Rewal i okolice z dzieckiem

Pierwszy „babski” wyjazd – tata woli góry

6 – 9 lipca 2022 r.

Nasze wyjazdy zawsze należały do tych bardziej aktywnych, więc wyjazd nad morze nie może polegać na zaleganiu na plaży.

Do Rewala dojechałyśmy przed 15:00. Rozpakowałyśmy się i ruszyłyśmy na plażę. Dziś miał być jedyny ciepły, bezdeszczowy dzień, więc trzeba było korzystać. Radość Amelii z kąpieli w morzu była bezcenna! Śmiech, krzyk, pełna radość.

Pierwsze spotkanie z morzem

Spacerem po Rewalu

Po kąpieli przeszłyśmy się wzdłuż plaży w obrębie Rewala i zbierałyśmy muszelki.

Spacerujemy wzdłuż plaży

Spacerując po mieście, znalazłyśmy napis „REWAL”, zatrzymałyśmy się na Placu Wieloryba i z góry podziwiałyśmy morskie fale.

Przy napisie

Plac Wieloryba

Deptakiem wróciłyśmy do naszego pokoju. Po kolacji poszłyśmy na plażę ponownie, tym razem podziwiać zachód słońca, choć brodzenie w wodzie też zaliczyłyśmy.

Zachód słońca

Wizyta w Trzęsaczu

Kolejny dzień zapowiadał się nie najgorzej. Było zdecydowanie chłodniej, wiał wiatr, ale nie padało. Założyłyśmy kurtki i zdecydowałyśmy, że plażą przejdziemy do Trzęsacza.

Rozpoczynamy spacer do Trzęsacza po plaży

Piasek był zimny, woda również, ale jak po plaży, to na bosaka! Nieskończona liczba zdjęć, cała reklamówka muszelek – tego krótkiego kawałka nie przeszłyśmy w pół godziny jak zakładałyśmy – szłyśmy prawie dwie.

Morze Bałtyckie

Spacerująca Amelia

Zbieranie muszelek

Ruiny kościoła w Trzęsaczu prezentują się wspaniale.

Ruiny kościoła na klifie w Trzęsaczu

Mogłyśmy podziwiać je z plaży, ale też z platformy widokowej. Niedaleko zejścia z plaży stoi Syrenka – oczywiście zdjęcie musiało być. Kupiłyśmy lody i ruszyłyśmy w stronę stacji Nadmorskiej Kolejki Wąskotorowej.

Do Pogorzelicy jechałyśmy wagonem zabudowanym, aby odpocząć nieco od wiatru, który nie oszczędzał nas nad morzem.

Wjazd kolejki na stację 

Z Pogorzelicy do Rewala siedziałyśmy w wagonie otwartym, gdyż Amelia uznała, że jest fajniejszy. Po powrocie do Rewala zjadłyśmy obiad i zafundowałyśmy sobie „jazdę” na "Diabelskim Młynie” – nie było tak strasznie jak myślałyśmy.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Później przyszedł czas na budowanie zamków z piasku i (jedynie) moczenie nóg na brzegu, gdyż z uwagi na duże fale, od rana powiewała czerwona chorągiewka.

Budowanie zamków z piasku

Morze

Amelia i morze

Dzień zakończyłyśmy podziwianiem występów na scenie Festiwalu Indii. Oglądałybyśmy dłużej, ale zaczął padać deszcz.

Sobota w świecie motyli i nie tylko 

Sobota zaczęła się od ulewnego deszczu. Zjadłyśmy śniadanie, zagrałyśmy w planszówkę i pojawiła się nadzieja. Przed 11:00, zabierając ze sobą parasolki, wyszłyśmy.

Na początek spacer na taras widokowy, później aleją różaną udałyśmy się w stronę Pobierowa. Po drodze sesja zdjęciowa z Małym Księciem i Romeo i Julią, a na koniec pierwszy raz jadłyśmy lody kulkowe. Zaczęło świecić słońce, doszłyśmy do Pobierowa.

Z Małym Księciem

Na latarnię morską z uwagi na warunki atmosferyczne nie można było wejść, ale Motylarnię odwiedziłyśmy. Spędziłyśmy w niej dwie godziny. Motyle były fantastyczne.

Dla nas najpiękniejsze to te niebieskie, choć podobno to tylko złudzenie optyczne, bo one są bezbarwne. Miłym przeżyciem było, gdy któryś motyl siadał na nas, choć Amelia czekała aż będzie to ten właśnie niebieski i doczekała się!

W Motylarni w Pogorzelicy

Z motylami

Dodatkowym atutem tego miejsca było ciepło, którego brakowało na zewnątrz. Do Rewala wróciłyśmy Kolejką Retro i była to już ostatnia atrakcja tego wyjazdu.

Kolejka Retro

Po obiedzie ostatni raz poszłyśmy na plażę. Przez całą noc padał deszcz.

Ostatnie popołudnie na plaży

Szaleństwo z falami

Rano nie było nic lepiej i nie zapowiadało się na poprawę. Po śniadaniu spakowałyśmy się, kupiłyśmy wędzone ryby i odjechałyśmy do domu.

Z czego możemy wybierać, czyli atrakcje Rewala i okolic:

Bajkowa chata – odpada – jest strasznie

Park Wieloryba – 4 części tematyczne – 35 + 29 zł na cały dzień

Kolejka wąskotorowa do Trzęsacza lub Niechorza (obie strony dla każdej 33 zł)

Kolejka Retro z Rewala do Niechorza

Trzęsacz – muzeum multimedialne na klifie – N 20 + U 17 zł (pieszo 2,5 km i około 30 minut drogi)

Motylarnia w Niechorzu N 17 + U 15 zł

Rewal – taras widokowy i platforma widokowa

Rewal – przystań rybacka

Magiczny labirynt w polu kukurydzy (zabawa ze smartfonem) (29 zł + 25 zł) od 9:00 do 21:00, ul. Kamieńska – między Rewalem a Niechorzem

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<

WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl