Mały raj na polskiej ziemi - Okuninka, Jezioro Białe na Lubelszczyźnie
MAŁY RAJ NA POLSKIEJ ZIEMI
Jest w naszym kraju takie miejsce, które latem ze spokojnej wsi zmienia się w rozrywkową miejscowość letniskową.
Miejsce skryte pośród lasów i pól, nieopodal wijącej się rzeki Bug, gdzie życie płynie wolniej. Miejsce swą magią przyciąga okolicznych mieszkańców, a coraz częściej przyjeżdżają tu turyści z dalszych regionów naszego kraju. Miejsce, gdzie latem schowasz się wśród cieni drzew czy ochłodzisz w znajdującym się tu jeziorze.

Ola i Wojtuś
Przyjeżdżamy tu co roku, by odetchnąć od, coraz częściej pojawiających się w naszym klimacie, upałów. I choć miejscowość nad tym jeziorkiem kusi licznymi kwaterami i domkami oferującymi noclegi, to my wybieramy bardziej spokojną część jeziorka, dokładnie po drugiej stronie akwenu wodnego, na przeciwko centrum rozrywkowej miejscowości. Między błękitną wodą i zielonym lasem stoi hotel tuż przy złocistej plaży, z bardzo pięknym widokiem na okolicę.
Lubię tu przyjeżdżać, gdyż plaża przy hotelu, chodź niewielka, to bardzo urocza. Poza tym jest tu świetny, jak dla mnie, plac zabaw i pyszne jedzenie - czy to w hotelowej restauracji, czy w barze na plaży.
Chcecie wiedzieć, co to za miejsce? Już Wam śpieszę z odpowiedzią!
Nasz ulubiony zakątek
To właśnie tu, gdzieś na Lubelszczyźnie, nieopodal trójstyku granic, przy przejrzystym Jeziorze Białym leży malownicza, niewielka miejscowość o nazwie Okuninka. Została przez turystów doceniona już w latach 90’ ubiegłego wieku, kiedy to była miejscem spotkań młodzieży i miłośników imprez. I taki charakter ma po dzisiejszy dzień – wieczorami tętni w niej życie, przyciągając turystów na liczne dyskoteki, koncerty i festiwale.
Jednak moi rodzice odkryli ją nie tak dawno. A przecież leży ona tylko 2 h od naszego domu! Okuninka okala Jezioro Białe i to właśnie owo jezioro jest punktem, do którego przyjeżdżamy. Piękne, błękitne, przejrzyste, nadzwyczaj czyste jezioro przyciąga nas co roku, byśmy mogli skorzystać z jego uroków. Znane jest ze swej czystej wody i malowniczych krajobrazów.
Otoczone jest bujną roślinnością. Podobno skrywa wiele tajemnic. Okoliczni mieszkańcy wspominają legendę, która głosi, że w głębinach jeziora żyje stary duch. Strzeże on skarbów z minionych czasów. Podobno w nocy można usłyszeć jego śpiew, który wabi wędrowców do wody. Eeee… na szczęście to tylko legendy. W dzień jezioro jest bardzo przyjemnie i chętnie korzystam z jego dobrodziejstw. A co tu można robić?
Oczywiście plażować! Uwielbiam kopać w piasku, tworzyć różnego rodzaju budowle i rzeźby, a jak już mi upał doskwiera, to chętnie wskakuję do chłodnej wody. Jaka ona jest przejrzysta!
Z zapałem detektywa wypatruję coraz to przepływających obok moich nóg rybek, próbuję je złapać, ale nie jest to łatwe zadanie! Jest tu też zjeżdżalnia do wody dla maluchów i mini molo, z którego można podziwiać piękny krajobraz! O tak, lubię tu przyjeżdżać i spędzać czas z mamą, tatą i moją siostrą.


Relaks nad jeziorem
RADA MAMY
Okuninka leży w województwie lubelskim, tuż przy Włodawie, nieopodal trójstyku granic polskiej, ukraińskiej i białoruskiej. Chociaż jest tu niedaleko do granicy z Ukrainą będącą w stanie wojny, to jest tu naprawdę bezpiecznie. Jednak wybierając się w te okolice, warto jest sprawdzić wiadomości geo-polityczne, gdyż sytuacja może się zmienić.
Z informacji praktycznych:
- warto zaopatrzyć się w gotówkę, gdyż jest tu niewiele miejsc obsługujących karty bankomatowe;
- jest chyba tylko jeden bankomat, z którego można podjąć gotówkę, jednak bardzo często jest nieczynny;
- większe sklepy, typu Biedronka, Lidl są w pobliskiej Włodawie, w Okunince są mniejsze sklepiki i mnóstwo różnego rodzaju knajpek i barów. Bar na plaży przy Hotelu nie jest zły, jednak my polecamy, aby skosztować tamtejszą pizzę z pizzerii Don Leone, która znajduje się nieopodal Hotelu;
- sprzęt wodny można wynająć w wielu miejscach nad jeziorem;
Hotel, w którym się zatrzymujemy, to Hotel SanVit w Okunince.
Wodne atrakcje
A jakie są atrakcje, które można znaleźć w Okunince? My uwielbiamy pływać po jeziorze rowerkiem wodnym. Warto jest popłynąć w te okolice jeziora, gdzie jest mniej ludzi. Można wtedy podpatrywać różnego rodzaju ptaki tu mieszkające. Jest to doskonały sposób na relaks oraz podziwianie pięknych widoków.

Rowerki wodne
Jednak muszę Was przed czymś przestrzec. Wybierając się nad wodę, zawsze sprawdźcie pogodę! I jeśli w okolicy, niekoniecznie w samej Okunince, spodziewane są deszcze i burze, bądź silny wiatr, to nie wybierajcie się pływać po jeziorze.
Wybierzcie bezpieczne miejsce na spędzenie dnia. Jezioro Białe ma to do siebie, że przyciąga złą aurę pogodową. Burze są tu nadzwyczaj silne. Pewnego dnia nic nie zapowiadało załamania pogody, a moi rodzice nie sprawdzili prognozy, więc wybraliśmy się popływać rowerkiem wodnym po jeziorze.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
To był przyjemny czas. Jednak jak już dobijaliśmy do brzegu, nagle zerwał się bardzo silny wiatr. Tak, że podrywał kropelki wody z jeziora do góry, a na środku powstały dwie niewielkie trąby wodne! To było przerażające, nagle strasznie ciężko było dopłynąć do brzegu, wiatr chciał nas wypchnąć na środek jeziora, ale na szczęście mój tata z pomocą właściciela rowerków wodnych wciągnęli sprzęt na brzeg. A my pobiegliśmy do hotelu.
Nic nikomu się nie stało, chociaż wyglądało to strasznie! Pamiętajcie! Nie można mieć wakacji od bezpieczeństwa i czy to wybierając się w góry, czy plażując nad morzem, czy nad jeziorem, wybierając się do lasu czy na rower, zawsze sprawdźcie pogodę i przygotujcie się do niej właściwie, a pływając po jeziorze czy rzece, nie zapominajcie o kapokach!
RADA TATY
Przyznajemy się! Dzień był upalny, a my wybierając się nad jezioro, na rowerek wodny, nie sprawdziliśmy pogody. Nic nie wskazywało na jej załamanie. Jedynie niebo się zachmurzyło. To, co widać na zdjęciu, to niebo tuż przed pojawieniem się silnego wiatru… Na szczęście w porę zdążyliśmy dobić do brzegu i schronić się w Hotelu. Wprawdzie silny wiatr dość szybko ustał, ale pogoda już nie zachęcała do zabaw nad jeziorem.
Drodzy Rodzice! Przestrzegamy Was! Sprawdzajcie prognozę pogody kilka razy dziennie. W dobie smartfonów i wszechobecnego Internetu nie jest to takie trudne .
Co oprócz relaksu nad jeziorem?
Warto również wybrać się na spacer wokół jeziora, podczas którego możemy podziwiać naprawdę piękne widoki, mijając liczne dzikie plaże. W trakcie pobytu w tej okolicy nie może zabraknąć wizyty w centrum rozrywkowej Okuninki. Co ciekawe, mieszka tu krokodyl! Wprawdzie jest on tylko figurą, ale związana jest z nim pewna historia. Kiedyś podobno widziano tu najprawdziwszego krokodyla!
Ludzie na tyle się przestraszyli, że odwołano wizyty wczasowiczów i przyjazdy kolonii, a miejscowi omijali jezioro z daleka… Zamknięto knajpki, rozrzucono mięso jako przynętę i rozpoczęto poszukiwania. Jednak krokodyla nie znaleziono.
Mieszkańcy podejrzewają, iż taką plotkę rozpuściła turystyczna konkurencja. Na szczęście, po mroźnej zimie, której krokodyl nie miał szansy przeżyć, wszystko wróciło do normy, a w Okunince znów zrobiło się gwarno i głośno. Natomiast krokodyl stał się jej symbolem i możemy spotkać jego „pomnik” nad brzegiem jeziora. Ponadto można kupić wiele pamiątek z jego wizerunkiem, gdyż stał się on symbolem Okuninki i Jeziora Białego.



Symbol Okuninki – Krokodyl
RADA MAMY
Nigdy nie udało nam się obejść jeziora dookoła, ze względu na jeszcze niewystarczającą kondycję młodszej córki. Jednak czas takiego spaceru oscyluje w granicach kilkudziesięciu minut. Trasa nie jest skomplikowana, a długość wynosi niewiele ponad 4 kilometry. Spacerując podziwiamy naprawdę urocze widoki, gdyż ścieżka biegnie tuż przy brzegu jeziora. Jest to trasa pieszo – rowerowa, których w okolicy znajdziemy wiele. Ci, którzy lubią jazdę na rowerze, nie będą się tu nudzić.
Rodzinne atrakcje
Okuninka, jak już wcześniej wspomniałem, przypomina mi trochę miejscowości turystyczne zlokalizowane nad naszym polskim Bałtykiem, a w szczególności okolice Władysławowa, do którego tak lubię jeździć. Znajdziemy tu mnóstwo knajpek i restauracyjek. Warto zajrzeć do papugarni, alpakarni i kociarni.
Jest tu również wypożyczalnia gokartów i hulajnóg. I uwielbiany przeze mnie i moją siostrę Lunapark, w którym znajdziemy karuzele oraz salon gier. Idąc wokół jeziora, znajdziemy park linowy, a nieopodal hotelu, w którym się zatrzymujemy, jest dmuchany plac zabaw na wodzie! I nie trzeba jechać nad dalekie morze!


Atrakcje Okuninki
Trochę jak nad Bałtykiem...
Tym bardziej, że Jezioro Białe jest często porównywane do Morza Bałtyckiego z kilku powodów. Przede wszystkim, zarówno jezioro, jak i morze charakteryzują się podobnym kolorem wody. Poza tym jezioro ma piaszczyste dno i znajdziemy tu wiele piaszczystych plaż, podobnych do tych, jakie znajdziemy nad Bałtykiem. Jest tu bardzo podobnie jak nad morzem, ale ciszej, spokojniej, bardziej kameralnie.
Okuninka i Jezioro Białe to miejsce, które na zawsze pozostanie w moim sercu. Latem, kiedy słońce mocno świeci, a woda połyskuje w jego promieniach, atmosfera tutaj jest beztroska i radosna. Kąpiel w krystalicznie czystym jeziorze, spacery i wieczory spędzone z rodzicami i siostrą na długo pozostaną w mojej pamięci.
OD RODZICÓW
Każda chwila spędzona w tym magicznym miejscu była nie tylko wytchnieniem od codzienności, ale także przypomnieniem, jak ważne jest, aby cieszyć się z małych rzeczy oraz czasu spędzonego z rodziną. Mam nadzieję, że jeszcze nie raz powrócimy do tego małego raju. To miejsce, które przyciąga każdego, kto pragnie oderwać się od zgiełku codziennego życia i zanurzyć się w piękno polskiego krajobrazu.

Rodzinnie
Do zobaczenia, być może nad Jeziorem Białym w Okunince.
MMWA
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl