Warmia - na tropach Kłobuka

Warmia, Mazury; Mazury i Warmia. Mało kto zastanawia się dziś, czym Warmia się od Mazur różni. Właściwie nie ma się czemu dziwić: nawet granice administracyjne nie szanują dawnych podziałów historycznych i jedna gmina potrafi zaczynać się na Mazurach, przechodzić przez Warmię, a potem znów wrócić do mazurskiej domeny.

A przecież Warmia to ostoja polskości: do 1775 roku, w przeciwieństwie do pruskich Mazur, należała do Polski, tutaj później o polski język i tradycję walczyli kolejni działacze pod pruskim zaborem. Najbardziej polska była część południowa, czyli okolice Olsztyna. Region ten odwiedził w 1935 roku Melchior Wańkowicz ze swoją nastoletnią córką i opisał swoje doświadczenia w reportażu „Na tropach Smętka”.

My także wyruszyliśmy w trasę wokół południowej Warmii. Towarzyszył nam Kłobuk, postać z tutejszych wierzeń. W przeciwieństwie do Smętka, którego poszukiwał Wańkowicz, Kłobuk jest postacią dość miłą, jeśli się go nie zdenerwuje. Strzeże domowego ogniska i dba o majątek gospodarza, jednak czyni to, okradając sąsiadów (jest w tym coś ujmująco polskiego!). Nie próbujcie go jednak wygonić z domu – wówczas spali obejście i będzie się mścił jeszcze długo potem!

 

Warmińskie pogranicze

Naszą wyprawę zaczynamy przy warmińskiej granicy, którą od zachodu wyznacza rzeka Pasłęka. Nieopodal niej, w położonej pod Gietrzwałdem wsi Woryty jest pewne magiczne miejsce.

Stoi tam ceglany dom, który pamięta jeszcze XIX wiek, otoczony polami i ciszą. To gospodarstwo Adama i Teresy Kochanowskich, odbudowane z ruiny, a teraz służące jako miejsce wypoczynku dla turystów. Szczególnie dla rodzin z dziećmi to istny raj: jest tu plac zabaw, basenik, stół do ping-ponga, a duże podwórko między domem i stodołą widziało już wiele zaciekłych meczy piłkarskich. Nad rankiem pod dom podchodzą sarny i jelenie, więc warto zbudzić się wcześnie.

Wieczorami zaś gospodarz rozpala ognisko i opowiada o strasznych rzeczach, które działy się w tych czterech ścianach, dawno temu. Oto kiedyś diabeł grał z ówczesnym gospodarzem Grusem w karty i przegrał, więc z rozmachem zarył kopytem w podłogę i tak powstał spalony ślad w jednym z pokoi. Kiedyś widziano, jak przed dom zajeżdża kareta z czwórką koni, ale w powozie nikogo nie było, tylko drzwi otwarły się i zamknęły jak przed niewidzialnym dziwem. W domu straszyło, aż gospodarz Grus zawezwał lokalnego czarojta (zaklinacza), żeby odprawił rytuał i odtąd już w domu jest bezpiecznie, tylko Kłobuk został i opiekuje się domem. Te wszystkie historie znamy, bo zapisał je przed wojną Melchior Wańkowicz, kiedy zajechał do Woryt.

Wycieczka z dziećmi do wsi Woryty
Warmia z rodziną - wieś Woryty
Odpoczynek na wsi Woryty

W niedalekiej odległości od wsi, za lasem, są jeziora: Giłwa i Isąg. Nad Giłwą z jednej strony jest nowoczesny ośrodek Warmia Resort, gdzie można pograć w tenisa, skorzystać z basenu i innych usług. Z drugiej strony jeziora, we wsi Rentyny wypożyczamy rower wodny lub kajak (ośrodek Letnisko Zalesie) i opływamy Giłwę, koniecznie kierując się w stronę jedynej na jeziorze wyspie, na której gniazduje duże stado kormoranów.

Gdy podpłyniemy odpowiednio cicho, stado czarnych ptaków sfrunie z gałęzi nad nami tuż nad naszą głową. Uważajcie jednak, czy jeden z nich nie wygląda na zmokniętego: pod taką postacią najchętniej czai się Kłobuk, czekając, aż ktoś zlituje się nad nim i zabierze do swojego domu.

Nad jeziorem Giłwa z dziećmi
Ośrodek Letnisko Zalesie - wypoczynek w Warmii

Isąg to spore jezioro, do którego z jednej strony przylepiona jest malownicza trasa Podlejki-Łukta, otoczona szpalerem drzew. Na trasie natrafimy na sporo uroczych wiosek i kilka wyjątkowych zabytków (szczególnie Kościół Ewangelicko-Augsburski w miejscowości Łęguty wart jest zobaczenia: jeśli będziemy mieli szczęście i kościół będzie otwarty, na ścianach ujrzymy listę nazwisk mieszkańców wyznaczonych do poboru w wojnie… z Napoleonem). Zejście do wody znajdziemy we wsi Worliny, a po drugiej stronie jeziora jest kameralna plaża z ratownikiem i pomostem w Pelniku.

Ostatecznie wszystkie drogi prowadzą jednak do Łukty, gdzie wstępujemy do kawiarni Smolej. Tutaj znajdują się, wedle lokalnej tradycji, najlepsze lody w Polsce, a może i na świecie. Na pewno wiele lodziarni nie zgodziłoby się z tą opinią, ale wydaje się, że protesty są nieuzasadnione. Zresztą przyjdźcie sami i sprawdźcie: do wyboru, oprócz lodów, jeszcze pyszna kawa i ciasta.

Atrakcje dla rodzin z dziećmi w warmińsko-mazurskim - Jezioro Isąg
Wyprawa nad Jezioro Isąg
Odpoczynek w kawiarni we wsi Łukta
Zwiedzamy z dziećmi Kościół Ewangelicko-Augsburski w miejscowości Łęguty

Skoro już jesteśmy w tych okolicach, warto pojechać dalej na północ, wzdłuż wijącej się Pasłęki. Właśnie te okolice wybrano na stworzenie Rezerwatu Ostoi Bobrów. Aż trudno uwierzyć, że w czasach, gdy ziemie te wizytował Melchior Wańkowicz, bobry praktycznie nie występowały w tej części Europy, wytępione przez człowieka w XIX wieku. Dopiero po wojnie, dzięki takim inicjatywom, jak rezerwat na rzece Pasłęce, te sympatyczne zwierzęta wróciły do Polski.

Dalej na północ od rezerwatu warto zawitać do wsi Nowe Kawkowo, gdzie powstało Lawendowe Pole. Inicjatywę tę podjęła Joanna Posoch, która do Nowego Kawkowa przeniosła się z wielkiego miasta i z wielkim zapałem zabrała się za stworzenie wyjątkowego miejsca na mapie Polski.

Najlepiej przyjechać tu w czerwcu lub lipcu, gdy lawenda kwitnie najintensywniej, i przejść się po prostu po skąpanych w fiolecie pagórkach. Duża część upraw nie jest dostępna zwiedzającym z obawy, by cenne kwiaty nie zostały zadeptane. Stworzono tu też kameralne muzeum i kawiarnię, gdzie można zakupić produkty z lawendy (np. olejki do pielęgnacji) i napić się kawy z syropem lawendowym. Joanna Posoch prowadzi też warsztaty kosmetyczne i zielarskie i agroturystykę.

Pasłęka - Rezerwat Ostoi Bobrów
Warmia - Lawendowe Pole w Nowym Kawkowie
Rodzinna wycieczka do Nowego Kawkowa w warmińsko-mazurskim - Lawendowe Pole

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

 

Serce polskości

Jeśli zgubicie się kiedyś i nie będziecie wiedzieć, czy jesteście na Warmii, czy już na Mazurach, zobaczcie, czy nie ma wokół was jakiejś starej kapliczki z wizerunkiem Maryi. Jeśli tak, to znaczy że jesteście na warmińskiej ziemi. Wiele z nich pamięta jeszcze XIX wiek. Warmiacy, w przeciwieństwie do protestanckich Mazurów, pozostali wierni katolicyzmowi i z nabożną czcią stawiali wszędzie małe świadectwa swej wiary. „Ta to katolicka Warmia” – pisał Wańkowicz – „rozśpiewana u przydrożnych figur, rozmodlona w nabożeństwach majowych, srogie odsiadująca adwenty…”.

Aby lepiej zrozumieć historię tego regionu, warto udać się do miejscowości Gietrzwałd, gdzie stoi imponujący ceglany kościół. To znane miejsce na mapie religijnej Polski, tu miały miejsca objawienia maryjne. W 1877 roku dwie miejscowe dziewczynki ujrzały siedzącą na tronie w koronie starego dębu Matkę Boską. Przemówiła do nich po polsku i orzekła, że będzie się tu pojawiać jeszcze dwa miesiące, a ludzie mają w tym czasie odmawiać różaniec. Lokalny ksiądz Augustyn Weichsel – Niemiec – długo egzaminował dziewczynki, żeby sprawdzić, czy nie kłamią, jednak ostatecznie uznał ich widzenia za prawdziwe. Przez dwa miesiące dziewczynki rozmawiały z Matką Boską, a wokół zebrały się tysiące wiernych, z których część przyjechała specjalnie z Polski. Lokalne źródełko do dzisiaj rzekomo ma właściwości uzdrawiające, i przez niemal 150 lat od czasów objawień uzdrowiło już ponoć wiele osób.

