Niechorze z małymi dziećmi - szlakiem morskich atrakcji
SZLAKIEM MORSKICH ATRAKCJI
Każda rodzina ma swoją historię. Najpiękniejsze jest to,
że te historie są nakreślone na piasku, nie wykute w granicie.
To cudowne – ponieważ możemy je zmieniać.
Możemy uwolnić się od kłamstw i spojrzeć w oczy prawdzie. I żyć dalej.
Diane Chamberlain
Jesteśmy czteroosobową rodzinką: szaleni rodzice z dwójką cudownych dzieci- Zuzią (3,5l) i Mikołajem (2l). Uwielbiamy spędzać razem czas. Nie lubimy się nudzić, więc jak tylko mamy okazję jeździmy na rowerach, chodzimy na spacery czy gramy w piłkę. Odkąd na świecie pojawiły się nasze dzieci marzyliśmy o tym, żeby pojechać nad polskie morze. Tak więc, odczekaliśmy aż dzieci podrosną, by również mogły cieszyć się morzem jak my z mężem i latem tego roku nasze małe marzenie się spełniło.

Nasze, rodzinne zdjęcie
Dość długo zastanawialiśmy się do jakiej miejscowości pojechać. Ostatecznie wybraliśmy Niechorze-spokojną miejscowość, gdzie nie bywa dużo turystów i można się beztrosko relaksować. Dodatkowo w pobliżu znajduje się wiele ciekawych atrakcji.

Widok z latarni morskiej w Niechorzu
W pierwszy dzień naszego pobytu nad morzem obowiązkowo udaliśmy się na plażę, by przywitać morze. Dzieci były zachwycone-tarzały się w piachu, wbiegały do morza, zbierały muszelki i piszczały z radości. My sami z mężem napawaliśmy się widokiem morza, którego nie widzieliśmy dobrych parę lat.


Na plaży w Niechorzu
Po krótkich szaleństwach na plaży udaliśmy się na pyszne lody, a zaraz potem zrobiliśmy sobie krótką pieszą wycieczkę do parku miniatur latarni morskich. Warto odwiedzić to urocze miejsce, ponieważ znajdują się tam niemal wszystkie latarnie z pobliskich morskich miejscowości. Dodatkowo można tam zobaczyć imitację kolejki wąskotorowej, na której punkcie z kolei oszalał nasz syn, który jest prawdziwym pasjonatem pociągów.





Park Miniatur Latarni Morskich
Z tej racji, że do wieczora mieliśmy jeszcze trochę czasu udaliśmy się do latarni morskiej, która znajduje się niedaleko parku miniatur latarni morskich. Trzeba było pokonać trochę schodów, ale daliśmy radę. Widoki z latarni były przepiękne.


Latarnia morska w Niechorzu
Tuż obok latarni morskiej znajdowała się motylarnia, choć tam już niestety nie udało nam się dotrzeć. Jednak na pewno warto się tam wybrać z dziećmi, ponieważ można tam zobaczyć wiele pięknych okazy motyli.
Kolejnym etapem naszej morskiej podróży była przejażdżka kolejką wąskotorową do Trzęsacza. Bardzo fajna atrakcja dla dzieci, można było jechać nietypowymi wagonami i podziwiać dookoła piękną naturę tamtejszych miejscowości. Na miejscu udaliśmy się do labiryntu luster oraz byliśmy przy ruinach starego Kościoła. W labiryncie luster nasze dzieci miały dużo frajdy, mogły przeglądać się w lustrach, szukać właściwej drogi, a niekiedy jak pomyliły sobie drogę to było małe bum :P


Przejażdżka kolejką wąskotorową
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
Następnego dnia odwiedziliśmy Kołobrzeg. Z Niechorza to niecałe 50 min jazdy samochodem, a zawsze są to dodatkowe atrakcje dla dzieci. Najpierw, pomimo choroby morskiej męża (co się nie robi nie dla dzieci :D) zaplanowaliśmy rejs statkiem. Płynęliśmy statkiem „Santa Maria” około 30-45min.
Troszkę bujało, ale to wcale nie przeszkadzało dzieciom. Patrzyły jak fale rozbijają się o statek.


Rejs statkiem w Kołobrzegu
Po rejsie statkiem poszliśmy odwiedzić „Miasto Myszy”. Polecamy z całego serca. Córka do dziś pyta kiedy znów tam pojedziemy. Miasto bajecznie urządzone. Można zobaczyć myszy w kosmosie, w wesołym miasteczku, myszy jeżdżące pociągiem czy przebywające w hotelu lub dżungli. Jeśli Wasze pociechy lubią takie małe zwierzątka to koniecznie się tam wybierzcie.



Miasto Myszy w Kołobrzegu
Ostatnią miejscowością przez nas odwiedzoną były Międzyzdroje. Tam z kolei udaliśmy się na molo oraz do oceanarium. Oceanarium było rozmieszczone na 3 piętrach. Niektóre akwaria były ogromne i naprawdę robiły wrażenie. Można było tam zobaczyć m.in. mureny i rekiny oraz wiele różnorodnych okazów ryb. Na ostatnim piętrze znajdowało się oceanarium w 3D. Tam można było pograć na ekranach dotykowych, oraz zobaczyć sztuczne, groźne gatunki ryb morskich.



Oceanarium w Międzyzdrojach
Oczywiście między wycieczkami dużo czasu spędzaliśmy na plaży. Nie zabrakło kąpieli w morzu, czy chodzenia na zachody słońca. Dzieci zbierały muszelki, budowały z piasku, a nawet spotkały Maszę i Niedźwiedzia oraz Marshalla i Sky z Psiego Patrolu. Ja natomiast, pomimo tego, że nie potrafię pływać odważyłam się popłynąć „bananem”. Bałam się cały ten czas, ale adrenalina i wrażenia były niesamowite. Polecam wypróbować i samemu ocenić :D

Na plaży w Niechorzu

Masza i Niedźwiedź spotkani na plaży

Zabawa z dziećmi na plaży

Kąpiemy się w morzu

Zabawa na plaży

Zachód słońca na plaży w Niechorzu
Kiedy tylko znów nadarzy się ku temu okazja, po raz kolejny cała rodzinką wyruszymy w niezapomnianą podróż.
Kto wie, może następnym razem będą to góry?
Czas pokaże!
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl