Rising 5 - łamigłówka w klimatach space fantasy

Dodano: 2021-08-10 godz. 20:48

Łamigłówka w klimatach Space Fantasy - Rising 5: Runy Asteros

Autorzy: Gary Kim, Evan Song, Vincent Dutrait Wydawca: 2 Pionki

Coś tam, coś tam, potwory, runy, portal, mędrzec, pięciu bohaterów. Tu powinien być wstęp fabularny, ale prawdę mówiąc to gra nie ma za bardzo fabuły. Jest coś o portalu, który trzeba zamknąć układem czterech run żeby uratować planetę Asteros i o grupie dzielnych bohaterów, ale w gruncie rzeczy ani to ciekawe, ani odkrywcze i nijak się ma do samej rozgrywki.

Rising 5 - łamigłówka dla rodzin z dziećmi

 

Wprowadzenie

Rising 5: Runy Asteros to kooperacyjna gra planszowa wykorzystująca aplikację. Osią gry jest rozwiązywanie łamigłówki, przypominającej popularną niegdyś grę Mastermind. Gracze usiłują odgadnąć prawidłowy układ czterech z siedmiu kolorowych żetonów, korzystając ze wskazówek podsuwanych przez aplikację. Tworzą w tym celu układ czterech żetonów na planszy i fotografują go w aplikacji. Podobnie jak w starym dobrym Mastermindzie, aplikacja informuje ile z kolorów na planszy pasuje do klucza i ile jest na swoich miejscach, ale nie które są które.

Do tego dołożono dodatkową warstwę komplikacji w postaci konieczności gromadzenia kostek energii, pokonywania potworów i poruszania postaciami za pomocą kart. Całość utrzymana jest w klimatach space fantasy, chociaż fabuła nie przekłada się właściwie na mechanikę. Więcej sensu miałoby może osadzenie gry w generycznym świecie fantasy albo jakimś znanym settingu, co dawałoby graczom większe poczucie, że fabuła definiuje w jakimś stopniu rozgrywkę. Nie oznacza to jednak, że gra pozbawiona jest klimatu, który tworzą bardzo udane ilustracje.

Kooperacyjna gra planszowa przyjazna dzieciom
Aplikacja Rising 5 potrzebna do zabawy

 

Mechanika

W Rising 5 jest, jak sama nazwa wskazuje, pięć postaci, ale nie przydziela się ich poszczególnym graczom, którzy zamiast tego kontrolują wszystkie postacie za pomocą specjalnych kart. Tych można mieć w ręku maksymalnie 5 lub 6 (zależnie od liczby uczestników). Gracz w swojej turze zagrywa kilka kart z tą samą postacią i wykonuje tyle akcji ile zagrał kart. Akcje to ruch (na dowolny obszar), interakcje z kartami na planszy (głównie walka z potworami) i rytuał, czyli sprawdzenie czy aktualny układ run na planszy jest prawidłowy. Postacie mają też zdolności specjalne, których można użyć przed wykonaniem akcji. Najważniejszą z nich jest ta, która pozwala zmieniać układ run na planszy.

Po odprawieniu rytuału fotografujemy układ run aplikacją, która wyświetli nam podpowiedzi – ile z run jest na swoim miejscu, ile na nie swoim miejscu, a ile w ogóle nie pasuje do układu. Testując różne opcje i analizując podpowiedzi możemy odgadnąć prawidłowy układ run. Do odprawienia rytuału potrzebujemy czterech punktów energii, które odznaczamy w aplikacji i które można zdobyć przede wszystkim walcząc z wrogami. Walkę rozgrywa się rzutem kostką, z tym że inni gracze mogą przed rzutem zagrać karty przedstawiające walczącą postać aby dodać ich liczbę do wyniku; +1 dostaje się też jeżeli na danym obszarze stoi więcej postaci. Gra kończy się zwycięstwem graczy jeśli ułożą prawidłowy układ run lub ich porażką jeśli skończą im się karty w talii.

Dodatkowo w talii są karty czerwonego słońca, które stwarzają dodatkowe ryzyko porażki. Można go uniknąć korzystając zawczasu ze zdolności jednej z postaci i kontrolując liczbę wrogów na planszy. W sumie jest to dość sensowny zestaw reguł rozwijających klasyczną łamigłówkę do pełnowymiarowej gry planszowej.

 

Wykonanie

Pod względem wykonania nie można mieć do Rising 5 poważnych zastrzeżeń. Karty są standardowe, opatrzone bardzo fajnymi grafikami, szczególnie jeśli chodzi o potwory. Dobrze wyglądają też ilustracje na dużej i solidnej planszy. Dodatkowe grafiki umieszczono na odwrocie planszy i w instrukcji. W sumie wszystko wygląda bardzo estetycznie i trzyma klimat. Szkoda, że ten klimat jest taki nieokreślony, ale przynajmniej ilustracje kompensują braki fabularne. Można by się przyczepić, że zamiast kartonowych pionków postaci mogłyby być figurki, ale z mojego doświadczenia wynika, że dzieci często wolą kolorowe kartonowe pionki od figurek.

Pozostałe żetony są kolorowe i solidnie wykonane. Całość zapakowano w plastikową wypraskę ułatwiającą utrzymanie porządku w pudełku. Co najważniejsze, aplikacja (dostępna w języku polskim na iOS i Androida) działa sprawnie i bezproblemowo, nawet na starszych smartfonach. Odczytywanie układu run z planszy udaje się nawet w słabym świetle, a jeśli nie zadziała, to można go wprowadzić ręcznie. Dzięki wykorzystaniu grafik z gry aplikacja ładnie też wygląda; jest nawet filmik ilustrujący szczątkową fabułę gry i niedrażniąca muzyczka.

 

Gra bez prądu

Jest też możliwość grania w Rising 5 bez aplikacji. W tym przypadku jeden z uczestników musi się poświęcić i przejąć jej rolę, losując układ run i udzielając wskazówek współgraczom. W tym celu dołączono do gry dodatkowy zestaw żetonów run i specjalnych żetonów do udzielania wskazówek, jak również planszę mistrza gry i plastikowe kostki do oznaczania zgromadzonej energii. Jest to dość niewdzięczne zajęcie, bo prowadzący nie gra przeciwko innym i nie ma żadnej możliwości kształtowania przebiegu rozgrywki. Udziela jedynie wskazówek w czasie rytuału, a poza tym się nudzi. Jest to więc raczej opcja do zastosowania w ostateczności.

Gra planszowa Rising 5 łamigłówka rodzinna

 

Informacje pudełkowe

Wiek: 10+ Można powiedzieć, że to jest wiek, od którego dzieci mogą grać samodzielnie. Dla młodszych graczy problemem będzie przede wszystkim rozwiązanie samej łamigłówki. Pozostałe elementy rozgrywki są proste i opanuje je nawet siedmiolatek. Jest to więc dobra gra dla zróżnicowanej wiekowo grupy, w której młodsze dzieci mogą bawić się w bicie potworów, a starsi gracze w rozwiązywanie zagadki.

Czas rozgrywki: 30 minut To dość trafny szacunek. Pojedyncza rozgrywka zajmuje faktycznie około pół godziny niezależnie od liczby graczy.

Liczba graczy: 1-5 Zasadniczo gra przewidziana jest dla dwóch do czterech osób, ale uwzględniono opcję dla jednego gracza i wariant z mistrzem gry. W wersji jednoosobowej wprowadzono tylko dodatkową regułę, która ma zrekompensować brak wsparcia innych graczy w walce z potworami. Natomiast jeśli chodzi o maksymalną liczbę graczy, to ponieważ wszyscy grają wspólnie wszystkimi postaciami, to w zasadzie nic jej nie ogranicza.

Gra robi się nieco łatwiejsza przy większej liczbie graczy, co można jednak zrównoważyć używając większej liczby kart czerwonego słońca i zmniejszając liczbę kart w ręku gracza.

 

Podsumowanie

Mam dylemat jeśli chodzi o tą grę. Osobiście za nią nie przepadam, być może dlatego, że jej strona fabularna jest zbyt miałka, a może dlatego, że moje dziecko, lat osiem, ją uwielbia i domaga się żeby stale w nią grać. Obiektywnie rzecz ujmując gra ma kilka zalet. Jest niewątpliwie pięknie wykonana. Centralna oś rozgrywki bazuje na solidnych podstawach, a pozostałe mechanizmy są proste, ale sensowne.

Możliwość skalowania stopnia trudności oznacza, że nawet po opanowaniu tych mechanizmów można czerpać satysfakcję z wygranej. Trochę za to brak rozgrywce głębi. Niewątpliwą wadą jest też słaba strona fabularna, mimo dość klimatycznych ilustracji. Podsumowując, polecałbym Rising 5 miłośnikom gier kooperacyjnych do grania z dziećmi. Natomiast dla starszych graczy są lepsze, bardziej wymagające tytuły kooperacyjne.

 

Zdjęcia z gry Rising 5:

Planszówka rodzinna Rising 5
Zawartość pudełka gry planszowej Rising 5
Elementy potrzebne do gry w Rising 5
Niezbędne pionki
Rozrywka dla całej rodziny w deszczowe dni
Rising 5 gra planszowa dla dzieci
Gra kooperacyjna w klimatach space fantasy
Łamigłówka z wykorzystaniem kart
Gra karciana Rising 5 dla fanów space fantasy
Elementy gry karcianej Rising 5
Zabawa dla rodzin z dziećmi przy grze w Rising 5
Planszówka dla dzieci w klimacie space fantasy
Gra planszowa dla małych i dużych dzieci Rising 5
Recenzja Rising 5 z dzieckiem
Rozrywka domowa dla całej rodziny
Karty do gry Rising 5
Gra kooperacyjna - karty i pionki
Nauka rozgrywki w Rising 5
Łamigłówka dla dzieci i nie tylko

 

Autor tekstu: Marcin Pędich

Autorka zdjęć: Agnieszka Dzięcioł-Pędich

 

Więcej opinii o grach planszowych dla dzieci znajdziecie na naszym blogu.

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Miejsca przyjazne dzieciom
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.