Gietrzwałd - wyprawa z dziećmi
Rodzinne zwiedzanie Warmii - Gietrzwałd
Podziwiamy ceglany kościół w miejscowości Gietrzwałd

Historia objawień jest ciekawa nie tylko dla katolików. Fakt, że Matka Boska miała rozmawiać z dziewczynkami po polsku, wyzwolił żywioł narodowy na terenie Warmii należącej przecież wówczas do Niemiec, choć mieszkali tu w dużej mierze ludzie mówiący po polsku. W tym czasie zaczęto wydawać pierwszą polską gazetę w Prusach Wschodnich („Gazetę Olsztyńską”), w Gietrzwałdzie zaś powstała pierwsza polska księgarnia na tym terenie (księgarnia Samulowskiego – wciąż znajdziecie ją naprzeciwko kościoła!).

Warto pospacerować po Gietrzwałdzie z refleksją na temat dziejów tej ziemi. Nieopodal źródełka niedawno wybudowano drogę krzyżową.

Na obiad trzeba zaś wybrać się koniecznie do Karczmy Warmińskiej, w której wyborne dania regionalne przynoszą kelnerzy ubrani w tradycyjne stroje. Sama zaś karczma to właściwie lokalne muzeum regionalne, z przedmiotami codziennego użytku z dawnych wieków…

 

Jak Kopernik Krzyżaków w Olsztynie pokonał

Po pełnej refleksji wizycie na warmińskim pograniczu pora odwiedzić stolicę Warmii i całego województwa – Olsztyn.

Jedziemy przede wszystkim do Parku Przygody „SNIPER”, aby po zwiedzaniu zażyć trochę emocji. To park linowy z trzema trasami o różnych trasach trudności, dla najmniejszych i nieco większych, w tym także dorosłych. Oferuje także wiele innych atrakcji: jest tu strzelnica łucznicza, trampolina, minigolf… Nieco za miastem zaś, w Nikielkowie, odwiedzamy Warmiński Zwierzyniec, gdzie poznajemy m.in. lamy, sarny, ale i zwykłe zwierzęta gospodarcze. Wszystkie można pogłaskać i nakarmić, a Pan gospodarz znakomicie i z pasją opowiada o wszystkich mieszkańcach Zwierzyńca.

W samym Olsztynie, otoczonym polodowcowymi jeziorami, warto na pewno udać się nad największe z nich – jezioro Ukiel, gdzie dość niedawno wybudowano świetnie wyposażone Centrum Rekreacyjno-Sportowe Ukiel. Wykąpiemy się tu, wypożyczymy sprzęt i napijemy kawy w czasie, gdy dzieci szaleć będą na trampolinach czy placu zabaw. Samo jezioro warto też objechać rowerem – niedaleko od miejskiej infrastruktury jest ono zaskakująco dzikie i miejscami bezludne…

Olsztyn z dziećmi - wyprawa nad Jezioro Ukiel
Warmia - Centrum Rekreacyjno-Sportowe Ukiel
Jezioro Ukiel w Olsztynie - atrakcje dla rodzin w warmińsko-mazurskim

Szukając wytchnienia od miejskiego zgiełku, wyruszamy też koniecznie do Leśnego Arboretum Warmii i Mazur w Kudypach, oddalonego od centrum Olsztyna o około 7 kilometrów. To niezwykłe miejsce – swego rodzaju otwarte muzeum dla różnych gatunków drzew - jest wprost stworzone dla edukacyjnych wycieczek z dziećmi. Łatwo zgubić się pomiędzy zadrzewionymi alejkami, podziwiając olbrzymie okazy drzew z Europy i ze świata. Wszystkie „eksponaty” są odpowiednio opisane.

Jest tu też edukacyjna strefa zmysłów – smaku, dotyku, słuchu, zapachu i wzroku, gdzie możemy sprawdzić swoją wiedzę, jest Zakątek Relaksu, Zakątek Pszczelarza, a niektórym może uda się nawet zajrzeć do Zakątka Zakochanych, jeśli będzie z kim zostawić dzieci. Bez obaw – Kłobuka na pewno tu nie uświadczymy.

Zwiedzamy Leśne Arboretum Warmii i Mazur
Leśne Arboretum Warmii i Mazur - ciekawe miejsce dla dzieci
Rodzinny spacer po Leśnym Arboretum Warmii i Mazur
Leśne Arboretum Warmii i Mazur - edukacyjna wycieczka dla maluchów

Jest on natomiast na pewno obecny w Zamku Kapituły Warmińskiej w Olsztynie, w którym urządzono Muzeum Warmii i Mazur.

Najbardziej znany epizod z historii zamku to ten, gdy w początkach XVI wieku najechali go Krzyżacy (próbując odbić, co swoje, bo zamek należał do Polski przecież dopiero od kilkudziesięciu lat). Obroną kierował wówczas Mikołaj Kopernik, skutecznie zresztą, bo Krzyżacy nic nie osiągnęli, a niedługo później poddali się władzy króla polskiego.

Wędrując po zamku, można sobie wyobrazić gorączkowe dni spędzone tutaj przez astronoma, który zajmował północno-wschodnie komnaty zamku. Oprócz dyplomacji i administracji prowadził tu też swoje badania, czego świadectwem jest zachowana tutaj po nim oryginalna tablica astronomiczna. Jaki udział miał Kłobuk w odstąpieniu Krzyżaków spod zamku, nie wiadomo, ale w tradycji ustnej zachował się przekaz, jakoby widziano małego demona płoszącego konie wojsk zakonnych ze złośliwym uśmieszkiem…

Dalszy spacer po starówce grodu nad Łyną poprowadzi nas śladem wielu ciekawych zabytków przeszłości, takich jak Wysoka Brama czy Bazylika konkatedralna. Koniecznie odwiedźcie też jedną z licznych restauracji i kawiarni – wybór jest olbrzymi, więc nie będziemy wskazywać faworytów (choć ich mamy!). Jeśli chcecie być lojalni wobec wielkiego Kopernika, koniecznie odwiedźcie też Olsztyńskie Planetarium, które otwarto w 500-lecie jego urodzin, oraz Obserwatorium Astronomiczne. W bezchmurne dni pokaz gwiazd jest doświadczeniem niezapomnianym.

 

Kraina historii i aktywnej turystyki

Tyle jeszcze do zwiedzenia wokół stolicy Warmii! Mnóstwo tu jezior mniej i bardziej dzikich: jezioro Wulpińskie, Pluszne Wielkie, Łańskie czy Wadąg wciąż czekają na swoich odkrywców.

Kilka miejscowości wokół Olsztyna na pewno zasługuje na uwagę, jak choćby nieco zaniedbane Barczewo przy wschodniej granicy Warmii, z siecią malowniczych kanałków, pięknym rynkiem i kościołami oraz synagogą, w której mieści się galeria sztuki. Albo położone dalej na północ Dobre Miasto nad Łyną, które naprawdę jest całkiem dobre, tak do zwiedzania, jak i zatrzymania się na obiad w drodze do Lidzbarka Warmińskiego czy Ornety. Olsztynek to już historycznie nie Warmia (rozdzielono w którymś momencie dziejów to miasto od jego rodzica), ale tak blisko tu od Olsztyna, że nie zaszkodzi zrobić małego wypadu – przede wszystkim, by zobaczyć Muzeum Budownictwa Ludowego.

Warmia - odwiedzamy z dziećmi Barczewo

I taka to właśnie kraina – południowa Warmia jest przede wszystkim pełna ważnej dla nas historii i ciekawych legend, ale i niezliczona jest tu ilość atrakcji, gotowej infrastruktury dla rodzin z dziećmi i możliwości aktywnego wypoczynku. My z tym regionem zawsze żegnamy się z ciężkim sercem, choć i pewną ulgą, że i tym razem Kłobukowi nie udało się wkraść w nasze bagaże.

A jeśli Wam zdarzy się wrócić do domu z Warmii i odkryć rano snopek siana na kuchennym blacie, to pamiętajcie, że to prezent – i koniecznie okażcie wdzięczność!


Autor tekstu i zdjęć: Filip Walczyna

 

AGROTURYSTYKA PLAJNY - Ogród Dobrych Myśli - Plajny 

Wakacje na Warmii w Agroturystyce Plajny
Warmia z dzieckiem - Agroturystyka Plajny
Plajny - Ogród Dobrych Myśli - urlop z atrakcjami dla najmłodszych

Link do strony WWW: https://www.dzieciochatki.pl/miejsce-przyjazne-dzieciom/plajny-ogrod-dobrych-mysli



Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.
Polecane artykuły
Wakacje z dziećmi