni twierdzą, że zoo to niewola dla zwierząt jednak są i tacy którzy popierają działania pracowników i wiedzą że głównym celem zoo jest ochrona gatunków ginących i zagrożonych wyginięciem poprzez re introdukcje (rozmnażanie w specjalnych warunkach i przywracanie do natury).

Mimo wszystko zachęcam do odwiedzenia tego wspaniałego miejsca gdzie na pewno każdy znajdzie coś interesującego dla siebie.

Wybrane zdjęcie wspaniale obrazuje to, że ludzie i zwierzęta mają ze sobą wiele wspólnego ;) hihi


3. INWAŁD PARK 

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Pewnego słonecznego dnia, rodzinka Fasugów postanowiła wybrać się na wycieczkę. Po długich obradach, miało być to miejsce, które zainteresuje dzieci i nas dorosłych.

Wybór padł na Inwałd.

Wyruszyliśmy samochodem z samego rana, po czym dotarliśmy do tego niesamowitego miejsca.

Pierwsze, co rzuciło się w oczy to gigantyczne dinozaury, wiedziałam już, że to dzisiaj spełni sie jedno z marzeń mojej córki.

Pogoda jednak miała troszke inne plany i swoje zwiedzanie rozpoczeliśmy od Warowni, po kolei poznawaliśmy średniowieczne techniki, chatki czego zwieńczeniem był występ gadającego smoka.

Później kolejka na kółkach przewiozła nas do kolejnego parku tematycznego z mini zoo i innymi atrakcjami dla dzieci.

Zostawiliśmy wózek i powoli ruszyliśmy oglądać wszystkie okazy zwierząt. Ciekawym faktem jest to iż niektóre zwierzątka można było samemu nakarmić, co było dodatkową niespotykaną atrakcją.

Po zwiedzeniu mini zoo, nie obyło się bez odwiedzenia mini lunaparku. Tu oczywiście zaszalała starsza córka, którą ciężko było ściągnąć na ziemie.

Dmuchane zjeżdżalnie, trampoliny tak pochłonęły wyobraźnie że kolejna godzina należała do tych właśnie atrakcji.

Gdy już udało się uwolnić od szału zabaw, szybko powędrowaliśmy do kolejnego parku, Ogrodu Jana Pawła 2, gdzie mogliśmy podziwiać różne rośliny.

Przed ostatnim naszym wyborem, był Park miniatur.

Tutaj największe szczęście okazywał tata. Jako że wielbiciel podróży zagranicznych, mógł w końcu wykazać sie wiedzą o danych obiektach. Z pokora każdy słuchał co ma do powiedzenia.

Na sam koniec - taka wisienka na torcie - został Dinoland.

To ten Park przypadł córce najbardziej do gustu. To tu zobaczyła gigantyczne dinozaury, szkieletory i cudną aranżacje.

W tej części Parku spędziliśmy najwięcej czasu.

Po całym dniu wrażeń, spokojnie wróciliśmy do domu, tylko po to, żeby wiedzieć że na pewno jeszcze tam wrócimy. I tak też sie stało ;)


4. GRÓDEK NAD DUNAJCEM 

Czy weekendy musza być nudne? Oczywiście że nie!

Jeśli tylko wpadnie do głowy pomysł można ciekawie spędzić te 3 dni,

I tak też się stało, nieplanowanie, spontanicznie, pojechaliśmy nad Jezioro Rożnowskie.

Po przyjeździe uświadomiliśmy sobie , że mamy tak blisko tak niesamowite miejsce. Widok jaki ujrzeliśmy był niesamowity. Przepiękne Jezioro z małą wyspą, którą potocznie nazywano ,,małpią,, oraz plaża na której spokojnie mogliśmy leżeć godzinami.

Malownicze zakątki i miejsce w którym mogliśmy wypożyczyć sprzęt wodny spowodował uśmiech na naszych twarzach. Szybko wynajeliśmy rowerek wodny i ruszyliśmy zwiedzać zakamarki.

Po szalonej wodnej wyprawie, przyszła pora na odpoczynek i obiad.

w Gródku nad Dunajcem , w sezonie wakacyjnym istnieje baza gastronomiczna która jest w stanie sprostać oczekiwaniom każdego.

Tereny z pięknym widokiem, bardzo cieszyły oko.

Z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce.


5. WĄWÓZ HOMOLE - SZCZAWNICA 

Było Morze, nie mogło zabraknąć też Gór.

Kochamy i Północ i Południe, dlatego obowiązkowo musieliśmy odwiedzić także Szczawnicę i piękny Wąwóz Homole.

Jak widać na zdjęciu, w tej górskiej wyprawie pomogło nam nosidełko. Na szczęście, mamy takowe i pomaga nam w wyjątkowych i codziennych sytuacjach.

Wracając do wyprawy, trasa na Homole jest dość prosta, dlatego nie jest szczególnym wyzwaniem na wyprawę z dziećmi.

Troche schodków, troche pagórków ale chodzące dziecko jest w stanie sobie poradzić.

Trasa nie umożliwia pchania wózka, dlatego dla malutkich dzieci kolejny raz polecam nosidełko.

Po dojściu do celu przepiękne widoki, czyściutkie powietrze i ta satysfakcja, że daliśmy rade.
że nasza czwóreczka dała radę!


Mam nadzieje że chociaż w małym stopniu zachęciliśmy do podróżowania z dziećmi.
To naprawdę nie takie straszne, 
a nie ma nic lepszego niż podróżowanie w gronie najukochańszych osób.



Laura Fasuga

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<