Pod słońcem Ponidzia z plusem

Pod słońcem Ponidzia z plusem

Już o 4:30 przebudziłem się, słysząc jednocześnie Kubusia, który również z utęsknieniem czekał na ten dzień wycieczki. Wstaliśmy o godzinie 6. Pogoda piękna, bez chmur, temperatura jeszcze przed 30. Ale pewnie swobodnie dobije do ponad 30 stopni. Trasa przygotowana.

Do Stradowa mamy do pokonania 274 km. Po długiej wizycie w Grodzisku Stradów, odwiedzimy Chroberz, rzucimy okiem na sosnę w Wełeczu i zameldujemy się w ośrodku wypoczynkowym Julia.

W drogę!

Ponidzie - urlop z dzieckiem

Widok z Grodziska Stradów

 

Piękny początek wyprawy

W miejscowości Lipie zrobiliśmy przystanek przy mogile powstańca styczniowego 1863 r. Mijaliśmy takie miejscowości jak: Garnki czy Wodzisław oraz wiele Wolicy i kilka Lipie. Po drodze mnóstwo kapliczek oraz gniazd bocianich. Domy drewniane, niektóre w znaczącej ruinie.

Trafiliśmy do Grodziska w Stradowie bez żadnych problemów. Nawigacja poprowadziła nas prawidłowo. Piękna pogoda utrzymała się i mogliśmy podziwiać cudowne widoki z samego szczytu grodziska. Przed wejściem na punkt widokowy przygotowaliśmy sobie grilla w postaci kiełbasy, do tego chleb na maślance i napój. Wjeżdżając na parking grodziska byliśmy jedynymi zwiedzającymi. Dosłownie po kilku minutach parking zapełnił się i zwiedzających przybyło. To naprawdę polska Toskania. Widoki zapierają dech w piersiach. Już samo dotarcie samochodem do parkingu po drodze sprawiało wrażenie, iż znajdujemy się w innej krainie. Polska jest piękna!

Świętokrzyskie - wycieczka rodzinna

Kubuś z Mamą

W Stradowie znajduje się również kościół zabytkowy, który mogliśmy dziś jedynie obejść wokoło. Następny przystanek to Chroberz z XIX wiecznym pałacem wg projektu Henryka Marconiego. Pałac niestety zamknięty, ale pospacerowaliśmy po parku, oglądając rzeźby w drewnie.

Ponidzie - zwiedzanie zabytków

Pałac w Chrobrzu

Kolejny przystanek to Sosna na szczudłach — ależ widok! Tak rosnącego drzewa jeszcze nie widzieliśmy na żywo. Ponad 100-letnia sosna rośnie sobie spokojnie poniżej niewielkiego wzgórza. Osobliwy kształt zawdzięcza korzeniom, które są odkryte na ponad 3 metry nad ziemię.

Sosna na szczudłach - Wełecz, świętokrzyskie

Sosna - Wełecz

Na koniec dnia Busko Zdrój i lody przy sanatorium, muzyka na żywo grana przez Ukrainkę na skrzypcach. Zdjęcia przy wielkim napisie BUSKO ZDRÓJ. W drodze powrotnej kilogram słodkich czereśni od Pana Romana… mniam.

 

Drugi dzień pełen atrakcji dla maluchów

Ponidzie dzień drugi zaczęliśmy bardzo dziecinnie, bo od wizyty u Koziołka Matołka w Pacanowie przy ulicy Kornela Makuszyńskiego 1. Po bajkowym świecie oprowadzała nas Wróżka, która opowieściami wprowadzała nas w świat bajkowy. Zadawała pytania, angażowała dzieci w zabawę. Można było oczywiście spotkać samego Koziołka Matołka, który chętnie pozował do zdjęć i co chwilę beczał, jak przystało na kozę.

Chwalił się, że uwielbia kapustę i przez nią nawet siedział w więzieniu. Na koniec oczywiście pamiątki w postaci magnesów, maskotki i nawet medalu pamiątkowego z wizerunkiem koziołka. Kubuś wyróżnił się tym, że znał tytuły bajek z dawnych lat, m.in. Bolek i Lolek, Reksio, Porwanie Baltazara Gąbki.

Wyprawa samochodem do krainy bajek

Kubuś u Koziołka Matołka

Po Pacanowie wyjechaliśmy do Loch Ness w miejscowości Gacki. Plaża, słońce, kąpiel Kubusia i pierwsze po szyję zanurzenie oraz pierwszy łyk wody świętokrzyskiej. Opuściliśmy plażę w momencie, kiedy wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że są głodni. Czym prędzej do Pińczowa na domowy obiad, lecz rosołu brak.

 

Górska wyprawa

Czas na Górę Świętej Anny w Pińczowie i podziwianie widoków pięknego krajobrazu Pińczowa, czyli Ponidzia.

Świętokrzyskie - przyjazne miejsce na rodzinną wycieczkę

Pińczów - jak tu pięknie 

Zajechaliśmy do centrum informacji turystycznej. Od Pani Anety (wiem, gdyż Kubuś z każdym napotkanym zawarł znajomość ) dowiedziałem się, że bez problemu dojadę do samego szczytu autem pomimo zakazu wjazdu (straż miejska już dawno zlikwidowana). Na miejscu oczywiście nabycie pamiątek w postaci magnesu i kubka ręcznie malowanego.

Ruszyliśmy pod górę. Wzniesienie 8/9 %. Wysoko. Po dojechaniu na miejsce byliśmy jedynymi turystami w tym momencie. Piękna pogoda pozwoliła na ujrzenie wspaniałych widoków Ponidzia. Warto było tu przyjechać i podziwiać panoramę Pińczowa.

Ponidzie - podziwiamy widoki z dzieckiem na urlopie

Podziwiamy widoki Ponidzia

 

Zwiedzanie - Wiślica i Nowy Korczyn

Kolejny przystanek to drugie co do maleńkości miasto — Wiślica. Według legendy miasto zostało założone przez Wiślimira, księcia Wiślan.

Zwiedziliśmy wnętrze Bazyliki kolegiackiej oraz tereny zewnętrzne. Podczas naszej wizyty trwały zewnętrzne prace remontowe. Weszliśmy do Domu Długosza oraz przeszliśmy się przez pobliski park. Gdyby nie my, zwiedzających by nie było. Pogoda cały czas była słoneczna.

Samochodowa wycieczka ze zwiedzaniem

Zwiedzamy Wiślicę

Na koniec dnia wycieczka dotarła do Nowego Korczyna. W miejscowości znajduje się Kościół Świętej Trójcy z XIV wieku oraz Zespół Franciszkański z XIII wieku. Oba wnętrza i zewnętrza zostały zwiedzone, obejrzane i sfotografowane. Nowy Korczyn liczy około tysiąca mieszkańców i leży w krainie Ponidzie. Jest Miastem Królewskim.

Podziwiamy zabytki Ponidzia

Nowy Korczyn - kawał historii

 

U Ojca Mateusza i nie tylko!

Dzień trzeci w województwie świętokrzyskim postanowiliśmy spędzić na wyprawie do słynnego Sandomierza. Słynnego między innymi ze znanego serialu „Ojciec Mateusz”. Być w Sandomierzu i „Ojca Mateusza” nie zobaczyć? To wstyd przecież.

Z Mietel do Sandomierza jedzie się przez Polanów! Historia tego Polanowa sięga XIII wieku. Jan Długosz wymienia tą wieś w swojej kronice jako Szydz. W Polanowie mieszka ponad 300 osób. Pogoda w trzecim dniu naszej wycieczki nie była ciekawa. Na niebie co chwilę pełno chmur, a momentami z nieba padał deszcz. Dlatego padło na pobliski Sandomierz.

Ponidzie celem głównym, ale cały region świętokrzyski obfituje w bardzo ciekawe i solidne miejsca do zwiedzania i odwiedzania. Zajechaliśmy do Sandomierza po około godzinie drogi. Zaparkowaliśmy na parkingu przy samym zamku. Ale zwiedzanie zamku nie było naszym głównym celem. Ruszyliśmy w stronę głównego rynku miasta. Mijaliśmy kościół, jadłodajnię (zjedliśmy w niej obiad) i bez problemu dotarliśmy na miejsce. Po samym rynku bardzo fajnie się spaceruje. Jest pochyło. Są ustawione ławki do siedzenia. Od razu przed oczami pojawia się obraz Ojca Mateusza, jak jedzie rowerem w jednej ze scen serialu.

Sandomierz samochodem - co warto zobaczyć

Tu jeździł rowerem Ojciec Mateusz 

Z daleka było już widać wystawę serialu „Ojciec Mateusz”. Weszliśmy do środka. Szybko zakupiliśmy bilety. Nie było kolejki. Wchodzimy na wystawę.

Odwiedziny z dzieckiem u Ojca Mateusza

Kuchnia Ojca Mateusza

Weszliśmy do kościoła, odwiedziliśmy pokój biskupa, plebanię, posterunek policji (siedziałem za kratami). Największa atrakcja to oczywiście naturalnych rozmiarów postaci woskowe aktorów. Kubuś, znając obsługę telefonów, wykonywał fotki jednej turystce, oczywiście najpierw pytając ją o imię.

Atrakcje Sandomierza dla rodzin z dziećmi

Posterunek policji w Sandomierzu

Zobaczyliśmy pracę księdza Mateusza Żmigrodzkiego, gospodynię Natalię Borowik oraz policjantów: Oresta Możejkę i Mieczysława Nocula. Wszystkie pomieszczenia zostały zaaranżowane na wzór pomieszczeń serialowych, z użyciem oryginalnych elementów scenografii.

Wycieczka z maluchem - Sandomierz

Pijemy kawkę w Sandomierzu

Po obejrzeniu wystawy, na zewnątrz przy rynku wykonaliśmy kilkadziesiąt zdjęć i udaliśmy się na obiad. Po obiedzie ruszyliśmy w drogę powrotną do naszej bazy wypadowej w Mietel.

 

Zamek Krzyżtopór

Po drodze oczywiście głowa fruwała to na prawo, to na lewo. Co chwilę pojawiały się znaki o atrakcjach regionu. Jeden z nich informował o Zamku Krzyżtopór w Ujeździe.

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Oczywiście nie mogłem podarować sobie możliwości zobaczenia ruin zamku, o którym już kilka lat temu czytałem i nawet była myśl, aby specjalnie do niego tylko się wybrać. A tu trafia się przy okazji — super! Wszyscy byli bardzo zadowoleni. Najbardziej Kubuś. Siedział z przodu i przełączał co chwilę piosenki z pendrive'a.

Spacer po zamku - Ponidzie

W Zamku Krzyżtopór straszy!

Rezydencja Krzyżtopór powstała w latach 1627 — 1644. W 2010 roku produkowano tu 46 odcinek 4 sezonu serialu „Ojciec Mateusz”. Zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu. W pobliżu pełno budek z bibelotami. Wejście na teren zamku biletowane. Pogoda nam nie dopisała i było cały czas pochmurno. Jednak nie przeszkodziło to, aby zobaczyć z bliska wspaniałe ruiny zamku.

Naprawdę robi wrażenie. Potężna budowla, w której są udostępnione również podziemia do zwiedzania. W jednym z miejsc jest zostawiona kukła kościotrupa, prawdopodobnie na nocne zwiedzanie z dreszczykiem. Zamek został zniszczony w 1770 roku. Pierwszym właścicielem był Krzysztof Ossoliński.

Oglądamy historyczny zamek

Zwiedzamy Zamek w Ujeździe

 

Nauka i zwiedzanie w jednym

Kolejny, czwarty już dzień spędziliśmy również bardzo intensywnie i solidnie. Padło na Centrum Nauki Leonarda da Vinci w Podzamczu. Podzamcze pewnie dlatego, iż niedaleko centrum nauki znajduje się przepięknyzamek na wzgórzu — Zamek Chęciny. Oczywiście zamek odnaleziony został przez nas w trakcie podróży do Leonarda. Zaparkowaliśmy na bezpłatnym parkingu i od razu udaliśmy się w drogę prowadzącą do zamku.

Widoki na Ponidzie z zamku

Zamek Chęciny - podziwiamy widoki

Schody i solidna górka. Na terenach wokół zamku kręcono sceny do filmu „Pan Wołodyjowski”. Na terenie zamku wszystko to, co można było zobaczyć w ówczesnych czasach. Gilotyna, klatka hańby, krzesło kata itp.

Nietypowa rodzinna atrakcja

Koło fortuny na Zamku Chęciny

Przeszliśmy wzdłuż i wszerz teren zamku. Podziwialiśmy piękne widoki z samej baszty. Zobaczyliśmy skarbiec, w którym to było mnóstwo monet i banknotów z różnych lat. Zamek świetnie prezentuje się z dróg dojazdowych — jest usytuowany na bardzo wysokim wzgórzu.

Zamek Chęciny z małym dzieckiem - świętokrzyskie

Pamiątkowe zdjęcie na zamku

Następnie udaliśmy się do Centrum Nauki Leonardo da Vinci. Spędziliśmy tam około trzech godzin. Bardzo ciekawe miejsce do nauki i do zabawy. Kuba oczywiście skorzystał z kulek na placu zabaw. Zmierzyliśmy sobie ciśnienie, wagę ciała, poziom wody w organizmie.

Centrum Nauki - idealny przystanek podczas wyprawy samochodem

Centrum Nauki Leonardo da Vinci

Na deser tego dnia zostawiliśmy sobie miejscowość Rytwiany. W Rytwianach znajduje się zespół klasztorny pokamedulski. Jest to również miejsce, gdzie kręcono sceny do serialu „Czarne chmury” (odc. 4 i 10). W 2013 roku w tym miejscu odbył się benefis tego serialu. Oczywiście pojawienie się nasze w tym miejscu było po to, aby zwiedzić kościół oraz wystawę poświęcona serialowi.

Ksiądz Jacek. To na niego natrafiliśmy. Dawał solidnie do zrozumienia, że dziś zwiedzanie jest niemożliwe ze względu na prace remontowe. Odbyła się bardzo burzliwa dyskusja. Ksiądz Jacek wyglądał jak zwykły robotnik pomagający w remoncie. Dopiero od pani Sylwii (recepcjonistka) dowiedzieliśmy się, że jest księdzem. Ostatecznie ksiądz Jacek stanął na wysokości zadania i umożliwił nam zwiedzenie wszystkiego, co było możliwe. Zakupiliśmy bilety i z przewodniczką panią Barbarą zwiedziliśmy fantastyczne miejsca klasztoru oraz wystawy „Czarnych chmur”.

Podziwiamy z dzieckiem wystawę

"Czarne chmury" - Rytwiany

Podczas zwiedzania Kubuś zawierał oczywiście znajomości oraz wszędzie wypatrywał zakazy. Jeden z zakazów brzmiał: „tu nie wolno palić papierosów”. Kiedy zauważył robotnika z papierosem w dłoni, zwrócił mu uwagę na zakaz. Pan Mietek posłuchał i od razu zgasił papierosa.

Miejsce warte odwiedzenia i warte zobaczenia. Cisza spokój i relaks.

Ponidzie - Muzeum dla dorosłych i dzieci

Zwiedzamy Rytwiany - Muzeum "Czarne chmury"

 

Uzdrowisko na sam koniec...

Dzień piąty. Postanowiliśmy w czwartek wrócić do domu, jednak zahaczając jeszcze o uzdrowiskowy Busko Zdrój. O godzinie 8 rano zaparkowaliśmy bardzo blisko tężni, których otwarcie zaplanowane jest na godzinę 10. Obeszliśmy dookoła teren, który przypomina stadion piłkarski. Czuć zapach wody solnej. Następnie udaliśmy się w stronę pomnika Leszka Czarnego oraz ławeczki Wojciecha Belona. Po drodze pytaliśmy o drogę do miejsca docelowego.

Oczywiście Kubuś zawarł od razu znajomość i poznał Panią Emilię i Pana Pawła, komentując, iż Pan ma tak samo na imię jak tata. Dotarliśmy na początek do pomnika Leszka Czarnego, księcia krakowskiego, od którego w 1287 roku Busko Zdrój otrzymało prawa miejskie. Wykonaliśmy kilka fotografii. Minęliśmy Dom Kultury Busko Zdrój i wykonaliśmy fotografie na czerwonym dywanie — by chociaż raz w życiu poczuć się jak gwiazda. Tuż przy samym parkingu usiedliśmy na ławeczce Wojtka Belona, który był związany z Buskiem Zdrój. Chociaż tu się nie urodził, zasłynął dla miasta jako polski pieśniarz, poeta, kompozytor. Wykonawca piosenki poetyckiej i studenckiej.

Ostatni przystanek podczas wyprawy z dzieckiem

Busko Zdrój na koniec zwiedzania pięknego Ponidzia 

Piękna kraina. Łza się w oku kręci, kiedy musimy już kończyć pobyt w tej pięknej krainie. Mnóstwo atrakcji wokoło. Super miejsce i świetni ludzie. Szczególnie Rytwiany i niepokorny ksiądz Jacek bardzo zaangażowany w remont klasztoru. Jeszcze kilka dni, a może byśmy się nasycili tym regionem. Czas biegnie bardzo szybko — niestety.

Odwiedziliśmy aż 15 miejsc. Cały wyjazd nazwany Ponidzie plus. Tym plusem były właśnie Rytwiany, gdzie kręcono sceny do serialu „Czarne chmury”, odc 4 i 10. Zamek w Chęcinach czy sam Sandomierz — wizyta u Ojca Mateusza. Mietel — nasza baza wypadowa i Pani Danuta, z którą można się dogadać.

Świętokrzyskie jest warte odwiedzenia i warte polecenia. Pozostają wspaniałe wspomnienia. Szczególnie widoków z samego szczytu grodziska w Stradowie. I do zapamiętania grill przy pobliskim parkingu na drewnianej ławce.


W pięć dni piętnaście miejsc. Pierwsze — Grodzisko Stradów, piętnaste — Busko Zdrój.

Lipie — mogiła powstańca styczniowego 1863

Stradów — grodzisko

Chroberz — pałac

Wełecz — sosna na szczudłach

Busko Zdrój — tężnie

Pacanów — Koziołek Matołek

Gacki — Loch Ness Camping

Pińczów — Góra Świętej Anny

Wiślica — Dom Długosza

Nowy Korczyn — zespół Franciszkański

Sandomierz — „Ojciec Mateusz”

Ujazd — Zamek Krzyżtopór

Chęciny — zamek

Podzamcze — Centrum Nauki Leonardo da Vinci

Rytwiany — Pustelnia Złotego Lasu „Czarne chmury

 

Paweł Lewiński
 
autor zdjęć i tekstu przysłanego na Konkurs
 
"Polska z dziećmi 2022"
 

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.
Polecane artykuły
Wakacje z dziećmi