Wycieczka po Ścieżce Geoturystycznej „Dawna Kopalnia Babina”
Jedną z naszych pasji jest geoturystyka, dlatego często odwiedzamy miejsca związane z geologią,ochroną przyrody nieożywionej, a także edukacją geologiczną.
Taka forma turystyki odpowiada nam zdecydowanie najbardziej, a jeśli można to połączyć z rowerami, kajakami, wspinaczką i żeglowaniem, czy turystyką górską to wiemy, że będziemy się doskonale bawić.
Na ścieżkę wybraliśmy się na rowerach i był to bardzo dobry pomysł, gdyż ścieżka prowadzi przez las po bardzo wygodnej leśnej drodze, odległości mogliśmy pokonywać znacznie szybciej niż pieszo, a dla dzieci była to dodatkowo atrakcja. Co najważniejsze nie było grząskiego piachu, który utrudniałby naszą wycieczkę.
Ścieżka Geoturystyczna „Dawna Kopalnia Babina” położona jest w obszarze dawnej, podziemnej i odkrywkowej eksploatacji węgli brunatnych oraz iłów ceramicznych, a dawne wyrobiska kopalni wypełniła woda, dzięki czemu zamieniły się w mieniące się barwami akweny (błękitne,pomarańczowe, rude, a także zielone). Pokonując trasę zatrzymywaliśmy się przy kolejnych kolorowych jeziorkach, a zachwytów nie było końca, szczególnie przy jeziorku turkusowym.
Po drodze zobaczyliśmy również mały gejzer, w którym było widać bąbelki powietrza wychodzące z wnętrza ziemi. Jednak największą frajdę sprawiło dziewczynkom oglądanie „czegoś”, co mieniło się wieloma barwami. Wyglądało przepięknie i bardzo tajemniczo. Długo zastanawialiśmy co to jest, wyglądało zupełnie jak rozlana benzyna, ale co by benzyna robiła w tym miejscu? Na szczęście cała Geościeżka jest znakomicie oznakowana, a tablice informacyjne bardzo dobrze przygotowane. Na nich właśnie znaleźliśmy odpowiedź na dręczące nas pytanie. Były to wykwity bakterii żelazistych.
Z przyjemnością czytaliśmy opisy na tablicach przy kolejnych obiektach przy trasie, nawet dziewczynki zajęte jazdą na rowerze i zabawą chętnie zatrzymywały się, żeby posłuchać co jest napisane i co ciekawego możemy zobaczyć. Wszystkie tablice były bardzo dobrze przygotowane, a opisy zrozumiałe.
Kolejnym miejscem, które zaskoczyło nas swoimi niesamowitymi kształtami były skarpy wyrobisk oraz hałdy, które przypominały przepiękne Parki Narodowe w Stanach Zjednoczonych, oczywiście była to zupełnie inna skala.
Ciekawe formy hałdy można podziwiać nie tylko z samego brzegu zbiornika wodnego Afryka, ale również z wieży widokowej, z której rozpościera się widok na całą okolicę.
Dawno nie widzieliśmy tylu form geologicznych zlokalizowanych na tak niewielkim obszarze oraz form, które potrafiły zainteresować dzieci w taki sposób.
To była niesamowita lekcji geologii dla całej naszej rodziny.
Przy wejściu na Ścieżką stoją zabytkowe kopalniane wagoniki, które są fantastyczną atrakcją dla dzieci.
Czas przejechania całej ścieżki na rowerach to około 1-3h, oczywiście w zależności od tempa i czasu spędzanego przy kolejnych atrakcjach oraz tego, czy spożywa się posiłek przy jednej z licznych drewnianych wiat, a także od wieku dzieci.
Trasa jest odpowiednia również dla rodzin z dziećmi w wózkach oraz do pokonania pieszo. Dystans ok. 6 km. Jest w dużej części zacieniona, więc jest idealna na upalne dni.
Zdj. 1. Kopalniane wagoniki przy wejściu na Geościeżkę „Dawna Kopalnia Babina”.
Zdj. 2. Jedno z jezior z obumarłym lasem.
Zdj. 3. Gejzer w lewym dolnym rogu, a w tle wykwity bakterii żelazistych.
