Wycieczka z dziećmi do Wisły i Ustronia
Wisła i Ustroń... wypoczynkowe rodzeństwo!
Palcem na mapie wskazaliśmy południe. Uśmiech największy, gdy pod nim wychylił się napis: Wisła.
Yupi! Tam jeszcze nie byliśmy. A tyle dobrego słyszeliśmy.
Czas na "detox" od miasta. Rodzinne wyjazdy mają moc uzdrawiającą, to sprawdzone. I nie o długość pobytu chodzi, tylko o to, by totalnie się odciąć i zresetować, poznać nowych ludzi, smacznie zjeść i jeszcze dać się dzieciakom wyszaleć. Wszystko w jednym, a raczej w dwóch miejscach złapaliśmy właśnie w Wiśle i w Ustroniu.
Wisła zaskoczyła nas tym, że dzieci biegały tu jeszcze szybciej ;-), a tak głębiej, to swoją tajemniczą, ukrytą urodą.
Perełką nr 1. jest Pomnik Źródeł Wisły. I nie są to żadne nudy. Niby zwykła fontanna, a jednak o niezwykłym uroku. Na pewno warta zobaczenia. Dzieci stworzyły w związku z nią historie godne Hitchcocka, bo tu ryba, a tam czarna postać, tu światełko migające, a w samej wodzie stos pieniędzy... do wyłowienia.
Dla bardziej skupionych - ciekawa historia do przeczytania przy samym pomniku.
Perełka nr 2. Pałacyk Prezydencki z bajecznym widokiem na zaporę.
Piękną, malowniczą, wijącą się w górę drogą dociera się pod Pałacyk Prezydencki. Taras z widokiem na zaporę odznaczam gwiazdeczką "achów" i "echów", który z wdziękiem rusałki zaprasza swych gości na kawę. I jak najbardziej, należy skorzystać.
Tuż obok równie uroczy i bezpieczny plac zabaw dla dzieciaków. Świetna sprawa: dzieci się wyśmienicie bawią, a parę kroków dalej coś dla starszaków - zewnętrzna siłownia umieszczona w wonnym lesie. Nie chce się z tego miejsca odchodzić.
Perełka nr 3. Ciuchcia Martusia!
Absolutny HIT!
To właśnie ona zawiozła nas bezproblemowo do fantastycznych miejsc. A Pan kierowca - przewodnik z mega poczuciem humoru, zaciekawiał i wzbogacał naszą przejażdżkę; świetnie się go słuchało!
Do tego nie musieliśmy sami główkować, jak dojechać w te wszystkie punkty, martwić się, czy znajdziemy tam miejsca parkingowe, itd. Bardzo polecam taki sposób zwiedzania Wisły. :)
Perełka nr 4. Park Zdrojowy.
Parki miejskie mają swój "wiedeński" klimat, a ten ma go tak wiele, że mógłby obdarować nie jeden zagraniczny. Wisła płynąca z jednej strony, alejki z drugiej. Kwitnące kwiaty, pachnące lipy - coś cudownego. Idealny za dnia i w porze wieczornej. Prawdziwy relaks i zabawa. Pięknie okraszony miejscami na kawę i placem zabaw dla najmłodszych. Fajnie tu spędzić leniwie czas.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Perełka nr 5. Deptak i Dom Zdrojowy.
Podreptać w tym miejscu, posłuchać koncertu młodego, nieznanego wykonawcy, który daje z siebie wszystko - i zachwyca. Można tu wiele. Plac z fontanną zaprasza na chwilę odpoczynku, i zaprasza by zajrzeć do Domu Zdrojowego. A tam, stoi sobie Małysz, cały w białej czekoladzie, no palce lizać! ;-)
Na tyłach Domu Zdrojowego, w jego przyziemu znajduje się "Galeria u Niedźwiedzia" - klimatyczny sklepik, który jest gratką dla miłośników rękodzieła. Miło i rodzinnie.
Perełka nr 6. Amfiteatr.
Mijając Dom Zdrojowy i kierując się w stronę parku wchodzimy prosto na niego. Ma słoneczne fotele, ciekawą konstrukcję i świetną akustykę. Sprawdziliśmy go nawet z pozycji: na głowie!
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Perełka z perełek to sam USTROŃ... taki braciszek, lub siostrzyczka pięknej Wisły.
A wisienką na torcie jest Leśny Park Niespodzianek. Totalnie wyjątkowe miejsce. Nikomu tu nie przeszkadza, że jest się notorycznie obślinianym przez sarny.
Już od samego wejścia witają nas bowiem sarenki i daniele. Świnki chrumkają wesoło lub pochrapują prześmiesznie w głębokim śnie. A wokół tak zielono i spokojnie. Sarenki śmiało podchodzą, pozwalają się głaskać i dopominają się o smakołyki. Karmienie ich jest niesamowitym doświadczeniem. Zresztą wiele tu atrakcji wśród leśnych ścieżek. Na dzieciaki czekają: strefa zabaw z tyrolką, trampoliną i placem zabaw. Dla łakomczuchów jest karczma. Dla głodnych wiedzy - leśna ścieżka dydaktyczna, a dla odważnych - strefa drapieżnych ptaków i pokazy ich lotów odbywające się o określonych godzinach. Dla ciekawskich jest zagroda żubrów, żbików, dzików - i jak to mówi Hania z powtarzającą za nią Polą (nasze pociechy) - szopów... trochę sraczy ;-)
Miejsce urocze!
Gdzie pałaszować w tych okolicach?
Pewniakiem jest Stara Winiarnia i Karczma Regionalna u Karola.
Obie restauracje mieszczą się w tym samym miejscu. "U Karola" z przodu, a "Stara Winiarnia" z tyłu. Dzieli je przepiękny ogród, w którym najlepiej usiąść na posiłek i delektować się smakiem i widokiem za jedną cenę. ;) Oko i ucho zawiesić można na strumyku, brzuch napełnić delicją w postaci regionalnych dań, a dzieci wcale się tu nie nudzą, bo mają tu również swoje małe miejsce zabawy. Ogromnie zachwycają te restauracje również swoimi wnętrzami. "Stara winiarnia" urzeka kolorem bieli i fioletu i starego, poczciwego drewna. Jest jak u babci, a zarazem bardzo wykwintnie. I jednym zdaniem: "niebo w gębie!".
Gdzie zakotwiczyć?
Bardzo przyjemnie spędza się czas w Ziołowym Dworku. Miejsce z klimatem. Z przepiękną kuchnią. Inną niż wszystkie. Pokoje przestronne i takie ciepłe, urocze!
A sama Wisła? Pamiętać ją będziemy za atmosferę, za smak, za niesamowite place zabaw i za uśmiech jej mieszkańców.
Dziękujemy piękna Wisło!
Dziękujemy piękny Ustroniu!
Do zobaczenia wkrótce!
Irka, Tomek, Hania i Pola :-)
Krzymińscy
Irena Krzymińska
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl