Bieszczady dla Malucha i każdego innego zucha
Bieszczady dla Malucha i każdego innego zucha
Jeśli kiedykolwiek myśleliście o podróży w Bieszczady, to koniecznie zabierzcie na tą wyprawę swoje dzieci.
Będzie to dla nich wspaniała okazja obserwacji natury na każdym odcinku szlaku, a także niezapomniane wrażenia i po prostu możliwość spędzenia wspólnie czasu z dala od zgiełku miasta, pracy czy różnego rodzaju mediów.
Zdarzy się, że twój telefon zgubi zasięg, a to co wtedy jest najpiękniejsze, to fakt, że zupełnie nie będzie Ci to przeszkadzać .
Nasze cele wędrówki – odkrywanie Bieszczad na nowo
Celem tegorocznych wakacji naszej czteroosobowej rodzinki - ja i mąż oraz nasi synowie (3-letni i 9-letni), było odkrycie innych szlaków, niż te, które kiedyś w młodości, kiedy to jeszcze nie było dzieci, razem z mężem zeszliśmy. Okazuje się, że nasze Bieszczady to nie tylko Tarnica, Połonina Caryńska i Wetlińska, ale znacznie więcej…. i to właśnie chcieliśmy pokazać naszym dzieciom.
Kiedy starszy syn był 3-letnim Bąblem, samodzielnie doszedł do Chatki Puchatka żółtym szlakiem z Przełęczy Wyżniej. Wówczas frajdę sprawiało mu usuwanie kamieni na szlaku tak, aby każdy mógł sobie swobodnie przejść i sam fakt, że w tej chatce spotka Kubusia Puchatka . Kubuś niestety był, ale bardzo wysoko na półce i niemiłosiernie zakurzony, więc uhmmm… głównie fantastyczne wspomnienie syna z tego okresu to te kamienie po drodze.
Czas spędzony na szlaku
Wejście do Chatki Puchatka zajęło nam sporą część dnia, a razem z zejściem do parkingu - to już cały dzień. Ale nam się nigdzie nie spieszyło. Cel i tak został osiągnięty .
Przez część drogi powrotnej musieliśmy znosić syna na rękach, bo z tych wszystkich emocji, na górze zasnął .
Teraz już nie ma takiej potrzeby, bo niczym kozica wszędzie jest przed nami. Kamienie już nie są jego oczkiem w głowie. Teraz uwielbia się wdrapywać, szukać, przyglądać się i wyciągać wnioski, z tego co zobaczył, dotknął, przeżył.

Górskie widoki
Wakacje w Bieszczadach – miejsce na nocleg
Tegoroczne Bieszczady odwiedziliśmy w drugiej części naszego urlopu. Było już po drugiej połowie sierpnia, a trawy na połoninach już zaczęły powolutku miejscami przybierać barwy jesieni.
Naszą bazą noclegową był dwupokojowy apartament z aneksem kuchennym w Wetlinie. To naprawdę świetne rozwiązanie, kiedy podróżujemy z dziećmi. Nikt nie dyktuje nam godzin, kiedy są serwowane posiłki, a ty się tylko zastanawiasz, czy zdążysz wrócić na kolację. Dlaczego Wetlina?
Bliskość szlaków, dostępność busików, które miały przystanki dokładnie przy wejściu na szlaki, lokale gastronomiczne, w których można było pysznie zjeść, sklep i straganiki z pamiątkami. Miasteczko nie za duże, ale w sam raz. Spokojnie można było zostawić swoje auto w miejscu tymczasowego zakwaterowania i pieszo wszędzie dojść.
Poza sezonem, myślę, że może być trudność z busami, ale prywatni miejscowi kierowcy busów chętnie oferują swoje usługi (niestety już w nieco wyższej cenie). AAaaaa…. i to, o czym bym zapomniała… kiedy już się zrobiło ciemno… mało ulicznego oświetlenia, szczególnie już w uliczkach, w których znajdowały się domostwa… warto swój wzrok skierować w niebo. To coś niebywałego! Gwiazdy w niezliczonej ilości, a znawcy tematu pewnie dopatrzyliby się nieco więcej niż gwiazd .
Gdzie smacznie zjeść w Bieszczadach?
Jeśli chodzi o to, gdzie smacznie zjeść, to z całego serca polecamy "Schronisko Aniołów", piękny budynek, urocze wnętrze, fantastyczna obsługa.
Tam zagościliśmy najwięcej razy. Pewne dania są kultowe, jak np. naleśnik XXL, który nie jest tradycyjnym naleśnikiem. To trzeba zobaczyć i spróbować. Można oczywiście też zamówić zupę dnia, np. rosół w niedzielę. To chyba niemal każde dziecko lubi .

Schronisko Aniołów
Szlaki godne polecenia dla rodzin z dziećmi
Całą rodziną odwiedziliśmy szlaki:
- Smerek - wejście z Wetliny przez Przełęcz Orłowicza, zejście tą samą trasą, kasa BdPN nieco dalej od momentu wejścia na szlak, nieco w lesie, możliwość płatności kartą
- Tarnica - szlak niebieski z Wołosatego, zejście tą samą trasą; kawałek trasy asfaltowej od parkingu do wejścia na szlak; w kasie BdPN możliwość płatności kartą
- Mała i Wielka Rawka z Przełęczy Wyżniańskiej, zejście tą samą trasą; z parkingu od razu wytyczone są szlaki, kasa BdPN na tymże parkingu, płatność wyłącznie gotówką
- Chatka Puchatka z Brzegów Górnych przez Połoninę Wetlińską i Przełęcz Orłowicza, z zejściem do Wetliny; kasa BdPN przy parkingu - możliwość płatności kartą




Nasze wędrówki
Jak pokonywać szlaki z dziećmi?
W kasach BdPN są zniżki dla rodzin z Kartą Dużej Rodziny. Szlaki są miejscami do siebie podobne, np. wystające korzenie, kamienie, zupełnie płasko, stopnie albo kładki, ale też inne, poprzez pewne okoliczności przyrody, które sprawiają, że jednak od siebie się różnią. Każde z tych miejsc do pokonania z dziećmi. Młodszym trzeba może nieco chwilami pomóc, aby mogły nogą sięgnąć wyższego stopnia "schodów", ale to też frajda.
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
NOCLEGI POLECANE PRZEZ RODZICÓW: >>KLIKNIJ TU<<
♦ ♦ ♦ ♦ ♦
U nas nazwaliśmy ten gest "windą", która wywoływała mnóstwo radości u młodszego syna. Na szlakach można było też spotkać rodziców z nosidłami, w których bezpiecznie i przytulnie mieli najmłodsi zdobywcy gór (niemowlęta lub dzieci, które jeszcze o własnych siłach mogłyby sobie nie poradzić).


Wchodzimy pod górę!
Atrakcje na odpoczynek od szlaków
Aby dać nieco odetchnąć stopom i aby dzieci też nie zraziły się do gór, zaplanowaliśmy wycieczki do:
- Muzeum Przyrodniczego BdPN w Ustrzykach Dolnych - fantastyczne wystawy, multimedialne i sensoryczne, z salą interaktywną dla dzieci. Super pomysł i interesująca forma na przekazanie ciekawostek n.t. fauny i flory bieszczadzkich lasów.
- Bieszczadzką Kolejką Leśną z Majdanu do Balnicy i Zwierzyńca w Lisznej.



Nie tylko górskie wycieczki!
Piękne wspomnienia i wyjątkowe spotkania
Spotkaliśmy wielu życzliwych ludzi, którzy ze zdumieniem przyglądali się, jak nasz 3-latek pokonuje szlaki. Niemal cały czas uśmiechnięty, z ciekawością wypatrujący grzybów i motyli na szlaku .

Grzyby znalezione!
Jego znakiem rozpoznawczym był miś, który wszędzie nam towarzyszył, a inni turyści kojarzyli go z innych szlaków. Dla takich widoków warto odwiedzić Bieszczady i warto wracać... Nie zapomnijcie zabrać ze sobą swoich dzieci
Gorąco polecam!



Wspomnienia z wypraw w Bieszczady
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl