Łańcut atrakcje dla dzieci

Łańcut z dzieckiem

Jakie miejsca są najlepsze na wycieczki z dziećmi? Wiele osób odpowie, że świetnie sprawdzają się parki rozrywki, ogrody zoologiczne, wodne zjeżdżalnie czy muzea stworzone specjalnie dla maluchów. Oczywiście dzieci uwielbiają takie miejsca, ale można też pokazać im inny wymiar rodzinnych podróży. W naszym kraju znajdziemy prawdziwe perełki, które choć nie są reklamowane jako typowo dziecięce atrakcje turystyczne, doskonale nadają się na wyjazd z maluchami. Jednym z nich jest Łańcut. 

Dlaczego Łańcut tak dobrze nadaje się na jednodniowy lub weekendowy, rodzinny wypad? Ponieważ jest to miejsce, gdzie można złapać oddech i po prostu pobyć razem, nie spiesząc się od atrakcji do atrakcji. Tu nie potrzeba napiętych planów zwiedzania, można po prostu spacerować po parku, wstąpić na pyszne lody lub posiedzieć w przytulnej kawiarence. Już sama atmosfera tego miasta sprawia, że mamy ochotę zwolnić, być tu i teraz, mieć dla siebie czas i chłonąć to wszystko, co nas otacza. A Łańcut jest naprawdę piękny. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Na łańcuckim zamku

Największą atrakcja Łańcuta, z której słynie to urocze miasteczko, jest przepiękny zamek, który kiedyś należał do arystokratycznych rodów Lubomirskich i Potockich. Dziś jest tu muzeum licznie odwiedzane przez turystów z całego świata, którzy przyjeżdżają zobaczyć przepiękne wnętrza pełne cennych mebli, obrazów, rzeźb i innych dzieł sztuki. W lecie w łańcuckim zamku odbywa się Festiwal Muzyczny. Spacerując po parku można wtedy natknąć się na pilnie ćwiczących uczestników. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Tuż po przekroczeniu ogromnej sieni, w zamkowej szatni, czeka na dzieci pierwsza ciekawostka - filcowe kapcie. Niektórzy rodzice może jeszcze je pamiętają z wycieczek szkolnych w dzieciństwie. Ten relikt przeszłości wciąż jest obowiązkowy w łańcuckim zamku, jednak nie dlatego, że muzeum tkwi w czasach głębokiego PRL-u, a dlatego, że zamkowe wnętrza mają przepiękne, zabytkowe podłogi, ozdobione intarsją czyli wzorami ułożonymi z różnych rodzajów i odcieni drewna. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Jak mieszkało się w takim zamku? Co robiły tu dzieci? No cóż, miejsca na pewno im nie brakowało. Jednym z ulubionych miejsc zabaw młodych Potockich była ogromna sala balowa. Co ciekawe, maluchy nie mieszkały kiedyś ze swoimi rodzicami. Na parterze znajdowały się apartamenty mamy i taty, czyli pana i pani zamku, dzieci miały natomiast swoje pokoje na górze. Niestety ta część zamku nie jest aktualnie dostępna dla zwiedzających. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Jak na porządny zamek przystało, nie mogło zabraknąć tu duchów. Jednym nich jest Błękitna Dama. To duch dawnej właścicielki łańcuckich włości, księżnej Izabeli Lubomirskiej, która uwielbiała kolor niebieski. Jednak ponieważ sam zamek jest bardzo duży, Błękitnej Damie trudno byłoby samej wykonywać wszystkie obowiązki związane ze straszeniem. Pomaga jej więc córka - Biała Dama. Można ją zobaczyć o północy, kiedy zasiada przy jednym z zabytkowych biureczek i pisze listy. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Spacer w cieniu stuletnich drzew

Prawdziwy raj dla dzieci to ogromny park. Składa się on z dwóch części oddzielonych od siebie rozległą fosą. Część wewnętrzna, bezpośrednio przylegająca do zamku, w lecie pełna jest przepięknie kwitnących krzewów różanych. Znajdują się tu fontanny, do których można wrzucić pieniążek. Na tyłach zamku, po północnej stronie znajdziemy kamienny posąg lwa. Dzieci uwielbiają się na niego wspinać, choć mogą za to zostać okrzyczane przez zamkową straż. Mimo to i tak większość dzieci po wyprawie do Łańcuta ma w swojej kolekcji pamiątkowe zdjęcie na grzbiecie lwa. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Po drugiej stronie fosy park jest bardziej dziki i pełen ciekawych zakątków. Przepiękne alejki otaczają drzewa, które mają po sto, a nawet i więcej lat. Jesienią jest to doskonałe miejsce, żeby pozbierać kolorowe liście i wyjść z kieszeniami pełnymi lśniących kasztanów. Warto zawędrować nad staw, gdzie zobaczymy piękne lilie wodne, a jeśli będziemy mieć szczęście, to spotkamy kaczki i łabędzia. Można zajrzeć też na korty tenisowe. 

Miejscem wartym odwiedzenia jest storczykarnia - niesamowita, szklana przestrzeń pełna tych egzotycznych roślin. Wśród nich można zobaczyć litofity, czyli storczyki naskalne, a także takie, które rosną na drzewach. Nazywa się je epifitami. Niektóre okazy pochodzą jeszcze z oryginalnej kolekcji Potockich. Parkowa storczykarnia to nie tylko miejsce gdzie można zobaczyć te kolorowe i pełne elegancji kwiaty, ale też trochę odpocząć po zwiedzaniu - dorośli mogą napić się kawy, a dzieci zjeść słodki deser. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Kiedy jeszcze nie było samochodów

To jeszcze nie koniec atrakcji związanych z dawnymi włościami rodzin Lubomirskich i Potockich. Po wyjściu z parku, po drugiej stronie ulicy 3-go Maja, znajdują się dwa sporej wielkości budynki, które pełniły funkcje królewskich stajni i stanowią integralną część łańcuckiej rezydencji. Otoczone są niewielkim parkiem. W środku znajduje się niezwykle oryginalna kolekcja powozów. Wiele z nich należało do rodziny Potockich, pozostałe zostały dokupione już jako eksponaty do kolekcji muzealnej. 

Dzieci mogą zobaczyć prawdziwe karety, powozy, a także sanie, którymi jeżdżono kiedy nie było jeszcze samochodów. W niektórych powozach można usiąść, można też wybrać się na przejażdżkę konną bryczka po parku lub po łańcuckich uliczkach. 

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Źródło zdjęcia: https://www.facebook.com/mzlancut/

Co to jest ikona? Kolekcja sztuki cerkiewnej

Co to jest ikona? Starsze dzieci być może słyszały już to słowo. Ikonka w telefonie, ikonografika, ikona kultury - czy o to chodzi? Nie. Choć słowo to ma dziś wiele znaczeń, tradycyjnie odnosi się do obrazów przedstawiających Jezusa, Matkę Boską lub świętych, a także sceny z ich życia. 

Ikony są bardzo ważne w religii prawosławnej. Uważa się, że nie są to takie zwykłe obrazy, a ich tworzenie wiąże się ze ścisłym przestrzeganiem ustalonych wiele wieków temu reguł, np. używa się określonego rodzaju drewna czy farb. 

Czym różni się ikona od wizerunków świętych znanych z kościołów katolickich? Dlaczego się ją „pisze” a nie maluje? I jak to możliwe, że przedstawieni na ikonach święci zdają się tak przenikliwie na nas patrzeć? I to niezależnie od tego gdzie stoimy? Na te pytania pomoże opowiedzieć największa w Polsce kolekcja sztuki cerkiewnej, która znajduje się tuż w sąsiedztwie powozowni. 

Jak modlili się Żydzi? Z wizytą w synagodze

Podróże to doskonała okazja do poznawania innych kultur i religii. Ważne miejsce wśród łańcuckich zabytków zajmuje synagoga - jedna najpiękniejszych w całej Polsce. Z zewnątrz prosta i skromna, w środku zachwyca przepięknym wystrojem. 

Jeszcze przed wejściem uwagę przykuwa charakterystyczna, zewnętrzna klatka schodowa. Gdzie prowadzą te tajemnicze schodki? Można nimi wejść na babiniec, czyli pomieszczenie na piętrze, z którego okien widać co dzieje się w znajdującej się poniżej sali modlitewnej. To miejsce przeznaczone było dla kobiet, które zgodnie z nakazami żydowskiej religii nie brały czynnego udziału w nabożeństwie, mogły je natomiast obserwować właśnie z babińca.

Wewnątrz synagogi, na samym środku głównej sali, możemy zobaczyć niezwykle dekoracyjne podwyższenie - to bima, z której Żydzi czytają Torę. Najważniejszym miejscem w każdej synagodze jest Aron ha-kodesz - rodzaj wnękowej szafy w ścianie, gdzie przechowuje się zwoje Tory. W łańcuckiej synagodze jego drzwiczki dekorowane są drewnianymi lwami, które adorują tablice z Dziesięcioma Przykazaniami.

Ściany i sklepienie bożnicy ozdobione są licznymi malowidłami. Można wśród nich odnaleźć znaki zodiaku, przedstawienia żydowskich świąt, a także liczne zwierzęta, sceny biblijne i teksty modlitw. Spróbujcie poszukać wśród nich jeleni z tułowiem ryby czy lewiatana - starotestamentowego, morskiego potwora. Warto też zwrócić uwagę na przedstawienie Adama i Ewy. Ponieważ religia żydowska zabrania ukazywania ludzkich twarzy, malarz przedstawił nogi postaci oraz wyłaniającą się zza drzewa rękę podającą jabłko drugiej, wyciągniętej ręce. 

Czerwcowe atrakcje

Na rodzinny pobyt w Łańcucie dobrze jest wybrać jeden z czerwcowych weekendów. Który dokładnie? To już trzeba sprawdzić na oficjalnej stronie miasta. Raz do roku organizowane są Dni Miasta Łańcuta. Można wtedy posłuchać koncertów mniej i bardziej znanych, polskich artystów, obejrzeć taneczne występy i spróbować przysmaków z rozstawionych punktów gastronomicznych. Zawsze jest dużo atrakcji dla dzieci, zazwyczaj bezpłatnych. Jednym z najciekawszych punktów jest Żakinada, czyli niezwykle barwny pochód, w którym biorą udział uczniowie łańcuckich szkół, poprzebierani w różne fantazyjne stroje. 

Rodzinny spacer po mieście

Łańcut to nie tylko zwiedzanie turystycznych atrakcji, ale również wspaniałe miejsce na spokojne spacery całą rodziną. Na terenie miasta można spotkać malownicze, zabytkowe wille i dworki z XIX i XX wieku. 

Warto zajrzeć do kościoła farnego, gdzie znajduje się słynny obraz Matki Bożej Szkaplerznej, nazywanej Łańcucką Panią. Codziennie po porannej mszy obraz jest odsłaniany, a po ostatnim, wieczornym nabożeństwie zasłaniany. 

Po wizycie w kościele warto odpocząć na plantach i spróbować przepysznych, włoskich lodów z maleńkiej brązowej budki, która znajduje się tam od niepamiętnych czasów. Choć do wyboru są tylko dwa smaki - śmietankowy i kakaowy, są one po prostu idealne, lekkie i niesamowicie kremowe. 

Spacerując dalej po plantach natkniemy się na obsadzony kolorowymi kwiatami wóz, a nieco dalej przy placu Sobieskiego spotkamy dwóch wąsatych panów w kapeluszach, którzy przysiedli na ławeczce. To bracia Cetnarscy - Jan i Stanisław burmistrzowie i budowniczowie wielu łańcuckich budynków. 

W pobliżu Łańcuta

Będąc w Łańcucie, warto odwiedzić też okoliczne miejscowości. Atrakcją dla całej rodziny może być Zagroda Garncarska w Medyni Głogowskiej, gdzie można wziąć udział w warsztatach lepienia naczyń z gliny. 

Świetnym pomysłem na weekendowe popołudnie może być także wizyta w Albigowej, zaledwie 10 minut jazdy od Łańcuta. Znajduje się tam stadnina koni i szkółka jeździecka. Urodził się tutaj Bask - najsłynniejszy polski koń, który zrobił karierę w Ameryce. 

Niedaleko Łańcuta leży też Markowa, gdzie w Skansenie -Zagrodzie dzieci mogą zobaczyć jak wyglądało kiedyś życie na wsi. Są tu oryginalne chałupy bogatego i biednego gospodarza, kuźnia, olejarnia oraz młyn-wiatrak, a także wiele przedmiotów, które dawniej służyły ludziom w codziennym życiu.

Ciekawe atrakcje oferuje również Rzeszów. Jedną z nich jest Poziemna Trasa Turystyczna, która prowadzi krętymi korytarzami pod Rynkiem. Warte uwagi jest też na pewno Muzeum Dobranocek. To wspaniała atrakcja dla maluchów, ale też dla rodziców, którzy będą mieli okazję przywołać wspomnienia z własnego dzieciństwa. 

WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl