Sanok - Miasto Sztuki

SMS – Sanok Miasto Sztuki

Nasz wyjazd w Bieszczady dał nam szansę na to, aby poznawać ten region Polski z różnych perspektyw. Jeden dzień zdecydowaliśmy się spędzić w Sanoku. Jeden dzień to bardzo mało, aby w pełni poznać to miasto. Zdecydowaliśmy, że spośród bogatej oferty tego miasta zwiedzimy dwa tylko miejsca.

Muzeum Budownictwa Ludowego

Wybór pierwszego miejsca był dość oczywisty. Muzeum Budownictwa Ludowego w Sanoku to miejsce, w którym swobodnie można spędzić cały dzień. Już po wejściu na teren Skansenu czujemy się tak, jak gdyby czas zatrzymał się. Wchodzimy na teren miasteczka z przełomu XIX i XX wieku. Można przysiąść sobie na ławeczce przed domem, przez okno zaglądamy do pracowni krawca. Koniecznie trzeba sprawdzić, co sprzedaje kupiec w sklepie kolonialnym…

Skansen w Sanoku

Muzeum Budownictwa Ludowego

Sklep kolonialny

Galicyjski rynek to pierwsza część rozległej ekspozycji Skansenu w Sanoku. Celem Galicyjskiego Rynku jest pokazanie odbiorcom tego, jak wyglądały miasteczka galicyjskie z początku XX wieku. Chodząc po nim, zaglądamy zatem do domów będących rekonstrukcją typowych obiektów tego czasu. Zaglądamy do chat specjalistów – widzimy dom nauczyciela, zwiedzamy pracownię krawiecką, pracownię zegarmistrza, odwiedzamy sklep kolonialny. Urząd gminy, apteka i stolarnia także otwierają przed nami swoje drzwi.

Ciekawą częścią wystawy prezentowanej na Galicyjskim Rynku jest Dom Żydowski – rekonstrukcja miejsca, w którym modlili się Żydzi. Wszystkie ekspozycje w Skansenie są bardzo dobrze opisane. Wędrując po kolejnych domach, możemy dokładnie poznać warunki życia z początków XX wieku. Chodząc po rynku, zaglądamy także do typowych domów z tego czasu, poznajemy, w jakich warunkach dawniej żyli ludzie

Jak żyli dawni ludzie?

Po zwiedzeniu Galicyjskiego Rynku, czas na dalsze zaglądanie do dawno minionego świata. Sektor pasterski pokazuje nam, w jakich warunkach odbywał się wypas owiec. Pokazuje, jak wyglądały schronienia, z których korzystali pasterze w trakcie wielomiesięcznego mieszkania poza wsią. Atrakcją sektora pasterskiego jest również przeniesiony tam XVIII-wieczny zespół cerkiewny z powiatu bieszczadzkiego. Możemy zajrzeć do prawdziwej wiejskiej cerkwi. Oglądamy także dzwonnicę kościelną.

Dzwonnica kościelna 

Po opuszczeniu przestrzeni pasterskiej rozpoczynamy dalszy etap naszej podróży po kulturach i dawnych światach. Kolejno oglądamy wsie Bojków, Łemków, Pogórzan i Dolinian. Wizyty w kolejnych chatach pozwalają nam dowiedzieć się więcej o tych grupach, poznać ich kulturę, sposób życia. Odwiedzając kolejne wiejskie chaty, kościoły, dowiadujemy się też więcej o charakterystycznym dla danej kultury sposobie życia, spędzania czasu, ważnych zawodach, sposobach zdobienia domów.

Wiejskie chaty

W trakcie naszej wycieczki zaglądamy do biedniejszych chat i oglądamy także domy zamożniejszych członków społeczności.

Chaty w Skansenie

Wędrując przez krainy Łemków i Bojków, docieramy do zespołu pałacowego – dworu w Święcanach. Wyposażenie dworu jest świetnie zrekonstruowane. Zaletą tej rekonstrukcji jest bardzo precyzyjne pokazanie zarówno części mieszkalnej, będącej własnością właścicieli dworu, pokojów dziecięcych, jak i części przeznaczonej dla służby.

Wyposażenie dworu

Rekonstrukcja dworu

Wędrując po dworze, widzimy zatem, jak wychowywano dzieci, w jakich warunkach mieszkali właściciele dworu, możemy też łatwo wyobrazić sobie jakie mieli zainteresowania – panowie kochali myślistwo, panie lubiły wydawanie przyjęć.

Na terenie skansenu znajduje się również wystawa, na której zgromadzono maszyny i pojazdy wykorzystywane w przemyśle naftowym. Możemy zatem zobaczyć, jak wyglądało wydobycie i przetwórstwo ropy naftowej.

Wystawa maszyn

Spacer po skansenie jest trochę jak wycieczka w czasie, a trochę jak spacer po pięknej wsi. Przez cały czas towarzyszą nam piękne pejzaże.

Piękne widoki podczas spaceru po Skansenie

Możemy zobaczyć takie typowe urządzenia, jak wiatrak, ale także zaglądamy do wozowni i podziwiamy kolekcję pojazdów i sań.

Wiatrak

Wozownia

Wycieczka do Skansenu w Sanoku jest atrakcyjna w każdym wieku. My zwiedzaliśmy Skansen z córką – uczennicą klasy piątej. Wycieczka do Skansenu, dokładne go zwiedzanie dało możliwość poruszenia wielu tematów – pokazało zakres zmian historycznych, pozwoliło wejść w temat mniejszości etnicznych i religijnych. Odwiedzając chaty Łemków i Bojków, zaglądając do cerkwi i domu żydowskich modlitw, oglądamy przecież fragmenty świata, który już nie istnieje. Tym samym można rozmawiać o tym, co sprawiło, że otaczający świat zmienił się tak mocno.

Wizyta w dworze w Święcanach, zobaczenie, jak bardzo różniły się warunki życia służby od warunków, w jakich żyli właściciele dworu, daje przyczynek do rozmowy o nierównościach społecznych.

Na zwiedzanie Skansenu można przeznaczyć nawet cały dzień. Na szczęście siły nadwyrężone długim spacerem można odbudować, jedząc świeżo pieczone pieczywo (możemy oglądać jego wyrabianie) czy odpoczywając w karczmie z daniami regionalnymi.

Po ponad połowie dnia spędzonej w Skansenie pojechaliśmy do Muzeum Historycznego w Sanoku. Swoją uwagę skoncentrowaliśmy na dwóch wystawach. Pierwsza wystawa obejmuje zbiory ikon od wieku XII do XX oraz zbiory sztuki religijnej.

Na wystawie tej możemy poznać zmiany stylów tworzenia ikon. Najstarsze ikony prezentowane na tej wystawie pochodzą z XII wieku. Zbiory zgromadzone w Sanoku prezentują różne style twórczości.

Zbiór ikon

Poznając tę wystawę, widzimy, w jaki sposób przedstawiano najważniejsze wydarzenia biblijne, jak prezentowano najpopularniejsze wizerunki świętych.

Zbiory sztuki religijnej

Oglądamy zatem ikony Matki Boskiej, Jezusa i najważniejsze sceny biblijne

Wystawa w Muzeum Historycznym

Zbiory prezentowane na tej wystawie należą do najbogatszych w Polsce. Na tę wystawę warto iść, aby zobaczyć, jak zmieniały się style w sztuce religijnej. Zaletą jest pokazywanie zarówno znanych ikon, jak i wizerunków pochodzących z małych, wiejskich świątyń.

Druga wystawa, która nas bardzo zainteresowała to Galeria twórczości Zdzisława Beksińskiego. Zdzisław Beksiński wszystkie zbiory zapisał w testamencie temu właśnie muzeum. W galerii znajduje się ponad 600 prac pochodzących ze wszystkich okresów twórczości Beksińskiego. Na wystawie poznajemy zdjęcia dotyczące życia Beksińskiego w Sanoku.

Sanok - Muzeum Historyczne

Bardzo poruszające było dla nas zobaczenie zrekonstruowanej pracowni Beksińskiego.

Zrekonstruowana pracownia Beksińskiego

Zaprezentowano także zdjęcia jego mieszkania.

Zdjęcia mieszkania Beksińskiego

Cała nasza trójka bardzo lubi twórczość Zdzisława Beksińskiego, jeździmy na jego wystawy. Tak więc największa w Polsce wystawa pozwoliła nam zobaczyć oryginały prac, które dotąd znaliśmy tylko z reprodukcji.

Wystawa twórczości Beksińskiego

Atrakcją dla nas była możliwość zobaczenia "na żywo" tych obrazów, które dotąd oglądaliśmy tylko na reprodukcjach, ale które najbardziej nam się podobały. 

Prace Beksińskiego

Dla córki wizyta w tej galerii była szansą, aby zobaczyć obrazy pochodzące z różnych okresów twórczości. Mogła także zobaczyć obraz, którego dużą reprodukcję sama sobie wybrała.

Twórczość Beksińskiego

Dzieła Beksińskiego w Muzeum Historycznym

Zaletą wystawy było zgromadzenie dużych zbiorów twórczości komputerowej.

Muzeum Historyczne w Sanoku

Szczególnym doświadczeniem tej wystawy jest ekspozycja ostatniego obrazu – obrazu, który Beksiński ukończył w dniu śmierci.

Wycieczka z dzieckiem na wystawę w galerii Zdzisława Beksińskiego jest bardzo wartościowa, pozwala poznać różne techniki malarskie oraz zapoznać się z fotografią i fotografią komputerową. Pozwala także zaobserwować zjawisko istnienia różnych stylów i okresów twórczości. Ze względu na specyfikę twórczości Beksińskiego, jest to raczej wystawa dla dzieci szkolnych.

Naszą wycieczkę w Sanoku zakończyliśmy spacerem po rynku i odwiedzinami pod pomnikiem Zdzisława Beksińskiego.

Sanok - pomnik Zdzisława Beksińskiego

Do Sanoka – Miasta Sztuki na pewno jeszcze wrócimy. Jeden dzień w Sanoku pokazał nam piękno tego miasta i zachęcił, aby znowu tam wrócić.