Rodzinne wakacje w Willi Dwa Jeziora - opinia mamy
Każdy wyjazd, niezależnie od tego czy krótki czy dłuższy wiąże się z wyborem idealnego hotelu. Przy dwójce dzieci w wieku do czterech lat takie miejsce musi spełniać określone warunki. Kiedy przychodzi czas planowania wakacji, przeszukuję internet w poszukiwaniu hoteli przyjaznych dzieciom.
Odwiedziliśmy już kilka świetnych hoteli, które są w stanie zapewnić atrakcje dzieciom w każdą pogodę, mogą pochwalić się przemyślaną infrastrukturą i serwują pyszne domowe jedzenie, ale ponieważ lubimy poznawać nowe części Polski, za każdym razem staramy się wybierać inne miejsce. Szukając idealnego lokum na krótkie wakacje trafiłam na stronę Dzieciochatki.pl. Tam przeczytałam o hotelu spełniającym wszystkie nasze wymagania. Decyzja zapadła kiedy po sympatycznej rozmowie telefonicznej z panią recepcjonistką okazało się, że termin na początku września, w którym wypadał nasz 4-dniowy urlop jest dostępny.
Kiedy dojechaliśmy na miejsce okazało się, że Willa Dwa Jeziora oferuje przytulne przestronne pokoje, bardzo duży plac do zabawy na dworze, a w razie niepogody, wiadomo, wrzesień bywa kapryśnym miesiącem, wewnętrzną salę zabaw. Od razu poczuliśmy się jak w domu.
Willa okazała się świetnym punktem wypadowym na różne wycieczki. W części wypoczynkowej był nawet album okolicznych atrakcji -przygotowany tak wspaniale, że dzięki niemu zmodyfikowaliśmy swoje pierwotne plany. Postanowiliśmy odwiedzić Mazurolandię, w której oprócz parku miniaturowych polskich zamków, obejrzeliśmy również wystawy przedmiotów i broni z okresu II wojny światowej, czołgi, samoloty i tym podobne ciekawostki.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Ponieważ pogoda nie sprzyjała plażowaniu kolejnego dnia wybraliśmy się do Papugarni w miejscowości Wilkasy. Ptaki okazały się bardzo towarzyskie, chętnie jadły pokarm, którym je częstowaliśmy i siadały nam na ramieniu czy na głowie! Dzieci z przyjemnością obserwowały papugi, zachęcały je do rozmowy, a przy wyjściu kupiliśmy własną pluszową papugę, która jak na grającą zabawkę okazała się mieć bardzo przyjemny głos .
Papuga pojechała z nami na obiad do baru "Młyn" w Baniach Mazurskich, który serwuje najlepsze kartacze na mazurach. Tuż obok baru stoi budka z tradycyjnymi lodami, które od lat siedemdziesiątych zachowały swoją recepturę. Obiad i deser zaliczyliśmy do bardzo udanych!
Ostatni dzień wakacji postanowiliśmy spędzić na zwiedzaniu okolicy. Na wypożyczonych rowerach dojechaliśmy do jeziora. Żałowaliśmy, że nie jest na tyle gorąco, żeby dzieci mogły się kąpać w wodzie. Plaża, którą dysponuje hotel jest położona przy pięknej polanie, zejście jest bardzo płytkie, nawet mały człowiek może bez obaw brodzić w czystej wodzie daleko od brzegu i nadal mieć grunt. Obok stoi też pomost z którego roztacza się piękny widok na Mamry. Po wycieczce rowerowej odpoczywaliśmy w ogrodzie, gdzie dzieci bawiły się z poznanymi na miejscu rówieśnikami.
Przykro było wyjeżdżać z tej pięknej polskiej wsi, ale opuszczaliśmy hotel szczęśliwi, że wybraliśmy właśnie to miejsce, a nie inne. Każdy członek naszej rodziny był zadowolony z tego wyjazdu, a starszy syn co jakiś czas dopytuje kiedy pojedziemy do jakiegoś fajnego hotelu.
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl