Gdzie szukać śniegu w marcu?
Śnieg w marcu
Kiedy nastaje marzec, większość ludzi wypatruje pierwszych oznak wiosny. Są jednak i tacy, którzy, choć spragnieni słońca, z żalem żegnają śnieg. Czy będziecie musieli tęsknić za białym puchem cały rok? Niekoniecznie! Jeśli macie poczucie, że nie nacieszyliście się śniegiem w styczniu i lutym – ruszcie w marcu w góry. Powyżej 1000 m.n.p.m. - wciąż macie szansę na odrobinę zimy w wyjątkowo słonecznym wydaniu. Przysłowie głosi, że „w marcu jak w garncu”, dlatego najlepiej sprawdzają się krótkie, spontaniczne wyjazdy. Przejrzyjcie prognozy pogody, a jeśli zapowiadają kilka słonecznych dni - zapakujcie do plecaka krem z wysokim filtrem i w drogę...
Marcowa wyprawa w Tatry
W zacienionych tatrzańskich żlebach śnieg spotkacie nawet w czerwcu. W marcu jest on jeszcze praktycznie wszędzie. Można zatem wybrać się na te bardziej słoneczne szlaki i nacieszyć ładną pogodą i długim dniem. Marzec to jeden z tych miesięcy, kiedy można wędrować naprawdę długo – nie zaskoczy Was szybko zapadający zmrok jak w grudniu i styczniu ani burze jak w lipcu. Możecie zaplanować jednak również nieco krótsze spacery. W Tatrach u progu wiosny śniegu wcale nie musicie szukać daleko.
Pamiętajcie, że nadal trzeba sprawdzać stopień zagrożenia lawinowego (przy nagłym ociepleniu może ono wzrosnąć!). Musicie także mieć ze sobą cały zimowy sprzęt: na łatwych szlakach raczki i kijki, a dla maluchów - sanki, a na trudniejszych (polecanych ze starszymi, bardziej doświadczonymi górsko dziećmi): raki, czekan, kask, zestaw lawinowy.
Słoneczny marcowy dzień to także idealny czas na naukę zimowej turystyki. Na stromych, ale niewielkich górkach potrenujcie hamowanie czekanem. Dla maluchów to z kolei świetne warunki do zjeżdżania na sankach i jabłuszkach. O wiele przyjemniej robić to w marcowym słońcu niż w styczniowej zadymce. Jeśli traficie na niewielki mróz albo lekką odwilż – koniecznie ulepcie bałwana lub zbudujcie igloo. W temperaturach oscylujących w okolicach zera śnieg lepi się doskonale! Dla bezpieczeństwa lepiej darować sobie bitwę na śnieżki, bo wyjątkowo łatwo ulepić twardą, lodową kulę. Po zabawie warto odwiedzić schronisko, zjeść pyszny piernik lub szarlotkę i trochę się wysuszyć.
Wybierając się na dłuższą wycieczkę, koniecznie zabierzcie ze sobą karimaty, aby móc odpocząć przy szlaku w jakimś słonecznym miejscu. O tej porze roku w cieniu jest nadal bardzo zimno, natomiast na słońcu można się wygrzać i nawet trochę opalić.
Odpoczynek w drodze do Doliny Pięciu Stawów Polskich - w tle Kozi Wierch
Marzec w Karkonoszach
Jeśli liczycie na naprawdę dużo słońca, koniecznie zajrzyjcie w Karkonosze. Te góry są dużo łagodniejsze od Tatr, a ich niczym nieosłonięte grzbiety są idealnym miejscem do łapania pierwszych wiosennych promieni słonecznych. Aby uniknąć żmudnego podchodzenia zacienionymi i często zalodzonymi szlakami, możecie wjechać na górę wyciągiem. Z Karpacza dojedziecie aż na Kopę w okolicach Równi pod Śnieżką, a ze Szklarskiej Poręby – niemal na szczyt Szrenicy. Ambitni zdobywcy gór mogą wdrapać się na własnych nogach – od Hali Szrenickiej w górę będziecie szli już w śniegu i słońcu.
Jeśli weźmiecie ze sobą narty biegowe lub skitourowe – możecie zrobić piękną i widokową trasę po okolicy. Z Równi pod Śnieżką możecie udać się do skały Słonecznik i dalej, w stronę Przełęczy Karkonoskiej. Ze Szrenicy spokojnie dotrzecie ponad Śnieżne Kotły.
Piechurzy także powinni być zadowoleni (do transportu maluchów przydadzą się sanki), jednak trzeba mieć dobrze zaimpregnowane buty i stuptuty – śnieg o tej porze roku bywa wyjątkowo mokry. Na nogach możecie pokusić się o zdobywanie szczytów – w dobrych warunkach pogodowych wejdziecie nawet na Śnieżkę.
Kiedy wrócicie w doliny, będziecie widzieć doskonale, że zostawiliście zimę za sobą.
Karkonosze w marcu - w dole wiosna, w górach śnieg
Narty w marcu – stoki Zieleńca
Macie ochotę wybrać się na narty zjazdowe u progu wiosny? Dobry wybór! Kolejki będą dużo mniejsze, ceny niższe, a w słoneczne dni możecie zakosztować jazdy w cienkiej kurtce. Wybierzcie się w Sudety – do Zieleńca. O tej porze roku nie powinniście mieć problemu z noclegiem w pobliżu wyciągów – nawet w przypadku spontanicznego wyjazdu i rezerwowania miejsc na ostatnią chwilę.
Czy warunki śniegowe będą równie dobre, jak w styczniu? Niekoniecznie. Marcowe słońce często zamienia śnieg w mokrą i dość tępą breję. Szusowanie w świeżym puchu w marcu to rzadkość. Za to raczej nie zmarzniecie, nie nastoicie się w kolejkach, a przy odrobinie szczęścia możecie trochę się poopalać na wyciągu lub podczas odpoczynku nieopodal stoku.
Zdarza się, że w osłoniętym od wiatru słonecznym miejscu można siedzieć w krótkim rękawku, jednak przed wyruszeniem na stok trzeba się dodatkowo ubrać. Pamiętajcie, aby Wasz ubiór dobrze chronił przed chłodem w zacienionych miejscach, wiatrem na wyciągu (lub pędem powietrza podczas zjazdu) i mokrym śniegiem (w razie upadku). Nie rezygnujcie z rękawic (mogą być trochę cieńsze), które chronią nie tylko przed zimnem, ale także przed urazami. Pamiętajcie także o odzieży na zmianę, ponieważ w marcowych warunkach dość łatwo przemoczyć ubranie.
Jeśli cała Wasza rodzina to wytrawni narciarze i zaczyna Was męczyć „tępy śnieg” - poszukajcie bardziej zacienionych miejsc. W Zieleńcu warto się wybrać na stoki przy dużym wyciągu „Nartorama” - słońca jest tam mniej, a śnieg szybszy (uważajcie na oblodzenia!). Jeśli zależy Wam na takiej jeździe, upewnijcie się, że „Nartorama” w danym dniu będzie czynna (zdarza się, że w marcu, zwłaszcza poza weekendami, działa tylko część wyciągów).
Oby przedwiośnie okazało się dla Was łaskawe – słoneczne i wystarczająco śnieżne!
Przeczytałeś artykuł w portalu Dzieciochatki.pl - Miejsca Przyjazne Dzieciom
POLECANE NOCLEGI PRZYJAZNE DZIECIOM: >>KLIKNIJ TU<<
Więcej ciekawych artykułów o podróżowaniu z dziećmi po Polsce tutaj:
WAKACJE Z DZIEĆMI
CIEKAWE MIEJSCA NA WYPRAWY Z DZIEĆMI
NIEZBĘDNIK PODRÓŻUJĄCEGO Z DZIECKIEM
WSZYSTKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
Portal DziecioChatki.pl