Weekend z dzieckiem w Lądku Zdroju

W poszukiwaniu śniegu w Lądku Zdroju

Kiedy zima w tym roku nie dopisała, a dziecko z utęsknieniem domagało się śniegu, nie było innego wyjścia, jak wyruszyć w Polskę w poszukiwaniu białego puchu. Zadanie ambitne, bo zależało nam na tym, aby było to miejsce dla nas nie tylko nowe, ale i oczywiście dające szanse na jakieś dodatkowe (poza śniegowym szaleństwem) atrakcje.

Zdecydowaliśmy się na Lądek Zdrój, miasteczko oddalone od Wrocławia o prawie dwie godziny, a od Kłodzka zaledwie 20 minut. Położone w malowniczej Kotlinie Kłodzkiej, znane i cenione uzdrowisko, które co roku ściąga tysiące kuracjuszy.

Wycieczka z dzieckiem do Lądka Zdroju


Do dyspozycji mieliśmy tylko weekend, więc trzeba było dobrze przemyśleć cały plan wycieczki. Tak, aby nic nam z tego pięknego miejsca nie umknęło. Oczywiście pomocni okazali się w tej sytuacji nasi niezastąpieni dziadkowie, którzy z harcerstwa wynieśli smykałkę do organizacji niezapomnianych wojaży. I tym razem nam nie odmówili i towarzyszyli w kolejnej wycieczce.

Do Lądka Zdroju wyruszyliśmy w piątkowe południe. Trasa ze środkowej Wielkopolski zajęła nam niespełna 3 godzinki. Największą atrakcją dla naszego synka Filipa był przejazd trasą z Ząbkowic do Lądka, która prowadzi przez Przełęcz Jaworową i składa się z samych serpentyn, zakrętów i zawijasów. Ochom i achom nie było końca - Filip radośnie komentował karkołomne zakręty, a muszę dodać, że mijaliśmy stojących na poboczu Państwa, których dziecku nie było tak wesoło. Ja sama w różnych odcieniach zieleni, odetchnęłam z ulgą, kiedy dojechaliśmy na miejsce i nie omieszkałam sprawdzić, czy w drodze powrotnej da się tę trasę ominąć. Dałoby się, ale zostałam przegłosowana i wracaliśmy tak samo wink.

Na miejsce dotarliśmy późnym popołudniem i od razu udaliśmy się na ulicę Kościuszki, gdzie czekały na nas wynajęte „Pokoje u Kasi i Darka”. Mieliśmy zarezerwowane dwa pokoje z kuchnią i łazienką, mieszczące się w starej kamienicy, położonej nad pięknym potokiem - Białą Lądecką. Nawet przez zamknięte okna słychać było kojący szum wody.

Kotlina Kłodzka - rzeczka Biała Lądecka

Lokalizacja świetna, bo kamienica położona jest jakieś 200 metrów od Parku Zdrojowego. Zaraz przy naszym „mieszkanku”, znajdowała się restauracja Kuchnia Polska, gdzie z karteczką od właściciela pensjonatu można było zjeść posiłek z 10% rabatem.

Lądek-Zdrój - urlop z maluchem w górach

Miejsce naszego noclegu okazało się bardzo przytulne i zadbane, a Pan Darek - właściciel bardzo sympatyczny i służący radą - dokąd pójść i jak się po Lądku poruszać.

 

Czarna Góra

Ponieważ prognozy pogody przewidywały rychły koniec zimy i nadchodzący deszcz, nawet w górach trzeba było szybko szukać upragnionego i wytęsknionego przez Filipa – śniegu.

Daleko nie szukaliśmy. Uzbrojeni w sanki i tzw. plastikowe „ jabłuszka”, pojechaliśmy na Czarną Górę, oddaloną od Lądka o jakieś 10 km. Pogoda dopisała, było mroźnie, wietrznie i śnieżnie. Miejsce bajeczne i idealne, nie tylko dla narciarzy i saneczkarzy, ale i dla amatorek ciepłej herbatki z cytrynką, pitej w zaciszu tutejszej restauracji „Czarna Perła”.

Czarna Góra
Czarna Góra z maluchem

Szaleństwom na śniegu nie było końca. Filip opanował zjazdy z naprawdę konkretnej górki, ale i bez słowa sprzeciwu wciągał swój pojazd na górę, aby znowu zjeżdżać i zjeżdżać. To miejsce jest naprawdę godne polecenia i przede wszystkim bezpieczne dla maluchów. Osób na górce było naprawdę sporo, ale kultura zjazdów była na wysokim poziomie. Nawet nasz tato parę razy powrócił do lat dzieciństwa i pomknął w dół „z góry na pazurki”.

Saneczki na Czarnej Górze
Sudety - na sankach z maluchem

My zabraliśmy ze sobą własny sprzęt, ale na spokojnie można saneczki wypożyczyć już na miejscu... Fajna opcja, jeśli ktoś nie chce wieźć sanek przez pół Polski.

Po zimowym szaleństwie, z przyjemnością można usiąść w restauracji i posilić się ciepłym obiadem. Z okien restauracji mamy piękny widok na stok narciarski, z szusującymi non stop narciarzami. Aż żal było wyjeżdżać, ale czekało na nas jeszcze tyle atrakcji w samym Lądku.

Niestety, w niedzielę rano już padał deszcz i nie udało nam się ponownie zawitać u podnóża Czarnej Góry.

Rodzinny weekend w górach

 

Spacer po rynku

Zwiedzanie Lądka Zdroju zaczęliśmy od przechadzki po przepięknym rynku. Podziwialiśmy zabytkowy ratusz i miejscowy targ staroci rozłożony wokół niego.

Rynek w Lądku Zdroju
Rodzinna wycieczka do Kotliny Kłodzkiej

Pod arkadami trafiliśmy na pracownię Pana lalkarza, który na miejscu robi piękne kukły, a wieczorami wystawia teatrzyki i przedstawienia.

Następnie spacerkiem udaliśmy się na poszukiwanie Krytego Mostu, który kiedyś był łącznikiem między dwoma sanatoriami. Teraz można go już tylko podziwiać z zewnątrz, ale nadal robi wrażenie.

Kryty Most

 

Uzdrowisko Lądek Zdrój

Po obiedzie, uzbrojeni w plecaki ze strojami kąpielowymi i ręcznikami, skierowaliśmy się do Uzdrowiska, aby poczuć się jak prawdziwi kuracjusze. Lądek Zdrój jest najstarszym uzdrowiskiem w Polsce jego historia sięga już XXII wieku. Nie sposób być tak blisko i nie skorzystać z dobrodziejstw tego miejsca.

Odwiedzamy Uzdrowisko z maluchem
Uzdrowisko Lądek Zdrój

Najbardziej charakterystycznym budynkiem uzdrowiskowym jest zbudowany nad gorącym bijącym źródłem wody mineralnej „Zdrój Wojciech”. Jest on stylizowany na wzór łaźni tureckiej, a jego wody mają zdolności leczenia chorób reumatycznych, a także schorzeń ortopedycznych i neurologicznych. Po zażyciu takiej kąpieli skóra staje się bardziej elastyczna i zdecydowanie bardziej rozświetlona. Zabiegi trzeba umawiać na kilka dni wcześniej, bo uzdrowisko cieszy się dużą popularnością. Za półgodzinną kąpiel w basenie Wojciech trzeba zapłacić 30 zł za osobę. Dodam, że dzieci wpuszczane są od 6 lat.

Lista zabiegów
Odpoczywamy w Sudetach

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Czytasz artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: 
>>KLIKNIJ TU<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

 

Ogólnodostępna dla wszystkich jest pijalnia wód mieszcząca się w kopule uzdrowiska. Kubeczki i ozdobne pijałki można zakupić w recepcji, a potem już tylko delektować się pyszną, zdrową i dość specyficzną w smaku wodą.

Pijalnia wód
Ciekawe miejsca w Lądku Zdroju - pijalnia wód
Weekend z dzieckiem

Teren wokoło Zdroju Wojciech wygląda przepięknie. Wszędzie ustawione są klimatyczne białe ławeczki, a każda oznaczona tabliczką z cechą charakteru. Każda Pani może sama zdecydować, jaka naprawdę jest – romantyczna, sentymentalna, uczciwa, życzliwa, kochliwa i wiele wiele innych. Ciężko było mi się zdecydować wink.

Spacer w pobliżu Zdroju Wojciech
Odpoczywamy na białych ławeczkach

Tak mile spędzony wieczór zakończyliśmy w Pizzerii Kardamon. W oczekiwaniu na pyszną pizzę, Filip malował wspomnienia na gigantycznej tablicy. Fajnie, że w kąciku malucha wśród klocków i zabawek znalazło się zajęcie i dla ciut starszego podróżnika.

W kąciku dla dzieci

 

Kopalnia Złota w Złotym Stoku

Niedziela, pomimo deszczu, zapowiadała się równie atrakcyjnie. Ponieważ już nie pierwszy raz aura pokrzyżowała nam plany, trzeba było szybko szukać w miarę suchej i zadaszonej alternatywy. Nasz wybór padł na Kopalnię Złota w Złotym Stoku i to był strzał w dziesiątkę.

Kopalnia Złota w Złotym Stoku

Oddalony o kilka kilometrów od Lądka Zdroju - Złoty Stok, to maleńka miejscowość, słynąca ze znanej na całą Polskę kopalni złota i arsenu.

