zapraszam Cię dziś do miasta bezsprzecznie pięknego, o bogatej historii, wspaniałej architekturze i ciekawym położeniu. Moim zdaniem - magicznego. Przedstawiona przeze mnie relacja nie jest wynikiem naszej pierwszej wizyty w tym miejscu. Z góry uprzedzam - na pewno też nie ostatniej :) Punktem na mapie, który powinnaś/powinieneś teraz zlokalizować jest Sandomierz.
Na początek kilka praktycznych informacji:
• Wycieczkę relacjonuję z punktu widzenia młodego małżeństwa wraz z 11-miesięczną dziewczynką. Tym razem do miasta wybraliśmy się wyposażeni w lekką spacerówkę na piankowych kołach.
• Prezentowany przeze mnie opis dotyczy Sandomierza zwiedzanego w ostatnim tygodniu września. Dodatkowo, był to środek wspomnianego tygodnia.
Zalety: brak problemu z zaparkowaniem samochodu, znalezieniem wolnego stolika w naszej ulubionej restauracji czy koniecznością przepychania się przez tłum turystów.
Wady: brak możliwości zapoznania się z sandomierskimi smakołykami, które w sezonie zapraszają z punktów rozrzuconych po Starym Mieście.
• Przestrzegam Cię przed przyjazdem tutaj podczas świąt czy długich weekendów. Możesz mieć problemy zarówno z parkowaniem, zwiedzaniem, jak i znalezieniem miejsca w kawiarni czy restauracji. Stare Miasto, ze względu na swoje położenie, nie jest obszarem szczególnie rozległym, za to chętnie odwiedzanym przez tłumy turystów.
• Przygotuj się na wysiłek fizyczny! Sandomierz nazywany jest miastem na siedmiu wzgórzach i doskonale odzwierciedla to ukształtowanie terenu. Napotkasz tutaj bardziej czy mniej strome uliczki oraz schody.
• Jeżeli Twoje dziecko podróżuje w wózku pamiętaj o tym, że uliczki nie są idealnie równe, np. Rynek wyłożony został tzw. kocimi łbami, a krawężniki są dosyć wysokie. Z doświadczenia wiem, że dla mojej Córeczki nie stanowi to żadnego problemu, a wręcz przeciwnie - pomaga zapaść w błogi sen. Ograniczeniem jakie napotkasz są strome schody wiodące na szczyt Bramy Opatowskiej czy Ucha Igielnego. Także próba przemierzenia Wąwozu Świętej Królowej Jadwigi może zakończyć się fiaskiem lecz zabranie ze sobą nosidła bądź chusty będzie świetnym rozwiązaniem dla tego problemu.
• Zachęcam Cię do odwiedzenia tego miejsca, gdyż osobiście wierzę, że jest ono ciekawe zarówno z perspektywy dziecka, jak i rodzica. Moja relacja jest tylko inspiracją dla Twojej wycieczki, ponieważ znajdziesz w Sandomierzu wiele innych ciekawych miejsc.
Zaczynamy...
1. Parking
Naszą wyprawę rozpoczynamy na parkingu przy Placu Jana Pawła II (wzdłuż Alei Jana Pawła II). To nasze stałe miejsce postojowe, choć nie przyznaję mu palmy pierwszeństwa. Zdecydowanie wygodniej zostawić samochód na parkingu pod Zamkiem Królewskim bądź wzdłuż ulicy Zamkowej. Wszystkie wspomniane przeze mnie miejsca wymagają zakupienia biletu w parkomacie (urządzenia umieszczone są w widocznych miejscach na terenie danego parkingu).
