Gra Władca Pierścieni Wyprawa do Mordoru - nasza recenzja

Dodano: 2022-06-26 godz. 23:16

Bardzo skrótowa wyprawa do Mordoru

Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru

Trzy, siedem, dziewięć i jeden pierścień dla mrocznego władcy w Mordorze

Tak mniej więcej wyglądałby słynny wiersz otwierający Władcę Pierścieni Tolkiena, gdyby uproszczono go w takim stopniu w jakim Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru upraszcza całą trylogię. Co nie znaczy, że jest pozbawiona jakichkolwiek zalet. Szału jednak nie ma.

Recenzja gry planszowej dla rodzin z dziećmi - Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru

 

Mechanika

Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru, to niezwykle prosta gra z gatunku roll&write, co znaczy, że rzucamy kostkami i zaznaczamy coś na kartce. W tym przypadku rzucamy pięcioma specjalnymi kośćmi przedstawiającymi różne kluczowe elementy historii Władcy Pierścieni: Jedyny Pierścień, Nazgula, Gandalfa, orki i broń, którą bohaterowie mogą z nimi walczyć.

Planszę do gry stanowią natomiast karteczki z mapą śródziemia i zaznaczoną trasą wyprawy naszych dzielnych hobbitów i ścigających je Nazguli. Mechanicznie gra to prosty wyścig, w takim samym stopniu przeciw grze, jak przeciw innym graczom. Po każdym rzucie kośćmi musimy zatrzymać przynajmniej jedną kostkę. Możemy ich zachować więcej, ale każda musi mieć inny wynik.

Jeśli na niektórych kościach jest Nazgul (a konkretnie Wiedźmi Król Angmaru) to jedną z tych kości musimy zatrzymać. Pozostałe kości musimy przerzucić. Kiedy nie ma już kostek do przerzucenia, zaznaczamy postępy na mapie zgodnie z wynikami na zatrzymanych kostkach. Pierścienie pozwalają nam iść do przodu, orki anulują pierścienie, a broń anuluje orki.

Jednocześnie po drugim torze poruszają się ścigające nas Nazgule – każdy ich symbol na kościach przesuwa je do przodu, ale Gandalf może je spowolnić. Jest tu więc element mechaniki push your luck – mamy wpływ na to ile kości będziemy przerzucać, co daje nam szansę na zyskanie dodatkowych pierścieni, ale także ryzyko niekorzystnego wyniku. Wygrywa ten z graczy, który pierwszy dotrze do Góry Przeznaczenia, pod warunkiem, że nie dotrą tam przed nim Nazgule.

Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru ma więc mechanikę bardzo prostą i strasznie losową. Interakcji praktycznie nie ma, poza tym, że jeśli wylosujesz Nazgula w czyimś kolorze, to przesuwają się Nazgule na jego mapce, a nie na twojej. Tyle że nie masz nad tym żadnej kontroli. Nie ma też tu za wiele ważkich decyzji do podjęcia – zwykle (choć, przyznaję, nie zawsze) jest oczywiste, które kości zatrzymać i szczęście w kościach jest dużo ważniejsze od myślenia.

Nie ratuje sytuacji rewers mapki, na którym poszczególne (znane z książki i filmu) lokacje modyfikują wyniki rzutu (np. w Helmowym Jarze orki liczą się podwójnie), bo znów jest to coś na co nie mamy wpływu. Jest za to łatwo i szybko, a gra zajmuje bardzo mało miejsca. Trzeba też przyznać, że mechanika działania Gandalfa sprytnie wykorzystuje fakt, że jest to gra roll&write. Dałoby się to zrobić na planszy z pionkami, ale kreśląc po kartce jest fajniej.

 

Wykonanie

Za wykonanie trzeba Wyprawę do Mordoru pochwalić, mimo niewielkiej ilości elementów. Najważniejsze z nich, czyli same kości wyglądają znakomicie, z czytelnymi, estetycznymi grawerunkami. Same mapki są ładne, choć malutkie, co zresztą jest raczej zaletą, bo łatwiej grę wsadzić do kieszeni albo zmieścić na stoliku w pociągu. W sumie nawet bez stolika da się grać, kreśląc po kartce w ręku. Byle było gdzie kostkami rzucić.

Pudełko jest niestety standardowe, a szkoda, bo byłoby fajnie gdyby było mniejsze i mieściło się w kieszeni. Trzeba też przyznać, że gra nieźle realizuje podjęty temat. Podróż i pościg faktycznie odgrywają wszak rolę w powieści, pola na mapie odpowiadają znanym z filmu lokacjom, a symbole na kościach są rozpoznawalne i sensownie dobrane.

 

Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie

Władca Pierścieni: Bitwa o Śródziemie, to zamknięta w niemal identycznym pudełku gra karciana, też od wydawnictwa Fox Games. Gra ma dość prostą mechanikę, w której gracze składają drużyny znanych z kart trylogii Tolkiena bohaterów, za pomocą których pokonują równie rozpoznawalne karty sługusów Saurona. Mechanicznie gra jest niezbyt ciekawa, ale jest prosta i ma ładne ilustracje. No i można ją jeszcze czasem znaleźć za 15 zł w jakiejś drogerii czy księgarni. Jeśli nie macie za dużo małych karcianek, to za tą cenę warto.

Za 60 zł, które chcą na Allegro, można kupić zdecydowanie lepsze gry (choćby opisywane już przez mnie Hero Realms lub Epic: Pojedynek). Tutaj wspominam o tej grze głównie dlatego, że bardzo łatwo ją pomylić w sklepie z recenzowaną tu Wyprawą do Mordoru, która jest, mimo swoich słabości, nieco ciekawszą propozycją. Choćby dlatego, że karcianek jest na rynku dużo więcej niż gier roll&write.

 

Informacje pudełkowe

Wiek: 8+ to, powiedziałbym, nawet lekka przesada. Spokojnie można grać z siedmio- a nawet sześciolatkiem. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że dla ogranego dziewięciolatka ta gra może już być za prosta.

Czas gry: 20 minut powinna zająć rozgrywka w cztery osoby. Przy dwóch graczach można skończyć nawet szybciej.

Liczba graczy: 2-4. Kości są w pięciu kolorach, a gracze mają do wyboru hobbitów w czterech z tych kolorów. W gruncie rzeczy jednak, nic nie stoi na przeszkodzie żeby grać w więcej osób. Najwyżej będą mieli ten sam kolor i będą obaj obrywać kiedy wypadnie komuś Nazgul w ich kolorze.

Zbyt dużo graczy będzie jednak oznaczać, że trudniej będzie wygrać z Nazgulami, które będą się pojawiać częściej, ale ogólnie gra jest ciekawsza przy większej liczbie graczy. W zasadzie można by też grać samemu, ścigając się z Nazgulami, co wydaje się być nawet bardziej naturalne niż gra przeciw innym graczom. Aż dziwne, że takiej opcji nie wymieniono w instrukcji.

 

Podsumowanie

Nie mogę powiedzieć, że Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru to jest dobra gra. Jest zbyt prosta i zbyt losowa i bardzo szybko się nudzi. Z drugiej strony, gra się krótko, można grać z małymi dziećmi, łatwo ją zabrać i można grać praktycznie wszędzie, a same kostki są ładne.

Do tego da się ją kupić za 15 zł, więc nie jest to wielkie ryzyko. W sumie więc może to być niezły tytuł do grania z dzieckiem w pociągu albo na parkingu… i raczej tylko do tego.

 

Zdjęcia z gry Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru:

Rozrywka dla dzieci i dorosłych - gra Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru
Plansze do gry
Podróż przez Krainę Władcy Pierścieni z dziećmi
Przyjazna dzieciom gra planszowa na wakacje
Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru
Kostki do gry planszowej
Rozgrywka popołudniowa z dziećmi w Władcę Pierścieni: Wyprawę do Mordoru
Gra planszowa idealna na wczasy
Gramy z dziećmi w grę Władca Pierścieni: Wyprawa do Mordoru
Recenzja gry planszowej dla dzieci i dorosłych

 

Autor tekstu i zdjęć: Marcin Pędich
 
Zdjęcia: Agnieszka Dzięcioł-Pędich
 

O innych grach roll and write przeczytacie w artykule na naszym blogu.

Więcej opinii o grach planszowych dla dzieci znajdziecie na naszym blogu.

 

Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom

POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: 
>>KLIKNIJ TU<<



Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:

WAKACJE Z DZIEĆMI

 
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI

 NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM

Jeśli podoba Ci się nasz artykuł lub masz do niego uwagi, zostaw komentarz poniżej.

 

Chronione przez Copyscape


WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE

Portal DziecioChatki.pl


Podziel się ze znajomymi
Miejsca przyjazne dzieciom
Wyszukiwarka noclegów przyjaznych dzieciom
Gdzie chcesz spędzić wakacje z dzieckiem?
Dodaj komentarz
Administratorem Państwa danych osobowych zebranych w trakcie korespondencji z wykorzystaniem formularza kontaktowego jest CREONET Hanna Wróbel z siedzibą w Ostrowie Wielkopolskim, przy ul. Wysockiej 1, 63-400, e-mail: dzieciochatki@op.pl. Dane osobowe mogą być przetwarzane w celach: realizacji czynności przed zawarciem umowy lub realizacji umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na Państwa pytania – w zależności od treści Państwa wiadomości. Podstawą przetwarzania danych osobowych jest artykuł 6 ust. 1 lit. b Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 roku w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych (RODO), tj. realizacja umowy lub podjęcie czynności przed zawarciem umowy, artykuł 6 ust. 1 lit. a RODO, tj. Państwa zgoda, artykuł 6 ust. 1 lit. f, tj. prawnie uzasadniony interes administratora – chęć odpowiedzi na Państwa pytania i wątpliwości. Dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji celu przetwarzania, tj. do zawarcia umowy, przedstawienia oferty handlowej, udzielenia odpowiedzi na Państwa pytania lub wątpliwości i mogą być przechowywane do upływu okresu realizacji umowy i przedawnienia roszczeń z umowy. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo dostępu do danych, ich sprostowania, usunięcia, ograniczenia przetwarzania, wniesienia sprzeciwu wobec przetwarzania oraz prawo do przenoszenia danych osobowych, z zastrzeżeniem, że prawo do przenoszenia danych osobowych dotyczy wyłącznie danych przetwarzanych w sposób wyłącznie zautomatyzowany. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane na podstawie zgody, ma prawo do jej odwołania w każdym czasie, bez uszczerbku dla przetwarzania danych osobowych przed odwołaniem zgody. Osoba, której dane osobowe są przetwarzane ma prawo wniesienia skargi do właściwego organu nadzorczego. Podanie danych osobowych jest dobrowolne, jednak brak ich podania spowoduje niemożność realizacji umowy, podjęcia czynności przed zawarciem umowy, przedstawienia oferty handlowej, odpowiedzi na pytania lub wątpliwości.