Wejścia do Kopalni odbywają się co 45 minut. Cena biletu to 30 zł dla dorosłego i 24 zł za malucha. Jeśli zachowamy bilet, możemy skorzystać ze zniżki na inne atrakcje w regionie. Każda grupka dostaje swojego przewodnika - nam się trafił Pan Michał z bardzo, ale to bardzo dużym poczuciem humoru. Opowiadał dzieciom o tajemniczych pająkach mieszkających w kopalni, a także o ukrytym korytarzu którym można „ przemycać” czeskie Lentilki wink. Dorośli traktowali takie żarciki z przymrużeniem oka, ale dzieciaki co rusz dopytywały: „Naprawdę???”.

Spacerując po Kopalni dowiedzieliśmy się, że pierwsze wzmianki o wydobyciu pojawiły się już w XIII wieku, ale największy rozkwit i największe wydobycia zaczęły się na tych terenach od wieku XVI. Wtedy to Złoty Stok stał się taką potęgą, że nawet przeniesiono tutaj mennicę państwową. W tej części kopalni mogliśmy zobaczyć skarbiec, laboratorium chemika i tzw. Chodnik Śmierci, w którym wedle legendy byli przytwierdzani do skały górnicy skazani za kradzież złota. Na końcu tej trasy można zjechać z 8-metrowej zjeżdżalni wprost do Muzeum Przestróg, Uwag i Apeli z różnymi śmiesznymi tabliczkami zakazów i nakazów, rodem z PRL.

Muzeum Przestróg, Uwag i Apeli
Ciekawe podejście do żywienia dzieci ;)
W Muzeum Przestróg

Laboratorium Chemika

 

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

Poszukujecie dobrych, sprawdzonych noclegów w okolicy? Znajdziecie je tutaj: >>Noclegi dla Rodzin w Kotlinie Kłodzkiej<<

♦  ♦  ♦  ♦  ♦

 

Po przejściu pierwszej Sztolni Gertruda, przewodnik zabrał nas do kolejnej części – do Sztolni Czarnej, gdzie mnóstwem schodów zeszliśmy do podziemnego, naturalnego wodospadu.

Zejście do podziemnego wodospadu

Mieliśmy dużo szczęścia, bo wodospad pojawia się w takiej okazałości tylko w określonych porach roku, kiedy jest więcej opadów.

Złoty Stok - podziemny wodospad

Jak widać, ten deszcz był naszym sprzymierzeńcem. Choć to właśnie taka pogoda i pora roku, sprawiły że w kopalni było dość zimno i bardzo wilgotno. Wspaniałym zakończeniem podziemnej wycieczki, była przejażdżka podziemną kolejką, która wywiozła nas na zewnątrz.

Przejażdżka kolejką
Rodzinne zwiedzanie

Ale to nie koniec atrakcji Złotego Stoku. Pod kopalnia stoi prawdziwy wagonik kolejki, którym kiedyś wywożono kruszec na powierzchnię.

Prawdziwy wagonik kolejki

Jest także możliwość podpatrzenia, jak wybija się monety i sztabki złota i oczywiście zakupienie takich pamiątek. Filip wybrał sztabkę złota. Następnego dnia pół przedszkola chciało ją potrzymać.

Kolejną atrakcję stanowi jakże ciekawe urządzenie, nazwane może troszkę niefortunnie „Dupochlastem”. Prawdziwa atrakcja dla szkolnych wycieczek wink. Dzieciaki okupowały to swoiste narzędzie tortur, a i nasz Filip też próbował zakuć nas w dyby i wypróbować ten wynalazek, ale na szczęście zakończyło się na kręceniu korbą bez ofiar w ludziach.

Interesująca atrakcja w kopalni złota
"Dupochlast" w Złotym Stoku

W cenie biletu jest także wejście do Izby Pamięci, w której można podziwiać wszelkie sprzęty górnicze, różnorodne stroje, a słuchając przewodnika zgłębić tajniki tego jakże ciężkiego zawodu.

Izba Pamięci
W Izbie Pamięci

Tuż obok znajduję się wystawa minerałów, gdzie uzbierano kamienie chyba z całego świata. Wchodząc za specjalna kotarę, można podziwiać kruszce świecące w zupełnej ciemności.

Na terenie kopalni jest też restauracja, bo po takich atrakcjach głód daje o sobie znaki.

 

Koniec wycieczki do Kotliny Kłodzkiej

Po dniu pełnym wrażeń, w potokach deszczu opuściliśmy Kotlinę Kłodzką. Kopalnia wywarła na nas ogromne wrażenie, a Lądek okazał się miejscem tak cichym i uroczym, że na pewno jeszcze kiedyś tam zawitamy.

Żegnamy Lądek Zdrój

 

Autorka tekstu i zdjęć: Patrycja Pietryk

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Sprawdziliśmy dla Was
Ostatnio dodane miejsca przyjazne dzieciom
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.
Polecane artykuły
Wakacje z dziećmi