2. Bulwar im. Marszałka Piłsudskiego
Stamtąd kierujemy się wzdłuż Alei Jana Pawła II w kierunku Bulwaru. Miejsce to oferuje możliwość spokojnego spacerowania rozległymi alejkami, podziwiania wspaniałego widoku na Zamek Królewski oraz Bazylikę Katedralną czy kontemplowania nurtu Wisły. Znajdziesz tam również: plac zabaw, restaurację Bajla wraz z dmuchańcem usytuowany obok, Przystań Wodną Sandomierz umożliwiającą wypożyczenie sprzętu wodnego, a także możliwość odbycia rejsu statkiem wraz z Żeglugą Śródlądową Sandomierz. Informacje oraz regulamin wypożyczalni znajdziesz tu: http://www.mosir.sandomierz.pl/mosir/cennik Link do oferty rejsów po Wiśle: http://www.kapitan-prokop.pl/
3. Wąwóz Świętej Królowej Jadwigi
Opuszczając Bulwar idziemy w lewo ulicą Krakowską i przed - jakżeby inaczej - Motelem Królowej Jadwigi skręcamy w ulicę, która doprowadzi nas bezpośrednio w docelowe miejsce. Malutka, ze względu na to, że spała dotarła jedynie do wejścia. Zdjęcia są wynikiem mojego samotnego spaceru w głąb tego pięknego miejsca. Uważam, że przemierzenie Wąwozu, a przynajmniej jego części , z pasażerem w wózku jest możliwe pod warunkiem posiadania pompowanych kół, choć to nierówny i wymagający teren. Jak najbardziej polecam spróbować swoich sił i przejechać choć fragment , po to by móc podziwiać to niezwykłe dzieło natury. Posiadaczom nosideł przeprawa nie sprawi większych trudności.
Pod względem wyboru restauracji w Sandomierzu jesteśmy zdecydowanie monotematyczni. Nasz wybór zawsze pada na Bistro Podwale i Tobie również polecam to miejsce. Oprócz wspaniałego jedzenia i miłej obsługi, wspomniana restauracja ma zdecydowanie prorodzinne nastawienie - menu dla dzieci, przewijak, kącik zabaw, kolorowanki i kredki, które można zabrać do stolika, a także fantastyczne nastawienie personelu. Zapraszam za mną... Wracamy ulicą Krakowską, po to by przejść alejką prowadzącą z jednej strony wzdłuż Zamku oraz winnicy z drugiej. Znajduje się ona zaraz za Karczmą Zamkową. Skręcamy z ulicy Staromiejskiej w Deptak spacerowy Podwale Dolne i zmierzamy wprost ku rekomendowanemu miejscu. Uwaga! W weekendy lub podczas sezonu ciężko znaleźć tam wolny stolik.
5. Park Piszczele
Po obfitym posiłku proponuję Ci spacer Aleją Emmendingen do Parku Piszczele. Zdecydowanie jest to urokliwe i spokojne miejsce, idealne na poobiedni spacer, ale zwróć uwagę na to, że podczas wdrapywania się stromą aleją na szczyt wzniesienia można się mocno zmachać. Sam park oferuje plac zabaw , ścieżki rowerowe i spacerowe, skate-park, miejsce przeznaczone na ognisko, park linowy oraz boiska. Pomimo tych atrakcji park charakteryzuje się bujną roślinnością i pewnego rodzaju dzikością.
6. Zamek Królewski
Wracając tą samą drogą trafiamy w końcu na dziedziniec Zamku. Znajduje się tam wystawa dotycząca Tadeusza Kościuszki, Studnia, rekonstrukcje zabytków Sandomierza z opisami przeznaczonymi dla niewidomych oraz namioty z pamiątkami. W Zamku mieści się muzeum, a obok niego przepiękny widok na winnicę pod Kościołem pw. św. Jakuba oraz Bazylikę Katedralną.
Ulica Mariacka prowadzi nas obok Bazyliki Katedralnej wprost na Rynek, gdzie dominuje Ratusz. Na Małym Rynku zakupisz pamiątki z Sandomierza: krzemień pasiasty, cydr i soki z sandomierskich jabłek. Możesz skusić się także na sandomierskie krówki. Ojciec Mateusz zaprasza Cię na wystawę dotyczącą serialu, a Brama Opatowska na swój szczyt byś mogła/mógł podziwiać panoramę zbiegu województw: świętokrzyskiego i podkarpackiego. Polecam Ci także spojrzeć przez Ucho Igielne, które to mieści się przy ulicy Zamkowej. Zostawiam Cię tutaj i życzę wspaniałego poznawania Sandomierza, ponieważ moja relacja ma być dla Ciebie inspiracją.
