Jak zorganizować bezpieczny kulig dla dzieci?

Dodano: 2021-01-22 godz. 20:41


Uważam, że da się zorganizować bezpieczny kulig dla dzieci, stąd ten wpis. Jednak bezpieczeństwo Waszych dzieci jest w Waszych rękach, tak jak i decyzja o takiej formie zabawy. Pamiętajcie!!! Kulig za pojazdami mechanicznymi na drogach publicznych i w strefach ruchu drogowego jest zabroniony w Polsce. 


W te covidowe zimowe ferie, gdy tylko spadł śnieg, a rząd zakazał wyjazdów, robiliśmy wszystko by zapewnić naszym dzieciom choć namiastkę wakacji w górach. Narty zostały w garażu na przysłowiowym kołku, ale nasza pomysłowość gwarantowała dzieciom sporo radości i jeszcze więcej ruchu na świeżym powietrzu. My przy tym także bawiliśmy się świetnie. 

Wybraliśmy się na Zimową, nocną wyprawę z czołówkami do lasu, gdy tylko mogliśmy, wychodziliśmy na sanki, by pozjeżdżać z naszej mini-górki, zbudować bałwana czy stoczyć bitwę na śnieżki. Budowaliśmy fort, by podzieleni na drużyny zdobywać go podczas śnieżkowych wojen. Sprawdzaliśmy okoliczne rowy, czy już nadają się na baaardzo długą ślizgawkę. Tropiliśmy zwierzęta, a czasem i samych siebie w śniegu na polach. 

Jednak hitem był zimowy kulig w lesie. Umówiliśmy się ze szwagrostwem na sobotę. Żony zostały w domu na pogaduchy, a my, dwaj faceci zabraliśmy dzieci po przygodę, do lasu.  Sanki, linki i wszystko, co potrzebne, zapakowaliśmy do bagażnika. W lesie przygotowanie zestawu 4 sanek do kuligu zabrało nam około 20 minut. Jeśli macie w samochodzie hak holowniczy, to spokojnie możecie zawiesić liny na nim, jeśli wkręcaną śrubę holowniczą, to... nie zapomnijcie zabrać czegoś do odsłonięcia gwintu w zderzaku undecided

Pierwsza lina, najdłuższa miała blisko 8 metrów, dzięki czemu jadący na pierwszych sankach czuli tylko świeże zimowe powietrze, a nie spaliny z samochodu. Pozostałe sanki przyczepiliśmy jedne za drugimi na taśmach lub linkach, w które oryginalnie były zaopatrzone. Po przejechaniu kilkunastu metrów już wiedzieliśmy, że to za blisko i dołożyliśmy po 2 metry linki do każdych sanek. W ten sposób wyeliminowaliśmy możliwość zderzanie się sanek przy zatrzymaniu kuligu. Jechałem z prędkością do 20 kilometrów na godzinę, a i tak Jeremi (6 lat, jechał w aucie przez chwilę, by "tata nie czuł się sam") był bardzo zdziwiony, że tak wolno jadę samochodem, a na sankach jemu wydawało się, że to tak szybko. Ważne, by w kuligu brały udział minimum dwie dorosłe osoby. Gdy ja prowadziłem samochód, w tym czasie szwagier jechał na sankach. Ważne, aby mieć stałą kontrolę nad dziećmi i w razie czego interweniować. Czasem ich pomysły potrafią zaskoczyć...

Najważniejsze: najlepsza zabawa jest zawsze na ostatnich sankach sealed. I nie dajcie się wrobić w liczenie punktów za spadanie z sanek, przez to przejazd 5 km po lesie trwał blisko półtorej godziny, ale... dzieci miały radochę!

Przygotowania do jazdy ekstremalnej na sankach


Zabawa była przednia, dzieci wróciły całe i zdrowe, do tego bardzo szczęśliwe do domu, na Bananowe Babeczki i gorącą Zimową Herbatkę. Oczywiście, już podczas rozbierania z 3 warstw odzieży zimowej, padło pytanie "kiedy następny kulig?" !!


Czas trwania kuligu: 4 godziny 

Przejechaliśmy: 2 x 5 kilometrów (najmłodsze dzieci po jednym kursie wróciły do domu)

Gdzie: "nasz" las, który dobrze znamy i wiemy, którą drogą bezpiecznie jechać i gdzie będzie miejsce, by zawrócić.

Dzieci: piątka, Zosia 4 lata, Jeremi 6 lat, Gabrysia 10 lat, Kasia 13 lat, Michał 14 lat.

Ubranie: zestaw jak na narty - bielizna oddychająca, polar, kombinezon, czapka, szalik i grube rękawiczki, krem na zimno.

Zabraliśmy ze sobą: lina główna jedna, liny pomocnicze 6 sztuk, sanki.
 (mu mieliśmy pas do holowania samochodu o nośności 5 ton jako linę główną oraz paski alpinistyczne o nośności 2 ton jako pomocnicze)

Zabraliśmy do samochodu: ucho holownicze do linki, termos z herbatą, łańcuchy na koła i łopatę do odkopania auta.
 (łańcuchy i łopata nie przydały się)



Uwagi: 

- szybkość - max. do 15 km na godzinę, 
- na zakrętach wolniej, lub zatrzymujemy się by przesunąć sanki które ścinają drogę,
- nie jeździmy po drogach publicznych i w strefach ruch drogowego - grozi za to mandat i punkty karne, 
- odległość pierwszych sanek od samochodu - minimum 6 metrów, my mieliśmy prawie 8 metrów
  (przy mniejszej odległości było czuć spaliny, więc zdecydowanie należy dłuższą linkę zastosować),
- lepiej połączyć sanki do sanek niż sanki do wspólnej głównej liny 
  (sanki ruszają dzięki temu po kolei, a nie wszystkie naraz, jest bezpieczniej gdyż dzieci wiedzą, kiedy sanki ruszą),
- sanki od siebie oddalone najlepiej o 2 metry 
- koniecznie druga osoba dorosła na sankach z dziećmi, 
- plastikowe sanki - ślizgi, bez płóz nie nadają się na kulig w lesie, z naszych zostały strzępy,
  (ale wszystkie elementy, które odpadły, zabraliśmy z lasu do domu)
- ustalcie sposób komunikacji, pokażcie dzieciom światła stop, które zapalą się przy hamowaniu, awaryjne włączałem przy starcie,
- pamiętajcie, zimą jest ślisko !!!,
- sprawdzajcie, czy dzieciom jest ciepło - w końcu siedzą na sankach,  jest mróz, a pęd powietrze swoje dokłada,
- zimą szybko robi się ciemno, więc kulig rozpoczął się o 13:00 ;), pamiętajcie, że przygotowanie sanek też trochę czasu zajmie,
- gdy wracaliśmy, zmierzchało, ograniczona widoczność przy podzielonej uwadze na przód i tył samochodu nie pomaga kierowcy 
  (trzeba pilnować drogi przed samochodem i równocześnie dzieci na sankach za samochodem),
- nauczcie się żeglarskiego węzła ratowniczego - wiąże się szybko, nigdy się nie zaciska, używamy go do wszystkiego,
- do wyczyszczenia dzieci ze śniegu warto skorzystać ze szczotki do odśnieżania szyb samochodowych.

Fotorelacja z kuligu:

Pierwsze próbne ustawienie sanek
Nasz najmłodszy uczestnik kuligu czeka na tatę
Kasia z Jeremi gotowi do jazdy
Gabrysia nie może się doczekać pierwszej jazdy
Michał, ostatni w kuligu ale z opcją najlepszej zabawy
Ostatnie poprawki i kulig zaraz rusza
Zimowy kulig dla dzieci w lesie
Chwila przerwy w lesie przed dalsza jazdą
Zimowy kulig dla dzieci w lesie
Zimowy kulig w lesie
Pozowanie do zdjęcia
Ostatni przejazd kuligu już bez dwójki młodszych dzieci

 

 

Chronione przez Copyscape

Autor zdjęć i tekstu 
Przemek Wróbel
WróbelkiBLOG 

 WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Miejsca przyjazne dzieciom
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.